Pancerne CD

Marek · 7 Października 2003

->józwa

Zastanawiałem się kiedyś nad podłączeniem zewnętrznego przetwornika do swojego Sony 50ES - transport bardzo solidny, z nieruchomym laserem stosowany również przez Gryphona w ich odtwarzaczach. Oczekiwałem, że efekt będzie zbliżony powiedzmy do CECa. Jednak przy połączeniu z konwerterem Meridiana i porównaniach z transportem Audiomeca (chyba Mephisto I), okazało się, że francuski czytnik pozwala uzyskać bardziej muzykalne brzmienie i pozbawione wyostrzeń wysokie tony...

Nie wiem, czy to przypadek (lepsze dopasowanie wyjścia i wejścia cyfr.), czy może sam transport jest mimo wszystko gorszy (jitter?). Niestety nie miałem okazji porównac po zainstalowaniu clocka w Sony...

barni · 7 Października 2003

Niestety laser jest gleboko schowany, nie sprawdzalem oznaczenia. Mial bardzo szybki dostep do sciezek, praktycznie blyskawiczny. W ogole fajne funkcjonalnie CD, wykonanie marzenie, tylko ten dzwiek....

Jako naped nie zdarzylem przetestowac, wczesniej zdarzyl sie chetny, a mnie juz zbyt zmeczyl dzwiek tej Integry.

zorro · 8 Października 2003

Mam własnie 7711.Laser ma oznaczenie SF-P100.Jest to wyrób Sanyo.W pewnym brytyjskim sklepie interpretują to jako SFP100 i kosztuje jesli dobrze pamiętam

16 funciaków.W naszym kraju jesli chodzi o dostępnosc Sanyo są duże problemy .

Wyższe modele Onkyo swietnie nadają się do tuningu.Mój egzemplarz jest też niezle przerobiony .Brzmi lepiej niż Sony 30 po takim samym upgrade .Dodam że koszt zakupu używanego to połowa ceny też używanego Sony.

Bryan · 8 Października 2003

Zorro,

u mnie jest inny laser o oznaczeniu 8001520. Taki jak na załączonym obrazku. Jak na razie - praktycznie nie do zdobycia :(

[obrazekLUKASZ-40005_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Harvi · 8 Października 2003

Pamcerne cd-ek NAD S500.

jozwa maryn · 8 Października 2003

Marek - wiesz, trudno powiedziec co w danym przypadku decyduje, jednak Soniak polegl wobec godnego przeciwnika - Mephisto byl uwazany za jeden z najlepszych transportow jakie mozna kupic.

Marek · 8 Października 2003

Chyba właśnie ze względu na ryzyko niedopasowania urządzeń, a nawet kabla, powoli mija moda na dzielone odtwarzacze (pomijam urządzenia z najwyższej półki). Zresztą wydaje się, że w klasie średniej rozdzielanie sekcji CD niespecjalnie ma sens...

Piotrek608 · 9 Października 2003

>>Marek

Znam to Sony bo miałem je rok oni tam jak to sony od wielu lat ma w zwyczaju jako driver wyjsc cyfrowych stosuja typowe bramiki 74HCU04 produkcjii toschiby..własnie to moim zdaniem jest podstawowy i wredny bład(oczywiscie chodzi o obnizenie kosztów produkcjii co w przypadku serii Es to chamstwo) wiekszość porzadnych producentów np w/w pan produkujacy Memphisto jako driver wyjsc cyfrowych stosuje przeznaczone do tego specjalizowane układy Crystala czy Yamahy nazywa sie taka kosc interfrace digital driver..podobnie robi z tego co wiem firma meridian.

Ja tam nie wiem ale nawet nasza Fonika w modelu CDF001 stosowała całkowicie metalowy mechanizm mitsumi oparty na podzespołach sony z laserem KSS151A..bardzo łatwo mozna tam zaaplikować rasowe wyjscie cyfrowe i dokonac upgreadu zasilacza coby mechanika zywiej chulała.

Bardzo dobra mechanike stosował Denonn w cdekach z 92-94 roku w modelach DCD2560 i DCD3560 tylko kieszen była z tworzywa ale cała mechanika to był czołg..szkoda ze tam te gumy tak szybko parcieja pod zawieszeniem lasera i nie mozna ich nigdzie dostac..ale z drugiej strony mozna samemu zrobic dwie tulejki metalowe i samemu odlać je z silikonu:):)

Marek · 9 Października 2003

->Piotrek608

Teraz przypominam sobie, że jakaś niemiecka firma tuningowa oferowała do sony właśnie specjalną płytkę do ulepszenia wyjść cyfrowych...

A ja bawiąc się w udoskonalanie swojego CD odłączyłem cały kabel prowadzący od obudowy transportu właśnie do tej płytki - przypuszczałem, że pozbycie się tej części układu w jakiś sposób może wpłynąc na brzmienie i rzeczywiście tak jakby trochę się "oczyściło"...