Skocz do zawartości
IGNORED

wrazenia z odsluchu plyty Fadeovera


Mik

Rekomendowane odpowiedzi

=>el_hogar,

nie dramatyzuj, spełniasz (prawie) normę hi-fi, a to nie jest tak źle :-)

No cóż, "bezsilny trud, bezsilne złorzeczenia, przeżytych ksztaltów żaden cud nie wróci do istnienia", człowiek jest jaki jest, w miarę upływu czasu zaczyna niedomagać, to jest normalne jak łysienie u facetów, ci co dzisiaj słyszą 20 kHz nie bedą tego słyszeć za kilka lat, zapewniam Cię.

I naprawdę nie masz czym się martwić, NIE jesteś wcale jakiś "głuchawy", słyszysz w zasadzie wszystkie instrumenty, w całym ich spektrum.

Nie to decyduje o odbiorze piękna muzyki, czy się słyszy coś powyżej tych 12 kHz czy nie, o tym decydują zupełnie inne "możliwości".

PS. I pamiętaj, słysząc "tylko" te 12 kHz w swoim wieku, nie jesteś jakiś upośledzony, można śmiało powiedzieć, że jest to norma, tak słyszy zdecydowana większość twoich rówieśników...

zgadzam sie muzyke nie tylko trzeba slyszec, trzeba ja czuc .a jak sie nie slyszy to zawsze mozna zrobic glosniej.moze dlatego szukamy coraz lepszych klockow zeby wiecej uslyszec.mialem tez taki moment w audiofilskim zyciu , stwierdzilem ze wiecej juz nie uslysze bo latka robia swoje .jednak tak nie jest tzn jest ok i tez tak trzymaj

> fadeover!

Plyta nr 61 zawedrowala do Lublina - wielkie dzieki! Otwieralem koperte z pewnym nabozenstwem, potem wygonilem rodzinke na spacer i - szok!!! Genialna plytka! Powala na ziemie. Bardzo pomocna w ocenie i ustawieniach sprzetu, ale wymaga pustego mieszkania i sporo czasu :) No i dokladniejszy opis poszczegolnych czesci bylby bardzo pomocny - ale na ten czakam cierpliwie.

A ostatnie kawalki - miodziki! Szczegolnie bas schodzacy do 30 Hz i gitarra :)

 

W miare jedzenia apetyt rosnie - goraco popieram propozycje Piotrka608 o stworzenie plytki/skladanki spektakularnych kawalkow jazzu i klasyki - takiej z ktora chodzilibysmy po znajomych i po salonach odsluchowych.

 

Proponuje zalozyc nowy watek na propozycje do skladanki. Moze zrobic to "zupelnie prywatnie", tylko dla znajomych na wlasny uzytek, tak zeby nie naruszac praw autorskich ale zeby kawalki byly w calosci? Pomyslmy jak to ugryzc...

 

Pozdrowionka

Papamek>

Wczoraj dostarczyłem do naszych milych gospodarzy z odsłuchów czyli do salonu HI-FI naszą płytkę. Jednego im zazdroszczę - mogą sobie puszczać kawałki z tej płyty w różnych konfiguracjach - niezła zabawa.

>Ziutek słusznie -w sumie wielkie koncerny muzyczne nie ucierpia zbytnio jak kilku zapaleńców sobie taka płytke na swój użytek zrobi wczoraj byłem w empiku cena przecietnego cd to ..ok 65do 69 zł paranoja.

A tu juz audio show idzie i trzeba cos z soba zabrac pod pachą do odsłuchu:):)

 

Choroba a ja tylko słysze do 17 000 Hz(druga w nocy- cd sony -wzmak forum i Senheisery Hd 600)...18 000Hz wydaje mi sie ze słysze ..albo to tylko subtelne uczucie..tak jakby coś było..i mowicie że po czterdziestce bedzie gorzej...uuu ja mam juz 30 lat a czas szybko leci..chyba zacznę powaznie dbac o słuch ...zatyczki w czasie podróży PKP..nauszniki w pracy..jutro sie biore za wytłumianie wiatraka w Pe-cecie.

Słusznie panowie dbajcie o słuch!!!Warto! bo nastepnej płyty Fadeovera juz mozecie nie usłyszeć!:):)

>Fadeover

A ja właśnie z myślą o gospodarzach spotkania kupiłem dwie płytki i dzisiaj się do nich wybierałem :)

Ale nie zmarnuje się oczywiście :)

Dzięki za pamięć.

Pozdrawiam :)

A moze Ci jeszcze dostawic do domu osobiscie?!

Napisz do Fadeovera - tak jak wszyscy.

No chyba ze sa powody, aby traktowac Cie na specjalnych zasadach.

Rzeczywiscie, Twoja ilosc wpisow, Twoj dorobek na forum...

Widzę, że Ci się nudzi. A ja forum i ludzi piszących bardzo szanuje.Nie daj mi powodów, żeby było inaczej.To, że nie pisze na forum nie oznacza że na nim nie bywa i nie czytam go.

Nic więcej Ci nie powiem i nawet nie odpowiadaj a w zaoszczędzonym czasie zastanów się nad sobą.

->Piotrek608

jest jeszcze szansa na starosc - wiadomo, ze nie tylko sluch sie przytepia, ale i wzrok sie traci, a podobno zmysly sie rownowaza, oczywiscie w odpowiednich granicach.

Kilka słów w temacie:

Płyta ujawniła nędzną akustykę pomieszczenia - rezonującą witrynę (między 31 a 37 Hz wg ix 52) i odbicia zarówno od ścian za kolumnami (ok. 80-90 cm), i od przeciwległej ściany z oknem. Klap test - jak sama nazwa wskazuje "Klap"a - welur kupię tanio ! :))).

Bas słychać od 30 Hz mój sprzęt (słuchowy) wyłapuje dźwięki do max. 16 kHz - a i to ledwo ledwo. Odsłuch z odległości 3 m przy normalnym ustawieniu potencjometru (między 8:30 a 9:00). Demagnetyzacja - mój sprzęt ma raptem tydzień i nie był w tym czasie mocno eksploatowany, pomny opinii o Yamasze, zdziwiony byłem małą ilością wysokich tonów (zwalałem winę na kabelki) - terz już wiem, że moja konfiguracja potrafi sypnąć wysokimi.... niestety. Lokalizacja (ix 51.) - dosyć długo dźwięk nie mógł się oderwać od kolumny, mam nadzieję że to sprawka odbić od ścian bocznych. Lokalizacja tego co "pośrodku" wydaje się OK, aczkolwiek nie jestem bardzo osłuchany, więc moje odczucia mogą być mylne.

ix 69-73 : Super, szczególnie 73. Przy AtLive niestety dźwięk nie "wychodził" poza kolumny, aczkolwiek po obniżeniu pozycji udało mi się usłyszeć dźwięki na dole i u góry - teraz będę kombinował jak podnieść moje Phoebe coby nie słuchać siedząc na podłodze :)))).

Wrażenia co do różnic między Płytową wersją 70 i 71, a MP-3 odpowiednikiem takie jak we wcześniejszych wpisach - zaskakująca różnica. Dzięki raz jeszcze Fadeover.

Dalszy ciąg wrażeń odnośnie płyty. Zdaje się że mój system wraca do normy po kilku dniach "szaleństwa" demagnetyzacji. Zauważyłem następującą reakcję zestawu na te ścieżki : Po kilkukrotnym zapuszczeniu w pętli ścieżek 57 i 58 dźwięk staje bardziej przejrzysty, muzykalny , wysokie tony są eksponowane , zwiększa się mocno analityczność. Jednocześnie pojawiają się negatywne zjawiska, przede wszystkim jakaś ostrość na wyższej średnicy którą odbieram subiektywnie jako zniekształcenia brzmiące jak przesterowanie. Słychać to szczególnie w bardziej dynamicznych fragmentach nagrań i w wokalach. Np. w dynamicznych partiach fortepianu znika czystośc uderzeń młoteczków w struny, ma się wrażenie jakby silniejsze akcenty muzyczne były mocno przesterowane. Z kolei wokale stają się krzykliwe i nieco bezładne. Spróbowałem to wyeliminować przez zapuszczenie na kilkadziesiąt minut ściezki 59 w celu wygrzania systemu. Efekty mnie nie zadowoliły. Po odtworzeniu tej ścieżki zawsze zostawały uwypuklone w znacznym stopniu tony wysokie, dżwiek stawał się "kryształowy" ale i ekstremalnie analityczny, tracił muzykalność i stawał się mechaniczny i mało absorbujący. Zapuściłem więc jeszce raz demagnetyzację ( 57 , 58 ) i zostawiłem po prostu system włączony na kilkadziesiąt godzin bez odtwarzania muzyki. I okazało się że to jest to. Znikneła krzykliwośc i ostrość średnicy, a pozostała zwiększona analitycznoś i przejrzystość dźwięku. Dziś mogłem już się napawać ku mojej uldze czystością nagrań, które jeszce 2 dni temu mnie odrzucały właśnie ze względu na przesadną ostrość i wrażenie zniekształceń. Piszę to ku uspokojeniu tych którzy doznali podobnych doznań ( andrea29 ?). Wydaje się, że wystarczy troche cierpliwości i pozostawienia sprzętu do wygrzania i negatywne efekty demagnetyzacji znikną. Jestem ciekaw czy i na ile moje wrażenia odbiegały od reszty osób testujących te sygnały na płycie fadeowera. Ciekawe ile osób odebrało na początku efekty demagnetyzacji jako zdecydowanie negatywne.

Dzisiaj odebrałem płytę z certyfikatem nr 88. Z pewnym niepokojem (ma się już 41 wiosen) przeprowadziłem test audiometryczny z wynikiem: lewe ucho 20 - 12 000 Hz :-( prawe 20 - 15 000 Hz. Moja 11-letnia córka słyszy zakres 20 - 18 000 Hz. Płyty słuchałem wykorzystując nieaudiofilskie źródło (nie powiem jakie ;-), nieaudiofilski wzmacniacz (SUV 550) i słuchawki Sd 426 (pasmo 10-25 000 Hz). Bardzo ciekawe są ścieżki z efektami i przykłady muzyczne. Na pewno przydadzą się zapowiadane przez Fadeovera dalsze objaśnienia do sygnałów testowych. Pomysł płyty i wykonanie - rewelacja. Dziękuję i pozdrawiam Autora oraz Forum!

->piter: ja jeszcze nic nie robiłem z płyta fadeovera.

A czy nie jest tak, że tylko po tych dziwnych harcach, zwłaszcza "na górze", system nie wrócil do grania, jak przed użytkowaniem płyty... ?

Pozdr.

andrea29

Cały czas staram się sluchac , ale akurat mam trochę mało czasu. Jak na razie 3 dni po operacji, gra mi faktycznie z zwiększą ilością wysokich, ale juz bez charaterystycznego zimna i bez ostrości, co mi najbardziej

doskwierało. W moim odczuciu jest lepiej jak zostawiłem sprzęt włączony na kilk dni nawet bez puszczania muzyki, niż po rozgrzewce utworem 59.

Dziękuję piter. Sprawdzę. Wyglądasz na kogoś, kto wie, co mówi.

Mnie trudno skołwać - lubię przekonać się sam. (Jeszcze trochę. )

Pozdrawiam, życzę miłego weekendu.

Dzisiaj jeszcze sie odważyłem i zpuściłem kilka razy tylko ścieżkę 58.

No i dźwięk zrobił się trochę bardziej szorstki ale zarazem poprawiła się przejszystośc i barwy. I przybyło basu !. Czary jakieś czy co ..., albo za 1 razem nie do końca zdemagnetyzowałem, albo to już mi sie wydaje ....

Natomiast nie pojawiły sie te najgorsze ostrości i zniekształcenia na średnicy i wysokich co sugeruje że to było dzieło ścieżki 57.

Przestaje się już bawić w demagnetyzacje , zostawie sprzęt na kilka tygodni i zobaczę co sie będzie działo.

Też tak bym zrobił. Gadasz rozsądnie.

Ciekawe, ile ten lek(?) demagnetyzacyjny działa...

Poza tym można sobie gust zmienić i zamiast muzy puszczać jakieś gulgotania, hehe : )))

Pozdr.

nie no, ta płytka to jest po prostu rewelacja!

szczególnie demagnetyzacja ( 57 , 58 )

zmiana w dzwieku po tej operacji byla tak wyrazna ze musialem

sprawdzic czy mam własciwe słuchawki na glowie!

