Wybuchowe gniazda IEC - mity czy fakty?

[Molibden]

Tylko te z północnej - KRLD. Do wzmacniacza może być :-) Do CD chyba za mocne?

[usha]

Mam nadzieję, że ten egzemplarz jest z Południowej - bo jak nie to marny mój los będzie :(

 

W CD'ku było na 3A z dławikem 2*1mH jak dobrze pamietam (bo to dość dawno było). Na szczęście przed wielkim wybuchem zostało zdemontowane :)

[usha]

Te gniazdka są w north'u pod numerkiem 7742572

[adamhiend]

bylem dzisiaj w trybie pilnym wezwany do pionka, lenam nabył miernik i zmierzyl napiecie na obudowie CD, całe 230V!no sprawa kryminalna, co ja w tym pionku zrobilem gdzies sie musiałem sie pomylic, zabrałem swoje przyrządy, mierzę bolce gniazda sieci na zwarcie do obudowy, w jedna strone pokazuję opornośc pierwotnego trafka 260 omów, a na drugim zwarcie do obudowy, podejrzenie pada na trafko transportu i standby, odlutowuje je od filtru i zero napiecia na obudowie po podłączeniu do sieci, po chwili sprawdzam końcówki trafka i zero przebicia na obudowę(oczywiście uplyneło troche czasu i trafko się przechlodziło), studiuję schemat od strony pierwotnego uzwojenia trafek w pionku, tam nic niema, trafka cały czas są podłaczone do sieci i cały czas sie niezle grzeją (bez wzgledu czy pracuje CD, czy jest w trybie standby), czyli typowe zwarcie uzwojenia pierwotnego do do folii miedzianej, ekranujacej uzwojenie pierwotne od wtórnego, chyba taniej wypadnie zamowic nowe toroidalne trafo, niż to przewijać.

[rekin]

Ja mam prostą zasadę. Mam sieć dwuprzewodową, więc z bolca nie korzystam za wyjątkiem jednego obwodu, który mam zabezpieczony różnicówką.

Gniazda IEC wykorzystuję namiętnie, ale miejsce bolca przewodu ochronnego pozostawiam niepodłączone w urządzeniu.

Napięcie na ekranie kablówki wynosiło u mnie pomiędzy 70 i 90V. Ostatnio zmieniali coś i już jest lepiej.

Najlepszy numer jaki w życiu słyszałem, to wykorzystanie piorunochronu jako uziomu !!!

[Krzemien]

Tuningujcie tak dalej...

[mariusz05]

Najgorsze że na tym forum nastała głupia moda że za przeróbki sprzętu zabierają sie ludzie niemajacy bladego pojęcia o tym co robią ,i nagminne sa mądrzejsi od producenta który żeby wprowadzić sprzęt do sprzedaży musi przeprowadzić mase testów i to niekoniecznie tylko brzmienia, a i certfikaty bezpieczenstwa i CE niedostaje sie na ładne oczy (wrazie porażenia ,zapalenia itp producenta można podać o wysokie odszkodowanie albo wręcz może sie to skończyć więzieniem).Jeżeli dane urz. jest wyposażone w gniazdo zerujące to powinno być również podłaczone do takiego bolca w gniazdku 230V (komputery, pralki lodówki, kuchenki itp) mi przez to że mam podłaczony komputer do bolca zerującego niespaliło całego PC, jak w kablu od internetu zaindukowało sie napięcie podczas udeżenia pioruna jakieś kilka km obok mojego bloku , tylko iskra przeskoczyła na obudowe i spłyneła do sieci 230V uszkadzając tylko karte sieciową

[rekin]

Dlatego należy mieć świadomość tego co się robi. Zabaw nie polecam nieobeznanym w temacie. Problematyką sieci energetycznych zajmuję się już trochę lat i moja świadomość przyczyn awarii nieco wzrosła w tym czasie. Gdyby niektórzy z Was wiedzieli jak niska jest często wiedza wśród osób projektujących sieć rozdzielczą nn, czy urządzenia AGD, to dopiero baliby się.

