kolumny do 10 tys - relacje z odsluchow

[lukson]

=> stempur

 

Ładny opis porównania 705 vs 805 :-)

Mam nieodparte wrażenie, że za to, co się działo "na górze" i ew. "ginący plankton" odpowiadał Primare. Miałem ten odtwarzacz u siebie w domu, słuchałem z 805 starej serii, które posiadam i jak dla mnie to grał miłym, ciepłym dźwiękiem, ale ze szczegółami nie dawał sobie rady, tzn. gdybym wtedy pisał o nim do "opinii", to bym własnie tak napisał, jak Ty o 805s, tylko że to by było o Primare :-)))

MF A5 nie słuchałem, jest to jeden z typów na przyszłość. Ale opinie znam różne - jedne że detaliczny, inne, że ociepla i nie "rozbiera na drobne" muzyki. Jeżeli, np. te drugie są bliższe prawdy, to w połączeniu z Primare by się zgadzało.

Pozdrawiam, gratulując zakupu.

[cloudior]

Jako użytkownik 705 od roku muszę powiedzieć Stempurze, że całkiem trafnie je opisałeś:) Jedynie wyżej oceniłbym skalę dźwięku, ale ta cecha w dużym stopniu zależy od pomieszczenia.

 

Pozdrawiam.

[stempur]

lukson

Pozwolę się z Tobą pięknie niezgodzić :-) Na co dzień korzystam z Primare CD 30.2 (poprzednia wersja 21) i nigdy szczegółów i "planktonu" mi nie brakowało. Dowodem na to moje odsłuch w domu, kiedy porównywałem 805s i Totemy. Na tych drugich głośnikach było o wiele więcej drobnych informacji niż na Bowersach.

Poza tym porównanie Bowersów 805s i 705 - Bowersy niżsej serii podawały szczegóły dużo lepiej niż 805s, nic nie ginęłao. Wniosek jest więc jeden - to nie wina źródła czy wzmacniacza a kolumn. W dwóch systemach było podobnie.

Pozdrawiam Stempur

[stempur]

errata

w nawiasie powinno być: poprzednia wersja 31

[cloudior]

No to nie kupuję 805s..zamulacze jedne:P:P:P

[rekin]

He, he.

Bardzo trafne uwagi Panie stempur. Moje kolumienki (1NT) mają jeszcze więcej góry niż 705-tki, ale są mniej "twarde" w brzmieniu. W 805-tkach wystarczyłoby pewnie zmniejszyć nieco tłumik i byłoby według Twojego życzenia więcej góry i to dobrej jakości :)

[soso]

stempur, 30 Sty 2007, 10:36

 

>lukson

>Pozwolę się z Tobą pięknie nie zgodzić :-) Na co dzień korzystam z Primare CD 30.2 (poprzednia wersja

>21) i nigdy szczegółów i "planktonu" mi nie brakowało. Dowodem na to moje odsłuch w domu, kiedy

>porównywałem 805s i Totemy. Na tych drugich głośnikach było o wiele więcej drobnych informacji niż

>na Bowersach.

 

Niesmialo zapytam, czy ilosc drobnych informacji stanowi o wartosci sprzetu? Moze w dlugodystansowym sluchaniu opcje sie zmienia? Po za tym niezbyt dynamiczny sprzet grajacy na dosc wysokim rozkreceniu galki glosnosci bedzie eksponowal detale z drugiego planu co jednak nijak ma sie do jakosci dzwieku. Sedno sprawy to nie czy ciche detale sa przysuwane do sluchacza czy nie (czyt. jest ich wiecej czy mniej) ale czy sa wlasciwie i czysto podane nawet w dalekim i cichym tle i czy sa wyraznie slyszane - faktura, barwa, posadowienie w przestrzeni, niemieszanie sie z innymi dzwiekami.

 

Niektore tanie kolumny podaja mase detali i glosniej niz niektore rasowe kolumny ale co z tego skoro ich jakosc jest mierna.

 

pzdrw

 

soso

 

PS

 

Nie chce deprecjonowac tego co piszesz ale po prostu na takie stwierdzenia w kontekscie 805 moja koncentracja rosnie ;-)

[stempur]

soso

Myślę, że to nie chodzi o wartościowanie i udowadnianie, co jest lepsze. Szczegółowość, przejrzystość i nie gubienie drobnych informacji to jedna z bardzo wielu cech sprzętu, taj jak barwy, dynamika, namacalność, zrównoważenie pasm, przestrzeń itd. Myślę, że to wchodzą w grę preferencje słuchaczy. Jednemu zależy bardziej na przestrzenności, która ma być wybitna kosztem innych aspektów, inny uwielbia delektować się na przykład rozciągnięciem basu. To oczywi.cie pewne uproszczenie, ale nei ma sprzętu, który wszystkie aspekty miałby na jakimś wybitnym poziomie.

