Forum - propozycje, uwagi, pomysły

[Zbig]

>BBT

 

Myśle że są podobne do tych, które powodują, że w milionowym mieście kwitnie stręczycielstwo, panoszą się gangsterzy i złodzieje samochodów a w 500 osobowej wsi jakoś nie.

[R.u.s.t]

Zbig

W pełni podziekam Twoje spostrzeżenie.:-)

Osobiście wierzę w możliwośc komunikacji :-)

Bez podziałów na My, Wy, Oni.

 

Na temat samotnych, nie znających się Strażniłow z Pustkowi, nie mam zdania.

Być może. Ludność, miałaby inne, bardziej lub ,mniej finezyjne zabawy? :-)

 

Pozdrawiam

[BanBanTulipan]

Moim zdaniem inteligentni , dobrze zyczacy sobie Ludzie - ZAWSZE potrafia sie dogadac !

Roznice miedzy nimi sa tylko zrodlem bogactwa i inspiracja dla pozostalych !

 

Polska to kraj niemal wylacznie - duchowych karzelkow usilujacych niemal wylacznie niszczyc sie nawzajem !

(tzw. "polskie pieklo") Ludzie pelni pomyslow i zroznicowani psychologicznie zwalczani sa i niszczeni przez

Ludzi bedacych - NIKIM (nickiem), a ktorzy przez swoja Funkcje (np. Moderatora), staja sie - KIMS !

Dla Nich - Ludzkich Automatow, czyjas niezaleznosc, indywidualizm, sa tylko niezrozumialym zaburzeniem

ich ustabilizowanej, szarej - przecietnosci !

[Zbig]

R.u.s.t.

 

Jeden Lukar i 10 tysięcy forumowiczów, bez podziałów. Brzmi pięknie. Kiedyś uwielbiałem taką powieść SF, w której wyprawa kosmiczna przylatuje na planetę, na której koloniści utworzyli taką superpłaską kolegialną cywilizację bez żadnych struktur funkcjonującą nadzwyczaj sprawnie ku kompletnemu zaskoczeniu przybyszów. Potem w miarę narastania suspensu okazuje się że jednak jakieś struktury istnieją, a na koniec, gdy jeden nieobliczalny osobnik zaczyna zagrażać reszcie, dostaje strzał z lasera ukrytego na sąsiednim księżycu just in case :-)

 

Pozdrawiam i dobranoc

[BanBanTulipan]

>Zbig

 

W milionowym miescie gangsterzy, zlodzieje i streczyciele sa ANONIMOWI o co w wiosce znacznie trudniej !

 

Ale przeciez w Naszym wypadku wszystko jest jasne : atopos, Arsen Lupin, Cardamon, Van der Graaf,

Neo, Public Enemy, Vlad, ChopinHauer i dziesiatki innych z tej bandy sa b. dobrze znani !

Znane sa ich prawdziwe nazwiska, publikowane wyrazne zdjecia, a grasuja na obydwu Forach !

 

To dlaczego Tu, podobno z ich wlasnie powodu Forum chyli sie ku upadkowi, masowo odchodza

forumowicze, a Tam kazdego dnia forumowiczow przybywa i z moderacja nie ma ZADNYCH KLOPOTOW !?!

 

Pozdrawiam

[Zbig]

Nie wiem co Cię tak podnieca BBT. Cywilizacje powstają i upadają. Normalna rzecz. Dobranoc

[BanBanTulipan]

>Zbig

 

>...na koniec, gdy jeden nieobliczalny osobnik zaczyna zagrażać reszcie, dostaje strzał z lasera ukrytego na sąsiednim księżycu just in case :-)

 

 

Jasne !

No wreszcie zaczynacie myslec prawidlowo !

 

Nie rozumiem tylko, dlaczego w takim razie, jeszcze nie odstrzeliliscie - Lukara ?!

[BanBanTulipan]

>Zbig

 

OK. ! :)

 

Dobranoc

[R.u.s.t]

Zbig

Też mieszkam w aglomeracji 1 000 000+.

Forum, to taka wirtualna miniatura realu, ale doszukiwanie się patologii dużego miasta, na forum, to przesada :-)

 

Nie pamiętam ksiązki, o której wspomniałeś.

