Skocz do zawartości
IGNORED

RANKING FORUMOWYCH SNOBