jak uniknac płacenia mandatu?

[PrzemekElektro]

"Zacząłem tłumaczyć, że zawsze jeżdżę po chodniku rowerem i nigdy policja się mnie nie czepiała z tego powodu"

 

Przepisy jedno, a praktyka drugie. Kiedyś jak mnie zatrzymali, to samy przyznali, że: "kolizja rowerzysty z pieszym jest o wiele mniej niebezpiecznia niż kolizja rowerzysty z samochodem", i mimo tego, że teoretycznie jest zakaz jazdy po chodniku to sami przyznali, że wolą spychać ruch rowerowy z jezdni na chodnik, niż z chodnika na jezdnie.

[adik]

No dobra Panowie ostatnie pytanie:

Zanim napatoczy sie komornik zawsze przychodzi ponaglenie, ostateczne wezwanie do zapłacenia, czy cos w tym stylu, czy od razu transportuja mnie do celi?

Jezeli chodzi o oswietlenie to czasami, nawet jakbym je posiadał, wolałbym nie używac w niektórych miejscach, zeby jak najmniej zwracac na siebie uwagę np czesto smigam pod ciemnym wiaduktem w drodze na Kępę. Nie jestem strachliwy ale wolę się nie wychylylać.

[suluben]

>No dobra Panowie ostatnie pytanie:

> Zanim napatoczy sie komornik zawsze przychodzi ponaglenie, ostateczne wezwanie do zapłacenia, czy

>cos w tym stylu, czy od razu transportuja mnie do celi?

 

 

 

Do celi udajesz się sam (dostajesz polecony z terminem stawienia się).

Przymusowe doprowadzenie tylko w przypadku ukrywania się :)

 

Pamiętaj, aby zawsze od wszystkiego się odwoływać, a najlepiej jeszcze wpłacić jakieś 3 zł na konto sądowe - to zawsze okoliczność łagodząca, że jednak próbowałeś coś zapłacić, ale jesteś taki biedny, że tylko na to cię stać - to wzruszające.

 

A, i komornik jest opcją przed ewentualnym pójściem do celi, a nie po :)

 

Taka sprawa trwa rok - dwa i czasami się przedawnia (chyba, że pod rządami Kaczyńskiego nastąpi obiecane przyspieszenie :)

 

 

 

pozdrawiam

 

Suluben

[Teo]

Arsen Lupin

 

>Jakie wlasciwie przepisy dotycza - rowerzystow ?!

 

Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym oraz rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych - tam masz wszystko (no, prawie wszystko) opisane. Ściągnąć je możesz np. z bazy aktów prawnych na stronie Sejmu.

 

>Czy rowerzysta moze jezdzic ZAROWNO chodnikiem jak i ulica ?

 

Zależy to od wielu różnych czynników - obecności bądź nieobecności drogi dla rowerów (lub pobocza), dopuszczalnej prędkości na jezdni, szerokości chodnika i... nie tylko.

 

>Czy rowerzysta moze przejezdzac pelna szybloscia przez pasy dla pieszych ?

 

Wzdłuż przejścia dla pieszych jechać nie może. Z małą prędkością również nie.

 

>Czy jezeli rownolegle z pasami dla pieszych leci droga dla rowerow, to czy WTEDY rowerzysta moze

>wjechac na nia pelna szybkoscia ?!

 

Jeśli ma zielone światło, i zachowuje szczególną ostrozność - owszem, może ;)

 

>Czy rowerzysta ma prawo poruszac sie po wszystkich pasach ruchu "slalomujac" pomiedzy samochodami ?

 

Zależy od okoliczności.

 

Pomogłem? ;) Polecam tak czy inaczej lekturę przepisów.

[adik]

suluben

Coś zle formułuje pytania chyba. Chodzi mi czy przyjdzie jakies ponaglenie zapłacenia mandatu zanim wogóle pojawi sie komornik? Czy jest szansa zagrac na przeczekanie< moze jakimś cudem zapomną>, a jak nie to czy przyjdzie jakieś ponaglenie+ wspominany dodatek 6% jak pisał Beerfan i wtedy sobie zapłacę.

