audiofile a wykształcenie

[Gość LukaszB]

PaUlus napisz kim jesteś

Prometejski może byc :-)

[PauluS]

-> Gutten : jak to napisales to sie rozmarzylem o Przestrzeniach Niebieskich, wsluchujac sie w "żółć" E-dur'a ;-)

[Hiena-podrobka]

Moim zdaniem dyskusja byla o.k.

Tylko nie za bardzo wiedzialem ... o co chodzi?:)

[Luc]

oczytany jest ten skurczybyk Saulus

[PauluS]

Prometejski- O TAK !

Chociaz wacham sie, czy aby Prometeusz moze byc patronem zgody :-)

[Luc]

PaUlus

[Luc]

myslę że najlepszy bedzie zwykły dur

[PauluS]

-> LukaszB: jesli z dyskusji wynioslbys chocby poprawna pisownie mojego nick'a - to bede zauroczony ;-)))

PauluS

[gutten]

>> PauluS

Lepszy na zgodę prometejski, niż Cowellowskie "cluster sounds".

[Luc]

Pał'lus-> ok napiszę to poprawnie jak się zdemaskujesz

[Luc]

dobra, dobije do setki ;-)

[PauluS]

-> Gutten: BTW - wiesz moze gdzie Cowell pierwszy raz uzyl tego terminu??

[gutten]

"New Musical Resources" 1930

[Luc]

kurczę co tu się dzieje, myślałem że jestem najmądrzejszy

[pw]

=> piotr,

kompletnie nie zgadzam się z twierdzeniem że istnieje tylko matematyka! Matematyka na obecnym poziomie jej rozwoju jest dość nieudolna i niekompletna, nie nadąża nawet z tworzeniem funkcjonalnych narzędzi dla fizyki teoretycznej, a więc już jest z tyłu za (niekompletną!) ideą fizyki.

Poza tym nie da się udowodnić twierdzenia że ciąg kroków logicznych będący wytworem jednego systemu odniesień (konkretnego mózgu w konkretnej rzeczywistości) jest w uniwersalny sposób skalowalny w innym systemie (twierdzenia geometrii euklidesowej nie skalują się np. na inne geometrie). Tak więc matematyka jest prawdziwa dla obserwowanego przez nas świata, a fizyka (teoria potwierdzona eksperymentem) pokazuje że nie musi być on jedynym obowiązującym system. W konkurencyjnych systemach matematyka jaką znamy może się zgubić.

To jest ścisłe podejście humanisty miłującego matematykę i fizykę...

Może stąd warto czasem malować CD zielonym flamastrem wierząc wbrew (niektórym!) prawom fizyki i matematyki że to NIC NIE zmienia...

[PauluS]

-> Gutten: no tak, to sztandarowe dzielo, ale chodzi mi czy nie slyszales zeby to sie pojawilo wczesniej - moze w jakims artykule?

( sorry za takie pytania, ale moze akurat wiesz :-)

[PauluS]

-> pw: z tym zielonym flamastrem to pojechales ;-)) kwintesencja twojego wywodu !!! Swietne!

[gutten]

>PauluS

To już raczej pytanie do muzykologa-antykwarysty. Są tu może tacy?

[pw]

dzięki za oklaski,

Mówiąc po ludzku percepcja przeciętnego odbiorcy jest bliska średniej dla populacji

Ale bywają tacy co jak anielskich chórów słuchają pisku styropianu o szybę, inni słyszą głosy, które mówią tylko do nich, a jeszcze inni słyszą pumeks pod nóżkami CD. Do tych ostatnich się nie zaliczam, sprawdzałem...

Łatwiej jest odnieść się do własnego kanonu piękna niż polemizować z Masajem czyje kobiety są bardziej sexi

[gutten]

Ja zawsze wolałem Masajki ;-)

[PauluS]

->Gutten: A BRON CIE PANIE BOZE !!! - jednak nie pytam o pisma Boecjusza, a o cos fajniejszego - stad to zainteresowanie ;-) Nie wiem, moze czytujesz sobie "Selected Writings on Music" do poduszki

[gutten]

Aż tak wysoko nie celuję. Czytam sobie Harnoncourta, tudzież stare numery św. pamięci "Studia" i "Klasyki".

[Luc]

Czy naprawdę jest Pan dyrektorem HiFi i Muzyki, czy to jakiś żart ?

[Luc]

redaktorem

[gutten]

Ojcem-dyrektorem :-)

[Hiena-podrobka]

LukaszB - naprawde - byla juz o tym kiedys mowa.

[Luc]

proszę wyjaśnij mi ten fenomen, bo nie pamiętam tamtej dyskusji...

[Hiena-podrobka]

A mialem napisac "wez w obroty wyszukiwarke":)

Teraz wiec to pisze.

Pozdrawiam i bez odbioru.

[Stryjecki]

Jestem normalny facet, tylko kiedyś założyłem pismo. Sposób na WRD jest prosty. Kończy Pan drugi rok i rozszerza tok studiów. Łatwiej to wtedy załatwić i zaliczą parę durnych przedmiotów. Kształcenia słuchu nie, bo na WRD jest drugi po teorii, najgorsze są ścisłe. Wprawdzie Szlifirski nic Pana nie nauczy, bo dalej uważa, że odtwarzacze cd są takie same (cyfra to cyfra), ale studia to przede wszystkim kontakty. W Łajtstoku jest ok., ale lepiej się przenieść do "szkoły gwiazd". Miałem tam wykładać, ale, rozumie Pan- pensja 770 brutto.

[gutten]

>LukaszB

W telegraficznym skrócie: p. redaktorów S. było kiedyś na forum dwóch albo trzech, czasem działali o róznych porach dnia i nocy siejąc zamęt, a zdarzało się, że występowali nawet jednocześnie. W końcu ten prawdziwy sie zalogował, Lukar do niego zadzwonił i potwierdził tożsamość w/w. Od tej pory redaktor Stryjecki jest jak najbardziej prawdziwy, choć występuje tylko w formie wirtualnej.