W moim przypadku jest tak, że lubię dużo szczegółów, nie pogardzę dynamika i masą dźwięku, natomiast zupełnie nie przywiązuje wagi do przestrzeni.

Pozdrawiam Stempur

[lukson]

Ok, Panowie, mała errata. Moja opinia o 805 dotyczy "starej" serii 8xx. Nowych 805s słuchałem chwilę, w sklepie, z przypadkową elektroniką. Może jest tak, że N805 od 805s różnią się właśnie "górą" i traktowaniem szczegółów. Wtedy rację ma i stempur, i soso, i nawet...ja ;-)))

NAtomiast o cd Primare mam taka opinię, jaką mam, na podstawie odsłuchu właśnie z N805, a nie z 805s :-)

[lukson]

=> stempur

 

To jak będziesz kiedyś jechał w swoje rodzinne strony, to weź Primare i zapraszam do siebie, do Gdańska. Rozkminimy temat Primare/N805/805s do końca :-)

[stempur]

lukso, nie ma sprawy, czuję się zaproszony. Ty też się czuj, jak będziesz w stoliczce.

Pozdrawiam Stempur

 

PS. Niech się może kolega larson w końcu wypowie, bo słuchał ze mną. Ale on to obiektywny nie bądzie, toż to Totemiarz jest :-)

[larson3]

Wieczorem napisze....

Jaki tam ze mnie totemiarz.... Mi w wielu aspektach bowersy sie podobaly bardziej... jedno mi przeszkadzalo i wcale nie barwa... :-)

Wiecej wieczorkiem lub jutro... Zarobiony jestem a zaraz pic ide to juz mi zarobienie przejdzie :-)

Pozdraiwam

[stempur]

Witam?Dziś część ostatnia opisów, a więc domowe spotkanie Totemów Model 1 Signature i Bowersów 805s - jakże zaskakujące. Obie pary głośników grały w systemie jak w "o mnie", zmieniłem tylko kable głośnikowe na bi?wiringowe: najpierw Cardasy (chyba Crosslinki, ale nie sprawdziły się u mnie) a później nowe Aodioauest CV 8 (bardzo fajne kable). Kolumny grały na dedykowanych stendach Totema, dodatkowo dociążonych.?Opisy poszczególnych modeli już były więc teraz coś w rodzaju porównania.

 

Na początku podłączyłem Bowersy ... i byłem wniebowzięty. Przez moment przeszła mi nawet przez głowę myśl, żeby już nawet nie podłączać Totemów. ?1.Grało zasadniczo bardzo podobnie jak w sklepie. Ale pierwszą cechą, która mnie w domu powaliła, to skala, potęga dźwięku, olbrzymia makrodynamika. Grało jak z podłogówek, choć nie przekraczało tej bariery, za którą pokój robił się za ciasny i co skasowało podłogówki.?2. Drugą wspaniałą cechą była dźwięczność brzmienia, nie było w nim nic matowego. Oraz ta trudna do zdefiniowana i opisania czystość brzmienia - super.?3. Cała reszta też mi się podobała - opis 805s trochę wyżej.

 

Ciekawe rzeczy zaczęły się dziać po podłączeniu Totemów.?1. Zupełnie inna skala dźwięku. W pierwszej chwili Totemy brzmiały trochę jak głośniczki komputerowe... No, może trochę przesadziłem. Bas nie schodził tak nisko, było mniej mięsa i wypełnienia w basie i średnicy, ogólna dynamika była mniejsza.

 

2. Szybkość dźwięku - tu SZOK! Totemy grały dwa razy szybciej, naprawdę. Przecieraliśmy oczy ze zdumienia, ale wyglądało to tak, jakby na Bowersach płyta w cedeku kręciła się wolniej, na zwolnionych obrotach. Okazało się, że to wyniki mikrodynamiki i konturów dźwięku. Zadziwiało mnie to, bo właśnie te elementy przy pierwszym słuchaniu Totemów odrobinę mi przeszkadzały. Poszczególne dźwięki w Totemach były lepiej zaznaczone, mniej się zlewały niż w Bowersach. le nie było mowy o osuszeniu dźwięku - prócz konturów było też wypełnienie, choć minimalnie mniejsze niż w B&W. Świetna w Totemach była mikrodynamika - poszczególne dźwięki pojawiały się szybciej, narastały z większą energią.

