Bezkompromisowa kolumna diy.

[marko3T]

W temacie pojawiły się wpisy o odizolowaniu sekcji basowej od średnio-wysokotonowej osobne obudowy mają jakoby zapobiec wibracją szkodliwym zwłaszcza głośnikowi średniotonowemu i kopółce.

 

Co powiecie na takie rozwiązanie?

 

Kosz wymaga podfrezowania 5mm , ale ja frezuje powiedzmy 10mm wklejam w podfrezowanie 5mm miekkiej gumy na której "siądzie" kosz głośnika oczywiście wkręty mocują głośnik do tej wklejonej gumy.

 

Na chłopski rozum takie rozwiązanie powinno ograniczyć wibracje.

[henrykpiątek]

Taki czy inny sposób mocowania głośnika nie uchroni części niskotonowej obudowy od drgań spowodowanych przez jego pracę tj.sprężanie i rozprężanie powietrza znajdującego się wewnątrz obudowy. Poza tym przesuwa się w głąb cewka głośnika, co jeszcze bardziej utrudnia wyrównanie centrów akustycznych poszczególnych głośników względem siebie. Ja proponuje taką konstrukcję, nie znam lepszej i skuteczniej radzącej sobie z wieloma problemami akustycznymi występującymi w typowych obudowach jakich jest tysiące i w zasadzie wyglądających i skonstruowanych w ten sam sposób.

[misiomor]

Marko3T:

 

Tu nie chodzi o wibracje na głośniku, tylko o promieniowanie ścianek obudowy (obudowa może łapać drgania zarówno od powietrza w środku jak i od kosza głośnika, IMHO ze wskazaniem na to pierwsze). I co ciekawe chronić należy raczej obudowę basową przed wibracjami od średniotonowej (zakładając podział około 200Hz). Zobacz sobie pomiary kolumn w Stereophile - i gdzie lokują się zwykle rezonanse obudowy.

 

Dlatego moim ulubionym rozwiązaniem jest jednak silne tłumienie matami bitumicznymi i wzmacnianie ścianek obudowy średniotonowej (przychodzi to łatwiej niż dla basów jako że objętość czynna jest mniejsza) oraz izolacja jej od obudowy basowej przez kolce albo w ostateczności podkładki tłumiące z gumy. Natomiast obudowa basowa - wieniec czy dwa i chwatit.

[marko3T]

Chłopski rozum jest jednak za mały do akustyki. Nie będe się upierał i wycofuje się z gumowego wieńca ,ale

nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa nadal myśle.

 

Jakoś do mojej wizji nie przystaje obudowa modułowa (chyba jestem ograniczony)pomimo że ma zalety. Z drugiej strony jakieś wady też pewnie ma.

[henrykpiątek]

marko3T, 3 Kwi 2006, 11:34

>Z drugiej strony jakieś wady też pewnie ma.

Z tych co pozostały pewnie ma, ale nie większe niż każda inna.

[henrykpiątek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[henrykpiątek]

I jeszcze jeden pomysł- dość ekstrawancki i nie zbyt piękny.

[marko3T]

co do ostatniego zdjęcia ciśnie mi się na usta tylko jedno-- Matkoboska-- co to jest?

A tak poważnie moja niechęć do oddzielnych skrzynek bierze się z tego ,że nie widziałem jeszcze takiej ,która rzuciłaby mnie na kolana.

[saczek_XTRM]

a ja jak patrzę na to ostatni zdjęcie to jedno ciśnie mi się na usta .... BEZSENS, bo i tak nie spełnia swojej funkcji

[henrykpiątek]

marko3T, 3 Kwi 2006, 14:43

>A tak poważnie moja niechęć do oddzielnych skrzynek bierze się z tego ,że nie widziałem jeszcze

>takiej ,która rzuciłaby mnie na kolana.

Jak dla mnie na dzień dzisiejszy w kategorii modułowych obudów wzorem do naśladowania jest linia UTOPIA

firmy Jmlab. Z małymi ale istotnymi modyfikacjami które wprowadzam nie znam lepszej, i jeżeli chodzi o stronę wizualną ładniejszej konstrukcji.

[Simonello]

Ja lubię ten typ, ale tylko, gdy wygląda on tak jak u Pana Henryka - czyli małe przerwy pomiędzy poszczególnymi segmentami. Lubię je, bo wyglądają masywnie i mocarnie, mają to coś, co lubię.

[saczek_XTRM]

śliczne skurczybyki ;))

[marko3T]

Tu się zgodzę z simonello, jeżeli pomiędzy modułami jest mała przerwa wygląda ok.

Jeszcze lepiej jest gdy cała bryła pomimo modułowej budowy wygląda jednolicie np. ostatnie zdjęcie.

 

Czy przedostatnie tez można zaliczyć do modułowej? Boczne ścianki są jednolite.

[henrykpiątek]

marko3T, 4 Kwi 2006, 09:13

>Czy przedostatnie tez można zaliczyć do modułowej? Boczne ścianki są jednolite.

Raczej nie, firmie Jmlab zabrakło konsekwencji w realizacji pomysłu odseparowania poszczególnych modułów i tym samym od szkodliwego wzajemnego oddziaływania na siebie, co zresztą podkreśla w swoich materiałach,że zostało to zrealizowane. Jak widać, nie do końca. Dlatego napisałem że wprowadzam pewne modyfikacje w stosunku do pierwowzoru. Jest to tak oczywiste że należało tak zrobić, że zastanawiam się dlaczego producent na to nie "wpadł".

[senicz]

jesli chodzi o te alto focala to wycofano je z produkcji chyba dla dosc ciemnego i cofnietego na srednicy brzmienia. W momencie pojawienia sie diamnetow b&w nastapila radykalna rewolucja w brzmieniu. Nowe focale takie jak electry ida tym sposobem przedstawiania dzwieku czyli jasnego i dokladnego. Slychac niestety thd wzm mocy ale ten trend jest wlasciwy.

[marko3T]

Wniosek z tego taki ,że Jmlab'a też można poprawić.

To właśnie przewaga diy gdzie nie ma ograniczeń i gdzie można puścić wodze fantazji co przy okazji owocuje powstawaniem różnych dziwolągów.

[Lenny]

Czy jednak przez to, że poszczególne moduły są postawione na sobie nie niweczy całego misternego planu? Przecież i tak wibracje się przeniosą...

 

Tylko nie chciałbym być źle zrozumiany... pytam, nie twierdzę. :D

 

z pozdrowieniem,

Lenny

[senicz]

najwieksza wada srednic jest generowanie w ich chassis metalowych fal stojacych przenaszacych sie na obudowe i w scianki - bardzo slyszlane. Warto dla sredniaka zrobic nowa obudowe zbudowana z dwoch plyt zlaczonych srubami. Dolna trzyma magnes pozycjonuje cewke a gorna sluzy tylko jako punkt podparcia dla membrany. jesli slupki dystansujace sa odpowiednio zbudowane to efekt generowania fal przez chassis glosnika jest znikomu. Roznica jest ogromna. Wazne aby slupki byly sztywne ale i wytlumione np. plexa albo cos podobnego ew. stal w koszulce z olowiu.................

[saczek_XTRM]

>>Lenny

 

po części na pewno, ale i tak w dużo mniejszym stopniu niż w konwencjonalnej zabudowie. Poza tym jest duża dowolność w "tłumieniu" drgań przy takich skrzynkach

[marko3T]

>saczek_XTRM, 4 Kwi 2006, 12:59

 

>jest duża dowolność w "tłumieniu" drgań przy takich skrzynkach

 

Masz na myśli to ,że pomiędzy modułami są kolce ,guma ewentualnie coś innego?

 

 

Obraz bezkompromisowej kolumny klaruje się więc jako konstrukcja modułowa.

Zastanawia mnie fakt tak rzadkiego jej stosowania. Czy chodzi tylko o koszty czy może o coś innego?

[henrykpiątek]

Lenny, 4 Kwi 2006, 12:11

>Czy jednak przez to, że poszczególne moduły są postawione na sobie nie niweczy całego misternego

>planu? Przecież i tak wibracje się przeniosą...

Postawione są i tak na sobie,ale stykają się ze sobą albo poprzez podkładki z mikrogumy, gumy,korka,kolców i czegokolwiek co przyniesie najlepsze rezultaty- jest szerokie pole do popisu i eksperymentów. Nic lepszego nie wymyślono, chyba że poszczególne moduły w jakiś dziwny i skomplikowany sposób prawidłowo ustawimy względem siebie, tak jak powinny być ustawione, np. na jakimś stelażu, na linach itp. a poza tym by to rozwiązanie było akceptowalne "wizualnie" w naszych mieszkaniach i nie byo zbyt kosztowne.

Co do przenoszenia wibracji to sposób ten jest w pełni wystarczający, myślę że nawet w 100%. Jeżeli ktoś zna jakiś inny sposób który by w stu procentach eliminował ten problem , to prosze o przedstawienie lub opisanie.

[marko3T]

Myśle ,że interesujące było by porównanie dwóch absolutnie identycznych kolumn z tym ,że jedna w skrzynce tradycyjnej , a druga modułowa. Porównanie oczywiście brzmienia , a nie wyników pomiarów wibracji na ekranie komputera.

[saczek_XTRM]

>>marko3T

 

dokadnie to miałem na myśli, a pan Henryk rozszerzył moją wypowiedź...

 

O koszty na pewno też chodzi, bo producenci chcą zgarnąć jak najwięcej jak najmniejszym kosztem i w sumie nie ma co im się dziwić, przecież to nie rynek motoryzacyjny, że codziennie sprzedaje się po kilkaset sztuk...ale to także sprawa gustu, bo nie każdy chce mieć "dziwolągi" za meble...

[marko3T]

>saczek_XTRM

 

No właśnie większość modułowych to dziwolągi nie trafiające w mój gust , ale replika Jmlab w wydaniu henryka wygląda ok. nie narzuca się jest w miare dyskretna.

 

Wróce jednak do mojego wcześniejszego wpisu. Ciekawi mnie czy faktycznie będzie słychać różnice modułowa kontra tradycyjna.

[saczek_XTRM]

>>marko3T

 

trudno powiedzieć...trzebaby było zbudować 2 kolumny na tych samych przetwornikach a to wiąże sie z dużymi kosztami, czaso- i pracochłonnością. Na pewno na widmie byłoby widać. Czy jednak słychać by było różnicę między poprawnie zbudowaną konwencjonalną obudową a segmentową - nie wiem i mawet nie próbuję się podejmować odpowiedzi na to pytanie

[saczek_XTRM]

może Henryk miał przyjemność w czymś takim uczestniczyć...

[marko3T]

Przypuszczam ,że jednak w ślepym teście nie wychwycilibyśmy która konstrukcja gra.

Może właśnie dlatego tak mało jest modułowych bo komplikowanie konstrukcji nie przynośi wymiernych korzyści brzmieniowych.

 

Zaznaczam ,że mogę się mylić bo nie miałem możliwości porównania ,ale kto miał może henryk?

[adamo_0]

Czy przesowanie przod tyl modulu wysokotonowego (patrz zdjecie na poprzedniej stronie ) wyraznie wplywa dzwiek. Tzn czy wyraznie mozna zepsuc poprawic koherencje czasowa (fazowa)?

[saczek_XTRM]

>>adamo_0

 

pzresywanie przód-tył na pewno zepsuje, NIE ZEPSUJE przesuwanie góra-dół, lewo-prawo

[adamo_0]

->Saczek

Tak wiec plusem modulow jest mozliwosc nazwijmy to "fazowego dostrojenia" konstrukcji. Przy zalozeniu ze projekt nie jest skopany