Skocz do zawartości
IGNORED

spaliłem :(


majmaj

Rekomendowane odpowiedzi

czy od wczoraj na forum jestem spostrzegany jako kiciasz i oszust :(

i pomyslec ze to przez zle dobranie słowa "kitowac" choiodziło mi co mam powiedziec zebym nie usłyszał od razu "dowidzenia"

oooo jakies kity tu wciskają ludziom .... sprzedawcy-krętawcy co to chcą się wywinąć od obowiązków wynikających z gwarancji - rękojmi.... i jeszcze uczciwych konsumentów wyzywają ....

do rzeczy: jeżeli w trakcie eksploatacji określonej w instrukcji obsługi , jeżeli nie ma w dokumentacji sprzętu (instrukcji np) zastrzezenia typu : 120Hz-10kHz / 1mV ONLY :) padnie którykolwiek głośnik to OBOWIĄZKIEM sprzedawcy jest NAPRAWA sprzętu. bez żadnych "kitów" itp . i nie daj się zastraszyć ....... po prostu idź ze sprzętem i reklamuj. na spokojnie. jeżeli nie będą chcieli - idź do najbliższego oddziału sądu konsumenckiego. i zmień sklep na naprawdę dobry , gdzie nie będą Ci wciskali kitu .... heh , według niektórych to gwarancja na kolumny to właściwie co obejmuje ? ???!!!!! JAKOŚĆ DŹWIĘKU ????!!!! paranoja..... (jak mi kiedyś w KEF-ach Q55 padł wysokotonowy wjednej kolumnie - to sprzedawca PROSIŁ żeby do serwisu przywieźć OBIE kolumny bo muszą włożyć sparowane głośniki ...... i nie było ŻADNEJ dyskusji co i jak głośno było. oczywiście było to na gwarancji....)

-> majmaj

 

Nie jestes. Chodzi o to, ze nie ma co "wciskac kitu".

O ile dobrze czytam, nie byles jeszcze w serwisie i nie wiesz, jak serwis do tego podchodzi. Dopoki nie ma problemu, to nie ma po co wciskac kitu. Jesli glosnik byl uzytkowany zgodnie z zaleceniami producenta to problemu nie ma. Jesli nie, wtedy jest. Tak jak przedmowca wspomnial, w przypadku niezgodnosci mozna zawsze isc do sadu konsumenckiego i tyle. Najpierw daj serwisowi szanse - idz do nich z reklamacja.

 

Pozdr.

OK juz po wszystkim :)

 

byłem w serwisie jednak nie jestem OSZUSTEM i nic nie kitowałem powiedziałem ze przestał grac a był juz raz naprawiany...... rozkręcili kolumnę (przy mnie!!!!!) co było wielkim dla mnie zdziwieniem. Zerkli na głośniczek pomierzyli cos chyba potencjometrem i powiezdeli ze wina cewki.... a ze głosnik juz raz był padnięty to mi go wymienia. Całym "kitem" jaki powiedziałem to było to ze wzmacniacz ma ta sama moc na obydwa kanały ( akurat tego nie jestem pewien)

AlexE, 25 Paź 2006, 22:04

 

>>oooj nie było było jakies 30% wzmaka i test na chyba 15000hz

>chyba 30% zakresu gałki ... czyli w praktyce zauwazalna moc bo wiele wzmakow przesterowuje sie przy

>galce w okolicach pionu (czyli 50%).

>

>Poza tym jesli jeszcze nie wiedziales ze glosniki wysokotonowe w kolumnach (tych 100watowych tez

>;-P) maja moc rzedu 3-5W RMS to wlasnie sie dowiedz

 

A co to moc RMS??

qb_1

 

uwazaj co mówisz i do kogo. znalazł sie następny z PISu zasraniec obrońca praw sprzedawcy. czeresniaka to sobie w dupe wsadz.

matka cie chyba JEDNEJ RZECZY NIE NAUCZYLA- nie wpieprzaj sie w cudze rozmowy.

tylko przez to ze w tym kraju SĄ JESZCZE TAKIE PAWIE jak ty tak w tym kraju jest a nie inaczej.

majmaj-->>

 

CIESZE sie ze udało sie sprawe załatwic, i ty przynajmniej trafiles na normalnych sprzedawców, którzy wiedzą co to PRAWA KILENTA. wierz mi-wciąż na kazdym kroku spotyka sie ich zupelne przeciwieństwo. stąd moje podejcie do sprawy.

denon.dcd.2560, 26 Paź 2006, 19:24

 

>qb_1

>

>uwazaj co mówisz i do kogo. znalazł sie następny z PISu zasraniec obrońca praw sprzedawcy.

>czeresniaka to sobie w dupe wsadz.

>matka cie chyba JEDNEJ RZECZY NIE NAUCZYLA- nie wpieprzaj sie w cudze rozmowy.

>tylko przez to ze w tym kraju SĄ JESZCZE TAKIE PAWIE jak ty tak w tym kraju jest a nie inaczej.

 

Poza tym rozmowa publikowana na forum nie jest "cudza" ani "prywatna" cwoku z kupionym licencjatem

majmaj, 26 Paź 2006, 12:49

 

>Całym "kitem" jaki powiedziałem to było to ze wzmacniacz ma

>ta sama moc na obydwa kanały ( akurat tego nie jestem pewien)

 

Jesli jest stereo to z pomijalnymi odchylkami ma :-)

 

Pzdr.

majmaj, 25 Paź 2006, 22:07

Uszkodzeń sposowodanych podaniem zbyt dużej mocy gwarancja głosników nigdy nie obejmuje.

