Tuning karty dźwiękowej na PCI

Molibden · 29 Lipca 2006

Oto krótki tekst wprowadzający w problematykę tuningu tanich kart dźwiękowych. Najbardziej podatne są te przeznaczone do montażu na szynie PCI. Moje eksperymenty przeprowadzałem na karcie dźwiękowej Sound Blaster Vibra. Jako kodek audio pracuje tam układ STAC9721 produkcji SigmaTel. Jest to więc układ zgodny ze standardem AC97. Główny wkład firmy Creative w tą kartę to mostek PCI pełniący rolę interfejsu między układem a płytą główną. Sam układ ma nienajgorsze parametry elektryczne (18-bit delta sigma DAC) i widać, że jego potencjał został przez niewłaściwą , celowo skopaną aplikację pogrzebany.

Gniazda wyjściowe i wejściowe - znajdują się przy nich równolegle do masy kondensatory ceramiczne ograniczające pasmo przenoszenia i pełniące rolę filtrów HF. Ich wartość jest źle dobrana - są za duże i ceramiczne. Usunięcie ich powoduje bardzo dużą poprawę jakości nagrywania i odtwarzania, oraz przestrzeni.

Kolejnym przeoczeniem jest pozostawienie nie podłączonej obudowy kwarcu 24,... MHz, do masy, co należy wykonać (jest do tego przewidziane wole pole lutownicze na PCB).

Kondensatory wejściowe i wyjściowe - elektrolity - wymieniłem na 2.2uF (ROE) i 1.5uF (WIMA) MKT.

Ponieważ druk jest dwustronny z metalizacją, uprzedzam że przy wymianie natrafimy na wyraźny opór urządzenia :D

Wolne miejsca na płytce - pod kondensatory - przydadzą się pojemności 10 (do Pinu 31) i 100uF (Pin33), co umożliwi zamontowanie obwodu anty-pop i stukom przy włączaniu.

Zasilanie części analogowej (Pin25 i 38) i cyfrowej (Pin 1 i 9) jest rozdzielone. Obecne tam kondensatory 10uF można zamienić na większe 10-100uF.

Można też zamontować lub wymienić kondensatory filtrujące obecne nóżkach 27 (Vref) i 32 (CAP2) na jakieś 4,7-10uF.

Kondensatory ceramiczne filtru wyjściowego (820pF wg aplikacji) usuwamy i montujemy takie same lub 1nF foliowe.

Można też wymieniać inne kondensatory, w dalszej części układu (filtr i stopień wyjściowy) i obecny tam wzmacniacz operacyjny na coś lepszego (niestety montowany SMD, więc albo użyjemy układu w takiej obudowie albo podegniemy nóżki tak by trafiły w pola lutownicze).

Przy okazji dodam tylko, ze należy posprawdzać płytkę na obecność zwarć powstałych podczas lutowania. Czasami karta nie działa - to może być powód, należy ją wymontować i dokładnie obejrzeć, przelutować i pomierzyć miejsca gdzie wlutowaliśmy nowe elementy. Czasami też płytka źle siedzi w złączu PCI i trzeba ją wyciągnąć, dokręcić śrubkę mocującą od obudowy lub przetrzeć złącze krawędziowe PCI, jeśli system jej nie wykrywa.

W podobny sposób można tuningowac inne karty - tej na płycie głównej nie próbowałem i raczej bym tego nie robił (za dużo można przypadkiem zepsuć).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

AlexE · 30 Lipca 2006

> Kondensatory ceramiczne filtru wyjściowego (820pF wg aplikacji) usuwamy i montujemy takie same lub

> 1nF foliowe.

a mozna wiedziec dlaczego tak? co jest takiego zlego w ceramikach?

Molibden · 31 Lipca 2006

Z takich samych powodów dla jakich wymienia się np. bipolarne w zwrotnicach na foliowe. Ceramiczne nie nadają się w tor audio - wprowadzają zniekształcenia, które są słyszalne na wyższych częstotliowściach. Ich pojemność jest silnie zależna od przyłożonego napięcia - ze wzgl. na dużą stałą dielektryczną użytych matriałów. przy pojemnosciach kilkudziesięciu pF nie ma to znaczenia gdyż wtedy stosuje się inne materiały, o mniejszej stałej dielktrycznej, o lepszych parametrach. Elementy SMD maja raczej gorsze właściwośći dźwiękowe i elektryczne niż przewlekane , ale są tańsze i możliwy jest montarz automatyczny.

Stąd też nawet w polskim sprzęcie audio stosowano kondensatory foliowe KSF zamiast ceramicznych, np. w regulatorach barwy, nawet w takim sprzęcia jak Amator - różnica byłaby zbyt słyszalna.

Natomiast w zasilaniu kondensatory ceramiczne są nieraz wręcz niezbędne ze wzgledu na niską indukcyjność i wysoko położony rezonans własny, a ich strarty własne są nieistotne. Zapewnia to dobre odsprzęganie wysokich częstotliwości (MHz).

soundman · 31 Lipca 2006

Hej również właśnie zabieram się za mały tuning karty SB PCI 128 :] jak narazie sie jej aż tak bardzo nie przyglądałem tyle tylko ze zamówiłem lepsze operacyjki liniowe do 100 kHz i to napewno zamieżam w niej zamienić resztą zajmę się jak tylko będę miał chwilke bawiłeś się już może w przeróbki tej karty ??

Molibden · 31 Lipca 2006

Nie, tylko tą męczyłem :)

opteron · 31 Lipca 2006

Właśnie znalazłem na półce SB128, z ciekawości rzuciłem okiem. O zgrozo :-) CS4297 AVd1/2 oraz DVd1/2 ma zasilane z jednego miejsca, coprawda zalecane jest aby DVdd1 i DVdd2 były razem zpięte tak samo w przypadku analogu ale nie te wszystkie razem do kupy...

Dalej sygnał idzie przez Nichikony 16V/10uF do JRC4565 który zasilany jest z tego samego źródła co cały ten cyrk na karcie z jednego stabilizatora 7805. Pewnie ze mozna wymienić kilka kondów i opampa, ale budowanie osobnych zasilań, czy dodawanie stabilizacji tak aby to wszystko miało jakiś sens... niema sensu :-)

pozdrawiam

Molibden · 31 Lipca 2006

To się zgadza, tuning można wykonać tylko w zakresie instniejących możliwości (tam gdzie jest pozostawione przez producenta pole do działania). chociaż tu np. dołożenie stabilizatora 78L05 dla części analogowej lub filtra LC byłoby jeszcze wykonalne.

superpiki · 1 Sierpnia 2006

Myślę o dodaniu ekranu do dźwiękówki. Jak to prawidłowo wykonać?

Molibden · 1 Sierpnia 2006

Od spodu - izolowaną taśmą metalizowaną lub folią między 2-ma warstwami samprzylepnej taśmy izolacyjnej, od strony elementów osłonić blachą z góry i połączyć je z masą.

Zerkos · 6 Sierpnia 2006

To ja może coś powiem, bo juz dosyć dawno zmodyfikowałem mija Sound Blaster Audigy.

Zauważyłem, że siedzą tam wzmacniacze IRC45... - nie pamiętam dokładnie.

Z racji tego, że jest tam bardzo mało mjejsca i na dodatek kilka dobrych opów tylko w DIP postanowiłem, że wylutuje ten obsługujący przednie kanały (gówny od stereo) i zrobie to na osbonej płytce, którą z kolej przymocuje rownolegle do karty. Tak zwana "kanapka".

Usunąłem marne kondy sygnałowe (jamicon) tuż za przetwornikiem, jakies małe rezystorki i kondensatorki smd a wstawiłem w to mjejsce czetwoną Wimę 4,7 uF, dzięki temu że są tylko na 16 V maja raster 5mm i dało się je wcisnąć zamiast elektrolitów.

