Skocz do zawartości
IGNORED

Śliczne kasety audio


k.mik

Rekomendowane odpowiedzi

Byłbym zapomniał... czwarty utwór to Nino de Angelo - Napoli Napoli.

Ja kiedy byłem mały też nagrywałem często muzyke z radia na wierzy SHARP, ale nie umiałem nawet wysterować dobrze nagrania... Zawsze sterowałem tak byle tylko wszystkie kontrolki świeciły, bo mnie to bawiło! ;-)

Całkiem ciekawe, ale kaset szkoda :-(

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeśli ktoś zna ten utwór jest moim mistrzem... Od miesięcy szukam, mam całą kasetę tego zespołu niestety w opłakanym stanie, co słychać w nagraniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

RS-TR373,

 

Wykonawcą tego kawałka jest "Primero", a sam utwór nosi tytuł "Vamos a la fiesta". Utwór pochodzi z 1989 roku i został wydany przez wytówrnię Hotsound Records. Ech to były czasy. :)

RS-TR373,

 

Nie ma za co. :) A tak widzisz jest, że niekiedy w temacie poświęconym zupełnie innym sprawom, można znaleźć rozwiązanie "innego typu" problemu. Tak się akurat składa, że jestem miłośnikiem Euro, Italo i Space, stąd niektóre te kawałki są bliskie mojej pamięci. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zestaf?!? O co chodzi 2zł za parę, a cena dotyczy 10sztuk?

Ktoś bardzo zakręcony może ma dobry stuf i stąd zestaf?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

AMPER,

 

Na zdjęciu widać, że tych kaset jest więcej niż 10. Pewnie w domyśle sprzedającego było, że ma parę (kilka) zestafuw po 10 kaset i być może chce te parę (kilka) zestafuw sprzedać na raz. :)))

Bardzo przepraszam, ale nie uzyskałem żadnej dpowiedzi na moje pytanie dotyczace wykorzystania pozyskanych starych kaset. Zaznaczyłem, że jestem laikem w tym temacie. Czyżbym napisał w błędnym wątku. Jeśli tak, proszę o wskazanie właściwego.

Chyba, że nie jest to forum, tylko forma Gadu-Gadu pomiędzy określonymi użytkownikami.

Bardzo proszę o odpowiedź, choćby moderatora.

z poważaniem Vlado.

vlado,

 

Wątek jak najbardziej prawidłowy, tylko nie każdy pewnie jest w stanie tak szczegółowo odpowiedzieć. Ja też raczej odpowiem Ci ogólnie. Wszystkie te kasety, które wymieniłeś są raczej z tych lepszych. Największe obawy miałbym do TDK SA-X Black Limited. Ogólnie te nowsze TDK-i nie należały do najmocniejszych ale oczywiście nagrać i używać jej się da. :)

 

Jeśli chodzi o samo zastosowanie poszczególnych taśm do konkretnej muzyki... Cóż, ja robię tak, że muzykę która zawiera bardzo dużo szczegółów i zróżnicowania, partie ciche i głośne, staram się nagrywać na taśmach stosunkowo jak najlepszych (wysokie chromy i metale), a muzykę, bardziej "prostą" i "bez wymagań" na taśmach żelazowych i podstawowych chromach. Jednak najlepiej zawsze zrobić mały test na własne ucho. :)

To nie jest kwestia, która kaseta do jakiej muzyki. Nie ma czegoś takiego. Przede wszystkim radziłbym sprawdzić te kasety w jakim są stanie i jak się na nich nagrywa. Jedni lubią żelazo, drudzy chromy. Niektórzy nagrywają tylko na chromach. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Trzeba samemu popróbować i znależć to czego się oczekuje. Bardzo wiele zależy też od magnetofonu do jakich taśm był fabrycznie kalibrowany. Z tego co wiem niektórzy bardzo chwalą sobie żelazo (nie podstawowe, tylko wymieniony min. SONY HFS i nie tylko) do agrać akustycznych, jazzu itp.

Przepraszam za obcesowość, ale myślałem, że odpowiedź jakąkolwiek uzyskam bez apelacji. Odpowiedzi były dwie, ale wystarczająco wyczerpujące zadane przeze mnie pytanie. Bardzo za nie dziękuję.

Przepraszam jeśli moje pytania są dla Was zbyt naiwne, jednak myślę, że dla laików jak ja, to jedyne źródło rzetelnej informacji.