Zgadzam sie z piterem -efekty na początku odebralem jako negatywne-dzwiek byl metaliczny, co zauwazylem na plycie Pata

Methenego " Speaking of Now"- jego gitara ulegla wycofaniu, wyciszeniu.Ale po jakims czasie (kilka odsluchanych plyt) pojawil sie miód- dziwiek

stal sie soczysty, bardzo analityczny (to pojawilo sie juz na poczatku)

-slysze szczegoly ktorych nie bylo wczesniej...

W moim przypadku roznica jest KOLOSALNA- sluchawki uzywane od 4 lat a wiec pewnie zdążyly sie niezle namagnetyzowac.

 

Szczerze mowiac myslalem ze ta demagnetyzacja to kolejne audiofilskie

czary-mary... alez sie myliem!

fiki miki, ładne mi czary mary, czytałeś co pisałem o demagnetyzacji gdzieś tam na początku tego wątku? "w 73 prosiaczek przełączył mi się na HDCD, poprzednio - nie wykrywał" Ale i tak zaraz ktoś będzie mi wmawiał, że jak mi żółta dioda wali po oczach, to jest to na granicy autosugestii ;))

 

wsłuchajcie się w track 52 - niezamierzony test na rozdzielczość systemu ;) słyszycie? wiecie co to jest? ja już wiem, kolega mnie oświecił (fadeover, ciiii!!!!) ;)

najpierw pytanie do Fadeovera

sciezki 57 i 58 puszczaćjedna po drugiej, czy tez może np najpierw 3 razy 57, a potem 3 razy 58??

ja puscilem 57, potem 58 i ponowilem ta operację 3 razy.

czy kolejność w ogóle ma jkieś znaczenie??

najpierw pytanie do Fadeovera

sciezki 57 i 58 należy puszczać jedna po drugiej, czy tez może trzeba np najpierw 3 razy 57, a potem 3 razy 58??

ja puscilem 57, potem 58 i ponowilem ta operację 3 razy. Za kazdym razem odtwarzałęm najpierw 57, potem 58

czy kolejność w ogóle ma jakieś znaczenie??

najpierw pytanie do Fadeovera

sciezki 57 i 58 należy puszczać jedna po drugiej, czy tez może trzeba np najpierw 3 razy 57, a potem 3 razy 58??

ja puscilem 57, potem 58 i ponowilem ta operację 3 razy. Za kazdym razem odtwarzałęm najpierw 57, potem 58

czy kolejność w ogóle ma jakieś znaczenie??

najpierw pytanie do Fadeovera

sciezki 57 i 58 należy puszczać jedna po drugiej, czy tez może trzeba np najpierw 3 razy 57, a potem 3 razy 58??

ja puscilem 57, potem 58 i ponowilem ta operację 3 razy. Za kazdym razem odtwarzałęm najpierw 57, potem 58

czy kolejność w ogóle ma jakieś znaczenie??

a teraz o efektach demagnetyzacji

u mnie - przeszły wszelkie oczekiwania. Poprawa jest jednoznaczna, i nie potrafie u siebie wskazac negatywnych "czynników ubocznych". Bas -lepsza definicja średniego i wyższego podzakresu, połaczona z lepszym tempem i barwą. W efekcie, bas stał się duzo bardziej wyrównany i soczysty. Niski bas schodzi tak głęboko, jak przed demagnetyzacja. Srodek i góra - wyraźnie czystsze, lepiej nasycone. Przez to słychac mase nowych szczegółów. Najwazniejsze - w odróżnieniu do pitera i andrei, ja nie odbieram tego jako wyeksponowanie tego zakresu, nie ma mowy o zadnej metalicznosci czy natarczywości. Powiedziałbym, ze dzwięk jest nawet bardziej plastyczny, a przy tym soczysty i szczegółowy. Ani sladu agresji, metaliczności. jest przestrzen, swoboda, masa powietrza. Efekt oceniam jako jednoznacznie POZYTYWNY. Poprawa klarowności i ekspresji, ale bez utraty spójnosci i plastycznosci. Jestem bardzo, bardzo zadowolony z efektów. Piszę to po przesłuchaniu ok 20-25 płyt. "Nowy" dzwięk tak mi sie spodobał, że nie było czasu na obiecany Fadeoverowi (i reszcie Kolegów)dokładny "test" sciezek SFX i opisu efektów - Fade, sorry!!! ale po prostu aż nie mogłem sie oderwać od słuchania, i w transporcie lądowały kolejne płyty. Poprawię się za tydzień !!!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.