Rozwiązanie sprawy, "strzałem z lasera", jest dość typowe dla książek SF, lat 50s, 60s :-)

Także, np. w tytułowym opowiadaniu, ze zbioru "Inwazja z Aldebarana" - Stanisława Lema :-)

Czy też w książce:

Roger Zelazny "Aleja Potępienia"

 

W nieco póxniejszych, jak:

Isaac Asimov "Fundacja" (cykl)

Poul Anderson "Podniebna krucjata"

Colin Kapp "Formy chaosu"

Colin Kapp "Broń Chaosu"

 

stosowano bardziej wyszukane i nie tylko techniczne rozwiązania siłowe :-)

------------------------

Ciekawy pomysł, w literaturze SF, to choćby opowiadanie "Skalny nurek" Harryego Harrisson`a.

------------------------

 

Pozdrawiam i dobranoc

[BanBanTulipan]

>Zbig

 

>Nie wiem co Cię tak podnieca BBT. Cywilizacje powstają i upadają. Normalna rzecz. Dobranoc

 

No daj spokoj !

Widziec na wlasne oczy Upadajaca Cywilizacje, z Upadajacym Tyranem !

Dla mnie, to bardzo podniecajace ! :))

Wiele takich upadkow przezyles ?!

Czy To, bedzie - pierwszy ?

[R.u.s.t]

BanBanTulipan

Upadek IV Styropianu (nie mającego nic wspólnego z "S"), z pewnością będzie ciekawy :-)

 

Pozdrawiam

[Leszek]

atopos vel banantulipan czy na odwrót już mnie się pomieszało:O)

6 Wrz 2006, 02:00

Moim zdaniem inteligentni , dobrze zyczacy sobie Ludzie - ZAWSZE potrafia sie dogadac !

Roznice miedzy nimi sa tylko zrodlem bogactwa i inspiracja dla pozostalych !

 

Polska to kraj niemal wylacznie - duchowych karzelkow usilujacych niemal wylacznie niszczyc sie nawzajem !

(tzw. "polskie pieklo") Ludzie pelni pomyslow i zroznicowani psychologicznie zwalczani sa i niszczeni przez

Ludzi bedacych - NIKIM (nickiem), a ktorzy przez swoja Funkcje (np. Moderatora), staja sie - KIMS !

Dla Nich - Ludzkich Automatow, czyjas niezaleznosc, indywidualizm, sa tylko niezrozumialym zaburzeniem

ich ustabilizowanej, szarej - przecietnosci !

Jako nieinteligentny,nieżyczliwy chciałbym ubermenschowi coś napisać :O)

atopos krynico inteligencji,inspiracji,życzliwości,jednostko wybitna i indywidualna znów obrażasz innych!

Naprawdę nie uszczęśliwiaj innych swoją inteligencją!Daj im szansę popełniać własne błędy ;o)

mesjaszu wróć tam skąd przyszedłeś :O)Zostaw ten ciemnogród!!!;O)Nie jest wart tego abyś się nim zajmował ;O)

Wiem stwórz własne forum i tam działaj,twórz coś kreatywnego :O)

[pal55]

zdezintegrowany_3PO, 5 Wrz 2006, 21:35

>

>>pal55 -->

>>

>>Dlaczego usunięto cały wątek założony przeze mnie w którym pytałem się czy moderatorzy wycinają

>>swoje wpisy?

>>Gdzie złamałem Regulamin Forum?

>>

>>zdezintegrowany_3PO

 

zdezi - w zasadzie jest juz jasne, ze dyskusje nie prowadza do niczego ale mimo wszystko odpowiem (za siebie, czyli osobe ktora "wbila gwozdz do trumny" oddajac 5ty glos)

"wątki które rozwijają się w kierunku wzajemnych kłótni, pyskówek mogą zostać zamknięte lub usunięte."

 

Czy inni glosujacy za usunieciem watku zrobili to z powodu tego samego punktu regulaminu - nie wiem.

[jar1]

Zbig, 6 Wrz 2006, 00:29

 

>Jar1, z całym szacunkiem, ale mylisz walkę o wolność słowa z protestem właścicieli psów przeciwko

>wprowadzeniu zakazu obsrywania trawników.