Chciałbym zapytać czy posiadając kasety o tym samym oznaczeniu typu, ale wyprodukowanym w różnych krajach (konkretnie SONY Japonia; Meksyk; Włochy)są to technicznie i parametrycznie takie same kasety?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

Vlado.

A ja staram się nagrywać muzykę na kasetach tak, żeby jednym słowem robiła klimat. Nie nagram np. współczesnych nagrań na kasecie Maxell LN z lat 70-tych (może i jestem dziwny ale dla mnie to lekka profanacja :-) ). Np. disco, disco-italo z lat 80-tych nagrywam zazwyczaj na Stilonkach (takich w dziecińswie słuchałem i stąd ten sentyment do nich), a np. nagrania Metallicy czy Iron Maiden na BASF'ach, SONY czy TDK z lat, które odpowiadają mniej-więcej dacie wydania albumu, który na danej kasecie nagrywam. Ale zgodzę się, że nie wszystkie kasety nadają się do każdego rodzaju muzyki. Np. na Stilon "Niskoszumowej" nie nagram muzyki rockowej/metalowej bo zawiera ona wiele szczegółów i taka kaseta do niej jest stanowczo za słaba.

Nawiązując do odpowiedzi AMPER-a i RADMAR-a. Słyszałem kiedyś taką opinię, ze chrom i metal dla magnetofonu analogowego, to tak jak winyl nagrany na płytę CD. Nie do końca się z tym zgadzam, ale może coś w tym twierdzeniu jest. Faktycznie bardzo dobre taśmy żelazowe potrafia zabrzmieć "cieplej", bardziej analogowo, od przeciętnych chromów. Sam przekonałem się o tym na przykładzie starej taśmy TDK AR-X.

Tak rozumiem kolegów.

Dopasowanie nośnika do czasu i charakteru utrwalanego nagrania dodaje możliwość przeniesienia się w atmosferę tamtych lat.

Jednak należałoby używać sprzętu z tamtych lat. ( co też czynię ). Jednak w pełni korzystam z dzisiejszej technologii i jestem w pełni świadomy, że zapis na kasecie ograniczony szerokością ścieżki, predkością zapisu da się korygować typem taśmy tylko w jedną , albo w drugą stronę.

Żelazo- dynamika basu; metal dynamika i pasmo wysokich. Ćudów nie będzie.

vlado - TDK AR-X to swego czasu był dla mnie właśnie "cud", jeśli chodzi o przestrzeń nagrania - generalnie właśnie o wysokie tony. W niczym nie ustępowała ówczesnej TDK SA. Pisze to z taką pewnością, bo obie, nagrane w tym samym okresie mam do tej pory, a nagrywane były w początkach lat 90-tych. ;)

vlado,

 

brak odpowiedzi niekiedy wynika z tego, że ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć tak było w tym przypadku. Ja liczyłem na to, że ktoś inny udzieli sensowniejszej odpowiedzi niż moja... i pewnie nie tylko ja na to liczyłem. :) Ale pytanie zawsze warto zadać, nawet takie, które może się wydawać naiwne.

 

Jeśli chodzi o ten sam typ i model kasety produkowanych w różnych krajach. Teoretycznie powinno to być to samo, te same parametry, ta sama jakość, tylko inna fabryka. Na ogół tak było, a ewentualne różnice były niewielkie. Były jednak przypadki (chyba nawet w przypadku Sony z Francji i Włoch), że ta sama kaseta z dwóch różnych krajów różniła się dość znacznie. Nawet wizualnie było to widać jak się spojrzało na taśmę, jedna była jaśniejsza, druga ciemniejsza.

 

Jeśli natomiast chodzi o ten sam typ i model kasety ale z różnych serii (przykładowo TDK SA z 1983 roku i TDK SA z 1998) to mimo, że tak samo się nazywają, noszą to samo oznaczenie, to są to bardzo znacznie różniące się od siebie kasety. Wraz z upływem czasu, zmieniały się parametry, zmieniała się technologia i zastosowane do produkcji materiały. Zatem na przykładzie omawianej TDK jedna SA nie jest równa innej SA.

A jeśli już mowa o "wypasionych" taśmach żelazowych, które potrafiły uwydatnić szczegóły w muzyce, to dla mnie oprócz TDków AR i AR-X, cenne były też te nieco wczesniejsze TDKi AD i AD-X oraz Sony HF-ES.

A tak, dla wizualizacji, wspomniałem o tych kasetach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ke_raj, 8 Maj 2010, 21:44

 

W pełni się zgadzam.

