obowiązkowa wymiana prawa jazdy - opłata

[Jazz :-)]

- stwierdzil madry polak wypinajac pepek po zatankowaniu skody za rownowartosc 15% swojej miesiecznej pensji.

[Gość]

U nas się jeździ fiatami :-)

[Jazz :-)]

No tak, w takim razie ta cena prawa jazdy nabiera sensu.

[Qubric]

cyku, 13 Kwi 2006, 23:04

 

Dokładnie to chodziło o normatywy wysokości mieszkań wg. PN-B ileś tam, do obliczania powierzchni użytkowej np. od 170-210cm *50% PU.

 

Normy PU wygladały tak -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - Dane o standardzie przestrzennym mieszkań w społecznym budownictwie mieszkaniowym w Polsce wg stanu faktycznego i regulacji normatywnych

 

Standard przestrzenny podstawowych typów mieszkań w wielorodzinnym budownictwie mieszkaniowym dla ludności nierolniczej w miastach ,wg NTP-1972, stosowany w praktyce do 1990 r.

 

Typ mieszkania-------------------M–3----------M–4----------M–5

Przeznaczone dla rodziny-3-osobowej-4-osobowej-5-osobowej

Graniczne wielkości

Pu (m2) wg NTP z

dnia 29.01.1972 r.-------------44–48-------56–61--------65–70

Dopuszczalne zwiększenie

(m2) w budownictwie

Wielkopłytowym m2-------------4-------------2---------------3

Górna granica Pu(m2)----------52-----------63-------------73

 

Obecnie podobne normy są zalecane dla TBS.

 

Ludzie nagminnie przekraczali te normy w budownictwie jednorodzinnym ale byli karani co najwyżej za nieautoryzowane zmiany w projekcie. Jakoś nie słyszałem żeby komukolwiek dokwaterowano lokatora do jego własnego domu, który sam sobie wybudował, a w latach siedemdziesiątych budowano takie domy masowo.

 

PS - a rodzice to też pewnie czerwoni burżuje???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

Cervantes, 13 Kwi 2006, 23:12

>Panie Qubric. Kiedy czytam Pańską twórczość na tym forum, to łzy mi po plecach ściekają.

 

To dlatego że słuchasz muzy w słuchawkach - na leżąco. Jak usiądziesz to bedą ci ściekały po brodzie :)))

[Gość]

A ty jazz czym jeździsz ? Fordem ?

Wiesz jak u nas mówią ? Ford ch.....a wort :-)

[misiomor]

Qubric:

 

Nawet za komuny dało się zbudować dom nie mając nic wspólnego z PZPR (z mojej rodziny nikt nie należał). Pamiętaj że wtedy za 100USD można byo przeżyć przez rok. A komunistycznym bonzom nie dokwaterowywali lokatorów (ciekawe na ilu m2 mieszka Jaruzelski, zresztą w domu skonfiskowanym płk. Kuklińskiemu). Skoro nie słyszałeś o dokwaterowywaniu lokatorów, to albo całe życie mieszkałeś w blokach albo obracałeś się wyłącznie wśród komuchów (to by wyjaśniało Twoje obecne poglądy).

[Qubric]

misiomor, 14 Kwi 2006, 11:41

>Nawet za komuny dało się zbudować dom nie mając nic wspólnego z PZPR <

 

POWAŻNIE ???

 

Jak to dobrze że się podzieliłeś z nami tym odkryciem.

 

No to powiedz jeszcze czy ta komuna była zła bo dawała budować domy czy dobra bo dokwaterowywała lokatorów do nadmetrażu.

 

No i oczywiście że dobra była tylko dla komuchów bo im nie dokwaterowywała - a to czerwone świnie!

 

PS. Bajki jakies opowiadasz Misiomor. Komuna była zła i już - sam o tym ciągle piszesz. I na pewno domy mogła budowac wtedy tylko czerwona burżuazja. Może obracałeś się w środowisku różowych SDków lub ZSLowców czy innych przybudówek dlatego rodzicom pozwolili zbudowac dom ale już grozili dokwaterowaniem lokatora do nadmetrażu.

To by tłumaczyło Twoje obecne poglady - bardzo zbieżne z poglądami niejakiego Michalkiewicza - teraz wielkiego liberała a wtedy czerwonego propagatora socjalistycznej ekonomii.

[Qubric]

misiomor, 14 Kwi 2006, 11:41

>Nawet za komuny dało się zbudować dom nie mając nic wspólnego z PZPR <

 

POWAŻNIE ???

 

Jak to dobrze że się podzieliłeś z nami tym odkryciem.

 

No to powiedz jeszcze czy ta komuna była zła bo dawała budować domy czy dobra bo dokwaterowywała lokatorów do nadmetrażu.

 

No i oczywiście że dobra była tylko dla komuchów bo im nie dokwaterowywała - a to czerwone świnie!

 

PS. Bajki jakies opowiadasz Misiomor. Komuna była zła i już - sam o tym ciągle piszesz. I na pewno domy mogła budowac wtedy tylko czerwona burżuazja. Może obracałeś się w środowisku różowych SDków lub ZSLowców czy innych przybudówek dlatego rodzicom pozwolili zbudowac dom ale już grozili dokwaterowaniem lokatora do nadmetrażu.