Pozdrawiam

[Walery]

zdezintegrowany_3PO, 9 Sie 2006, 17:54

 

>Walery -->

>

>Od kilku lat nie jeżdżę rowerem po drogach publicznych :)

> ... ba od roku nie jeżdżę nawet po ścieżkach rowerowych (miałem na takiej ścieżce przykry wypadek

>- dzieciak wlazł mi bezpośrednio pod koła)

>... tak więc nie rozumiem do czego mają mi służyć światła ;)

>zdezintegrowany_3PO

 

zdezi, super aczkolwiek jesteś w mniejszości niestety. Największą "radochę" mam jak widzę rowerzyastę który w jednym ręku trzyma latarkę która najczęąściej omiata swym fantastycznym snopem światła o mocy znicza okolice przedniego koła - no co jest oświetlony? ;-)

 

Swoją drogą zdezi to naprowadzasz się tego roweru zanim trafisz na leśne dudtki;-))

[marcins737]

ponaglenie nie przyjdzie

jeśli nie zapłacisz po jakimś czasie (od 2 miesięcy do ?? przy farcie nigdy) dostaniesz wezwanie do zapłaty od komornika

 

gdybyś poszedł zastępczo (po wyroku sądu grodzkiego) do aresztu nie będziesz w ewidencj karanych ponieważ

nie popełniłeś żadnego przestępstwa tylko wykroczenie drogowe - a pobyt w areszcie na własne życzenie

w zamian za niezapłacenie mandatu lub grzywny nie powoduje wpisania osobnika do rejestru skazanych

(przestępstwo to nie wykroczenie,jedyny rejestr w jakim będziesz figurował to rejestr wykroczeń drogowych

policji,nawet jeśli nie dostałeś punktów karnych jest spora szansa że wykroczenie zostanie odnotowane)

tak więc głowa do góry mandat wyrzuć i spokojnie czekaj na komornika

w najgorszym razie zapłacisz +6% w najlepszym - nic

[nowy40]

>adik

Przecież to jest nie etyczne!

[adik]

marcins737

Dzięki o to mi chodziło!

Mandatu nie wyrzucam, bo to mój pierwszy, se na pamiątkę zostawię. Mam nadzieje ze nie będzie przyciągał papierowych kolegów:>

[adik]

nowy40,

Nie etyczne to jest słuchanie poezji na DVD i Technicsie! Ja naprawde nie mam teraz kasy.

Pozdrawiam!

[adik]

O proszę mieliśmy tyle samo wpisów przez chwilę:>

[nowy40]

>adik

No !wiedziałem że sie ktoś czepi techniksa,pracuje nad tym usilnie.Dvd tylko do filmów służy mi.A że nie etyczne to fakt.Z drugiej strony gliniaże też głupie, starczy zwrócic uwage, i koniec pieśni.Kasą sie nie martw ja też czesciej nie mam niż mam .Przynajmniej jesteś szczery, jakby co to przyjeżdżaj to cie ukryje u mła na jurze Pozdrawiam

[Arsen Lupin]

>Teo

 

Dzieki, Teo !

 

Czyli, jezeli rowerzysta NIE MA PRAWA przejezdzac przez pasy dla pieszych,

to jesli go na nich potrace, to czy nie powinno to ZAWSZE byc traktowane

jako - WTARGNIECIE na jezdnie ! Szybkosc roweru jest najczesciej znacznie

wieksza niz pieszego i tak, jak nawet przy zachowaniu ostroznosci, nie mialbym

szans wychamowac, jesli pieszy rzucilby sie nagle biegiem z chodnika na jezdnie,

tak i nie nie mialbym, gdyby wieczorem, jakis rowezysta, bez swiatel (co jak

widze - normalka !) wyjechal zza jakiegos krzaka na pasy !

 

Co sadzicie ?

[Teo]

Arsen Lupin:

 

>Dzieki, Teo !

