Skocz do zawartości
IGNORED

wielkość pudła a jakość basu w b-r


BeerfaN

Rekomendowane odpowiedzi

Stoję przed widmem robienia nowych pudeł do kolumn.

 

Obecne mają 50l. i są strojone na 42Hz. Bas się nieco wlecze i jest ciut pudełkowaty.

 

Zastanawiam się, czy nie zmniejszyć obudowy do 35-40 l. Co to da poza ucięciem dolnego zakresu i teoretycznym przyspieszeniem niskich częst.?

Ja zwykle do prób wsadzam co mam. Torby cukru, mąki, kartony z napojami (bardzo wygodne ze względdu na regularne kształty), napoje w butelkach PET, książki itp. Chodzi o zmniejszenie objętości, to nie musi dużo ważyć.

McGyver, 24 Lip 2006, 11:58

 

>Ja zwykle do prób wsadzam co mam. Torby cukru, mąki, kartony z napojami (bardzo wygodne ze względdu

>na regularne kształty), napoje w butelkach PET, książki itp. Chodzi o zmniejszenie objętości, to nie

>musi dużo ważyć.

 

Probowales zuzytych pampersow? :D

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

jesli nastriles basref. na 44hz to masz jeden pik na gorze czyli dudnienie w kolumnie i ogolnie syf a drugi na dole np. 30hz ale tego basu nie uslyszysz bo dudnienie wszsytko pokryje halasem. Zreszta ten dolny bedzie mial mala energie bo pudlo jest zbyt male. Takie strojenie jak ty zastosowales jest teraz preferowane przez tforcow kolumn bo basu jest duzo. Choc dudniace ale duzo. Ja preferuje strojenie basref. ponizej fr co pozwala uniknac dudnienia i podbija najnizszy bas tak ze nastepuje rozszerzenie pasma nawet do 15-18hz. Ale najwieksza zaleta jest brak dudnienia. Na audioshow wszystkie kolumny to istny koszmar. Dudnia niemilosiernie. Powoduje to podobno akustyka pokoi ale chyba oszukuja nas wystawcy. kiedy wreszcie nastapi koniec tych dudniacych koszmarkow?

BeerfaN, 24 Lip 2006, 13:33

 

>Styropianu mi zostało po ocieplaniu domu. Tylko nie wiem jak ja później pokój odsyfię...

 

Te kulki to były dość spore (kilka cm średnicy) a nie starty steropian

tez jestem za obnizeniem strojenia... chociaz w ten sposob b-r coraz bardziej przypomina w brzmieniu obudowe zamknieta jezeli chodzi o ilosc i jakosc basu - a jak mniemam wiekszosci tutaj zalezy na "porzadnie burczacym b-r" a nie bawieniem sie w jakies linie transmisyjne czy zaawansowane uklady glosnikowe

 

osobiscie mam glosniki srednio-niskotonowe podlaczane w systemie compound ktory akustycznie podwaja i tak juz duza obudowe i nie narzekam na bas (b-r z zalozonym kapturkiem tlumiacym od wnetrza obudowy)

Szanowni Panowie!.

Według mojej skromnej wiedzy istnieje tylko jedna jedyna objętość obudowy bass-reflex, a także jedyne jej nastrojenie, które dają optymalne i najlepsze możliwe wyniki. Wszystko zależne jest od parametrów głośnika. Każde odstępstwo od tej wartości powoduje zbyt wczesny spadek charakterystyki albo jej zafalowania. I tak i tak - źle.

Od dłuższego już czasu zastanawiam się na napisaniem na Forum serii kilku artykułów o projektowaniu obudów głośnikowych. Problem w tym, że nie wiem czy warto...

AndyM:

 

Przykro mi, ale jedna jedyna objętość jest mitem z czasów przed-komputerowych. Każdy kto poważnie zajmował się konstruowaniem kolumn wie, że o kształcie charakterystyki w miejscu odsłuchowym decyduje również pomieszczenie - i do małych pomieszczeń lepiej dawać mniejszą obudowę strojoną niżej (lepszy impuls i łagodny spadek basu z wysokim f3), natomiast we większych pokojach mając konkretny głośnik (powiedzmy do 2-way) należy odpuścić nieco z impulsu i wytrzymałości mocowej bardzo nisko żeby dostać jakie-takie wypełnienie pomieszczenia basem a także większą wytrzymałość w "mocożernym" zakresie 60 - 100Hz.

 

Dobrą serię artykułów o strojeniu 18cm Scanów napisał Kisiel w EdW.

 

Pozdrawiam

Bardzo zadko jest tak ze do danego glosnika jest jedna jedyna objetosc dedykowana. Z uwagi na paramtery glosnika, sposob strojenia, dobroc ukladu rezonansowego dla kazdego glosnika mozna przyjac pewien zakres odpowiedniej pojemnosci. Dla jednych bardzie waski , dla innych szerszy. Wezmy na przyklad przez wielu stosowany SS 18W8535. Wg symulacji programami optymalna obudowa to 40L-50L ! Czy to jest jedyne sluszne rozwiazanie ? Stanowczo nie ! Aplikacji tego glosnika znam wiele i wszystkie ona sa prawidlowe, poczawszy od ok 27L ( Akustyk, McGyver, wlasne aplikacje ) do np. 40L ( Response 2.5 ) Istotne jest raczej to co w zamysle projektanta jest najwazniejsze w danym projekcie do uzyskania. Nie ma tylko jednej idealnej obudowy dla danego glosnika. Z reszta kazdy program do symulacji dziala na zasadzie prostych algorytmow i sluzy raczej do obliczania pojemnosci wyjsciowych. Reszta to praktyka. Czasem trzeba poswiecic niektore parametry na rzecz innych. Mozna obliczyc obudowe idealna ale dla konkretnych zamierzen. Np dla uzyskania w miare plaskiej charakterystki zastosujemy w danym przypadku wieksza obudowe ( oczywiscie w zakresie poprawnym ), a np chcac poprawic impuls zmniejszym obudowe i zmienimy strojenie. Inne wazne parametry to chociazby wytrzymalosc mocowa i czasem pojawiajace sie tzw siodełko mocy. Parametrow jest wiele. Jesli nie wyjdziemy poza pewne ramy obudowa nadal bedzie poprawna. W miare przejrzysty sposob omowil to Kisiel na stronie www.akustyk.com.pl Przyjrzyj sie danym aplikacja glosnikow i zobacz ze niektore z nich maja dosyc szeroki zakres mozliwych pojemnosci. Wszystko zalezy od tego ktore parametry wyjsciowe uznasz za bardziej lub mniej priorytetowe. Pewne z nich sie niestety kłoca ze soba.

misiomor>

Mnie też jest przykro, bo tego się właśnie obawiałem...

Bardzo dziękuję za pomoc. W ten sposób przybił Kolega ostatni gwóźdź do trumny w której uroczyście pogrzebię swoje autorskie zamiary. Bardzo się mocno nad nimi zastanawiałem i miałem wiele wątpliwości. Teraz już ich nie mam. Mimo wszystko pozwolę sobie pozostać dalej w swojej niewiedzy, ale zachować ją tylko dla siebie.

 

Tomar>

Nie mam na myśli objętości dedykowanej. Chodzi mo o taką obudowę która pozwala uzyskać z głośnika wszystko najlepsze co tylko się da: szeroka i równa charakterystyka, dobra odpowiedź impulsowa, itd.

Nie posługuję się żadnymi programami komputerowymi!. Metoda moich obliczeń obudów jest taka:

1. Mierzę prawdziwe (podkreślam prawdziwe!) parametry Thiela-Smalla. Jest ich nie 3 lecz kilkanaście. Używam do tego: generatora, wzmacniacza 100W, miliwoltomierza, specjalnej obudowy i paru drobnych części elektronicznych. Kawałka plasteliny i suwmiarki także. Wzory do obliczeń są dość skomplikowane, ale dokładne. Mam pewne podstawy aby sądzić, że nigdy nie były w Polsce publikowane.

2. Przyjmuję lub mierzę parametry elektrycznego otoczenia głośnika: rezystancję szeregowej cewki w zwrotnicy, rezystancję kabli połączeniowych (tak tak - upada cała wasza nauka p.t. "kabelkologia"), impedancję wyjściową wzmacniacza, itd.

3. Modyfikuję wartość niektórych zmierzonych parametrów T-S głośnika z powodu w/w wpływów.

4. Mocuję głośnik do specjalnej płyty i mierzę jej oddziaływanie mechaniczne na głośnik. Chodzi tu o: masę współdrgającego powietrza, wpływ "kanału" jaki tworzy otwór na głośnik, tłumienie spowodowane tarciem powietrza o krawędzie, itd. Przyrządy pomiarowe te same co p.1.

5. Jeszcze raz modyfikuję parametry T-S, tym razem te mechaniczne.

6. Na podstawie specjalnych wzorów i wykresów (również nie publikowanych w Polsce) określam bardzo dokładnie objętość obudowy netto, częstotliwość jej nastrojenia oraz wymaganą dla niej dobroć (obudowy). Przy okazji otrzymuję bardzo dokładnie charakterystykę odtwarzania przyszłej kolumny.

7. Obliczam wymiary kanału i wymiary całej obudowy. Wszystko zgodnie z określonymi zasadami które uwzględniają wszystkie możliwe czynniki.

8. To co otrzymałem z wyliczeń "przekuwam" w drewno czyli buduję... Też zgodnie z odwiecznymi prawidłami.

9. Sprawdzam i mierzę parametry tego co mi wyszło. Moje wzory i wykresy są na tyle dokładne, że ewentualne różnice nie przekraczają na ogół 1 Hz lub 0,5 dB w stosunku do parametrów z p.6.

10. Jeśli różnice są większe, koryguję nieco nastrojenie obudowy, zmieniam jej dobroć, albo zmieniam dobroć kanału. Jeśli to wszystko nie pomaga koryguję nieco fizyczne parametry głośnika. Metody pomiarowe jakich tu używam są raczej mało znane. To samo dotyczy „sztuczek” z: koszem, magnesami, resorami, membraną, itd.

 

Proszę teraz zgadnąć - co otrzymuję w wyniku? I jak się to wszystko ma w stosunku do jakichś tandetnych programów komputerowych którymi próbujecie Panowie mnie straszyć...

Dla mnie zawsze będzie tylko jedna optymalna obudowa. Ta najlepsza. Obliczona, zrobiona i zestrojona tak jak podałem powyżej. Grać będzie ona zawsze dobrze. Nawet pod wodą.

I to by było na tyle, bo jako człek nie mający żadnego pojęcia o projektowaniu kolumn znikam z tego tematu. Pożegnania...

Przepraszam, że zapomniałem o moim ulubionym adwersażu...

senicz>

Zejść poniżej fr głośnika, najwyżej 10 - 15%, można tylko przy konstrukcyjnym Qts (nie tym zmierzonym) w granicach 0,510 - 0,650. Tyle mają głośniki o niezbyt wygórowanej jakości. Obudowa musi mieć wtedy objętość w przybliżeniu aż 2 do 5 razy Vas. Kto sobie na to pozwoli?. Ja mam tylko mieszkanie M3 a nie M100. Moje kolumny mają tylko 55 litrów. A grają...

Pozdrowienia. Andrzej.

ech chlopaki!!! widze, ze na niczym sie nie znacie. Nawet na tak prostej sprawie jak obudowa br.

Widze, ze zadnych konkretnych badan nikt z kolegow nie robil. Tak naprawde glosnik w br ma znaczenie wtorne. Pierwotne ma obudowa. A obudowa moze byc silniej tlumiona lub mniej. A tego piekne programy na PC nie uwzgledniaja. No i pamietajcie o slomie.

w miare dobrze symulacje bas -reflexu z uwzględnieniem box leakage ( po polsku chyba przepuszczalność , nieszczelność obudowy) , ilości wytłumienia , typu portu bas-reflex czy w końcu optymalizacji Fb pod kątem górki na SPL robi się na "programie" UNIBOX ,

program pozwala również na uwzględnienie elementów zwrotnicy

 

polecam

jesli jest tak dobrze z tymi programami to dalczego te wszystkie kolumny graja tak syfiasto? jeszcze raz podkreslam glosnik przy br to sprawa wtorna. Liczy sie litraz obudowy wytlumienie i tunel. A co to napedzi to juz inna sprawa. Glownie chodzi o mase i energie powietrza w obudowie. Jesli nawet sloma zabierze 20-30% pojemnosci obudowy to reszta jest czystym impulsem.

dlatego , że przeprowadzone badania na klientach średniej klasy zespołów głośnikowych (2000EUR) dowiodły , że klienci w większości przypadków preferują pod względem tzw pierwszego wrażenia kolumny ,które :

- grają głośniej niż konkurent

- mają podwyższony poziom średniego-wysokiego basu ( 100-200 ) kosztem jego zróżnicowania

 

ponadto może się mylę ,( bowiem widziałem tylko kilka salonów audio na Zachodzie i trochę pokoi odsłuchowych) , ale pomieszczenia te są z reguły większe i wyższe co dość skutecznie obniża zjawisko dudnienia

 

-a jeszcze jedno uzyskanie lepszego f3 dzięki strojeniu EBDS zawsze stoi w opozycji do szybkości wygaszania impulsu

na mojej stronie jest przyklad kolumny niestety dosc duzej ktora rowna z ziemia wszystka konkurencje. Rozmyty bas jest wtedy gdy jest duzo basu z zakresu 60-120hz czyli ulubiony zakres pseudospecow od tuningu kolumn. jesli basreflex jest nastrojony na 15hz to ...... no wlasnie co? co powoduje ze to tak pieknie gra?

glowna wada stosowanych rozwiazan jest........................

 

najlepeij poznaje sie problem gdy sie chce zbudowac kolumne chodzaca liniowo do 20hz. wtedy leb musi dobrze pracowac. A jak juz pokonamy ten problem to zwykle kolumny to jest maly pikus.

 

jesli stosujesz wysoko strojony br to rez. pokoju, br, obudowy zaczynaja nakladac sie na siebie i slyszysz koszmar. Ale tak niestety robia wszyscy. jakis glupek tak zrobil kiedys i cala reszta glupoli go nasladuej. Pod takie rozwiazanie pisza programy itp... moze wreszcie ktos i obudzi? ale czy to mozliwe?

przypominam o impulsie palcacyjnym w zawieszenie gorne czyli stukniecie z palucha w gume!!! stukamy i juz wiemy jakim syfen chca nas uraczyc!!! dudni? bo zrobiono na duniaco przez dudniarza!!!

jednym słowem panowie i Panie(bo też się zdarZają) wiemy wszystko tzn.każdy wie wszystko, to co wie a reszta wie gówno -właściwie to najlepiej przedstawcie swoje programy licząće a raczej ich ceny- będzie można uznać kto ma racje.Rzecz w tym ,że znacznie bardziej skomplikowane rzeczy ludzie liczyli kalkulatorem a wyniki mieli jakby bardziej porównywalne.A nowosci Andy to nas nie interesują -my mamy programy własne a niektóre nawet za darmo, ale świetne.I to by było na tyle -ale uczyć to my sie nie będziemy uczyc - my co najwyżej możemy kogoś nauczyć.

wielkosc pudla jest okreslona odgornie przez sile wyzsza. Zreszta wiadomo, ze musi byc duze pudlo. Lepiej robic zespol chodzacy nisko gdyz maluchy dostosowane jakby do pomieszczenia malego strasznie dudnia wynika to ze zloscilewo strojenia calosci. W przypadku kolumn szerokopasmowych dobrze stojonych na niskie f efekt dudnienia dotyczy tylko pokoju a nie kolumny i da sie wytrzymac. Zasada jest dosyc prosta. Przebieg promieniowania br musi uzupelniac sie do przebiegu spadku glosnika. Jesli glosnik wlozony do skrzyni ma wysoki fr np.60hz to klapa nic nie da sie zrobic. Dlatego dla prawdziwych hiendowych kolumn nalezy stosowac tandemy. taki uklad ma wade w postaci niskiej skutecznosci basu wiec warto stosowac basowce o duzej skutecznosci. Wnetrze kolumny dokladnie tlumimy gdyz chodzi nam o jak najlepsza odpowiedz impulsowa. Warto tez stosowac kolderki na glosnikach tuz obok membran gdyz bardzo skutecznie poprawia to odpowiedz impulsowa. Szkoda ze te grzmoty z mojego projektu sa takie ciezkie i trudno je przewozic. Ale wlasciwie to gdzie mial bym je zawiesc? i po co?

Gość cadam

(Konto usunięte)

AndyM napisał:

 

"Od dłuższego już czasu zastanawiam się na napisaniem na Forum serii kilku artykułów o projektowaniu obudów głośnikowych. Problem w tym, że nie wiem czy warto..."

 

"Mnie też jest przykro, bo tego się właśnie obawiałem...

Bardzo dziękuję za pomoc. W ten sposób przybił Kolega ostatni gwóźdź do trumny w której uroczyście pogrzebię swoje autorskie zamiary. Bardzo się mocno nad nimi zastanawiałem i miałem wiele wątpliwości. Teraz już ich nie mam. Mimo wszystko pozwolę sobie pozostać dalej w swojej niewiedzy, ale zachować ją tylko dla siebie."

 

 

Jestem BARDZO zainteresowany takim artykułem i myślę, że wielu ludzi niekoniecznie zabierający głos w dyskusjach też. Jeśli komuś Pana poglądy się nie podobają to może ich nie czytać.

Otrzymane za młodu staranne wychowanie nie pozwala mi pozostawić skierowanego do mnie listu bez odpowiedzi (Cadam). W przyszłości proszę mi jednak tego nie robić, gdyż mam autentycznie szczerą chęć rozstać się na zawsze z Forum i zdecydowaną większością jego uczestników. Skoro już jednak zmuszony zostałem do odpowiedzi, pragnę w niej wyjaśnić kilka różnych spraw.

W 1979 roku w Łódzkiej Księgarni Zagranicznej nabyłem w drodze kupna (2 zł) małą cienką książeczkę w języku rosyjskim. Tytuł wyglądał zachęcająco i zapowiadał że jest ona o konstruowaniu obudów głośnikowych z maksymalnie równymi charakterystykami częstotliwościowymi. Do Łodzi dotarł tylko jeden jedyny jej egzemplarz, i wiem to na pewno, bo mieszkałem wtedy obok tej księgarni i zaglądałem do niej bardzo często. O tym, że Rosjanie bez żadnych zahamowań "rżną" najlepszą zachodnią literaturę i przypisują ją sobie - wiedzą chyba wszyscy. Nie inaczej było i tym razem. Autorką tej książeczki była jakaś pani która pewnie nigdy z bliska nie widziała głośnika. Za to doskonale znała język angielski i pewnie dostała partyjne polecenie aby przetłumaczyć jakiś bliżej nieznany oryginał. Dla dobra i potęgi narodu radzieckiego. W domu zajrzałem do środka. Kompletna czarna magia... Jakieś sążniste wzory, wykresy, setki oznaczeń z dziwnymi indeksami, itd. Jako że w tamtych czasach nikt w Polsce nie słyszał o parametrach Thiela-Smalla nie miałem zupełnie pojęcia o co w tej książeczce chodzi. Zwłaszcza, że wszystkie używane powszechnie w elektroakustyce oznaczenia były tu sprytnie pozmieniane. Może ze względu na jakąś minimalną chęć poszanowania praw autorskich. Odłożyłem ją na półkę na kilka lat. Mieliśmy wtedy w Polsce zupełnie inne problemy: strajki, Solidarność, potem stan wojenny.

Dużo lat minęło, zanim sobie przypomniałem o tym co jest na regale z mało ważnymi książkami. Byłem już teraz znacznie mądrzejszy, bo bogatszy o wiedzę która powoli i w bardzo okaleczonej formie przedostawała się także do polskiej literatury. Przypadkowo jeszcze raz zbadałem zawartość tej książeczki i doznałem olśnienia. Ludzie!. Ależ to jest absolutna rewelacja!. Bardzo precyzyjnie i przystępnie wyłożone kompletnie wszystko co potrzeba aby zbudować idealnie grającą kolumnę. Książki o tak doskonale wyważonym poziomie, tak dokładnych i jednoznacznych informacjach na temat projektowania obudów głośnikowych nie spotkałem jeszcze do dzisiaj. Nigdy i nigdzie. I nie jest ona na poziomie nic nie wartych rozważań naukowych jakiegoś doktoranta lecz ma zastosowanie czysto praktyczne: warsztatowe metody pomiarowe, zrozumiałe wykresy i wzory, jednoznaczne i zgodne ze zdrowym rozsądkiem zalecenia konstrukcyjne. Adresowana raczej była do bardzo zaawansowanych amatorów, ale jej techniczny poziom jest właściwie profesjonalny. Jest to jedyna znana mi literatura która uwzględnia w działaniu głośnika ważne parametry jego elektrycznego otoczenia: kable, wzmacniacz, zwrotnica. Choćby tylko z tego powodu nie ma ona żadnej konkurencji w języku polskim. Oczywiście są w niej także pewne braki. Jako trochę niezdarne i mocno okrojone tłumaczenie (lub kompilacja) zawiera bardzo często: urwane wątki, nie do końca jasne skróty myślowe, mocne uproszczenia, gwałtowne zmiany tematów, nagle pojawiające się nie objaśnione formuły, itd. Mimo wszystko, da się ją jakoś w końcu „przetrawić” i zrobić to jest naprawdę warto. Każda zawarta w niej myśl podporządkowana jest tylko jednemu celowi: wycisnąć z posiadanego głośnika absolutnie wszystko to co najlepsze. Charakterystyka musi być tu maksymalnie równa i szeroka, a ewentualne dopuszczalne zafalowania nie mogą przekraczać 1dB (Czebyszew 4-go rzędu). O innych przypadkach nie ma tu po prostu mowy. Wszystkie dane wyjściowe podstawiane do wzorów pochodzą tylko i wyłącznie z własnych pomiarów, a te są oczywiście szczegółowo opisane. Dzięki temu dane te są prawdziwe i takie same są otrzymane na ich podstawie wyniki. Używając opisanych w tej książce procedur, po zrobieniu kilku prostych pomiarów i obliczeń trwających 10 min, można określić z dokładnością do 1Hz i 0,5dB - co da się zrobić z trzymanego w ręku głośnika.

Informacje z tej książeczki zweryfikowałem już dużą ilość razy. Nie chodzi mi o to, że wiele parametrów elektroakustycznych wzajemnie się zazębia i uzależnia. Dzięki temu do tych samych wyników można dojść zupełnie innymi drogami, korzystając z innych wzorów i zależności. Tak być przynajmniej powinno i w przypadku tej książeczki - zgodność wszystkich wyników jest wręcz przeraźliwa. Oczywiście, zbudowałem na jej podstawie przynajmniej kilka różnych kolumn. Kilka razy więcej zrobili ich moi przyjaciele opierając się przy tym całkowicie na moich projektach. Wszystko z doskonałymi wynikami. Przy bardzo starannym wykonaniu można było otrzymać dokładnie to co obiecywały obliczenia. Nawet bez żadnej końcowej korekcji.

