ZNA KTOŚ stary cd technics SL-P7 84r?

[clo2]

mam możliwość zakupu cd Technics z 1984 r. model SL-P7

Ktoś mógłby coś powiedzieć na temat jego dźwięku i potencjalnych problemów związanych z tym odtwarzaczem?

[clo2]

nikt się nie zetknął?

[wovo]

Ale stary ... nie zakłądaj wszędzie wątków .... burdel robisz

[clo2]

tutaj chciałem tylko zapytać o tego cedeka bo w necie nie mogłem poza zdjęciami (sam widzę jak wygląda) nic znaleźć - a problemy "techniczne" z nim związane do DIY - myślałem, że tak ma być, wybaczcie , świeży jestem.

A na szybkich sugestiach bardzo mi zależy żeby wiedzieć co jutro rano mam robić, zostawić czy oddać.

[Molibden]

To chyba jakiś odtwarzacz pierwszej generacji, zobacz co ma w środku (no i jak gra), ale jeśli potrzebujesz jakiegokolwiek odtwarzacza to mozesz się nad nim ewentualnie zastanowić, chociaż ja szukałbym czegoś zdecydowanie młodszego.

[Elberoth]

84 ? To jeszcze pewnie 14-bitowiec :-)

[Molibden]

Podobno 16 bitów. OMG! Znalazłem w Google foto. Jeśli to nie jest dar dla Muzeum Techniki to bym nie kupił :D

[clo2]

gdzieś w necie znalazłem, że chyba 16 bit

[clo2]

foto też znalazłem, tylko nic poza tym (ale jak wygląda to sam widzę bez zdjęć, bo właśnie leży przede mną:) i w dodatku dużo ładniejszy bo srebrny, ten czarny to paskudztwo). A i na jakiejś stronie "vintage" są jakieś "tabelkowe" parametry a poza tym niemal nic (jakieś odsyłacze to forów w "hebrajskich" językach.

[clo2]

a w wersji srebrnej wcale gorzej nie wygląda od philipsów 304:) - ale to na marginesie.

 

Zapytam doświadczonych kolegów - ile można dać za sprawnego philipsa 960? - tak, żeby nie przepłacić. Sprzęt niemodyfikowany.

[clo2]

Udało mi się to "cudo" (technics SL-P7) posłuchać trochę dłużej (napęd w końcu "zatrybił:)).

Dźwięk ma faktycznie jasny, ale stereofonia - lokalizacja poszczególnych instrumentów wyprzedza mojego X222ES. Bas zwarty, któtki, niezbyt głęboki ale też nie tak "pudełkowaty" jak w Tech. PG-4.

Dzielę się krótkimi refleksjami bo ten technics to jakiś unikat (jeśli chodzi o jakiekolwiek informacje)

 

X222ES ma oczywiście więcej masy, ale poszczególne instrumenty są trochę "zbite" razem.

 

Ale tego SL-P7 dzisiaj oddam, jak laser padnie to pewnie na śmietnik, a i w sumie może jednak będę szukał czegoś lepszego. Ale gdy zajrzałem do środka to dwie duże poziome płytki nałożone na siebie, na górnej trzy na "sztorc" poziome, pod napędem też płyka - elektroniki jakby 3 SL-pg4 włożono do jednego pudełka. Ale sam napęd - kiedyś jednak jak coś robili, to robili - solidny, a nie jakaś plastikowa tandeta a'la ostatnie cdeki (np to SL-PG4).

 

Przy okazji, czy ktoś mógłby mi zasugerować ową rozsądną cenę jaką mógłbym maksymalnie zapłacić za PHILIPSA CD960? Mam możliwość kupna i zamiany mojego soniacza. Po ile to "chodzi", bo na Allegro widzę licytację pdniętego (ale na dawcę jest dodawany cd102) za 511 zł (ale daleko do końca licytacji).

 

Czyli ile można dać za w pełni sprawnego (jeśłi nie będzie sprawny to sobie ewentualnie odliczę koszt dawcy)

Moglibyście pomóc mi w tej sprawie?

Dzięki

[clo2]

przy okazji "rozglądania" się za starymi gratami. Forum i potem Allegro naprawdę strasznie napędza ceny:)

Oglądałem tego philipsa 960, miał być w pełni sprawny, gość mówił, że do niedawna sam na nim "grał". Początkowo chciał 400zł. W trakcie podłączania i sprawdzania sprzętu okazało się, że szuflada się nie otwiera i nie czyta płyty (a był ponoć "idealny) ale gość wszedł w tym czasie na Allegro i powiedział, zacytuję: "k..., jest taki na Allegro i w dodatku uszkodzony już za 511zł. Ja go jednak nie sprzedam bo pewnie spokojnie wezmę z 1000zł, znajomy coś podłubie, może się da naprawić". Tak, że odpuściłem, pewnie niedługo ten philips pojawi się na Allegro z "padniętym" mechanizmem.

[Yanoosh]

> clo2

Na Twoim miejscu nie kupowałbym starego Technicsa.

Miałem kiedyś SL-PS-70 (chyba trochę nowszy, zdaje się, że początek lat 90-tych). Były w nim pewne kłopoty z czytaniem niektórych płyt. Zwłaszcza CD-R, ale nie tylko. Dałem go do autoryzowanego serwisu i po tym było lepiej, ale wcale nie na 100%. Słyszałem też od innych właścicieli Technicsów z owego czasu, że w wielu z nich były te problemy. Poza tym lasery w nich ponoć padały, a wymiana bardzo kosztowna.

Natomiast nie było kłopotów z nowszymi modelami, nawet niższymi (przynajmniej tak słyszałem od kilku właścicieli takich CD-ków). Mam tu na myśli kłopoty z ich sprawnością, bo jak to-to gra, to już inna bajka.

[clo2]

Tak, tego technicsa odpuściłem. Wziąłem eksperymentalnie, trzeba na czymś "ćwiczyć" ucho, zbierać doświadczenie. Ciekaw byłem tego zabytku, czytając że te niektóre stare sprzęty potrafią zaskoczyć:)