TDK to solidna firma o powtarzalnych parametrycznie produktach. Ja także posiadam TDK A90 nagraną nocą z III-ójki w wieczarze z CD z muzyką z płyty Chris,a d,Burgh na kaseciaku foniki 9010 czy cóśtam z roku 1985. Pamiętam bo na kilka dni przed urodzeniem starszego syna. Sansui odtwarza z poziomem +/- 0 db. Przestrzeń i barwa niewiele straciły.

A tak na szybko, zajrzałem do szuflady z TDK wygrzebałem 5 szt, SA90 Każda inna i żeby było śmieszniej nie taka jak na fotografii Ke-raj. Używam najczęściej kaset BASF i spotkałem opinię,że mają obniżony poziom wysokich częstotliwości. Proszę podajcie które typy i czy na wszystkich magnetofonach to występuje.

Zdięcia kaset wstawię jutro. Nie mogę budzić wnuczki.

Pozdrawiam Vlado.

Trochę unikalnej historii:

 

Taśmy kalibracyjne TEAC do systemu Dolby, kaseta i jej większa siostra do kompletu. Na taśmach nagrany jest sygnał 400 Hz z poziomem 0 dB, na całej szerokości taśmy. Służyły do dokładnego skalibrowania poziomu wyjściowego magnetofonu, żeby dokładnie odpowiadał poziomowi wejścia, co zapewniało optymalne warunki pracy systemu Dolby (wtedy to był B, choć jeszcze go tak nie nazywali).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zapomniałem dodać, że obie taśmy pochodzą z 1972 roku.

 

Na szpuli nawinięta jest Agfa PER555 - to ciekawe, że japoński Teac stosował europejską taśmę, prawda? Do kalibracji musiało byc coś naprawdę dobrego...

 

Kaseta nie nosi żadnych oznaczeń, wskazujących na producenta.

vlado, 6 Maj 2010, 22:44

 

Nie irytuj się; na Twoje pytanie trochę trudno odpowiedzieć wyczerpująco, a nie każdy też siedzi na forum "24/7", więc czasem trzeba trochę poczekać na odpowiedź.

 

>Basf CS II Chrome Super, Basf Chrome Super II, Basf Reference Maxima TP II,

 

Starsze BASFy typu II (np. Chrome Super II) oparte były na dwutlenku chromu, więc trochę różniły się parametrami od kaset japońskich - miały trochę niższą czułość, niższy MOL i SOL, ale też niższe szumy. Łączna dynamika mogła być podobna do np. SA, tyle, że trzeba było niżej wysterowywać. Mogła się przydać kalibracja czułości taśmy (Rec Level Cal itp.). Nowsze były już podobno oparte na tlenkach żelaza z kobaltem. Można to rozpoznać węchem, bo CrO2 ma charakterystyczny zapach, a te drugie niemal nie pachną.

 

>Fuji Double Coating Z >II,

 

Znakomita taśma, najlepsza dynamika wśród typu II wg testu amerykańskiego Audio - bardzo wysoki MOL i SOL, niskie szumy. Niestety, wysoka czułość (ok. +2,5 - 3dB), więc raczej zalecana do magnetofonów z kalibracją poziomu. Ponadto nierówna charakterystyka częstotliwości ze skokami i spadkami (typowa dla taśm dwuwarstwowych), więc przydaje się też kalibracja EQ dla dwóch zakresów częstotliwości (czyli praktycznie - w magnetofonach z rozbudowaną autokalibracją). Bez tego podbija wysokie tony.

 

>Fuji DR II,

 

Przeciętna taśma o przeciętnych parametrach. Kilku faktycznych producentów, więc mogą różnić się od siebie. Mam dwie, z których jedna lubi się zakleszczać - do tego stopnia, że gdy próbowałem ją "na siłę" przewinąć w magnetofonie, "poszło" koło zębate napędu przewijania.

 

> Sony HF-S90 Cristal Gamma,

 

Dobra taśma Typu I klasy wyższej niż podstawowa. Do zastosowania np. w dobrych radiomagnetofonach bez przełącznika typu taśmy.

 

> Sony UX Microfine UNIAXIAL, Sony UX-S Super Fine Uniaxial,

 

UX ma bardzo równe, bliskie standardowi typu II parametry, a UX-S typowo była oceniana bardzo dobrze.

 

> TDK SA-X, TDK SA-X Black limited.

 

Bardzo dobre taśmy o wysokich parametrach (MOL, SOL, niskie szumy), ale - podobnie jak Fuji ZII - bardzo wysoka czułość (ok. +2,5 - 3dB), więc raczej do magnetofonów z kalibracją czułości taśmy (poziomu). Ponadto nierówna charakterystyka częstotliwości ze skokami i spadkami (typowa dla taśm dwuwarstwowych), więc przydaje się też kalibracja EQ dla dwóch zakresów częstotliwości (czyli praktycznie - w magnetofonach z rozbudowaną autokalibracją). Bez tego nagrania wydają się być trochę przesycone wysokimi tonami.

 

> Maxell XL II S,

 

Dobre taśmy, ale, co ciekawe, w pomiarach dynamiki wypadły minimalnie gorzej niż XLII, natomiast dzięki ciężkiej obudowie, redukującej wibracje, ma znacznie mniej szumów modulacyjnych.

vlado,

 

Jeśli chodzi o kasety z różnych fabryk, to trudno to oceniać. Mam trochę kaset SONY (np. HF) pochodzących z fabryk we Włoszech, Francji, Meksyku i Japonii, i różnią się drobiazgami albo wcale, i nie zauważyłem, by różniły się jakością - ale to dotyczy początku lat 90-tych.

 

BASF miał fabryki w bardzo wielu miejscach, i kasety z różnych fabryk potrafią różnić się znacznie, np. mają inne obudowy, nalepki, itd.

 

W latach 80-tych kasety TDK z różnych fabryk praktycznie nie różniły się między sobą (np. mam SA chyba z 79 roku Made in Japan i Assembled in the US - i różnią się w zasadzie tylko tym napisem), ale w latach 90-tych kasety TDK z fabryk w Japonii, Europie i USA zaczęły różnić się bardzo znacznie, przede wszystkim miały zupełnie inne obudowy! Taśmy trudno mi ocenić, na oko i na ucho nie różniły się zbytnio, a nie wiem o tym, by ktokolwiek przeprowadzał takie testy porównawcze z dokładnymi pomiarami parametrów i opublikował ich wyniki.

MaciejLK,

Serdeczne dzięki Maćku. Teraz jestem wystarczająco doinformowany, o to mi chodziło. Przepraszam Wszystkich kolegów jeśli odebrali mój wpis jako nie taktowny. To nie irytacja, raczej starcze zniecierpliwienie, może ta pogoda.. Nie mniej jeszce raz PRZEPRASZAM. Tworzycie wspaniały krąg kompetentnych ludzi o podobnych zainteresowaniach, więc jeśli pozwolicie to jeszcze nie raz potruję Wam głowę.

Serdecznie pozdrawiam. Vlado

Każdy inaczej wszystko odczuwa i ciężko nieraz się zgodzić, ale to w tym wszystkim najbardziej kręci. Nie sztuka wypalić sobie mp3 na płytce. Kasety mają to do siebie, że mamy wpływ na to co nagrywamy (polecam pełną kalibrację). Każdy robi to po swojemu. Niektórzy kalibrują na 0, inni w tym ja starają się jak najwyżej, ale bez przeginania za bardzo, żeby nie przesterować.

Każdy też inaczej odczuwa i ocenia kasetę. Nie ma co ukrywać, że podchodzimy do tego z sentymentem i niektóre kasety, nawet o mizernych parametrach są dla nas najlepsze, bez względu na to, co w środku siedzi, bo przypominają nam młodzieńcze lata.

Odnośnie TDK to według mnie SA-X do samego końca był dobry i nie zauważyłem, żeby jego jakość pogorszyła się w ostatniej fazie produkcji. Wydaje mi się natomiast, że te ostatnie są są dużo gorszej jakości w porównaniu do każdej wcześniejszej wersji. Za czas zepsucia kaset TDK uznaję chwilę, w której przestali produkować SA-X i SA-XS, czyli mniej więcej 10 lat temu.

Nie zauważyłem natomiast pogorszenia jakości samego nośnika w UX-S. Niestety cała reszta kasety woła o pomstę do nieba. Według mnie to profanacja i powinna być karana.

JEST:

Wydaje mi się natomiast, że te ostatnie są są dużo

gorszej jakości w porównaniu do każdej wcześniejszej wersji.

POWINNO BYĆ:

Wydaje mi się natomiast, że te ostatnie SA są dużo

gorszej jakości w porównaniu do każdej wcześniejszej wersji.

Co do UX-S. Jak myślicie, która lepiej zagrała na ONKYO TA-2570?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.