 

3. Przestrzeń była odrobinę lepsza niż w w Bowersach, w muzyce czuło się większą ilość powietrza, muzycy byli lepiej od siebie rozseparowani.

 

4. Barwy - minimalnie lepiej nasycone były na Bowersach (znów jak dla mnie to szok), szczególnie w średnicy i basie. Natomiast jeśli chodzi o górę, to moim zdaniem lepsze były Totemy. Podawały to pasmo prawdziwiej, bardziej dosadnie, z odpowiednią dawką metaliczności, z lepszymi wybrzmieniami.

 

5. Szczegółowość - tu bezapelacyjnie lepsze były Totemy. Było więcej mikroinformacji, planktonu, wybrzmień, faktury instrumentów. Szczegóły nie były gdzieś schowane ale nie była to też bezduszna analityczność. Po prostu moim zdaniem w Totemach wszystko było w tej kwestii jak należy natomiast Bowersy maskowały część drobnych informacji.

 

Słuchałem i słuchałem tych dwóch kolumn kilka dni, przełączałem i porównywałem. Oba zestawy bardzo mi się podobały. Ale wniosek był jeden - idealnie byłoby połączyć cechy tych obu konstrukcji. A że tak się nie da, tym bardziej za te pieniądze, wyjścia były trzy:

- skazać się na kolejne miesiące poszukiwań w tym budżecie (moim zdaniem bezowocne)

- kupić byle co, odkładać kasę i za pół roku najmniej znów szukać, tylko czegoś droższego

- zdecydować się na Totemy lub Bowersy 805s

Wybrałem to trzecie rozwiązanie. O wyborze zadecydowały Tylko i wyłącznie względy finansowe - negocjacje w obu przypadkach były śmiertelne, ale miałem komfort. Wiedziałem, że kupie jedne albo drugie... No i kupiłem Totemy. Słucham ich sobie, słucham i zadowolony jestem. Kabelkami głośnikowymi się bawię i jest fajnie!

Niniejszych dziękuję forumowiczom za uwagę, doping i rady, mam nadzieję, że komuś się moje opisy przydadzą. Jakby co, to na konkretne pytania odpowiem.

Pozdrawiam Stempur

[kaszanka7]

Stempur - takie pytanko. Czy mozna z twojej wypowiedzi wnioskowac ze gdyby nie kasa to w domu by staly 805?

 

Pozdrawiam kaszanka7

[abudzik]

no chłopie dałeś ognia :)

 

co będzie jak zaczniesz wybierać kable głośnikowe albo nie daj boziu sieciówki ?

odpadnie noszenie ciężarów to i kilka lat minąć może zanim wszystko ocenisz :)))

[stempur]

kaszanka

Trudne pytanie. Powiem szczerze, że nie wiem... Tak jak napisałem powyżej - każde z kolumn miały swoje ograniczenia i ewidentne zalety. Totemy kupiłem z przyzwoitymi stendami, Bowersy miałbym bez...Na pewno gdyby były kolumny łączące cechy Totemów i Bowersów, to bym je kupił (pewnie są, tylko drogie).

Gdybym miał nieograniczone środki, to pewnie szukałbym dalej...

Rozumiem, że w podtekście pytania jest inne zagadnienie: czy Bowersy są lepsze brzmieniowo od Totemów. Moim zdaniem są inne, czy lepsze? Moim zdaniem to porównywalny poziom.

 

abudzik

wiesz, chciałem się przydać :-)

A z kablami głośnikowymi już się bawię. Ale nie bój się, takiego wątku o kablach nie założę. Ale trochę inny :-)

Pozdrawiam Stempur

[kaszanka7]

Stempur jestem 1 osoba na forum ktora nie lubi mowic ze cos jest lepsze od czegos. Absolutnie nie to byla moja intencja, a to ze ja mam B&W to zupelnie nic a nic nie znaczy.

 

pozdrawiam kaszanka7

[wa-lo-dia]

Stempur,a jak tam wyższa średnica w Totemach?Czy do ostro grającej elektroniki na przełomie średnich i wysokich się nadadzą?Mam jeszcze Dynaudio na uchu i jest coraz bardziej możliwe,że się na Contoury zdecyduję.

Pozdr.

[stempur]

wo-lo-dia

Słuchałem Model 1 w dwóch systemach - prócz swojego. Na pewno nie były to oster systemy i na żadnym z nich średnica nigdy nie była metaliczny, ostra natarczywa. Ale na pewno była przejrzysta. Podobnie góra - nie ostra, ale przejrzysta i z odrobiną niezbędnej metaliczności.

