Skocz do zawartości
IGNORED

Jak ukrócić gówniarzy…?


Robert Gdansk

Rekomendowane odpowiedzi

deep, 19 Lip 2006, 18:15

 

Widac juz że ten katecheta tak sie wymolestował od tylca że aż ci na łepetyne padło i nie wiesz już sam z której strony masz głowę a z której dupę.

Dylemat to by miał jakby sie nad tym zastanawiał. Poniewaz nie wie to się nie zastanawia i dylematu nie ma.

 

Wam brunatnym zresztą jest wszystko jedno gdzie macie głowy a gdzie dupy. Głów i tak nie używacie lepiej niz dup, a śmierdzą wam jednakowo bo macie w nich gówno :)))

Foxbat - brunatnym - jak mietki stolec... A co???

 

No ja wiem że Dudivan ma ten abonament do internetu opłacony przez PiSiorków. Przed kazda kampania mu go odnawiają (teraz przed samorządową)... A PiSiorków oskarża się o to że sa raczej czerwoni niz brunatni. Brunatni sa bliżej LPRu

 

Zreszta co za róznica... Jak się sraczka przedłuża to zmienia kolor na bardziej czerwony :)))

Qubric - dziecię bynajmniej nie brunatnego a czerwonego PGR-u, nie bój się już nie otaczają cię zewsząd sterty mierzwy. Koszmar z dzieciństwa w którym chcieli cię zjeść czyhające w niej muchi już minął. Nie trzeba się bać. Ale pampersa sobie zmieµ, jest już brunatny. :P

Jar1 - no tak! Az się łzami zalałem na jego widok. Nie pamietam tylko o czym mówił - to znaczy na pewno mówił tylko nie przypominam sobie żeby cos powiedział :)

 

PS. Ale, k..wa chyba dostane jedno z tych 3mln. mieszkań :)))

Dostaniesz - pokoik w Sztumie i nawet wyprawkę w naturze zamiast becikowego - całe w śliczne paseczki.

I całuj po nogach że nie wisisz na jakiejś topoli czy wierzbie zamiast liścia, kacapie jeden ! :P

Dudivan który proboszcz począł cię w sposób tak niepokalany, że taki niepokalany pozostałes do dzisiaj :)))

 

PS. az się wierzyć nie chce że takie szmondaki teraz Poznania pochodzą - Dudi, przyznaj się jesteś przyjezdny! :)

Dudivan - pamiętam że mijałem jednego Czukczę którego Sasza i Wowa wieżli na taczance do Poznania kiedy mnie wywozili do Czelabińska. Rozpytywałem tam nawet ale w Czelabińsku nie było takich szmondaków jak ty :)))

 

no chyba że cierpiacy na mongolizm...

>Viniu

 

Viniu, wciaz uwazam, ze obrazanie sie jest czyms - IRRACJONALNYM !

Wedlug mnie NIE POWINIENES sie obrazac, bo niby z jakiego powodu ?!

Jesli ktos jest (wg. Twojej oceny) na tyle prymitywny, glupi czy niedelikatny,

ze usiluje Cie "obrazic", to chyba jako "wyzej" od Niego stojacy Chrzescjanin,

powinienes mu raczej - WSPOLCZUC, ze tak nisko (w duchowej skali) - stoi !

"Obrazanie sie", jest wg. mnie w jakims sensie przyznaniem sie do porazki,

akceptacja "preferencji" obrazajacego i ulegniecie im !

 

Mysle tez, ze "bol" jaki odczuwasz, zostal Ci w jakis sposob - WMOWIONY !

(chyba, ze boli Cie czyjas duchowa mizeria !)

Ty sam nie powinienes czuc sie zraniony w Swojej Wierze, chyba, ze czujesz,

ze ktos, ma w tym co mowi chocby czesciowa racje, wiec przez to - oslabia Twa

wiare, skazujac Cie na rozne - WATPLIWOSCI !

W TYM wypadku powinienes wg. mnie , z kolei odczuwac - wdziecznosc, do kogos,

kto w ten sposob powoduje, ze Twoja wiara jest - ZYWA (i wciaz umacniana) !

Nie jestes przeciez katolickim KONFORMISTA, wierzacym w byle co, byleby miec spokoj !?

Nie czytalem w calosci Bibli, wiec nie wiem, czy Jezus sie na kogos "obrazal" ?

Mam glebokie przekonanie, ze wiekszosc "obrazajacych sie", obraziloby sie nawet na

nazwanie ich : gwajdolnica czy bzdymbolem, nie majac pojecia, co te slowa znacza

(pewnie NIC nie znacza), co wg. mnie udawadnia, ze ze ten mechanizm "obrazania sie",

tkwi wlasnie w NICH ! (i jest - irracjonalny !).

Jak widac "obrazic sie" mozna o ABSOLUTNIE WSZYSTKO ! (za moich czasow - chuligani

rysowali kreda na chodniku biala linie, i jesli ktos na nia nadepnal lub ja przekroczyl,

tez "obrazali sie" za naruszenie ich terytorium i dawali zaraz odczuc "bol" jaki czuli - winowajcy ! :)

Tak, ze nie miej pretensji do Qubrica czy kogokolwiek innego, ze tez czuje sie przez Ciebie

obrazony, bo jak juz powiedzielismy - OBRAZIC SIE MOZNA ZA - COKOLWIEK ! (jesli juz, obraze - akceptujemy !)

Ciebie moze np. obrazac "Zywot Briana" czy "Ostatnie kuszenie...", kogo innego np. prymitywna wg. mnie - "Pasja" !

Nalezaloby tez odroznic "obrazanie z przekonaniem", przez kogos dokladnie na tym samym

"poziomie", na "tej samej fali", co - obrazany, od ironi kogos kto widzi kompletny absurd

tej sytuacji i "ciagnie flaka" w stylu "Zywota Briana" - Monty Pythona" !

Nawiazujac jeszcze do poprzedniego pytania (na ktore nie odpowiedziales), czy uwazasz

zarty z Religii w stylu Monty Phytona, za - glupie, obrazliwe, heretyckie, nikczemne, czy

jakos - DOPUSZCZALNE ?

 

Pozdrawiam

Ty to miałeś szczęście Qubrik. Gdyby nie te Jałty i Poczdamy to do dziś czyściłbyś u kogoś końskie uprzęże a tak to udajesz że sobie rasę czyścisz. :P

>Jesli ktos jest (wg. Twojej oceny) na tyle prymitywny, glupi czy niedelikatny,

ze usiluje Cie "obrazic", to chyba jako "wyzej" od Niego stojacy Chrzescjanin,

powinienes mu raczej - WSPOLCZUC, ze tak nisko (w duchowej skali) - stoi !

"Obrazanie sie", jest wg. mnie w jakims sensie przyznaniem sie do porazki,

akceptacja "preferencji" obrazajacego i ulegniecie im !

 

Arsen, jak już chcesz nauczać, to najpierw sam sie naucz! A Ty sią tak śmiertelnie obraziłeś, jak Ci Lukar parę postów wyciął;-)

dudivan, 19 Lip 2006, 19:45

 

hahaha - biedny prymitywny faszysta z tego dudivanka. Sadzi że potrafi kogoś urazić swoimi nieudolnymi insynuacjami - załosny...

 

Duduś - twoi koledzy w ideologii gruntownie wyszyścili moja rasę i jest ona teraz czysta jak łza...

 

Twoja natomiast jest j**ana :))) Czyszczenie już ci nie pomoże, twój dziadek sie za mocno trzymał balustrady na tej wieżyczce tak mocno że go z ta balustrada przenosili z zachodu na głęboki wschód - fachowcy zawsze sa potrzebni reżimom :)))

jar1, 19 Lip 2006, 19:50

 

Ale co brak miłosci w domu ma wspólnego z zabiciem kogoś batonem pod drzwiami jego domu? To ma byc usprawiedliwienie?

 

Popatrz na Dudivana - on też nie miał miłosci w domu ale tylko się z pedałkami jajakami rzuca :))) Może chciałby kogoś zabić tylko mu jeszcze policjancji nie pozwolili (pewnie mieli dużo miłosci w domu rodzinym:)

Qubric, jar ci napisał - nie byłeś kochany w domku, to wszystko przez to właśnie. Mamusia z tatusiem w czerwonych krawatach jeździli na platformie po wsiach i kułakom zboże spod klepiska wydzierali, tudzież konfiskowali imperialistyczne piernaty z prawdziwym pierzem w których spałeś później u siebie w Zatoce Świń. Ale co z tego że piernaty z pierza, skoro rodziców zabrakło ? W końcu skoszarowali cię u jakichś pionierów w wieku 3 lat gdzie ten sam grubawy i łysy spocony facecik, który wygłaszał po fabrykach wizje że już niedługo nie będą potrzebne pieniądze , bo władza wszystko obywatelowi da (parę butów na rok, garnitur wedle potrzeb i kotlet na obiad codziennie a nawet 50-kę do niego ale nie więcej, bo jutro trzeba pracować dla ludowej ojczyzny), więc ten sam grubawy, spocony facecik opowiadał ci bajki-koszmarki o złym księdzu. Ksiądz zastapił Żyda w tradycyjnych faszystowskich powiastkach dla dzieci. W nich Żyd upuszczał krwi na macę, w twoich ksiądz molestował. I teraz udowodnij że twoje dobranocki są lepsze. :P

>Ale co brak miłosci w domu ma wspólnego z zabiciem kogoś batonem pod drzwiami jego domu? To ma byc

>usprawiedliwienie?

 

Nie, to zadne usprawiedliwienie. Napisałem tylko o jednej z przyczyn (moim zadniem ważnej). Natomiast wiekszośc tutaj juz pisze o sposobach walki z objawami choroby.

jar1, 19 Lip 2006, 20:06

 

No prawda. Ale jakby wyciać takich Dudivanów tak jak się wycina raka to choroba się zmniejszy. Misiomor ma tu trochę racji co do tybu i kalibru stosowanych narzędzi. Choć ja wolę coś bardziej sterylnego - np. przegonienie dudivana po polu napalmu :)))

 

To bardzo odświeża...

 

 

PS. Niby jak zamierzasz walczyć z przyczynami - nakażesz ludziom kochać swoje dzieci?

dudivan, 19 Lip 2006, 20:06

 

Normalnie się rozczuliłem (hlip!) tak opisałeś dokładnie tego grubawego i łysego spoconego facecika jakbyś to ty nim sam były... Widać że twój dziadek był uniwersalny, jak go z tej wartowni zdjęli bo trochę przytył to reżim wykrzystał go na nowym odcinku :)))

 

Dudi przyznaj się że masz pod siedemdziesiątkę i co najmniej jeden krzyż budowniczych polski ludowej! :)))

 

WIEM! EUREKA - wiem kogo opisujesz!!! Spocony grubawy i trochę łysy facecik - toz to nasz znajomy ZSLowiec - obecnie znany polit-ekonom UPR-u udzielający się często na Interii (rzuć nazwisko bo zapomniałem tego partyjniusa, bez czerwonego krawata sie trochę myli z ta resztą pokrak czesto występującego w TV gabinetu osobliwości:)))

Jar1 19 Lip 2006, 19:50

 

Miłość to dość szerokie pojęcie - jak dla mnie jednym z istotniejszych powodów zbydlęcenia jest raczej brak zainteresowania rozwojem dziecka kiedy rozwija sie ono najszybciej (od 0 do 2 lat). Ile razy widzę np. w pociągu mamuśki czytające kolorowe pisemka, a w wózku siedzi 1.5 roczne dziecko, którym się tylko potrząsa od czasu do czasu żeby nie wrzeszczało, w domu za to sadza się je przed video żeby nie przeszkadzało mamuśce (czy babci) pić kawy, palić fajanów i oglądać M jak miłość z kumoszkami - wyobrażam już sobie te zerowe zdolności poznawcze w szkole (IMHO w wieku 6 lat już nie do naprawienia), frustrację że inni radzą sobie lepiej, w efekcie wagary, ekipę z kumplami i kręcenie numerów.

 

Na takich to już tylko sąd i knut żeby jakoś ich w ryzach trzymać - a i dobrze rozkręcona gospodarka, żeby wchłonęła trochę niewykwalifikowanych też się przydaje.

jak dla mnie jednym z istotniejszych powodów zbydlęcenia jest

>raczej brak zainteresowania rozwojem dziecka kiedy rozwija sie ono najszybciej (od 0 do 2 lat).

 

To własnie miałem na myśli. Trzeba duzo czasu i wysiłku poświęcić, aby stworzyc dobre podstawy. Pierwsze 3 lata sa najważniejsze.

Qubric, a widzisz ! Takie wzruszające dobranocki będziecie sobie wzajemnie puszczali przez radiowęzeł w Sztumie. Ty opowiesz swoją historię która urzeka, usłyszysz też taką samą historię od Zenka, Romka i Kiryła spod celi nr 5 i kolejnych numerów wzdłuż korytarza. Wieczorem to jeden przeciągły szloch po więźniu będzie się niósł. Nawet klawisz zrobi się miętki i nazajutrz da pół nabierki kaszy więcej !

 

P.S. Na interii nie występuje chyba nikt z UPR-u, nie przypominam sobie. Znowu widzisz stonkę chociaż żaden bombowiec w nocy nie przelatywał nad kartofliskiem. Zostaw tę czerwoną opaskę i słoiczek, wyluzuj się !

Wstretny ateistyczny komuch i do tego Żyd jak zwykle - nejaki S. Lem zauważył w pewnej komuchowatej ksiażce że do wszystkiego wymagane są kwalifikacje. Zazwyczaj formalizowane - jak uprawnienia zawodowe czy prawo jazdy...

Za wyjątkiem do tego co wymaga największych kwalifikacji - czyli do wychowania dzieci.

 

W jego oczywiście wstrętnym komuchowatym i niewolniczym swiecie książkowym do posiadania dzieci wymagane było pozwolenie urzedowe - tym bardziej dziwne że w tym świecie polityki tez nie było, więc mozna by nawet powiedzieć za Deepem że świat ten był ultra liberalny a jednocześnie niewolniczo zamordystyczny :)))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.