Tak się składa że językiem rosyjskim władam tak biegle jak polskim. Także technicznym. Przetłumaczenie najważniejszych fragmentów tej książeczki i opublikowanie ich na Forum zajęło by mi jednak trochę czasu. Aby podejść do sprawy poważnie i z należnym szacunkiem dla czytelników, gotów byłem poświęcić na ten cel tyle letnich wieczorów ile tylko trzeba. Niestety. Z zamiarów tych zostałem bardzo szybko wyleczony. Zanim jeszcze zdążyłem napisać choćby jedno konkretne zdanie. I bardzo dobrze!. Nie mam najmniejszej chęci udowadniać komuś że 2 x 2 = 4, bo on twierdzi że jego komputer wydukał z tego mnożenia nowocześnie uzyskany wynik = 5. Jeśli ktoś chce dalej budować swoje pseudo-nowoczesne "koszmarki" - nie będę mu w tym przeszkadzał i za wszelką cenę uświadamiał że jest to po prostu bez sensu. Czyżby: Hertze, Ohmy, litry i decybele były teraz inne niż kiedyś?. A może chodzi o to że wiedza z tej książeczki ma prawie 30 lat i jest już stara?. Kochani!. O tym co jest w tej książce to Wam się nawet nie śniło. I to by było na tyle. Amen!.

 

P.S.1: Przy okazji. Bardzo przepraszam kolegę Senicza, którego wiedzę w sprawie: wzmacniaczy, ich konstrukcji, pomiarów, itd cenię sobie nadzwyczaj wysoko. Z głośnikami i ich obudowami jest jednak zupełnie odwrotnie. To co pisze On na Forum lub na swojej stronie w tym temacie jest zupełnie błędne (w b-r parametry głośnika nie mają znaczenia), bardzo mało warte (wzory) albo śmieszne (słoma). Przykładowo: prawdziwy wzór na Qa (mechaniczna składowa dobroci głośnika) jest potężnym 4-piętrowym ułamkiem, z wieloma czynnikami, pierwiastkami i potęgami. Zaprojektowanie kanału do bass-reflexu to nie kompletnie bezsensowny wykres skopiowany z książki Witorta, ale pół godziny obliczeń dobrym inżynierskim kalkulatorem. I to powtarzanych po kilka razy, gdyż ze względu na dużą ilość niewiadomych trzeba tu czynić pewne założenia, a te dopiero na końcu obliczeń okazują się zupełnie złe i zaczynać trzeba wszystko od nowa. Przecież głośnik i jego obudowa bass-reflex to w istocie dwa sprzężone ze sobą obwody rezonansowe. Mają one swoje: częstotliwości nastrojenia, dobroci i występuje pomiędzy nimi pewien określony współczynnik sprzężenia. Nie można autorytatywnie twierdzić, że parametry jednego z tych obwodów nie są ważne. To jest po prostu bzdura.

 

P.S.2: Jako że nie jestem taką świnią jak niektórzy myślą:

E. Ł. Winogradowa - "Konstruirowanije gromkogawaritieliej so sgłażennymi czastotnymi charaktieristikami", Izdatielstwo Energija, Moskwa 1978.

Książeczka jest mała i cienka (48 stron) i ma okładkę koloru zielonego.

A więc, Szanowni Forumowicze - radźcie sobie sami. Życzę powodzenia.

A to niestety błąd- po przedstawieniu w/w materiału przez jakieś 3 lata przetoczy się dyskusja róznych specjalistów, którzy Panie tego ,nie takie rzeczy widzieli -z której i tak nie będzie żadnych wniosków, natomiast zupełnie zdurniejesz, bo wyjdzie na to, że nawet tytuł nie jest dobry.Generalnie raczej zostawić ich z tymi programami i poczuciem samozadowolenia i niech piszą nadal.Marian-

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.