Sprzęt nowy czy używany

[ASURA]

wojciechb01, 13 Lip 2007, 19:44

 

>Piotr,

>co prawda to prawda.

>Stare oryginalne tłoczenia brzmią zdecydowanie autentyczniej, prawdziwiej, jest w nich więcej

>muzyki.

Dla tego w latach 70 i 80 nagrywałem je z winyla na szpulaku na 19,05 bo na niższej prędkości wiele traciły a póżniej weszły "świetne" nowsze kaseciaki i ludziska poznali co to "dobry dżwięk" Kaseciaki były nowym sprzetem a szpulaki starym.

czy teraz rozumiesz dla czego sporo osób woli stary sprzet ? oni naprawdę mają rewelacyjny słuch muzyczny i głosują nogami kupując takie a nie inne klocki

[wojciechb01]

dartman, 13 Lip 2007, 20:04

 

>wojciechu,

>

>trafiłeś w wartość 20.000 tylko nie PLN a DM. W UK kosztował lekko ponad 10.000 GBP

 

Tak mi się wydawało, tylko niestety nie pamiętałem waluty.

Po prostu kiedyś czytałem o tych Technicsach.

 

Nie znam cen znakomitej większości urządzeń

Chyba nie jest to wielką zbrodnią

[dartman]

Rafaell,

ja też nagrywałem na 19,5 - sprzęt Concert

[ASURA]

dartman, 13 Lip 2007, 20:16

U mnie Dama Pik, Aria a póżniej trzysilnikowy Philips i też zgłupiałem jak pozostałe barany i przeszedłem ze szpuli na kasety

Kaseciaki to była porażka a może odskocznia żeby się zachwycać nienajlepszym w dalszym ciagu "schodkowym" sposobem zapisu w CD

[dartman]

najpierw miałem Arię później Concert. Lepszy był znacznie. Na kaseciaka nie dałem się nabrać ale szpulowca sprzedałem.

[Piotr__]

Ja w dziecinstwie pozbylem sie bardzo wypasionego szpulowca akai, kilkuset szpul i regalu unikatowych winyli bo... bo mi sie komputer podobal jak kazdemu glupiemu smarkowi. Wiec po erze analogu Ojca mialem ciemny okres sredniowiecza gdzie zachwycalem sie syntezatorem midi oraz muzyczkami na amidze robionymi z np. 10 modulowanych sampli. Jesli mialbym po tym mrocznym sredniowieczu wpasc w czasy wspanialej oswieconej przyszlosci, skonczylbym z dvd czytajacym tez mp3 i kinem domopwym 7+1 i sluchajac wspolczesnej plastikowej muzyczki.

Tak naprawde nie samo osluchanie sie liczy lecz granice ludzkiej glupoty.

[dartman]

Komputery podobały się każdemu w pewnym czasie. Grunt to z tego wyrosnąć.

 

Niestety nie da się wejść do tej samej rzeki.

[Korwin]

Nie bądź q.... zaraz srana taki Pantarejew, a co powiesz na temat powtarzania przez całe życie tych samych błędów i my się nie zmieniamy i bajorko jest wieczne ale mogę powiedzieć z dumą mam polską Melodję swój pierwszy magnetofon mam przenośną Orbitę w stanie nadającym się do remontu kilka szpulowych w tym dwa chodzie z kasetowymi podobnie ale pracuję raptem na czterech a ze sprzętu schodkowego mam trzy zmieniarki Pioneera [stacjonarne 6 X 18 X 24 X] dwie idealne trzecia obleci i nagrywarkę CD Audio Philipsa i z tego nie korzystam nie kupuję CD nie ściągam z internetu

zapewne jestem gupi mam wszy ale jestem szczęśliwy

Pozdrawiam

Zbyszek

PS. A z taśm mam nawet tą z przemówieniem J.Cyrankiewicza z 1956 roku O Obcinaniu Ręki

[xniwax]

każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie!.

[Reaper]

Miałem kilka szpulowców Unitry kiedyś.

 

Teraz nie mam na to czasu ani miejsca, ale w dalszym ciągu z sentymentem spoglądam na te sprzęty.

 

Drażniło mnie troche częste brudzenie się głowic.

[Korwin]

Bo taśmy były.... jowe, te dobre nowej w miarę generacj 65 i wyżej były jako takie dno z dołkiem to była Agfa wyżebrana z PR sypała pyłem jak dziewice kwiatami w czas procesji , współczesne taśmy nie brudzą ani proch z nich nie leci chyba, że są składowane w kiblu albo w wędzarni.

Pozdrawiam

Zbyszek