Nie chce mi się i nie mam czasu klepać po raz n-ty wałkowanego tematu. Trochę o typach sieci i rodzajach zabezpieczeń i instalacjach uziemiających,czy odgromowych już było - łącznie z dyskusją co się dzieje gdy mamy zerowanie i urwany przewód zerowy, oraz co nas tak naprawdę zabezpiecza.

Jest też dla zainteresowanych co bardziej drastycznymi opisami literatura o oddziaływaniu prądu na organizm człowieka (oparta na literaturze radzieckiej). Na szczęście nie zabijali prądem biednych świnek - a kogo to możecie się domyślić ;(

[lenam]

>adamhiend napisał:

"typowe zwarcie uzwojenia pierwotnego do do folii miedzianej, ekranujacej uzwojenie pierwotne od wtórnego"

 

Czy rzeczywiście Pioneer dopuściłby do tego, żeby taka awaria trafa (dość pospolita?) skutkowała przebiciem napięcia sieciowego na obudowę? Proszę o podpowiedzi, bo mi trudno w to uwierzyć...

[etomer]

oglądałem schematy pioneerów (pd507, 707, 217) i w żadnym nie znalazłem trafa zasilającego z ekranem pomiędzy uzwojeniami pierwotnym i wtórnym podłączonym do obudowy CD. Zastosowanie tekiego trafa przez producenta wymuszało by na nim fabryczną zabudowę gniazda IEC, w przeciwnym wypadku takie urządenie zagraża życiu użytkownika. Niemożliwe by Pioneer zastosował takie rozwiązanie przy zasilaniu 2 przewodowym , zwykłą wtyczką.

[lenam]

No więc właśnie też mi się tak wydawało, po prostu logicznie myśląc.

Co prawda w PD-S802 są oryginalnie 2 trafa (jedno do audio, drugie do napędu), ale to tutaj bez znaczenia.

[adamhiend]

etomer>>

 

na schemacie nie ma zaznaczonego ekranu , natomiast na wylutowanym trafku po stronie wtórnej widac,że do końcówek wyprowadzen, na końcówce ktora jest wlutowana na mase, sa przylutowane 2 druciki jeden gruby a drugi cieńki, od czego jest ten cieńki? oraz jekie masz logiczne wytłumaczenie faktu, że po stronie pierwotnej jest z jednej strony uzwojenia zwarcie na masę?(oczywiście karkas nie jest podzielony na sekcję uzwojenia pierwotnego i wtórnego, co widac na foto które zamiescilem wczesniej)

 

lenam>>

 

tak mi sie napisało "typowe" nie jest to typowe jest to skandal! ale sprubój zaskarżyć f-mę Pioneer

juz dokonalem wszystkie potrzene pomiary i zamowilem trafo

[lenam]

>adamhiend

Ja tam nie mam ochoty nikogo skarżyć. Ja chcę wreszcie słuchać muzyki bez dodatkowych sensacji.

[etomer]

>adamhiend

Pioneer produkuje sprzęt nie tylko na nasz egzotyczny rynek, a odtwarzacz wykonany w sposób jak piszesz nie otrzymałby cetyfikatu w żadnym cywilizowanym kraju.

[Misfit]

No to może ktoś już wcześniej w nim grzebał i wymieniał trafko? Jakaś naprawa/upgrade/downgrade?

[lenam]

>Misfit

Nie, nie, to trafko jest na 100% oryginalne.

[adamhiend]

trafko jest napewno oryginalne ale zapewne madi in china, bez podzielonego karkasu na uzwojene pierwotne i wtórne i niestety wszystko bez wzgledu na rynek przeznaczenia moze sie zepsuć, bo poco bylyby serwisy jak sprzet bylby niezniszczalny?

[lenam]

Oczywiście z faktami nie dyskutujemy, ale muszę wyrazić zdziwienie, że w sprzęcie TAKIEGO producenta możliwa jest samoistna awaria skutkująca bezpośrednim zagrożeniem życia użytkownika. Zdumiewające.