 

Nie "dzięki Teo", tylko ściągnij ustawę oraz rozporządzenie o znakach, i odśwież sobie wiedzę ;)

 

>Czyli, jezeli rowerzysta NIE MA PRAWA przejezdzac przez pasy dla pieszych,

>to jesli go na nich potrace, to czy nie powinno to ZAWSZE byc traktowane

>jako - WTARGNIECIE na jezdnie

 

Nic z tego. To, że rowerzysta znajduje się na pasach niejako "bezprawnie" nie oznacza jeszcze, że możesz beztrosko przyjąć go na zderzak i ogłosić jego winę. Przykładowo, jeśli mimo możliwości bezpiecznego zatrzymania się przyładujesz jadącemu powoli, z daleka widocznemu pedalarzowi, wina będzie twoja.

 

> nie mialbym szans wychamowac

 

Aaargh! "WyHamować"!!! Przepisać sto razy, bez ctrl-c/ctrl-v!

[Arsen Lupin]

>Teo

 

Sprawiles mi Teo, naprawde duzy zawod !

Ja juz sie tak NASTAWILEM ! (ze jutro wyeliminuje przynajmniej - trzech !)

A Ty mi takie klody pod nogi !

 

"Wychamowac" to taki skrot myslowy ! Sam przyznaj, czy to nie CHAMSTWO, takie - wtargniecie ?! ;)

[Teo]

Arsen Lupin

 

>Ja juz sie tak NASTAWILEM ! (ze jutro wyeliminuje przynajmniej - trzech !)

 

Luzik - wal ich tak, coby nikt nie widział. Potem przekonywująco zeznawaj, że "wjechał jeden z drugim na przejście 40km/h, szans nie miałem zareagować, dwupedały cholerne, i kto to w ogóle widział, żeby tu rowerem jeżdzić, Warszawa to nie wieś!". Uważaj tylko, żeby żaden z upolowanych nie jechał na rowerku trójkołowym bądź z kółkami bocznymi, bo twoje zeznania mogą zostać podważone ;)

 

>A Ty mi takie klody pod nogi !

 

Odwdzięczyć się możesz patykiem w szprychy, albo czymś ciężkim w okienko Vincenta ;)

 

>"Wychamowac" to taki skrot myslowy !

 

Dobra, dobra. I spacji przed wykrzyknikiem nie stawiaj, nie bierz przykładu z niewłaściwych ludzi ;-p

[Molibden]

Arsen jeździsz jak wariat! W terenie zabudowanym 50km/h a nie mph!!

Jak ta staruszka ze wsi na rowerze co mnie chciała na pasach rozjechać!! I jeszcze zdziwiona była co ja tam robię!! Autobus się zatrzymał na jednym pasie, samochód osobowy na drugim, a ta stara - nie!! Nawet nie próbowała hamować. :P

[Arsen Lupin]

>Molibden

 

Fakt ! Jezdze szybko, ale staram sie "z wyobraznia" !

Chwala Bogu, przez ostatnie 20 lat nie mialem najmniejszego wypadku !

A koledzy, jezdzacy wolniej, co i rusz !

Ale mialem kilka sytuacji w ktorych, gdyby nie "az za daleko idace" przewidywanie, byloby - nieszczescie !

(debilizm po drugiej stronie, praktycznie nie dawal szans !)

[adik]

nowy40

Wielkie dzięki!

[adik]

Arsen Lupin

W mieście to ogrom skrzyżowań ze światłami jest, z tego co moje oczy widzą. Jak to to Pan tniesz zawsze przez nie tak, że ciężko wyhamować? A może w nocy jak już pomarańczowe miga? :>

[lolo]

Teo, 9 Sie 2006, 22:51

>>Czyli, jezeli rowerzysta NIE MA PRAWA przejezdzac przez pasy dla pieszych,

>>to jesli go na nich potrace, to czy nie powinno to ZAWSZE byc traktowane

>>jako - WTARGNIECIE na jezdnie

 

Konstrukcja podobna trochę do sytuacji z warszawskich rond gdzie pasy są do ruchu na wprost. Czyli ruch okrężny na rondzie oznacza ciągła zmianę pasa ruchu. Jeżeli ze środkowego ktoś skręci w lewo i samochód jadący prawym pasem uderzy w niego to: 1) skręcający ze środkowego złamał przepisy 2) winny jest jadący lewy pasem. Dotąd tego nie rozumiem ale tak jest.

