Skocz do zawartości
IGNORED

wypowiedzenie umowy na czas okreslony


liamk

Rekomendowane odpowiedzi

1.umowa na czas okreslony 5 lat.

2. cztery lata juz trwa

3. w umowie wpisano, ze istniej mozliwosc zerwania ale z 2 miesiecznym okresem wypowiedzenia.

 

i teraz pojawia sie problem bo zgodnie z kodeksem, umowy na czas okreslony moga miec maxymalny czas wypowiedzenia 2 tygodnie.

 

Pytanie brzmi ile wynosi okres wypowiedzenia w takij sytuacji ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/27400-wypowiedzenie-umowy-na-czas-okreslony/
Udostępnij na innych stronach

Czy w umowie znajduje sie zapis, ze ¨we wszelkich kwestiach nie uregulowanych w niniejszej umowie obowiazuja zapisy kodeksu pracy¨? Jesli tak, to punkt zaczepienia jest i mozna walczyc o te 2 miesiace.

 

Z drugiej strony, indywidualne regulacje nie moga byc sprzeczne z kodeksem pracy, ale odnosi sie to de facto do przypadkow, kiedy zapis indywidualny pogarsza sytuacje zatrudnionego w stosunku do precyzowanej przez kodeks pracy.

 

Wydaje mi sie wiec, ze jesli sprawa trafi do sadu pracy, to sad powinien podtrzymac te 2 miesiace, o ile nie ma tam innych kruczkow.

 

Pozdr.

idż do swojego (jeszcze) szefa i z nim pogadaj. Skoro jest Twoim szefem więc jest ładniejszy, mądrzejszy i bogatszy od ciebie - wiec na pewno zrozumie sytuację(sam też kiedys pewnie był wyrobnikiem) i pójdzie ci na rękę. Nie kombinuj nie pal mostów za sobą.Zwyczajnie z nim pogadaj.

ale dlczego mam isc na reke osobie, ktora mnie oszukala ? Teraz, po telefonie do inspekcji pracy, juz wiem, ze KAZDA umowa na czas okreslony ma maxymalny czas wypowiedzenia 2 tygodnie. Moj pracodawca mnie oszukal piszac umowe niezgodnie z kodeksem. W dodatku bylo to celowe i swiadome dzialanie z jego strony bowiem umowe o prace na czas okreslony mozna rozwiazac przed czasem tylko gdy w umowie zostalo to ustalone. U mnie napisano, ze istnieje mozliwosc zerwania umowy z 2 miesiecznym okresem wypowiedzenia ale poniewaz punkt ten nie jest zgodny z kodeksem pracy jest NIEWAZNY i tym samym nie moge zerwac umowy wcale. Ot takie zabezpieczenie :) sobie cwaniak zrobil.

Z pracy musze zrezygnowac jak najszybciej bo poprostu boje sie, ze w nastepnym ataku szalu poprostu go zapierdole - wiec dla jego wlasnego dobra powinien mi isc na reke. Niestety za madry to on nie jest i nie zdaje sobie z tego sprawy ;)

liamk: to jest ciekawe, bo jaki był stan prawny kiedy tę umowę zawierał ?

 

Ale widzisz - takie przekonanie w forumowiczach powstało (i to tych którzy są wyrobnikami), że pracodawca sie dla CIEBIE poświęca !! :-)) Dlatego masz mu isć na rękę kiedy on tobie będzie na rękę robił ;-)

liamk - przygotuj się dobrze, pozbieraj dowody okrucieństwa, oszustw itd. i jeśli ugodowo nie zwolni to zrób mu dyscyplinarkę z art 55 kp. :)))

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

Poza tym myślę, że inspekcja pracy nieco przesadziła. Zawsze można bronić tezy, że strony chciały przewidzieć wcześniejsze rozwiązanie umowy i dlatego też pracownik ją zawarł. Gdyby wiedział, że ma trwać 5 lat nigdy by jej nie podpisał itd. Pracodawca, był tego świadomy (wymaga się od niego profesjonalnej wiedzy) i zawarł klauzulę a że nie znał dostatecznie kp. źle określił termin. W tej sytuacji powinien wejść automatycznie termin z kp. Dla mnie taka sprawa przed ewentualnym sądem to samograj. Już bym liczył ile mogę pociągnąć z klienta ;)

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

dzieki wszystkim za porady.

 

>zrób mu dyscyplinarkę z art 55 kp. :)))

 

poprostu nie chce zostawic kolegow z dziaialu bez przkazania wiedzy. Gdyby nie to dawno bym odszedl. Przez te 4 lata napisalem wiekszosc oprogramowania kluczowego dla funkcjonowania firmy, dwa tygodnie to za malo aby te wiedze przekazac, nawet w dwa miechy bedzie trudno.

Wina oczywiscie zarzadu firmy bo dla tak waznej funkcji nie zatrudnil osoby do zastepstwa mimo moich wielokrotnych prosb. Przez te 4 lata raz mialem urlop dluzszy niz 3 dni :)

>Jakbyś chciał pracować w Comarch to zapraszam.

 

za paroszenie dziekuje. Jak tylo uda mi sie odejsc lece na 2 miechy gdzies pod palme polezec zeby jako tako wrocic do normy :) Nie wiem jeszce co bede robic pozniej ale prowdopodobnie bedzie to dzialalnosc wlasna.

theli28: Nie sprzedałem - ino nie kupiłem :-)) Wielkie umysły z Comarchu tak sprawnie dokonały identyfikacji potrzeb klienta :-)) Co prawda nie mieli takiej aplikacji jakiej potrzebował ale ... co szkodziło spróbować czy nie łyknie terminali ;-)

odnosnie tematu... od 1 sierpnia jestem bezrobotny hehehe ;)

i powiem Wam szczerze że czuję jakąs dziwna ulgę i spokój...

jakoś się tym wcale nie przejmuję, właściwie i tak planowałem odejśc i może stąd to uczucie...

teraz czas na własny biznes ;)

mrbudziol, 7 Sie 2006, 17:40

 

>odnosnie tematu... od 1 sierpnia jestem bezrobotny hehehe ;)

>i powiem Wam szczerze że czuję jakąs dziwna ulgę i spokój...

>jakoś się tym wcale nie przejmuję, właściwie i tak planowałem odejśc i może stąd to uczucie...

>teraz czas na własny biznes ;)

 

To bardzo oczyszczajace doswiadczenie. Kiedys, pare lat temu, moj szef pomogl mi podjac najlepsza decyzje w moim zyciu...wreczajac mi wypowiedzenie. Ma u mnie flaszke :-)

 

Pozdr.

Kurczę, pierwszy raz widzę żeby firma chciała jak najdłużej trzymać pracownika z którym ma na pieńku... wiadomo ze na żadną sensowną wydajnosc takiego pracownika nie ma co liczyć, skoro chce iść wcześniej to ja bym dał mu krzyż na drogę... Głupota albo czyste bezinteresowane wredniactwo a najprawdopodobiej jedno z drugim.

 

Prawo przewiduje w prewnych aspektach pewne odstępstwa o ile obydwie strony się na to zgadzają, ale nie we wszystkich. Trzebaby to sprawdzić, bo w niektórych przypadkach sprawa jest nie do ruszenia tak jak np. w przypadku trzech umów na okres próbny - trzecia z rzędu umowa na okres próbny z prawnego punktu widzenia jest umową na czas nieokreślony bez względu na to jakie okresy są w niej ujete, w przypadku okresów wypowiedzeń wydaje mi się ze prawo jest bardziej liberalne, i ze trzeba się trzymać tego co jest w umowie, pewnosci jednak nie mam.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.