Czy ktoś zna jakieś podobne przypadki?

[etomer]

Nadal nie bardzo wierzę w to co pisze adamhiend. Jeżeli trafo ma zwarcie i się przegrzewa to CD powinien się wyłączyć. Trafa te mają wewnętrzny termik - zabezpieczenie, które rozłącza obwód uzwojenia pierwotnego w takim własnie przypadku. Poza tym jeżeli chcesz dowiedzieć się prawdy to daj ten odtwarzacz do sprawdzenia osobie postronnej.

[awi]

>> etomer

>> Poza tym jeżeli chcesz dowiedzieć się prawdy to daj ten odtwarzacz do sprawdzenia osobie postronnej.

Popieram czterema :) łapami! ...bo coś mi w tym wszystkim po prostu śmierdzi.

 

>> lenam

Ciśnie mi się jakoś "a nie mówiłem ?".

Niemniej trzymam kciuki, oby się wreszcie sprawa zakończyła sprawnym systemem.

 

>> adamhiend

eee, jak się okaże, że z powodu (Boże uchowaj!) niekontrolowanego impulsu wygenerowanego przez servo znajdujące się w stanie nieustalonym - poleci znowu połowa sprzętu, to spadnę ze stołka :)

[Dreamer_1]

Taki sposób nawijania uzwojenia pierwotnego razem z wtórnym jest stosowany,a to dlatego,że zwiększa sprawność trafa (mniej strat). Fakt,że jest to w przyapdku awarii (musiało się przegrzać trafo lub poszło za duże napięcie) niebezpieczne ale o tym producent powinien również pomyśleć.

 

Ogólnie życze powodzenia i szybkiego zakończenia sprawy bo muzyki brook, a latka lecą:p

[etomer]

Dreamer_1

Gdzie widziałeś takie trafo sieciowe, w którym uzwojenie pierwotne jest nawinięta razem z wtórnym? Bo ja żyję już kilkadziesiąt lat i jeszcze takiego nie widziałem. Owszem stosuje się taki sposób uzwajania w transformatorach sterujących , międzystopniowych i to w sytuacjach gdy różnica potencjałów pomiędzy uzwojeniami nie jest duża.

[adamhiend]

etomer>>

 

zgadza się kazde trafo ma wewnetrzny termik, ktory działa przy 110st.C, poprostu chroni trafo przed przepaleniem izolacji (lakier na drucie) i owszem rozłacza obwód skutecznie, raz na zawsze, spotkałem sie z przypadkami kiedy ten termik zadzialał bynajmniej nie w sytuacji krytycznej, to znaczy w normalnej temperaturze eksploatacyjnej 40-50st. a stało mu sie to ot tak ze zmeczenia, dlatego jak ja zamawiam trafo, to mówię: zadnych termików, mówiąc o przegrzewaniu sie trafa miałem na mysli tą normalną temperaturę eksploatacyjną, z tym, że japończycy robią trafa prawie na styk poboru mocy, i u nich ta normalna temperatura to 50-70st. ( w końcu jest termik wiec co sie przejmować) i z reguły tafo w CD jest głównym źródłem ciepła (mozecie to sprawdzić osobiście) w czsie nagrzewania występuje zjawisko znane z fizyki, czyli przyrost objetości uzwojenia i zwieksza to szansę na przebice, bo uzwojenia sciślej przylegają do siebie, dlatego jak wyłączyłem CD i zbadałem bolce gniazda sieciowego na zwarcie do masy to jeden wykazał całą własciwą oporność uzwojenia 260 omów a drugi bolec czyste zwarcie do masy, natomiast po pewnym czasie potrzebnym na wykrecenie śrubek, ściagniecie obudowy i odlutowanie koncówek trafa od zasilania,trafo sie ostudziło, końcówki trafa już nie wykazały żadnego zwarcia do masy, natomiast ponowne właczenie do sieci CD, przy odłaczonym feralnym trafie (pozostały jeszcze dwa) i zmierzeniu napiecia zmiennego na obudowie, miernik poazał zero! TAKIE SĄ FAKTY, lenam moze to potwierdzić, bo cały czas mi asystował i dokonywaŁ osobiście pomiaru napiecia!

[jar1]

Trzeba wymontować trafo z układu i przetestować je 'na zewnatrz' układu.

[Dreamer_1]

Nie jest to czesta metoda ale w trafach toroidalnych jest mozliwosc nawiniecia taka techniką.

[lenam]

jar1, 27 Kwi 2006, 10:00

>Trzeba wymontować trafo z układu i przetestować je 'na zewnatrz' układu.

 

No własnie, Panie Adamie - hiend, mam nadzieję, że tak Pan zrobił i nie poprzestał na naszych wspólnych, jakże wstępnych, oględzinach.

[adamhiend]

lenam>>>

 

testowalem przez 4godz. i nic nieżle sie nagrzało, zadnego przebicia, tylko normalne prądy wirowe, dziwne złośliwość rzeczy martwych? czy moze efekt tego że moja instalacja sieci ma podwójny filtr, jeden robiony przezemnie a drugi normalna listwa sieciowa z filtrem i dokladnie tlumi wszelkie przepięcia?

sprawdze w takim razie jeszcze te drugie trafko

[lenam]

Dobrze Pan zrobił! Tylko pytanie, co teraz? Dwie przyczyny wyeliminowane (gniazdo IEC, trafko), szukamy dalej.

 

Kolegom śledzącym jeszcze ten wątek wyznam jeszcze, że ostatnie dni to u mnie horror: po tych dwóch "eksplozjach" sprzętu, po odkryciu napięcia sieciowego na obudowie CD... zaczęło się na dobre: w piątek córa o mały włos nie wylądowała w szpitalu, wczoraj jakaś oferma zaparkowała w drzwiach mego auta, a dzisiaj miałem włamanie do firmy. Aż się boję obudzić jutro.

[adamhiend]

lenam>>

 

to drugie trafko, to nie te trafko, ma zupelnie inna oporność pierwotnego 400 omów! po wyprostowaniu wszystkie napiecia po stronie wtornego tez sa prawidlowe, pracuje prawidlowo, tylko jedno trafo miało 260 omów, wlasnie to które wymontowałem, ale u mnie nic sie nie dzieje, może faktycznie trzeba podgrzać suszarką do wyzej temperatury, moze wowczas coś sie stanie

[lenam]

Oto finał mojej historii z adamemhiend (Adam Bobek z Krakowa). Podaję to jako przestrogę przed nikompetentnymi rzemieślinikami. Trzeba dobrze sprawdzić, zanim się komuś powierzy nasz sprzęt. Dziś rano, po kilku miesiącach użerania, wydaniu 800 zł, zniszczeniu połowy sprzętu, zwodzeniu i sprzecznych wytłumaczeniach, narażeniu zdrowia mojego i rodziny (napięcie sieciowe na obudowie), otrzymałem następujący list:

 

"Szanowny Panie,

 

udało mi sie odnaleź stare elementy z Pańskiego pioneer'a dlatego zdecydowałem sie powrócic do stanu "zero" demontuje wszystkie moje prace, (ktore według Pana zostały wykonane w sposób niekompetentny, niefachowy i narazający życie Pańskiej rodziny) oczywiście zwracam wszystkie pieniadze które otrzymałem od Pana, prosze poinformować, czy jest Pan w domu wieczorem 04.05.06 osobiście wszystko przywiozę.

 

na moją decyzję wpłynął nie tylko całokształ naszych ostatnich stosunków, ale i fakt, że uświadomiłem sobie, że za 2 dni, lub 2 tygodnie, lub 2 miesiące to trugie trafko w Panskim 12 letnim pionieer'ze może ulec takiemu samemu uszkodzeniu i znowu jeszcze raz będę przerabiał to samo!

 

z wyrazami szacunku

 

Adam Bobek"

 

Bez komentarza, wszystko jest chyba jasne.