[adik]

Okazało się ,że nierozgarnięty funkcjinariusz zle wpisał na mandacie kod pocztowy, ale nie sadzę,że to zmyli ewentualnego komornika. W czasie rozmowy dowiedziałem się,że wypisujący pisze pracę doktorską na temat

" Udział policji w misjach pokojowych". Smiesznie to zabrzmiało w sytuacji pokojowego pozbawiania studenciaka stówki. Poza tym mundurowy ciągle się podśmiewał z czeoś i promieniał radością- może prawda to, że skonfiskowaną maryśkę, policja utylizuje osobiście? :> Tak słyszałem od koleżanki, która zadała się z policjantem "po służbie"

[Arsen Lupin]

>adik

 

Mowie np. o sytuacji, w ktorej majac zielona strzalke skrecam w prawo, jadac wolno,

ostroznie i rozgladajac sie czy nie ma przeczodniow chcacych przejsc na zielonym !

Zupelnie pusto - 0 ludzi ! Wiec jade ! Az tu nagle, zza jakiejs kepy krzaczorow - rowerzysta,

40 km/h przez pasy, slyszac pisk opon pokazuje mi "faka", bo on ma zielone swiatlo !

[saczek_XTRM]

miszcz kierownicy powraca? ;))

[adik]

Arsen Lupin

To mogłem być ja!!

Chociaż nie, od czasu, kiedy przechodząc na zielonym prawie przejechał mnie kierowca Punciaka, słusznie oburzony pokazałem mu faka , a ten zawrócił pasem zieleni, zmaterializował sie w postaci dwóch metrów i zaczął mnie gonić, unikam tego rodzaju pozdrowień.

Pozdrawiam

[foxbat]

>kierowca Punciaka

 

To mogl byc zyzio :D

[marcinw899]

Wszyscy narzekają na rowerzystów, a nie widza jak sami gnają samochodami jak wariaci.

Standardowo trąbienie na rowerzystów bo za wolna jadą, kilka razy nawet trąbili na mnie na prostej drodze gdy jechałem przy krawezniku (hmmmm chyba zmotoryzowany chiał zebym wjechał na kraweznik bo dla niego jest za mało miejsca) i zbyt bliska odległosc przy wyprzedzaniu. Nie twierdze ze wszyscy są tacy, ale dużo razy miałem nerwy na kierowców samochodów.

Pozdrawiam

[saczek_XTRM]

>>AL

 

>>Teo

>

>Sprawiles mi Teo, naprawde duzy zawod !

>Ja juz sie tak NASTAWILEM ! (ze jutro wyeliminuje przynajmniej - trzech !)

>A Ty mi takie klody pod nogi !

>

>"Wychamowac" to taki skrot myslowy ! Sam przyznaj, czy to nie CHAMSTWO, takie - wtargniecie ?! ;)

 

WAL ŚMIAŁO!! Pamiętaj że zawsze będę Cię wspierał!! Nawet w pierdlu! ;))

[Teo]

lolo

 

>Konstrukcja podobna trochę do sytuacji z warszawskich rond gdzie pasy są do ruchu na wprost. Czyli

>ruch okrężny na rondzie oznacza ciągła zmianę pasa ruchu. Jeżeli ze środkowego ktoś skręci w lewo i

>samochód jadący prawym pasem uderzy w niego

 

W jaki sposób auto znajdujące się z prawej miałoby uderzyć skręcającego w lewo?

 

> winny jest jadący lewy pasem.

 

Winny czego? ;)

[lolo]

oczywiscie jadący z lewej strony nie z prawej, a winny zajściu zdarzenia drogowego ;-)