Dual CS 606 nieżywy.

[mikko1]

Witam wszystkich.

Gramofon jak w temacie wygrzebany w piwnicy sąsiadów, przyniesiony do domu - niestety nie działa. Dokładnie w momencie włożenia wtyczki do kontaktu żarówka stroboskopu mruga 1 raz a potem ciemność i nic się nie dzieje - talerz ani drgnie. Wymiana wtyczki, prośby, groźby i modlitwy nie skutkują :).

1. Czy ktoś z szanownych forumowiczów spotkał się kiedyś z podobnym objawem? Da się samodzielnie naprawić?

2. Gdzie w okolicach pomiędzy Wrocławiem i Opolem można znależć fachowca który podejmie się naprawy nie zdzierając zbytnio?

3. Ewentualna zamiana ( liczę się również z koniecznością niewielkiej dopłaty) na sprawny egzemplarz (niekoniecznie tej firmy) też byłaby dla mnie ratunkiem bo dzień bez płyty to dzień stracony:).

[AlexE]

wyglada na jakas prosta kwestie w stylu szwankujacego wylacznika. Bo rozumiem ze ruszyles ramieniem (dopiero wtedy sie naped wlacza)? Kiedy ruszysz ramieniem powinno byc w pewnym momencie (na pewno zanim igla bedzie nad plyta) slychac taki cichy "klik" - to jest microswitch zalaczajacy zasilanie do calego ukladu. Niestety nie wiem gdzie on dokladnie jest bo swojego 606 jak dotad nie rozbieralem (nie bylo potrzeby)

 

w razie czego serwisowke (w jez goethego) znajdziesz:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mikko1]

Niestety - nie włącza się, ani przy ruszaniu ramieniem ani przy zakręceniu talerzem...

Dzięki za link (język co prawda barbarzyński :)).

[mikko1]

Zaczynam wierzyć w czary :).

Spsikałem wnętrze WD 40, pozostawiłem w spokoju na 24 h i .... zadziałało :).

I jak tu nie cenić niemieckiej solidności...