Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilski bełkot


prog

Rekomendowane odpowiedzi

Jezeli przewodnik w interkonekcie jest w ksztalcie spirali powiedzmy lewostronnie zwinietej to przy jednym kirunku przeplywu sygnalu w danej chwili indukuje sie pole elektromagnetyczne w srodku tej spirali i jest ono jakos tam skierowane. Jezeli jeden IC dla jednegokanalu polaczymy jakos a drugi odwrotnie (niezgodnie z kierunkiem to owe pola wewnatrz spirali, ktora jest rodzajem cewki beda mialy przeciwny kierunek. Czyli indukcyjnosc w jednym interkonekcie powiedzmy dla lewego kanalu bedzie inna niz dla prawego. Jezeli na interkonektach narysuje sie strzalki i jezeli nie jest to jakas DIY, gdzie o skretnosc kablea nie zadbano to podlaczajac IC zgodnie ze strzalkami na wtykach czy kablu dostanie sie zawsze zgodnosc co do kierunku generowanego pola w oby przewodach IC. Jezeli oznaczen takich nie ma to podlaczajc jeden zgodnie a drugi niezgodnie dostaniemy uklad, ze ktorym pola generowane w przewodnikach beda przeciwnego kierunku. Moze to o to chodz z ta kierunkowoscia, by uniknac takiej sytuacji? Wowczas strzalki sa po to, by byly jednakowo ulozone a nie po to by zawsze bylo od CDP do wzmacniacza bo to moze jest bez znaczenia.

 

pzdrw

 

soso

malywojt, 27 Maj 2006, 10:28

 

>=>IvanM

>

>"Oczywiscie niezmienia to nic na fakcie, ze slyszalna kierunkowosc interkonektow jest jedna z

>najwiekszych bzdur w kolko powtarzanych w audiofilizmie."

>

>Pozwolisz ze zaufam wlasnym uszom w tym wzgledzie.

 

Pozwalam ci na wszystko - nawet na stworzenie malej lalki ktorej nadasz moje imie i bedzies igly wbijal, czy tam na kropienie sprzetu krwia koguta.

Nic to niezmieni na fakcie, ze interkonekt jest jak dwukierunkowa autostrada po ktorej pedza elektrony w jedna i w druga strone z tym samym tempem i w tej samej iloscii i na koncu nawracaja, zmieniajac kierunek do 20 000razy na sekunde. Kiedy autostrada bedzie milaby jeden kierunek wolniejszy lub jakkolwiek inny jak drugi, zrobi sie korek i wszystko sie roz...li ... na jednej stronie zostanie chwilowo wiecej elektronow - zrobi sie wiec napiecie stale - a signal zostanie celowo zdesymetrizowany wzgledem zerowej osi - zostanie celowo DEGRADOWANY! Bo jakakolwiek desymetria kabla oznacza DEGRADACJE SIGNALU. Glosnik wtedy bedzie tez czesciowo wypchniety na stale - zamiast przechodzic pozycje zerowa.

Nawet Densen ze swoja cudotworcza plyta demagnetyzujaca tlumaczy, ze demagnetyzuje wlasznie takie magnesiki stałe - ulozone w jednym kierunku..... co mnie doprowadza do idei, ze byc moze Densena dzialanie slysza w pierwszej kolei ludzie z kierunkowymi interkonektami - ktorym to ta plyta owe "dekierunkuje".

Wracajac do tematu - to zalaczam ci obraz siganalu nagranego slowka - to tylko okolo 0.2 sekundy. To przebieg napiecia - taki jak zapisany cyfrowo na CD lub przesylany interkonektem. W sumie jest to tez opis ruchu membrany glosnika. Os X - to zerowa pozycja - zerowe napiecie lub pozycja wylaczonego glosnika. Ponad osia X jest ruch elektronow w jedna strone po kablu (i naprz. wypychanie membrany) - ponizej jest ruch elektronow w druga - przeciwna strone (przyciaganie mebrany do srodka kolumny). Jezeli wiec interkonekt jest kierunkowy i niesymetryczny - rozni sie signal pod osia (jeden kierunek) od signalu nad osia (drugi kierunek). Roznica w amplitudzie powoduje przeniesienie sredniej wartosci energetycznej z zera na wartosc stala (czerwona kreska) i zmuszenie glosnika do stalego wypchniecia i wibracji nie okolo pozycji zerowej - lecz wlasznie tej czerwonej.