Serwis potrafi raczej ocenic przyczyny awarii (przynajmniej tak mi mówił znajomy który sie od dawna zajmował głosnikami). Ale bardzo czesto serwis wymienia kopułki w wysokotonowych bo to mało kosztuje i nie warto się szarpać z klientem jeśli ma gwarancję.

 

Tym niemniej nie ma bata żeby się dwa razy na to dali nabrać. Głosniki po prostu nie psuja się same z siebie jesli nie ma wady zwrotnicy albo wady ukrytej samego głosnika.

>Tym niemniej nie ma bata żeby się dwa razy na to dali nabrać. Głosniki po prostu nie psuja się same

>z siebie jesli nie ma wady zwrotnicy albo wady ukrytej samego głosnika.

 

no własnie jesli a tego nie wiemy....

 

jesli było by wszystko ok to by pewnie go nie wymienili prawda? a przeciez to zrobia :)

aaa - oczywiście chodziło mi o nabieranie sie dwa razy na wciskanie kitu. Bo wynika z tego że miałes jakąś wadę fabryczną. Tonsil, Monacor i chyba jeszcze SEAS sprzedają nawt tzw. kity serwisowe (nie od wciskania kitu;) Czyli kopułkę z cewka do założenia zamiast popsutej. Wiec znaczy to chyba iż ten rodzaj awarii jest czesto spotykany.

denon.dcd.2560, 26 Paź 2006, 22:38

 

>qb_1

>

>niestety chamstwo i drobnomieszczaństwo jeszcze istnieje;/ CWOK to sie zrobił.

 

Dobrze, przeczytaj prosze ze zrozumieniem swoj pierwszy wpis w tym watku, to moze zrozumiesz co mnie ruszylo. OT.

 

Pozdr.

Mam kilka pytań w sprawie przesterowań.

1. Jak niebezpieczne są przesterowania w amplitunerach w których wąskim gardłem nie jest moc tranzystorów tylko ich zasilanie?

2. Przy jakim poziomie głośności przy wyskalowaniu w dB (od -80 do +18dB) jest już niebezpiecznie. Na niektórych płytach można słuchać nawet na 0dB. Poziom głośności w moim Denonie przy ok. -5dB (125 W przy 6 ohmach) jest porównywalny jak w starym wzmacniaczu Unitry 2x25 W przy 8 ohmach na godzinie 12 tej.

3. Czy są jakieś dane odnośnie odporności wysokotonówek na duże moce (jakie firmy, jakie typy). Przymierzam się do Avanca 680 XT (pierścieniówka Vifty). Ze względu na aktualne ceny myślę, że przesłucham też Tannoye sensys dc 2 z jakąś superwysokotonówką. Podejrzewam, że spalenie tych wysokotonówek to już nie jest mały koszt.

4. W latach młodości kilkakrotnie spaliłem wysokotonówki w moich Tonsilach. Za tzrecim razem zastosowałem w cewce nieco grubszy drut. Nie słyszałem specjalnie różnicy w tonach wysokich jednak do dzisiaj nie wiem jakie to miało konsekwencje dla wzmacniacza czy dźwięku (oprócz tego, że już kilkanaście lat ich nie spaliłem) . W każdym razie mój 5-cio letni syn słyszy na nich 18 kH (ja tylko 16 ).

pierścieniówka Vify to jeden z odporniejszych wysokotonowców, ale nawet ona nie przeżyje kilkudziesięciu watów sygnalu 15 kH przed czas dluższy niż ulamek sekundy.

Jeżeli już musisz bawić się z kilohercami przy wysokich mocach, poszukaj jakiegoś elektronika z doświadczeniem w naglośnieniu estradowym. Niech jako zabezpieczenie wstawi ci odpowiednią żarówkę przed wysokotonowym - malo szkodliwe i skuteczne. Może też jakiś forumowy elektronik, wie co i jak.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Nie mam zamiaru się bawić . Testy przeprowadzałem na niskich poziomach głosnosci. Piszę o tym dlatego, że raz na jakiś czas lubię posłuchać bardzo głośno i stąd moje obawy o przetrwanie wysokotonówek.

Jeżeli sluchasz bez podbijania wysokich, to możesz sluchać glośno (ja też czasem lubię :)) pod warunkiem nieprzesterowywania wzmacniacza (przynajmniej nie za mocno). Musisz nabyć trochę wyczucia, jeżeli slyszysz, że ze wzrostem glośności wzrastają znieksztalcenia, dźwięk staje się nieprzyjemny, to trzeba ściszyć - przeciążasz albo wzmacniacz albo glośniki. Do glośniejszego sluchania jest bezpiecznie miec wzmacniacz dużej mocy - taki trudniej przesterować. Przesterowania produkują sygnaly niemuzyczne o dużych częstotliwościach - często zabójcze dla wysokotonowych.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Nie wiadomo co tak naprawdę słyszysz, ton czy zniekształcenia. Próba taka na nienajwyższej klasie sprzętu nie ma sensu, jeżeli już to spróbuj w słuchawkach (im lepszych tym lepiej), zasilanych jakimś niskoszumnym wzmacniaczem słuchawkowym.

Jeszcze jedno.

Przewiduję Bi-amping. Zastanawiam się jak to jest z przesterowaniami w takim przypadku. Główne zapotrzebowanbie na moc jest w zakresie niskich częstotliwości. Wysokie tony obsługuje odrębna końcówka. Jak to jest - wydaje mi się, że taki układ powinien być korzystniejszy także ze wględu na mniejszą szanse na doprowadzenie do przesterowania wzmacniacza w zakresie wysokich tonów.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.