Skocz do zawartości
IGNORED

Kondycjoner sie czasami przydaje


barni

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka

Nie jestem z lobby "kondycjoinerow" ale dzisiaj pewnie paru ludziom w Lodzi sie przydaly. Jedna z administracji podczas "naprawy instalacji" potraktowala kilka blokow 380 woltami w gniazdku. Popalilo sie ludziom czasami wsio, od tv i wiez, po lodowki, mikrofale, modemy z kablowki itd itp.

Jezeli robil to taki nawalony elektryk jaki ostatnio do mnie ze spoldzielni przyszedl to sie nie dziwie niczemu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/25450-kondycjoner-sie-czasami-przydaje/
Udostępnij na innych stronach

Jasne, widać Tobie się sprawdził w sytaucaji zagrożenia z tej strony.

Do ochrony urządzeń elektronicznych wskazane byłyby ograniczniki (szeregowe) przepięć w sieci. Takie jak np. na szynę DIN. Zabezpieczenie równoległe w postaci np. warystora nie pociągnie długo jeśli takie zdarzenie trwa np. kilka minut. Po prostu się spalli, gdyż nie ejst przewidziany do pracy ciągłej, może za to np. absorbować impulsy do kilku kV w czasie rzędu mikrosekund.

Przy trwałym podaniu za wysokiego napięcia do sieci należy odłączyć od niej odbiorniki energii. Takie urządzenia krajowej produkcji były opisywane w watku dotyczącym listwy PAL (link do strony).

Jak widać ludzka głupota nie zna granic, a w dodatku sami musimy strzec się jej skutków jak najlepiej możemy by potem nie ponosić z nie swojej winy kosztów - bo na pewno spóldzielnia nie zwróci kosztów za szkody wyrządzone przez tego głupola. Co z tego ze w elektrowni jest wdrożony sytem ISO, jak przyjdzie taki mądry i spier...oli gdzie może.

Pozdrawiam.

Molibden:

 

> na pewno spóldzielnia nie zwróci kosztów za szkody

 

Skąd pomysł, że nie zwróci? Oczywiście, że ma zwrócić! Oczywiście, jeżeli wesoły monter był zatrudniony przez firmę zewnętrzną, wykonującą zlecenie dla spółdzielni, to koszty powinna pokryć ta firma, i tak dalej - ważne jednak, że poszkodowani mają pełne prawo ubiegania się o odszkodowanie.

Gość

(Konto usunięte)

Miałem dawno temu podobne zdarzenie.

Na wskutek awarii zniszczeniu uległ zasilacz w magnetowidzie ( wieża Technics :)) pozostała nienaruszona , chociaż wzm. i CD były w trybie standby) .

Spóldzielnia mieszkaniowa nie robiła żadnych problemów ze zwrotem kasy za naprawe urządzeń , wystarczyło że na rachunku z punktu napraw była podana odpowiednia przyczyna uszkodzenia sprzętu.

Ciekawe co by było gdyby komuś takie np. Lammy spaliło ... albo inne Kondo.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Żaden prymitywny kondycjoner, ani tym bardziej listwa nie zabezpieczy przed ciągłym podaniem 380V, a właściwie to chyba 400V. Do tego potrzebne jest urządzenie kontrolujące wartość napięcia wejściowego, czyli porządny UPS albo zaawansowany kondycjoner. Niestety w większości modeli jest tylko kilka ferrytów, kondensatorów (dobrze jeśli kilka), jakiś warystor i dużo audiofilskiego powietrza. Niestety, ale warystor nie jest skutecznym zabezpieczeniem przeciwko wzrostowi napięcia z 230V do 400V.

>Barni

Gdzieś to już przerabiałem:-) To de javu jakieś czy co?

Każdy kondycjoner, dobry kondycjoner uchroni sprzęt przed napieciem powyżej 250V (nie wiem czy podałem poprawną wartość), a czy to zjawisko jest długotrwłe czy krótkotrwałe, to nie ma zadnego znaczenia, ponieważ kondycjoner zwyczajnie odłącza się i zasilane inne urządzenia po przekroczeniu pewnego napięcia równiez, kończy się to wyskoczeniem bezpiecznika w skrzynce lub spaleniem bezpiecznika w kondycjonerze. U mnie w obydwu miejscach się wyłączyło.

Po tej całej przygodzie panowie z PALa wytłumaczyli mi jak to działa i faktycznie tak było. Nie spaliło się tylko to co było podpięte do kondycjonera, na szczęście najważniejsze i najdroższe rzeczy, choć budzika elektronicznego i mikrofalówki żal mi, nawet napisałem o tym w dziale opinie.

A spóldzielnię generalnie powiem Wam w praktyce mało to interesuje, bo zasłania się brakiem ubezpieczenia mieszkania na taki akurat wypadek (choć samo ubezpieczenie posiadam), a ponieważ wojny ze spółdzielnią nie zakończyłem, więc pewnie bedzie miała wkrótce inny finał jeżeli sprawa jeszcze nie uległa przedawnieniu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.