Jak wiec kierunkowosc interkonektu twoje uszy slysza, to masz wlasznie taki problem i o jakosci dzwieku juz niema mowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-7530-100001136 1170293464_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Nic to niezmieni na fakcie, ze interkonekt jest jak dwukierunkowa autostrada po ktorej pedza elektrony w jedna i w druga strone z tym samym tempem i w tej samej iloscii i na koncu nawracaja, zmieniajac kierunek do 20 000razy na sekunde. Kiedy autostrada bedzie milaby jeden kierunek wolniejszy lub jakkolwiek inny jak drugi, zrobi sie korek i wszystko sie roz...li ... na jednej stronie zostanie chwilowo wiecej elektronow - zrobi sie wiec napiecie stale

 

Ale Ivan, to nie jest autostrada, tylko jezdnia dwukierunkowa i elektrrony biegnące z naprzeciwka mogą się 'trykać' ze sobą nawet dla symetrycznie wykonanych interkonektów :-))

soso,

no niestety, ale idąc Twoim tropem po odwróceniu interkonektu spirala będzie zwinięta... w tę samą stronę :) Weź kabelek, naruj flamastrem na koszulce i odwróć. Nadal obstawiam, że chodzi o podłączenie ekranu przy źródle. A wytłumaczenie bardziej magiczne? Aby audiofil nie musiał przeżywać frustracji "co ja biedny zrobię jak źle podłączę?"

 

Oj IvanM,

trochę się chyba namieszało. Z tym korkiem na autostradzie - bardzo obrazowe i urocze ale w przypadku prądu nie działa :) Chwilowo więcej elektronów robi się tylko w kondensatorze, a to inna bajka. Zaś co do składowej stałej to w torze akustycznym stosuje się kondensatory właśnie po to aby odciąć tę składową. Kondensatory też są na wyjściach wzmacniaczy i dlatego membrana głośnika oscyluje wokół położenia swobodnego.

Oczywiscie - ale chyba niechces twierdzic, ze elektrony rownoczesnie plyna w jednym i drugim kierunku? Wlasnie problem w tym, ze droga jest na full otwarta dla jednego kierunku i zaraz potym dla ruchu w drugim kierunku. Skoro wiemy, ze semafory dzialaja z tym samym interwalem czasu dla jednej drugiej strony - i po jednej i drugiej stronie jest tyle samo samochodow - to trzeba zasuwac w jednym i drugim kierunku tak samo. Jak by bylo naprz. mocno pod gorke - to jedna ciezarowka rozwali caly temat - bo pod gorke niewyrobi z przyspieszeniem.

Vademecum Audiofila :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-151-100001125 1170293479_thumb.jpg

post-151-100001126 1170293478_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>ale chyba niechces twierdzic, ze elektrony rownoczesnie plyna w jednym i drugim kierunku?

 

Ale Ty chyba tez nie chcesz powiedzieć, ze wszystkie harmoniczne w sygnale akustycznym są w jednakowej fazie?

Elektrony płyną w obiegu zamkniętym z tą samą prędkością, ale z różną ilością w czasie. Tym więcej im wyższe napięcie i tym mniej im większy opór stawia przewodnik. Jeśli jakaś jego część ma większy opór to tam się odłoży większe napięcie.

A wrócą tą samą drogą za chwilę, jak się zmieni polaryzacja źródła, bo mówimy o sygnale, który jest prądem przemiennym.

Cooger, 27 Maj 2006, 13:59

 

>>IvanM

>

>Tak gwoli trzymania się prawdy (w sensie fotografa amatora): głębia ostrości zależy od przysłony i

>długości ogniskowej obiektywu.

 

hehe - wybacz mi - byla gleboka noc i szukalem polskich slow, co dla mnie czasmi nie jest latwe... Ale generalnie sie rozumiemy.

 

"Jar1

Ale Ty chyba tez nie chcesz powiedzieć, ze wszystkie harmoniczne w sygnale akustycznym są w jednakowej fazie?"

 

Mysle, ze troche juz myslisz przekombinowanie. Dzwiek jest skomplikowaniejszy jak tylko nosna i harmoniczne - wbrew pozorom duzo w nim jest signalow wogole nieperiodycznych. Ale nawet calkiem uprasczzjac i patrzac na dwa przebiegy - wcale nie w fazie i nawet roznych amplitud. Wyjsciowy signal, ktory powstaje bedzie tworzyl zawsze sume amplitud tych czestotliwosci - bedzie to jeden przebieg napiecia w czasie. Nawet przy siedmiu tysiacach harmonicznych. A wiec powststje przebieg ktory bedzie mial pozytywne i negatywne amplitudy - jednak nigdy nie dwie rozne (w dodatku z roznymi polaryzacjami) w tym samym czasie. A wiec - ponad osia X plynie znow prad w jednym kierunku, ponizej w drugim. Faza niema tutaj najmniejszego znaczenia. Zreszta na CD masz zapisana tylko i wylkacznie amplitude przebiegu a nie fazy. Musze malowac, czy rozumiesz i tak?

