Efekt jojo?

[cino]

W piątek po południu miałem jednodniowy wyjazd, na który to zabrałem ze sobą kable głośnikowe. Po przyjeździe i podłączeniu kabli stwierdziłem że dzwięk jest inny niz pamiętam z poprzedniego dnia a dokłądniej mam wrażenie jakby jakaś częśc toru była niewygrzana, tzn brakowało basu, szczegółowości, dzwięk jakiś zlany w środku, ledwo słyszalna stereofonia. Moje pytanie brzmi dlaczego tak sie stało? Co jest za to odpowiedzialne? Po paru godzinach od włączenia dzwięk wraca do poprzedniego stanu tzn jest taki jak trzeba. Czy to znaczy że wystarczy zostawić kolumny odłączone od wzmacniacza i wyłączone aby po jednym dniu mieć znowu niewygrzane ?

 

p.s. Ponowne "dogrzanie" zajeło mi około 5-6 godzin

[satan]

Moim skromnym i malo znaczacym zdaniem jest to kwestia przyzwyczajenia tzn zakladam ze zabrales kabelki nie po to by sie z nimi przejechac na wycieczke tylko podlaczales je do jakiegos zestawu. Zaluzmy ze masz zestaw X jedziesz gdzies do innego akustycznie pomieszczenia i podlaczasz kabelki do zestawu Y przyzwyczajasz sie i gdzy odpalasz sprzet w domu jest inaczej ale po pewnym czasie przyzwyczajasz sie i wszysko wraca do normy.

W kabelku masz wolne elektrony one sie nie zmieniaja ani nie traca wiec jakim cudem...? ;]

 

 

Pozdrawiam

[4kowal]

satan zdziwisz sie jeszcze jakie tutaj teorie zobaczysz :)

[marekzawa]

Może je przewiało, albo przemarzły ?

[cino]

Napewno nie jest to tylko mój wymysł czy jakaś sugestia, sprzęt po prostu grał inaczej przed zdemontowaniem ich, ale może jest to po prostu przyzwyczajenie do innych kolumn, innego wzmacniacza - bo własnie po to je odłączałem robiłem test na innym sprzęcie, grał pare dobrych godzin i potem aby "przyzwyczaic" sie do mojego potrzebował czasu. Hmm ale troche to naciągana teoria.... a moze wina leży po innej stronie?

[satan]

hehe jak juz zarciki to tez mam jeden

moze ciezko znosza podroz ''choroboa lokomocyjna" albo nagla zmiana cyklu dobowego ;]

[satan]

a tak na powaznie to zabierz sprzet do innego pomieszczenia i znowu bedzie inaczej przeciez wiesz o tym

[rafko]

ja kiedys podobna historie mialem z wzmakiem, ale tam elektrolity sa, itd. ale z kablem???? pierwsze slysze....

moze sie faza ksiezyca zmienila w miedzyczasie ;-)))

[bananowiec]

Proponuje nową zakładkę na takie tematy pt."teorie i mity"

Ostatnio coraz ciekawsze tematy toczą się na tym forum :)

Pozdrawiam

[conan]

Według mojej teorii to te kabelki są zainfekowane "wirusem radiomaryjnym". Pewnie były poddane długotrwałemu działaniu prania mózgu:) A nie były przypadkiem zawinięte na czas transportu w moherowy beret?

[cino]

Broń boże od moherowych beretów, ta plaga opanowała już transport miejski, niedługo powinno sie wprowadzą godzine policyjną w niedziele kiedy to moherowa plaga wyrusza do kościoła......

 

Przeoczyłem jeden możliwe że istotny szczegół, podczas nieobecności kabli głośnikowych do wzmacniacza podłączony był głośnik centralny (pozostałość po kinie) zwykłym kabelkiem za 3,5zł może to jest powód całego zamieszania? Wzmacniacz "dostroił " sie do innego głosnika, czy to możliwe?

 

A podczas podróży nie były w nic zawinięte, miały jednak bliski kontakt z Markiem Knopflerem ale niewydaje mi się aby stąd była ta "niestrawność" :)

[Misfit]

cino, 2 Kwi 2006, 09:44

>Wzmacniacz "dostroił " sie do innego głosnika, czy to możliwe?

 

Nie, nie możliwe :)

 

Pewnie podłączyłeś kable na odwrót i głośniki grają z przeciwną polaryzacją.

[cino]

>Pewnie podłączyłeś kable na odwrót i głośniki grają z przeciwną polaryzacją.<

 

Może nie przyszło Ci to do głowy ale musisz wiedzieć że przed napisaniem pierwszego wpisu sprawdziłem podłączenie, ustawienie i wszystko co mogłoby ulec zmianie, więc odwrotne podłączenie kabli też sprawdziłem.

Nie pisałem tego wątku ponieważ po naciśnięciu Play dziwnie mi gra......

[Gość]

.....Przeoczyłem jeden możliwe że istotny szczegół, podczas nieobecności kabli głośnikowych do wzmacniacza podłączony był głośnik centralny (pozostałość po kinie) zwykłym kabelkiem za 3,5zł może to jest powód całego zamieszania? Wzmacniacz "dostroił " sie do innego głosnika, czy to możliwe?....

 

Ten wpis to sie nadaje do " brak humoru na forum " - choć chwilke sie zastanów zanim coś napiszesz - plisss

[cino]

=>jacch

Niewiem o co Ci chodzi z tym humorem, chciałem sie dowiedzieć na nurtujące mnie pytanie więc pisze wszystko co mogłoby pomóc, oraz to co prawdopodobnie nie miało wpływu ale w czym pewności niemam.

Chodzi Ci o to że do wzmacniacza stereo miałem podłączony głośnik od kina??

Nierozumiem skąd te ironiczne pytanie, kiedy wyjechałem i zabrałem kable od kolumn z braku czasu na szukanie innych kabli i to że głośnik centralny był pod ręką więc został podłączony, zrobiłem to tylko dlatego iz pod moją nieobecność korzystała z komputera (wzmacniacz jest podłączony do komputera) i niechciałem pozbawiać ją dzwięku.

Więc pytam sie o co chodzi? Prosze o wyjaśnienia "plisss"

Pozdrawiam

[Gość]

...Więc pytam sie o co chodzi? Prosze o wyjaśnienia "plisss"...

 

Plisss to zpolonizowane "please" - prosze :)

[Kurt Dupel]

jacch

 

Widzę że się zdenerwowałeś, porozmawiajmy w Twoim wątku o "rocznicy..." nie zaśmiecajmy tego ok?

[cino]

Mysle że pora zamknąc ten wątek z braku konkretnych odpowiedzi (jesli takowe istnieją) tymbardziej iz wszystko jest już w nalezytym porządku i nie warto chyba tego dalej ciągnąć.

[Gość]

Kurt Dupel

Jakoś nie mogę tu znaleźć NASZEJ dyskusji

[Kurt Dupel]

łoj.... sorry...

[gonarek]

wbrew pozorom pytanie wcale nie jest pozbawione sensu, a odpowiedz moze byc calkiem prosta, przy czym z kablami ma to niewele wspolnego.

czy podczas normalnego uzytkowania, wylaczasz wzmacniacz kiedy nie sluchasz muzyki? a moze pozostaje caly czas pod pradem lub w trybie stand by?

[cino]

Wzmacniacz nie posiada zdalnego sterowania a co za tym idzie także funkcji standby, bardzo często jest włączony całą noc (prawie zawsze), ale przed wyjściem rano do pracy jest wyłączany, po pracy (około 8 godzin) zostaje włączony i tak do rana. Czasem tez kiedy mnie niema jest też włączany przez inna osobe ale cięzko mi stwierdzić czy zawsze i na jak długo. Taki jest jego rozkład zajęć:)

Pozdrawiam

[gonarek]

no to jedna opcje mamy z glowy.

teraz druga - czy ten system, którego sluchales na wyjezdzie gral lepiej czy gorzej od twojego? jak dlugo trwal odsluch?

[cino]

=>gonarek

System na którym testowałem kable to podstawkowe Jbl e20 (możliwe że pomyliłem model), wzmacniacz yamaha ax-500 oraz sony cdp-x222es nawiasem mówiąc szkoda że ta yamaszka niema direct, poza tym wczesniej było za ostro, po zmianie okablowania w jbl oraz kondy i rezystory, zaczyna grac sensownie ale nadal uważam że ta yamaha powinna wylecieć....ale wracając do pytania:

Uważam że system na wyjeżdzie grał gorzej od mojego ale to moja opinia, na moich kablach grało to około 12 godzin.

Pozdrawiam

[madly]

wpis z 1 kwietnia, a wszyscy na serio traktuja, faktycznie to sie nadaje na brak humoru :-))))

[cino]

=> madly

To nie ja wyklejam zegary w domu watą bitumiczną więc sie zastanów kto tu jest smieszny a raczej żałosny.

Pozdrawiam.

[cino]

Zakładam że mieszkasz sam, jeśli nie, pewnie już dawno "wytłumiłeś" osoby mieszkające razem z "Panem zegar ścienny mi przeszkadza".