Następnie krótkimi przewodami Klotz'a połaczyłem je z drugą plytką ze wzm. op.

zastosowałem tam w sprzężeniu rezystory tesla 0,1 % (zielone) i opa2132.

Zaraz przy nich Wime mks 150nF, panasonic FC 100uF.

Po uruchomieniu, (podłączyłem go oczywiście do GC) pojawił się szum, grało, ale najgłośniej wydobywał się właśnie podczas ciszy.

Po jakimś czasie zczailem, że pewnie jakieś małe smd były odpowiedzialne za filtracje szumu cysrowego.

Zbocznikowałem wejście do masy na płytce wzmacniacza starymi polskimi styrofleksami 680pF.

Te kondy mimo wieku już mi się sprawdziły w filtrze w CD, niestety nie miałem ulubionych SilverMica.

Po uruchomieniu kompa była już kompletna cisza. Dźwięk nabrał dużej przestrzenności i znacznie niżej zaczął schodzić bas.

Oczywiście po kilkudiowym odsłuchu, miałem niedosyt i postanowiłem, że zbocznikuje czerwoną elektrolity zasilające na karcie wszystkie układy. Dżwięk nie zyskał już dużo na jakości, no może troszkę jeszcze zrobił się żywszy. Ale co zauważyłem, to to że chlodnjejszy się zrobił przetwornik, przedtem był mocno ciepły teral letni. Gówny procesor sygnałowy karty cały czas jest gorący, widocznie tak mu jest dane :)

Drugą rewolucyjną zmianą po zmianie wzm. op. było dolutowanie wprost do nóżek wimy MKP10 56nF.

Było to bardzo ryzykone posuniecie, gdyż koncówka kondensatora była nimal tak gruba jak nóżka przewtornika.

i jeszcze te małe odspępy między nimi. Po delikatnym nalożeniu cyny na koncówkę kondów i przylożenie ich do przetwornika zacząłem podgrzewać tą nogę, tak aby ta cyna topiąc się spłynęła na nogę układu tworząc połączenie. Robiłem to wszystko zwykłą transformatorówką ! Ale... dało mi się.

Po uruchomieniu tej karty z tymi dodatkowymi kondami na przetworniku więk zmienil się diametralnie.

Pojawiła wreszcie przestrzeń wyrażnie oddzielona od samego wokalu, tak że można już było zlokalizować poszczególne plany i szczególnie zachwiciło mie brzmienie tależy i trójkątów w niektórych utworach.

Z taką konfiguracją pozostałem do dzisjaj, i jeszcze się stopniwo troszkę polepszyło, gównie pewnie poprzez uformowanie się elektrolitów.

Oczywiście nie uzyskałem takiej namacalności i głębi, oraz płynności dźwięku jak w CD. Bo nie tylko ograniczeniem jest tu karta, w której przetwornik nie ma startu do np. TDA1543, ale podstawowym czynnikiem jest tu sam format dźwiękowy MP3. (chociaż najniży birate MP3, który słucham to 192k wzwyż)

Niemniej jednak polecam takie przeróbki, aby usłyszeć chociaż ten mały drzemiący potencjał muzyki w komputerze. Od razu milej się tego słucha :)

Najgorsze jest jednak to, że dośyć, że płytki na kartach są bardzo delikatne i to jeszcze wszystko w technologii SMD. Więc nie jest to zabawa raczej dla początkujących.

szacowny · 12 Maja 2008

Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tym forum i przypuszczam, że już w tym momencie niejako 'podpadam' moderatorowi.Swoje pytanie prowadzę do Zerkosa. Wiem, że post ma prawie 2 lata, natomiast mam taką samą kartę dźwiękową (SB Audigy 0570 w gwoli ścisłości) i zależy mi na modyfikacji (głównie zmniejszenie, czy - jeśli jest taka możliwość - usunięcie szumów cyfrowych), natomiast bez schematu sobie nie poradzę. Czy mógłbym prosić Zerkosa o schemat i ponowne opisanie 'krok po kroku' kolejnych procedur tuningu ? Z góry dziękuję i pozdrawiam użytkowników.