IvanM, 27 Maj 2006, 16:38

 

To jeszcze idźmy dalej...Mamy dwa kanały, którymi płyną rózne sygnały. Niekiedy są one w przeciwfazie i często w sprzęcie (a czasami i w konektorach, gdzie są dwa przewody gorące i jedna masa). oba płyną jedną masą. Czyli może sie zdarzyc w takim przypadku, że jeden sygnał płynie w jedną stronę a drugi w drugą w tym samym czasie. Czy, według Twojej teorii, jeśli oba sygnały będą tej samej amplitudy a przeciwnej fazie, to żaden prąd nie popłynie?;-)

jar, sorki ze pytam, ale naprawdę nie wiem:

Jest taki przypadek w przyrodzie, ze jakiś instrument emituje z siebie harmoniczne w fazie i przewciwfazie jednocześnie?:)

Bo jeżeli sprzęt to robi, to bardzo niedobrze jeżeli tak nie jest zapisane na CD.

lancaster, 27 Maj 2006, 17:24

 

Zejdę jeszcze bardziej do podstaw.

Co w przypadku instrumentu instrumentu nieelektrycznego ma oznaczać emitowanie czegokolwiek w fazie lub przeciwfazie? Czy te elektryczne pojęcia mają zastosowanie do instrumentów akustycznych? Przykład na fazę i przeciwfazę w takim instrumencie?

 

A wczytując się bardziej w Twoje intencje niż słowa, to bardziej niż zachowania się jednego instrumentu obawiałbym się jednoczesnego brzmienia wielu instrumentów. I tu faktycznie CD zbyt mocno ukazuje sumę, zamiast jednoczesnej wielości - streszcza (Tu też czytajcie raczej ducha niż literki).

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

>lancaster, 27 Maj 2006, 17:24

>

>Zejdę jeszcze bardziej do podstaw.

 

Chyba zszedłeś za nisko albo za wysoko;-) Tu zaczyna sie filozofia, a to na tym forum zabronione...

 

Fala akustyczna, która dochodzi do ucha, ma tez w danym momencie okreslone cisnienie a nie wiele cisnień. Tu Ivan ma naprawde rację.

Prosze o wyrozumiałość dla mojej małej wiedzy technicznej.

Nie chodzi mi o to, czy takie zjawisko(jednoczesnej emisji w fazie i przeciwfazie) występuje wogóle, tylko o to czy występuje ono np. podczas koncertu?

Bo jeżeli wystepuje podczas nagrywania na żywo, to mikrofon i tak nie zarejestruje dxwieków wzajemnie sie znoszacych. Tak wiec na płycie powinien być zarejestrowany już tylko sygnał w fazie.

Mówię o pojedynczym instrumencie, bo domyślam sie, ze przy rejestracji kazdego instrumentu oddzielnie moze sie zdarzyc, że 2 instrumenty coś tam zagrają w przeciwfazie.

jar, ale mi tam się dobrze czyta, a przy okazji czegoś się nauczę, bo jak go czytam, to mam wrażenie, że facet wie o czym pisze.

Podobnie jak Ciebie bardzo dobrze rozumiem, kiedy piszesz o prowadzeniu masy w urządzeniach audio:)

Pozdrowienia

OK, napisze jak ja to rozumiem, a ty napisz co mialeś na myśli pisząc to:):

"To jeszcze idźmy dalej...Mamy dwa kanały, którymi płyną rózne sygnały."

Nie inaczej, w końcu stereo:)

 

"Niekiedy są one w przeciwfazie "

Niekiedy, to znaczy kiedy? Jak podłączymy kolumny w przeciwfazie? Bo mikrofon nie zarejstruje dźwięków w przeciwfazie(zniosą się)

 

"i często w sprzęcie (a czasami i w konektorach, gdzie są dwa przewody gorące i jedna masa). oba płyną jedną masą. Czyli może sie zdarzyc w takim przypadku, że jeden sygnał płynie w jedną stronę a drugi w drugą w tym samym czasie."

I tu poproszę o rozwiniecie, bo autentycznie jestem ciekaw.

 

"Czy, według Twojej teorii, jeśli oba sygnały będą tej samej amplitudy a przeciwnej fazie, to żaden prąd nie popłynie?;-)"

A to już pytanie nie do mnie:)

Panowie pytanie do wszystkich, bo autentycznie jestem ciekaw.

Jak to wygląda na żywo, zapomnijmy na moment o sprzęcie(no może poza mikrofonem:)).

Gra trio: perkusja, kontrabas, gitara.

Jakieś dźwieki będą emitowane w przeciwfazie, przez co ich nie usłyszymy?

Bo jeżeli tak, to:

Rejestrując kolejne instrumenty, a potem sklejając je na stole mikserskim mamy w domu pełne spektrum z dźwiękami w fazie i przeciwfazie.

Jeżeli natomiast zarejestrujemy całość jednocześnie to mamy w domu tylko dźwiek we fazie.

Niby nie ma to wielkiego znaczenia, ale dla wyjaśnienia mi wątpliwości związanych z postem jara ma;)

Pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.