Prawo eur. a zwrot towaru na allegro

[yogi1]

SZYBA

jak był grzebany czy rozkręcany przez niego to nie musisz przyjmować go spowrotem

[SZYBA]

Panowie musze to napisać ale są momenty w których płacze jak pomyśle co mi się przydarzyło i żałuje że sprzedałem gościowi ten wzmacniacz ale skąd mogłem wiedzieć.

Wiem że gość oddał go do serwisu Denona zaproponowałem najpierw by dał do zwykłego serwisu ale on zdecydował inaczej.

Ja wzmacniacz rozkręciłem ale kupujący został o tym poinformowany.

Czy on rozkręcił wzmacniacz przed oddaniem go do serwisu nie wiem ?

[Iceman]

> jestem na 100% pewien że sprzedałem sprawny sprzęt w dobrej cenie.

 

Jeśli rzeczywiście dojedzie do procesu sądowego, to pamiętaj, że na powodzie ciąży obowiązek udowodnienia żądania. Po pierwsze musi udowodnić że kupiło d ciebie (raczej łatwe), po drugie musi udowodnić, że wysłałeś mu uszkodzony towar (tu chyba najtrudniej), po trzecie musi udowodnić wysokość poniesionej szkody (tu średnio). Jeśli jesteś pewien swego to nie ma co się bać Sądu.

[yogi1]

SZYBA

bez urazy ale gośc wyczuł ze jesteś miękki i prubuje zrzucić wine na ciebie krutka piłka powinna być ty sprawdzasz jak jego wina on płaci ty dyktujesz gdzie ma być naprawiony ,chyba ze on płaci za naprawe

[SZYBA]

On płaci do 1000 zł. za serwis jeżeli wyjdzie więcej będzie żądał zwrotu pieniędzy.

Ja wiem że on zepsuł wzmacniacz było to słychać podczas naszej pierwszej rozmowy jąkał się to było słychać i można było porównać podczas naszej drugiej wczorajszej rozmowy.

[Teo]

głaz:

 

Mylisz przepisy dotyczące różnych rzeczy, przez co piszesz rzeczy błędne. Konkretnie:

 

>zasada dochodzenia swoich praw z tytułu niezgodności

>towaru z umową dotyczy każdej transakcji zakupu - także rzeczy używanej od osoby prawnej czy

>fizycznej.

 

Nie jest to prawdą. Niezgodność towaru z umową dotyczy _sprzedaży konsumenckiej_, czyli realizowanej przez firmę. W przypadku kupna od osoby fizycznej przepisy te nie mają zastosowania.

 

>Jednak ta zasada NIE DOTYCZY rzeczy zakupionych na aukcji.

 

Oczywiście, że dotyczy. Jeżeli na aukcji kupujesz od firmy, jesteś chroniony przez przepisy o niezgodności towaru z umową.

 

Kupna na aukcji (dokładniej, w drodze licytacji) nie dotyczy za to prawo zwrotu przedmiotu kupionego od firmy. Prawdopodobnie z tym właśnie zapisem pomieszały ci się regulacje dotyczące niezgodności towaru z umową.

[głaz]

Teo:

 

Dziękuję za wpis - mogłem coś pomieszać, gdyż przytaczałem z pamięci to, co kiedyś wyczytałem w jakimś vademecum zakupów internetowych.

Warto natomiast dodać, że funkcjonuje termin "zakupy na odległość" i w tym kontekście oraz kwestii zwrotu towaru (jest chyba na to 10 dni) bez tłumaczenia się sprzedawcy jest zapewne tak, jak piszesz.

Natomiast martwi mnie, że osoba fizyczna nie odpowiada, jak piszesz, za sprzedawany towar - byłem pewien, że odpowiada. W takim razie tzw. ogłoszenia drobne niosą spore ryzyko dla kupującego.

[bob*]

Odpowiada - na podstawie kodeksu cywilnego.

Trzeba jasno powiedzieć: nowe rzeczy najlepiej kupować od firm i na odległość. Chronią cię wtedy dwie ustawy: o sprzedaży konsumenckiej i ta z rozdziałem o sprzedaży na odległość, no i w zasadzie trzecia ustawa - kodeks cywilny bo żadna z poprzednich nie wyłącza kc.

[Iceman]

A ja dodam, że pojęcie konsumenta jest dosyć szerokie.

[Teo]

Iceman:

 

>A ja dodam, że pojęcie konsumenta jest dosyć szerokie.

 

Ale pojęcie "sprzedaży konsumenckiej" zdefiniowane jest dość ściśle.