 

Dobra, odpowiem.

 

Nie, nie mylę.

 

>Czy jak pukają do Ciebie Świadkowie Jehowy to w imię wolności słowa pozwalasz im wejść i pozostac

>tak długo jak zechcą?

 

Były na ten temat juz debaty, swoje zdanie wyrażałem. Twój przykład dotyczy 'innej bajki'. Ja nie uważam, że FORUM jest prywatną własnością kogokolwiek. W tym kontekscie możemy mówić jedynie o przestrzeni dyskowej.

Jeśli tzw. własciciele' przestrzenie dyskowej nie mają ochoty wpuszczać ludzi to robią sobie bloga ;-)

 

>Wątpię, a jeśli nawet tak, to się po prostu diametralnie różnimy w poglądach

>na pojęcie wolności i raczej bez szansy na kompromis.

 

A dlaczego a priori takie deklaratywne stwierdzenie? Czy to sztuka negocjacji czy raczej chęć narzucenia innym swojej wizji świata?

 

Wolność? Po co od rzau mówić o wolnośći. Pisałeś o sprzataniu kup.. Może ustalmy jakieś naprawdę rozsądne zasady moderacji, godne poziomu tego stadium ewolucji człolwieka, na jakim się obecnie znajdujemy. I godne uczestników tego FORUM.

[zdezintegrowany_3PO]

pal55 -->

 

dziękuję za odpowiedź, stawiałem na to że będziesz w pierwszej piątce :)

[pawelm]

pal55 eeee to Wy macie tajne głosowania bez argumentacji ;-O?

[pal55]

pawelm - jakbysmy sie umawiali to bylby krzyk, ze to kumoterstwo - a tak kazdy wydaje niezalezna opinie.

[lolo]

R.u.s.t, 6 Wrz 2006, 03:36

 

>Nie pamiętam ksiązki, o której wspomniałeś.

 

Też nie pamiętam, ale kojarzy mi się utopia opisująca kolonie ziemską założoną przez statek osiedleńczy na którym nie przeżyła żadna dorosła osoba jedynie bardzo małe dzieci (nie pamiętam z jakiego powodu). Zostały one później wychowane przez inteligentne roboty. Przekazano im wiedzę, ale nie przekazano wzorców społecznych. Wytworzył one więc całkowicie płaską strukturę w której nie istniał pieniądz a kazdy zajmował się tym co chciał (ech te roboty). I kończyło to się rzeczywiście jakimś strzałem z sąsiedniego księżyca, ale chyba do ziemian co chcieli coś "namieszać". Nie pamiętam. Ale takie społeczeństwa bez cięzkiej modyfikacji genetycznej to nie mają szans.

[lolo]

pal55, 6 Wrz 2006, 10:50

 

>pawelm - jakbysmy sie umawiali to bylby krzyk, ze to kumoterstwo - a tak kazdy wydaje niezalezna

>opinie.

 

Nie kumoterstwo a ZMOWA. Na dodatek z Lukarem i Jozwą. Po prostu zgroza!!! LOL

[jar1]

>Nie kumoterstwo a ZMOWA. Na dodatek z Lukarem i Jozwą. Po prostu zgroza!!! LOL

 

A tak robicie to skrycie. I tak Wam nikt nie uwierzy. I ludzie jeszcze więcej grzechów Wam dopiszą !! Bo tak to działa.

[Gość]

Zbig, 6 Wrz 2006, 01:43

 

...Niemniej zasada 5 powinna taki brak obiektywizmu łagodzić...

Powinna , ale tego nie robi/lub w niewielkim stopniu.Część forumowiczów ma wrażenie , że utworzyło się takie kółko wzajemnej adoracji M i w sposób za bardzo widoczny odbijacie swoje "Ja" na forum.

Nie wiem jakim kluczem posługiwał się Lukar dobierając was , ale zrobił to poprostu źle , wasze grono jest za małe , za mało zróżnicowane i za mało osób podejmuje ważne decyzje.

 

....cd Roksan Caspian, to bym tupał calkiem mocno.....

Tam może i tak , ale dla przeciwwagi mozna wskazać naście wątków wyciętych bez powodu czyli dla zasady.

 

....>Nie uważam ignora za świtne narzędzie i nigdy go nie zastosowałem....

 

To twoja sprawa , niemniej jednak są narzędzia , które umożliwiają bezbolesne współżycie na forum wielu "osobliwością":) , więc po co taka bezmyślna moderacja - zwłaszcza na bocznicy?

[lolo]

jar1

 

I tak, i tak będą pomyje wylewane na moderatorów ;-) Anonimowość w swym pierwotnym zamierzeniu miała ich uchronić przed personalymi atakami. Problem jednak jest taki iż większej części (aktywnych) moderatorów wydaje się że jawność decyzji jest po prostu uczciwsza. Co z tego i w jaki sposób zostanie zrealizowane zobaczymy. W każdym razie nikt nie musi być moderatorem ;-)

[jar1]

>Anonimowość w swym pierwotnym zamierzeniu miała ich uchronić przed personalymi atakami.

 

Akurat w tej materii mam zupełnie odmienne zdanie. Anonimowość moze jedynie odwlec a nie uchronić. Więcej, anonimowość kumuluje niechęć i agresję. I na co, sie tu liczy, że się nic nie wyda? Nie takie potegi z całymi maszynami propagandowymi padały - nie da sie tego ukryć i nie da sie zachowac anonimowości. Tym bardziej, że nasz audio światek nie jest taki wielki.

 

>W każdym razie nikt nie musi być moderatorem ;-)

 

Oczywiście. Jeden z "M" to już udowodnił.

[Gość]

Panowie , ale moderowanie jest w dalszym ciągu anonimowe ,co mi z tego , że wiem kto jest M ?

Jawne będzie wtedy ,kiedy się podpisze pod "cięciem" choćby w automatycznie generowanej PW do "skasowanego" tak by nawet wypadało.

[Leszek]

jar >Oczywiście. Jeden z "M" to już udowodnił.

kto to taki? ;O)

[lolo]

jar1, 6 Wrz 2006, 11:37

 

>Tym bardziej, że nasz audio światek nie jest taki wielki.

 

A to że światek jest niewielki udowodnił chooćby jozwa pisząc parę słów prawdy o rozdwojeniu jaźni jednego z przybyszów z Syriusza, który w realu przeprasza że żyje a tu jest największym wirachą ;-)

 

Poza tym co to ma za znaczenie? No chyba że zamierzacie namierzać moderatorów i przebijać ich serca kołkami osinowymi ;-)

[lolo]

jar1, 6 Wrz 2006, 11:37

 

>Oczywiście. Jeden z "M" to już udowodnił.

 

Każdy sam podejmuje decyzja za siebie. IMHO powinien zostać i próbowac to zmienić. Stać z boku i narzekać każdy potrafi. Ja też jestem, w tym dobry ;-) To nasz narodowy talent.

[jar1]

Stać z boku i

>narzekać każdy potrafi. Ja też jestem, w tym dobry ;-) To nasz narodowy talent.

 

Ale widać, że w takim sposobie moderowania liczy sie tylko tyle, aby dobrała się piątka wymiataczy i reszta w zasadzie nie ma racji bytu. A za to co robi ta piątka baty zbierają wszyscy.

[lolo]

jar1

 

Jest dokładnie tak jak piszesz, ale jesteśmy dorośli ludzie i nikomu nic się nie stanie jak trochę "pocierpi" ;-) Byle to miało swój koniec i mam nadzieję że wkrótce będzie miało.

[pal55]

jacch -> PW od kazdego M po jego decyzji? (mimo, ze pojedyncza decyzja jeszcze nie powoduje dzialania), czy dopiero po 5 glosach z lista wszystkich 5ciu? czy lista tych, ktorzy zaglosowali cos zmienia? bo nie widze szans na to zeby kazdy pisal osobne uzasadnienie (po prostu nierealne czasowo). Pytanie jest jak najbardziej serio bo dyskutowalismy o tym z Lukarem przed jego urlopem, a po jego powrocie do dyskusji wrocimy.