Skocz do zawartości
IGNORED

Śliczne kasety audio


k.mik

Rekomendowane odpowiedzi

Diabolik, tego BASF'a pierwszy raz na oczy widzę, na allegro nigdy się z nią nie spotkałem. Chrome Maxima II jest od niej lepsza czy nie? Byłbym wdzięczny gdyby ktoś podał mi w kolejności spis BASF'ów z tej serii ze względu na jakość. Sam nie wiem bo BASF'y zbieram od niedawna.

DIABOLIK doszły to teraz mogę się pochwalić. XLIS60 też już mam :-)

Tej XLI60 new to chyba nikt nie ma? Chociaż w tu jestem pierwszy, a może się mylę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-14246-100001837 1236087188_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kasetki Maxella w tej szacie graficznej a zwłaszcza górnej, to dla mnie chyba najpiękniejsze kasety. Mam do nich wysoce sentymentalny stosunek. Pomijam że i nośnik wspaniały, ale mówię tylko o wrażeniach estetyczno-dotykowych. Ta chropowata powierzchnia etykietki na kasecie, napisy a'la chrom lub złoto (w zależności od typu kasety oczywiście), eeech komu to przeszkadzało?

Kolekcjinowanie kaset poza walorami urzytkowymi daje masę frajdy, gdy zdobywa się brakujące modele, a takie których się wcześniej nie widziało na aukcjach to szczególnie.Szczerze mówiąc nigy nie widziałem by ktoś sprzedawał te XLIS60 i XLI60 new. Była tylko kiedyś XLI90 new ale gośc nie wysyłał poza USA a cena była $100.

RS-TR373, 3 Mar 2009, 13:08

 

>Diabolik, tego BASF'a pierwszy raz na oczy widzę, na allegro nigdy się z nią nie spotkałem. Chrome

>Maxima II jest od niej lepsza czy nie?

 

To rzadka kaseta. Była w sprzedaży krótko, ok. 88 roku, i w nowszej serii już się nie pojawiła. Na Allegro nigdy jej nie widziałem, na ebay.de bywa rzadko i jest droga. Wydaje mi się, że nie była ona w hierarchii ani poniżej, ani powyżej Chrome Maximy, tylko obok niej - coś w rodzaju "rozwidlenia" serii kaset. Wydaje mi się - ale nie dam za to głowy! - że gdzieś kiedyś czytałem, że była to taśma dwuwarstwowa, podobnie jak Chrome Super i Chrome Maxima, ale, w przeciwieństwie do nich, w Reference Super II jedna warstwa była z dwutlenku chromu, a druga z żelaza dotowanego kobaltem - miała być więc połączeniem zalet jednego i drugiego. Ale, zastrzegam - podpisuję się pod tym tylko na jakieś 75%. ;-) Pamięć mogła mnie zawieść, a źródła pisanego nie potrafię w tej chwili odnaleźć.

To faktycznie mogło być "rozwidlenie" tych kaset, w tym katalogu znalazłem kasetę "Reference Maxima".

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czy naprawde jestem jedynym gosciem na tym forum,ktory uwaza tamte "kwadratowe" maxell'ki za obrzydliwie toporne?

 

zblizone stylistycznie tdk lat 82-86 bardzo mi odpowiadają,natomiast estetyka hitachi mnie odrzuca.

 

 

 

inna sprawa: maly konkurs - najlepszy stosunek cena/jakosc -cena detaliczna w latach sprzedazy, pomijajac zlote strzaly ebay/egro oczywiscie..

U mnie też dzień nie całkiem stracony. Dotarła do mnie właśnie długo poszukiwana wersja Maxella LN (dostałem nową, ale celofan się rozpadał).

 

Trudno ustalić rocznik. Szata graficzna kasety zgodna jest z modelami 1979 (choć ówczesna LN miała napis na froncie "ultra low noise", może dla odróżnienia właśnie od tej?), ale pudełko jest gładkie a nie "w diamenty", tak jak seria 1975/77. Z kolei duże logo Maxell na grzbiecie (oj, nie widać na zdjęciu) nawiązuje do serii z 1982. Ale to chyba nie jest "budżetowa" wersja najtańszej kasety na niektóre rynki, bo wkładka z tyłu jest wielojęzyczna (japoński, niemiecki, holenderski, etc.), podobna właśnie do modeli 1975/77. Nie wiem czy to nie "najpierwsza" kaseta Maxella, gdzieś z lat 1974-75? Podobnie jak tajemnicza AV?

W dodatku istnieje w trzech (albo i czterech) kolorach - C90 jest niebieska, C120 zielona (i może pomarańczowa C46, ale tej nigdy nie widziałem). No i weź człowieku szukaj...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rozpakowałem właśnie jednego z moich Maxell Vertex. Może i sama taśma nie jest najlepsza ale pieczołowitość jaką włożono w obudowę i wkładkę jest najwyższych lotów. Na zdjęciu napis Metal Vertex to nie jest wkładka którą widać przez przeźroczystą obudowę tylko nalepka na obudowie umieszczona w delikatnej wnęce.Metalowa wkładka w samej kasecie też prezentuje się okazale nadajac sporą wagę kasecie.Papier z którego wykonana jest wkładka sprawia wrażenie paieru czerpanego, ma taką mozaikę w strukturze.Nalepki na kasetę są safoliowane i całe złote.Nie wiem jak się na nich pisze.Trzeba im przyznać że sporo pracy włożyli w estetykę co napewno przyczyniało się do wyższej ceny.Moim zdaniem przynajmniej wyglądem jej dorównującej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-14246-100001634 1236200690_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Green Apple,

Dzięki za garść konkretów! Ja jeszcze się nie zdobyłem na rozfoliowanie Verteksa (a mam cały pięciopak, w dodatku w wersji japońskiej!). Fatalnie, człowiek czasem bywa niewolnikiem kawałka celofanu...

na szczescie wiekszosc z tego wyrasta..

wszelkie zbieractwo i uzaleznienie od posiadania rzeczy bezuzytecznych zle mi sie kojarzy.

 

ciułam i dbam tylko to co ma zastosowanie.

 

co do vertexa - dla mnie ta kaseta to absurdalny gadżet; rozumiem trzymac w gablocie szpule zajechanej 2" tasmy studyjnej,ale kaseta? w ktorej tasma stanowi ok 10% wartosci calosci?

 

bzdura,ale kazdego kręci co innego.

 

osobiscie jestem fanem ulotnosci - wszystko jest nowe,pachnace i czysciutkie przez chwile - a potem powoli staje sie moje. tasma to poniekąd pamietnik - nie bez powodu nikt nie wzdycha do pozostalosci po zbieraczach, idą pod młotek by ktos inny nadał im wartosc.

 

metal eS/metal xr/ ar-x / em-x - to jest to czego moge pozazdroscic (gdy mi sie skonczą) - a ceramiczno-wieloczesciowe quasiwynalazki kupuje tylko zeby wystawic na allegro i obserwowac korelacje pomiedzy forum a licytacją + mejle z ofertami - momentami jest to ubaw po pachy ;)

celne spostrzeżenie^

 

jezeli cos brzmi elegancko -> ES

 

ale czasem zdarzaja sie kawalki w ktorych za bardzo wycofano przedzial 2-5 kHz a wtedy XR slicznie dodaje błysku.

 

jezeli jakis kawalek jest zmontowany "na zimno" (bright) wtedy XR nalezy zostawic w pudelku.

tak samo AR-X jezeli w kawalku nie brakuje gory,nie warto jej uzywac,wystarczy AD.

 

temporowanie wysokich bias'em zawsze ladnie wygladza,natomiast "szukanie góry" na tasmie mnie

osobiscie źle sie kojarzy..

Diabolik, 5 Mar 2009, 02:03

 

>Green Apple,

>Dzięki za garść konkretów! Ja jeszcze się nie zdobyłem na rozfoliowanie Verteksa (a mam cały

>pięciopak, w dodatku w wersji japońskiej!). Fatalnie, człowiek czasem bywa niewolnikiem kawałka

>celofanu...

 

 

To weź się po prostu przełam i je rozfoliuj, chwilka bólu jak przy zrywaniu plastra ;-)

Będzie kosztowało zawsze :-) Ale ja nie mogę jakoś patrzeć kiedy dobre kasety tak się marnują ;-)

Te lepsze które uda mi się zdobyć jeśli mam jedną-dwie po prostu rozpakowuję i nagrywam.

 

Natomiast odkładam sobie powoli dzisiejsze kasety takie jak Maxell UR, TDK FE, SONY EF, Emtec CS II.

Kto wie może kiedyś ich wartość wzrośnie? :-) Nawet jeśli nie kiedyś mi się przydadzą kiedy zabraknie w sklepach nawet tego :-(

 

Jeśli już o tym mowa to znalazłem ostatnio w internecie artykuł na temat wycofania kaset z produkcji. Jakiś gość niby doświadczony napisał, że rozciąganie się i pękanie taśm pod wpływem temperatury odpycha audiofilów. Nie pomyślał że na płyty CD warunki atmosferyczne wpływają jeszcze gorzej! Wystarczy taką płytę dać na słońce na jakiś czas i aluminium się zniekształci, a pod wpływem mrozu lub wilgoci zacznie odpadać. Pod tym względem też na pewno kasety były dużo lepsze, w każdym bądź razie jeśli kaseta trafi do np. wilgotnego miejsca na jakiś czas na taśmie zrobi się osad ale nie jest powiedziane że będzie na wyrzucenie, taśma jak jest poniszczona (zależy w jakim stopniu) zawsze można odratować z niej przynajmniej niektóre nagrania, a płycie CD wystarczy że zostanie uszkodzony kawałek nośnika i nie odczyta nic! A na wyświetlaczu pokaże się napis "No Disc".

Właśnie po tego typu przygodach zwątpiłem w CD ;-)

cd to quasimodo. jezeli juz cyfra to wav i dziesiatki kopii na dobrze zabezpieczonych dyskach.

 

zanim utwor trafi na cd tez jest wave'm ,aiff'em albo innym ustrojstwem - i caly belkot pseudoaudiofili o koszmarnych stratach i bledach podczas kopiowania plikow/cda to komedia rezyserowana na uslugi konajacych dystrybucji odtwarzaczy CD (w cenie porzadnego auta).

 

 

co do kaset - ich trwalosc zalezy w 99% od toru deck'a - minimalny brak precyzji i tasmana calej dlugosci zostaje "ostęplowana" i o równowadze kanałow L/R mozna spokojnie zapomniec.

 

 

na czym polega fenomen zbierania dla samego zbierania - nie wiem. przedmioty są ostatnią rzeczą* ktora

mogłaby mnie cieszyc samym swoim istnieniem.

na szczescie zbieracze kaset That's są o wiele mniej grozni niz widzowie tv trwam czy CNN'u ,wiec niech sobie tam ciułają XL'ki z biało pomaranczowymi rolkami,tdk opisane "krzakami", serie bez rozbiegówki itp..

 

osobiscie - po prostu lubie to co mozna zrobic z dzwiekiem nagrywajac sciezki na niektore rodzaje tasm,

wiele z tych zjawisk jest nie do podrobienia nawet dla dzisiejszych super software'ów.

Sam jestem "zbieraczem". Ale dla mnie zbieractwo dla zbieractwa nie stanowi radochy. Takie zbieractwo musi też mieć wartość użytkową. I taką dla mnie ma kaseta. Druga sprawa, że bardziej traktuję zbieractwo w sensie użytkowym niż kolekcjonerskim, bo jakoś na szczęście nie dam wszystkiego za That'sa, skoro w tej samej cenie mogę kupić 10 sztuk XL-ek. :)

 

A co do tego audifilizmu, to ja tam nie mam takiego ucha, ale taśma jest taśma i żaden CD-R jej nie jest w stanie zastąpić. A tą rozciąganie i pękanie to grubo przesadzone. Mi tam jakoś żadna taśma nie pękła. A rozciąganie? No jak ktoś sie uprze i siły użyje to rozciągnie. :)

Co do zbierania to się nie zgodzę. Mi osobiście sprawia dużą frajdę poszukiwanie jakie modele były produkowane a następnie wyszukiwanie ich i kupno. Kolekcjonowanie czego by nie dotyczyło może dawać radość i satysfakcję. Traktuję kasety również użytkowo.Jak mam podwójne to je rozpakowuję i nagrywam.

Marku, masz rację. I każdy z nas ma rację w zależności od własnego punktu widzenia. :) Ja bym jednak był chory gdybym nie mógł odfoliować kasety. Takie widzisz podejście typowo użytkowe. :) Ale nie powiem, mam parę kaset jeszcze w foliach. Tyle tylko, że czekają po prostu na swoją kolej. :)

Sprawa jest pewnie bardziej złożona. Jeżeli masz np. 500 kaset zafoliowanych z tego 200 to kolekcja a oprócz tego z 200 rozfoliowanych i nagranych to nie widzę sensu by wszystkie rozfoliować a szczególnie te 200 z kolekcji mając tyle pozostałych.

dalej nie rozumiem:

 

poszukiwanie - tak

zdobywanie - tak

 

ale składowanie?

 

500 kaset z czego do 2009 zuzytych zostalo 200? to nawet w teorii nie brzmi zabawnie.

jak kupuje duble plyt to "chyba" nie po to zeby jedną zajechac na amen a drugą ogladac przez pvc ..

 

nikt nikomu nie zabrania zeby bawilo lub krecilo go cos dziwnego.

ale twierdzic ze to normalne/zdrowe/sluszne lub ! logiczne..to raczej sredni pomysl ;)

 

poza muzyką nigdy niczego nie zbieralem* ; grzyby - ale to takze wylacznie w celu konsumpcji wiec to się "nie liczy" pewnie..

 

od razu na mysl przychodzi mi wędkarstwo - upolowac,rozerwac pysk i wypuscić..

Ja też mam podejście użytkowo-kolekcjonerskie. Zdobywam nową, jak z Peweksu, żeby cieszyć oko, i druga otwartą (albo sobie sam otwieram zafoliowaną) żeby używać.

 

Rozdrapywaliśmy już ten temat i nie osiągnęliśmy porozumienia...

 

Powtórzę pytania równoległe:

1. Czy filateliści powinni zniknąć z planety i nakleić wszystkie swoje zabytkowe znaczki na listy?

2. Czy filatelista nie może czasem wysyłać listów?

3. Albo - z drugiej strony - czy osoba wysyłająca listy nie może przy okazji zbierać znaczków?

4. Z innej branży: czy koncerny motoryzacyjne wygłupiają się, utrzymując przy fabrykach muzea, w których stoją zabytkowe auta, którymi - o zgrozo - nikt na co dzień nie jeździ?

 

Kolekcjonowanie to pasja. Wszystko jedno czego dotyczy: modeli samochodów, pocztówek, figurek Buddy. Zresztą wydaje mi się, że zbieranie kaset jest ciekawsze, bardziej oryginalne od banalnych standardów w postaci znaczków czy puszek po piwie.

Kasety spełniają minimalne kryteria wyrazistości, by stanowić konkretne okazy. Różnią się od siebie jak obrazy malowane w różnych okresach, przez różnych malarzy - łączy je jedynie format 7 x 11 cm. A rybie ości tych samych rozmiarów wyglądają tak samo.

Słuchajcie, łączy nas na tym forum to, że w jakiś tam sposób interesujemy się kasetami. Jeden tylko kolekcjonuje, drugi tylko nagrywa, trzeci zbiera i nagrywa. Chyba nie podzielimy (patrz: pokłócimy) się teraz jak to robią np. na Onecie, gdzie mamy 2 komentujących i 3 opinie. Nie róbmy dodatkowych sub-forów, bo cenne są komentarze zarówno tych nagrywających jak i kolekcjonujących.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.