Skocz do zawartości
IGNORED

yamaha kontr. technics,cd prośba o pomoc


clo2

Rekomendowane odpowiedzi

witam

odtwarzacza cd szukam dalej, wczoraj licytowałem za grosze DVD ra-71 panasonica które miało wystąpić w roli taniego źródła cd zastępując mojego technicsa PG4. Jednak w ostatniej chwili ktoś "nowy" przelicytował i niby "poszedł za 150 zł. Tak myślę, czy to nie kombinacja sprzedawcy, który nie uzyskał ceny jaka by go satysfakcjonowała (a jest to firma, która handluje "zawodowo" na Allegro, srawdzę za jakiś czas czy ten klocek znowu nie "wypłynie" na kolejnej aukcji).

 

Znalazłem też dość tanio Yamahe 396 i pytanie: czy potencjalnie może coś znacząco poprawić w dźwięku w systemie który posiadam zastępując technicsa pg4?

 

system:

wzm. Cambridge Audio A1

kol. Tannoy Mercury 1

ic. Audioquest Sidewinder

głośnikowe AST-75

 

słucham głównie: barokowa muzyka kameralna, klasyka, folk, trochę jazz.

myśląc o nowym cd oczekuję poprawy: analityczności (dobrej separacji instrumentów w kameralnych składach), zachowania przy tym muzykalności, poprawy przestrzeni.

 

Przepraszam, że zanudzam szacowne grono forumowiczów, jestem tutaj jeszcze "świeży" i proszę o wyrozumiałość. Za wszelkie rady z góry serdeczne dzięki.

Jak świeży świeżemu ;-)

Miałem kiedyś PG4 Technicsa i całkiem byłem z niego zadowolony. Jak się przesiadłem na 396 Yamahy to wydawało mi się, że cały system wymieniłem (wtedy to był taki dzielony technics - preamp + końcówka, z pseudo radiatorami z przodu).

Teraz mam w domu SLPS7 Technicsa (kupiony na giełdzie w Krakowie za 250 złotych) i dalej Yamahę 396 (kiedyś nowa kupiona z ekspozycji w MM, kiedy tam jeszcze kolega pracował i zrobił mi promocję).

Z amplitunerem kinowym (Yamaha, seria 630) lepiej mi gra Yamaha, z wzmacniaczem stereo (Harman Kardon HK 680) bardziej mi odpowiada Technics.

Słuchałem swojej Yamahy z Marantzem kolegi (SE KI), i radmorami LS40 i bardziej nam się Yamaha podobała od jego CDks Onkyo Integra 7411 czy coś takiego.

W domu mam Tannoye M1 i M2 i w obu przypadkach z Yamahą było bardzo fajnie.

Podkreślam, że nie jestem audiofilem w ujęciu tego zacnego forum, bardziej słucham muzyki niż sprzętu, ale też odróżniam dźwięk, który mi się nie podoba, od takiego, który mi się podoba.

Pozdrawiam

bo pewnie jest "do d..."... jeśli szukać porównań ze sprzętem wyżej. Zawsze pewnie znajdzie się coś "wyżej" aż do granicy niemal absolutnej wierności reprodukowanego sprzętu ale... mój portfel przez całe życie pewnie nie pozwoli mi na zakup takich klocków nawet z "piątej ręki", he,he :)

 

czy za 289 zł można kupić coś lepszego od tej Yamahy? i czy ona da mi trochę więcej z tego, co oczekuję, niż oferuje to mój PG4?

dzięki Cooger za ofertę, jak zecyduję się na Yamahę to wezmę pod uwagę.

adres mail już jest.

 

ale na Yamahę jeszcze się nie zdecydowałem. Czytałem pozytywne opinie na temat cd 396, ale po swoich skromnych nawet eksperymentach rozumiem już, że charakteru dźwięku nie wyznacza jeden klocek w systemie tylko system jako całość. Pytanie co dobrego może potencjalnie zrobić Yamaha w moim systemie?

 

396 jest ponoć muzykalny, tylko czy z całą resztą nie będzie tak jak z onkyo 7222? baz się zmuli, wszystko się zleje...brrrr. Nie chcę wyostrzonego dźwięku, ale też żeby wszystkie instrumenty były dobrze separowane, w muzyce której słucham to ważne.

clo2 wysłałem Ci wiadomosc na PW.zobacz na forum do prywatnych wiadomosci.To co Ci zaproponowałem bedzie zdecydowanie lepsze od yamahy 396 i 496 które kiedys miałem i ten CD-ek je zdecydowanie wykosił.

A ja mam takie pytanie dotyczace CD Technicsa modelu 670D na Allegro jest praktycznie za grosze nikt sie nie bije o ten CD. A jak siegam pamiecia w jakims fachowym pismie bylo porownanie 670D z 770D i na koncu bylo stwierdzenie "Dzwiekiem sie nie rozni od 770D za to jest tanszy".

z zakupem tego cd na razie się wstrzymam. poczytam trochę jeszcze forum, poobserwuję Allegro, może na coś ciekawego się trafi. Tak czytałem o tuningu i korci mnie, żeby kupić coś co by się nadawało i "in statu nascendi" słuchać jak zmienia się dźwięk w trakcie modyfikacji. Na razie coś spróbuję podłubać w Tannojkach.

Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Yamaha a la pasmo telefoniczne, do tego to dalekowschodnia tandeta, są częste problemy z mechanizmem szuflady, radzę poszukać w necie. A Technics, made in GERMANY, nie sprawia przynajmniej kłopotów jakościowych i mimo że nie jest idealny to wolałbym go 100 x od yamahy 396.

po zmianie wzmacniacza na Cambridgea tak słucham muzyki i coś mi nie tak

z jednej strony lepiej, bo wyrażniej, mniej "mgły" w muzyce, ale też trochę brakuje mi w systemie basu (nie chodzi o jakieś wielkie baiszcze, tylko o taki "fundament" dla całej reszty).

kupiłem za grosze dla porównania głośnikowy Straight Wire Waveguide 2 i wyostrzyło jeszcze bardziej, połączyłem na powrót AST-75, może to niewygrzanie, w każdym razie różnicę słychać wyraźnie.

 

we wzmaku onkyo A-7511 bas był, chociaż wszystko poza tym było do d..., cambridge jest dużo lepszy.

może ta "wątłość" dźwięku to mój technics PG4. Słyszałem, że w technicsach (niektórych) bas jak walenie w kartonowe pudełka, i trochę tak jest u mnie (to dodatkowo zasługa nowego wzmaka).

 

czytam sobie forum i tak się zastanawiam, czy np taki marantz cd-40,50,60 dałby mi odrobinę tego, co oczekuję? a dodatkowo ponoć dobra platforma do modyfikacji (ale to dopiero później, stopniowo).

>clo2

Nie obraź się i dobrze mnie, proszę, zrozum - Twoje rozterki są trochę jak udręki właściciela trabanta, który łamie sobie głowę, czy ma dobrze wywoskowany lakier :-) Po pierwsze, zabawy kablami przy takim sprzęcie są zwyczajnie groteskowe, a już zastanawianie się, czy kabel był "wygrzany" to czyste jaja. Daj sobie spokój, nawet tych niewielkich sum szkoda. Cierpliwie nazbieraj pieniędzy i upoluj jakiś w miarę porządny CD. Wtedy usłyszysz różnicę. Po drugie, w takich tanich zestawach najwyraźniejszą odmianę dają transformacje związane z kolumnami i akustyką pomieszczenia, a nawet po prostu z ustawieniem skrzynek. Może tutaj da się powalczyć?

Powodzenia!

zwolennik łagodności

kable... sam się kiedyś z tego śmiałem, nie traktowałem tego poważnie, naprawdę, sprzęt to co innego. Nikogo nie trzeba przekonywać, że może być lepiej, łatwo to udowodnić zestawiając dowolnego bum-boxa z dowolnym zestawem segmentowym, różnica powala:)

 

Lenam, przypadek sprawił, że zmieniłem zdanie diametralnie. Miałem onkyo A-7511 i to PG4 które męczę do dzisiaj. Kupiłem jakieś kable Vivanco w MM, bo "firmowe" technicsa były za krótkie, chciałem rozstawić klocki (oczekiwania co do kabla miałem tylko takie aby był dłuższy, naprawdę:)). Podłączyłem, było ok, bo mogłem ustawić jak chciałem. Włączam muzykę i ...coś jednak było inaczej, mimo że świadomie nie kierowałem ku temu uwagi. Przepinałem na zmianę i była różnica, dźwięk na tych z MM był "pełniejszy", na "firmowych bardziej "płaski".

 

Dopiero po tym (ja który się z tego wcześniej śmiałem) wybrałem się do salonu audio i wypożyczałem interkonekty, tak z ciekawości. Jak facet usłyszał co mam za sprzęt to ... też swoje pomyślał:). Ale że mam naturę eksperymentatora nie zraziło mnie to. Wziąłem XLO z dolnej półki, podłączyłem i ...dramat. Dźwięki klawesynu się zlewały bardziej niż na moim kablu, dźwięk stał się jakiś zaokrąglony, cały przekz to taki ciepły kluch. Klawesynu słuchać się nie dało a różnica była naprawdę wyraźna. Potem wziąłem Audiquesta Sidewinder i wszystko się poprawiło (copperhead był za drogi więc nawet nie próbowałem, mam rozsądek i nawet te 170 zł na kabel ciężko mi było wydać). Jako, że sprzedawca był mało sympatyczny dałem sobie spokój i testowałem wszystkich, z audioquestem i tak było lepiej niż wcześniej. Głośnikowe miałem i mam AST-75. Na próbę wypożyczyłem też kiedyś jakieś takie płaskie głośnikowe, nazwy nie pamiętam, bas niemal "wywiało" i oddałem je z powrotem.

 

Ja naprawdę śmiałem się z kabli wcześniej kiedy przypadkiem nie usłyszałem różnicy, a był to naprawdę przypadek.

 

Sądzę też, że różnice w kablach słychać lepiej lub gorzej w zależności od słuchanego materiału. Słuchając Metalliki lub Slayera nie zauważy się wiele. Ale są instrumenty, słuchając których różnice same rzucają się na uszy. Posłuchaj jakiegoś kameralnego składu z muzyką barokową i dość gęstą fakturą klawesynu. Skrzypce, klawesyn, ludzki głos to świetne "media" do wychwycenia różnic w brzmieniu, które okazuje się , że nie są takie małe.

 

Nie mam kasy, to tak kombinuję, ale to co napisałem to czysta prawda. Na razie jeśli się da to chcę małym kosztem poprawić coś w tym co mam, a jak naskładam kasy to pomyślę o sprzęcie z wyższej półki. W sumie bardziej jestem melomanem i to co mam nie uniemożliwia mi słuchania muzyki, a z czasem jakoś siędobierze sprzęt, aby dawała więcej radości.

a tymczasem ten marantz cd-40,50,60 mógłby coś trochę zmienić na plus? niech ktoś mi napisze jak mogłyby u mnie zagrać? naprawdę to tanie i potem pobawić się można.

 

A tak a propos, wcale się Lenam na Ciebie nie obrażam, spoko. Ale na razie na te "trabanty" jestem skazany, żona, dziecko, rachunki, życie, trzeba w tym wszystkim zachować złoty środek:)

Zajrzalem na Cygan zawinił, Kowala powiesili. Obarczanie źródła Technics za niedomagania w basie jest chyba nieporozumieniem w sytuacji gdy podstawowym zestawem głośnikowym jest, co wynika z 1go postu, Mercury m1. Proponuję zmienić te komumny np. na mercury m4 i różnica w dzwieku będzie znaczącą bez kombinowania z kablami.

ale tannoje grają ładną średnicą (w swojej cenie), a za "atomowy ładunek basu" dzięki serdecznie, mi potrzebny jest tylko fundament basowy, tak niedużo, żeby tylko był obecny i nie zaciemniał całej reszty. Jak wrócę kiedyś do słuchania Slayera to pomyślę o tym wzmaku Technicsa:) - ale to już raczej niemożliwe.

 

A duże kolumny w pokoju ok10 m2 - prostokąt (kiszka) to raczej nie wchodzi w grę. Dodam, że ze wzmakiem onkyo A 7511 basy w moich tannojkach były, nie atomowe tylko podparcie basowe. Takie trochę kluchowate ale bez przesady tylko, że...cała reszta była do d... w porównaniu z Cambim. Głosy i kameralna na Cambim i Tannojkach jest ok (oczywiście z wyższymi nie porównywałem, żeby nie "rozchorować" się audiofilsko jeśli wraz za tym nie pójdzie zawaartość portfela:)), spadła zasłona, głos jest bardziej bezpośredni, trochę przestrzeni, wszystko ma wyraźniejsze kontury tylko właśnie jakoś znikł ten basowy "fundament".

 

Gdyby jakiś ze starych odtwarzaczy -aby tanio spróbować- oferował w miarę dobrą rozdzielczość, trochę muzykalności i dodawał trochę tego fundamentu byłoby ok. Do czasu uskładania większej kasy muszę tak pokombinować. Ktoś może ze starych klocków coś polecić, najlepiej gdyby była to opinia kogoś, kto dużo słucha właśnie muzyki kameralnej.

a, zapomniałem dodać, że bas na tannoy M1 był obecny i pokój miał wtedy ok. 15 m2 (niedawno śię przeprowadziłem). Do muzyki której słucham wydają się ok. Jeśli czasem włączę organy (lubię bardzo ale słucham rzadziej), coś z rocka to faktycznie pod tym względem sprzęt mam do d... The Doors jakieś takie miękKie, nie ma "poweru", ale większość moich płyt to inna muzyka i dobrowolnie godzę się na kompromis, aby tylko głosy i kameralna były ok., przy reszcie mogę spokojnie pocierpieć.

Każdemu wedle jego potrzeb… jak mówi teoria realnego socjalizmu, ale moim zdaniem szukając winnych niesatysfakcjonującego brzmienia zacząłbym właśnie od głośników, mają przecież nieporównanie większe znaczenie niż dość marginalny CD. Bo co z tego że m1 mają poprawną średnicę "w swojej cenie" - chodzi o to żeby bezwzględnie grały satysfakcjonująco dla ucha.

a czy to cd? co o nim myślicie?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jak to może zagrać z Cambridge A1 i Tannoy M1?

 

i ile w razie czego warto byłoby maksymalnie za to zapłacić?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Belial należy chyba do pokolenia wychowanego na współczesnych serialach komediowych wszelkej maści, coś tam plotą i z tła śmiechem dają znać, że "to było śmieszne". Tak też sobie Waść Belial wtóruje "Buhahahaha". Belial, mniej telewizji a więcej Kultury. Kultura czyni człowieka bardziej subtelnym, rozwija, budka z piwem niekoniecznie:)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.