To by tłumaczyło Twoje obecne poglady - bardzo zbieżne z poglądami niejakiego Michalkiewicza - teraz wielkiego liberała a wtedy czerwonego propagatora socjalistycznej ekonomii.

[misiomor]

Qubric:

 

Twoje rozumowanie przypomina wywód dlaczego Lenin kochał dzieci - bo nie rzucił się na nie z brzytwą choć mógł (a komuna nie wsadzała ludzi do więzień za chęć zbudowania sobie domu - kułaków rozkułaczali powściągliwie). Dom dało się za komuny zbudować czy wyremontować, tylko że była to prawdziwa droga przez mękę - trzeba było mieć bardzo rozbudowaną siatkę znajomości (niekoniecznie komunistycznych czy satelickich) żeby załatwić trochę cegieł, tonę cementu czy piec gazowy a także być szybkim jak w GS-ie w okolicy np. rzucili grzejniki. Z mojej rodziny nikt nie należał również do ZSL czy SD - tylko dziadkowie mieli papiery kombatanckie za tajne nauczanie w czasie wojny - to czasem pomagało w uzyskiwaniu talonów na to i owo.

 

A lokatorów dokwaterowywali (rzecz jasna nie Jaruzelowi i innym komuchom wyższej rangi) i był to również jeden z problemów do rozwiązania jak ktoś chciał mieszkać na powierzchni większej niż "normatywna" - a więc skandalicznie mała (te 73m2 na 5 osób to kpina i konieczność mieszkania po kilka osób w pokoju - zwłaszcza w domu gzie pomieszczenia są siłą rzeczy większe, w mieszkaniach wspólne korytarze do powierzchni się nie liczyły itd.). Sposoby rozwiązania - chociażby jak to napisał Cyku.

 

PS. Jakieś linki do Michalkiewicza peanów na cześć socjalistycznej ekonomii? O ile wiem facet był internowany, a dziś ostro wypowiada się przeciwko odzyskiwaniu przez Niemców nieruchomości na Ziemiach Odzyskanych (co Tobie się chyba też nie podoba).

[Qubric]

No widzisz Misiek - nawet troche potrafisz myśleć.

 

Z tym że powierchnia normatywna dotyczyła mieszkań "M" które to "M" określało również ilość izb więc jak zwykle trafiasz obok (niczym All Bundy podczas sikania).

 

Michalkiewicz natomiast był ZSL owcem znanym z wygłaszania pogadanek ekonomicznych dla rolników o tym jakie świetne pożytki przynosi im socjalistyczna spółdzielczość.

Internowany to chyba był w internacie - kiedy zarząd ZSLu organizował mu tam noclegi pomiędzy wyjazdowymi prelekcjami.

A liberałem stał sie już po 1989 roku gdy nałożono akcyzę na alkohole niskoprocentowe i wprowadzono wymóg uiszczenia kaucji na zabezpieczenie roszczeń podatkowych. I Michalkiewicz musiał zwinąc swój handelek winami. Od tamtej pory ma gębę pełną liberalizmu.

[misiomor]

Qubric:

 

Sam pisałeś że M-5 było według normy dla rodziny 5-osobowej, cytuję:

 

"Typ mieszkania-------------------M-3----------M-4----------M-5

Przeznaczone dla rodziny-3-osobowej-4-osobowej-5-osobowej"

 

Michalkiewicz rzeczywiście pracował w Zielonym Sztandarze, ale działalnośc opozycyjną rozpoczął w 1977, był internowany w stanie wojennym i to razem z Korwinem. Stąd się znają i dlatego razem działali politycznie. Po wyjściu z internowania zajmował się podziemną działalnością wydawniczą (wydawnictwo "Kurs" o profilu jak najbardziej konserwatywno - liberalnym) za co był w 1988 aresztowany i skazany na konfiskatę mienia.

 

Coś widzę że poparłbyś przywrócenie szczególnego trybu najmu - zakumpluj się z Ikonowiczem, on zgłaszał takie projekty.

[Qubric]

>Michalkiewicz rzeczywiście pracował w Zielonym Sztandarze, ale działalnośc opozycyjną rozpoczął w 1977<

 

Jeszcze jeden Wallenrod - on rozsadzał PRL od środka :)))

 

>był internowany w stanie wojennym i to razem z Korwinem. Stąd się znająi dlatego razem

działali politycznie<

 

Trzeba to napisac wielkimi literami bo jeszcze ktoś pomyśli że program polityczny napisali w przedszkolu.

[Qubric]

>Coś widzę, że poparłbyś przywrócenie szczególnego trybu najmu<

 

Gdzie to widzisz??? Idź do okulisty.

 

Każdy medal - Misiek ma dwie strony. Za wyjątkiem tej jednej którą Ty widzisz. Przez chwile zdawało się, że dostrzegasz obie.

Dopóki bedziesz opisywał tylko tę jedną, to ja ci zawsze bedę przypominał o tej drugiej.

 

PS. A Ikonowicz to porządny człowiek. Bedę na niego głosował w następnych wyborach :)))

[mciej]

Ależ rozsadzał od środka, rozsadzał. Po prostu, był tak głęboko zakonspirowany, że o jego działalności opozycyjnej nie wiedział nikt oprócz niego samego :)