Z Dynaudio wielkiego doświadczenia nie mam, ale myślę, że góra może być mniej dosadna.

Pozdrawiam Stempur

[soso]

stempur, 1 Lut 2007, 16:42

 

 

>Rozumiem, że w podtekście pytania jest inne zagadnienie: czy Bowersy są lepsze brzmieniowo od

>Totemów. Moim zdaniem są inne, czy lepsze? Moim zdaniem to porównywalny poziom.

 

 

I to jest cala prawda o sprzecie Audio. Bardzo ladnie opisales swoje wrazenia, stempur. W pomocny dla innych poszukujacych sposob i swietnie wyszlo Ci to zdanie, ktore cytuje. To naprawde jest sedno sprawy bo sa rozne preferencje i rozne sytuacje (np. finansowe) a jak mowi pewien moj znajomy 'nie ma sprzetu idealnego'.

 

pzdrw

 

soso

[wa-lo-dia]

Stempur,jak byś ocenił temperaturę barwową Totemów przyjmując,że 0 jest neutralna,powyżej ciepło,poniżej zimno w skali do 10 czyli 10 w górę i 10 w dół biorąc pod uwagę wszystkie zakresy pasma?

[kaszanka7]

Ciekawe pytanko - swoja droga mysle ze jak na chlod glosnikow wplywa w znacznym stopniu gora pasma to na jego ,,cieplo'' czesto dluuuuuugi bas czy tez rozlazla srednica, a to troszku udaje bas a to i zabiera do siebietroche gory pasma.

 

Pozdrwaiam kaszanka7

[stempur]

wa lo dia

Nigdy nie bawiłem się w takie punktowe oceny i wolę ocenę opisową. Totemy moim zdaniem są tylko lekko ocieplone. Takie na przykład Sonusy są cieplejsze od Totemów. Model 1 na pewno nie grają kluchowato i jakoś strasznie milutko. Pozy tym jest jeszcze kwestia tego, co i czym się do nich podłączy. U mnie na przykład z AQ Calderą pojawił się minimalny chłodek a przy Fedelu Stream - odrobina więcej ciepełka.

Pozdrawiam Stempur

[wa-lo-dia]

Dzięki Stempur.

[wa-lo-dia]

Stempur,w swoim w "o mnie" napisałeś,że słuchasz m.in. System of a down.

Jak Twoje Totemy sobie radzą z takim materiałem?

Ja też czasami słucham np.Prodigy i właśnie ciekaw jestem co Totemy na to.

Pozdr.

[stempur]

wa la dia

Oczywiście odpowiem, ale nie prościej po prostu pójść i posłuchąć tych Totemów na płytach, ktorych używasz na co dzień?

 

Ad rem.

W muzyce rockowej brakuje mi odrobinę skali i potęgo dżwięku, takiego ogólnego "dup". I to wlaściwie jeedyna uwaga. Przejrzystość i selektywnośc jest O.K. A ewentualne braki w konturach dżwięków można w dużym stopniu zniwelować kablami głośnikowymi, które różne właśnie ćwicze. Ale na razie nie opisze tu, bo nie mam czasu, jak mam chwilę wolnego to wolę muzyki posłuchać :-) Ale zdam relację.

Pozdrawiam Stemur

 

PS. A po cholere Ci wa la dia wiedzieć o jakiś kondensatorach czy inny opornikach pełnych oleju czy innego sosu :-)

[wa-lo-dia]

Tak,niedługo jadę do Wawy odsłuchać tych kolumn.Dynaudio odpadły,są za duże do 15m2.

Ps.Kondy mają swoją żywotność.Chciałem wiedzieć po jakim okresie trza je będzie wymienić.Podobno zaczynają śmierdzieć gdy już jest po nich.

Pozdr.

[rekin]

>wa-lo-dia

Już Ci chyba dałem odpowiedź na innym forum, więc nie powinieneś się martwić :)

[wa-lo-dia]

Dzięki rekin,właśnie przed chwilą tam byłem.

[Fr@ntz]

stempur, 10 Lut 2007, 20:56

>Ad rem.

>W muzyce rockowej brakuje mi odrobinę skali i potęgo dżwięku, takiego ogólnego "dup". I to wlaściwie

>jeedyna uwaga.

 

Widzę, że czas MF nadszedł:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , więc mam pytanie:

- Będą relacje odsłuchów wzmacniaczy?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )