20 cm - czy to dużo?

[kaszanka7]

Prosze sobie nie myslec o glupotach;) - duzo dla muzyki w pokoju.

 

Chodzi mi o odleglosc miedzy kolumnami, ktora wlasnie zmniejszylem o te 20 cm. Niby nie tak duzo, ale sluchajac plyty Amused To Death - Rogera Watersa mozna teraz uslyszec, a wlasciwie zobaczyc, przestrzennie co sie dzieja na tej plycie. Ciekaw jestem czy macie podobne doswiadczenia, ktorymi mozecie sie podzielic.

 

Pozdrawiam kaszanka7

 

Ps. Zastanawia mnie dlaczego tak malo plyt ukazuje sie w systemie Q Sound, w ktorym zostala zrealizowana ta plytka.

[tadeo]

Dużo......

[MariuszJ]

20 cm - czy to dużo?

 

Inaczej:

 

20 cm - to za tanio i ciężko się sprzedaje.

[xniwax]

Z ilu zminiejszyłeś do ilu ?

[kaszanka7]

2.80 na 260

[MariuszJ]

Pewnie pierwsze odbicia weszły Ci na powierzchnię innego typu.

[tadeo]

U mnie kolumny stoją na "krótszej" ścianie i odległość między nimi wynosi ok. 2,7m.

Kiedyś w ramach experymentu przestawiłem kolumny na "dłuższą" ścianę zwiększając

odległość między nimi o jakieś 20-25 cm......... zabrzmiało inaczej- lepiej.

Szkoda,że nie mogą stać tak cały czas /pokój przejściowy,kable pod nogami/.

Nie wiem co było tego przyczyną , wydaje mi się,że nie zwiększenie rozstawu o tak

niewielką odległość ale odstęp od ścian .........bocznych/ od tylnych odstęp był taki sam

ok. 0,80m a od bocznych w nowym ustawieniu powyżej metra z każdej strony/.

[Gustaw]

Kiedyś myślałem, że jak kolumny nie są małe (pow.1 m) tak jak moje to muszą stać szeroko.

Okazało się, że stoją teraz bardzo blisko siebie (ok. 2 m) i przy tym rozstawieniu jest najlepsza przestrzeń. Wszystko zależy od pomieszczenia.

[xniwax]

jesli jest lepiej, to próbuj dalej, ale juz nie tak drastycznie. U mnie zauwazyłem, że zwężając bazę jest lepsze ogniskowanie i namacalnośc. Jest jeszcze możliwośc popróbowania z kątem dogięcia.

[Desant]

u mnie jedne płyty grają lepiej na szerszym, inne na bardziej zbliżonym ustawieniu. W sumie stosunkowo rzadko słucham przy zgaszonym świetle, nic innego nie robiąc, koncentrując się wyłącznie na muzyce z zamkniętymi oczami, ale jeśli już to robię to niemal za każdym razem po kilku minutach przestawiam kolumny, przesuwając każdą w promieniu do ok. 0,5 m, przy czym im szerzej tym bardziej nakierowując do środka. Wydaje mi się, że gęstsze nagrania, z dużą ilością instrumentów, elektronika, symfoniczne brzmią tak lepiej, natomiast małe składy rockowe, np ac/dc czy clapton są bardziej autentyczne na ustawieniu "węższym", lepiej rysuje się scena i lokalizacja.

[kaszanka7]

Polecam artykul do pobrania

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdrawiam kaszanka7

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )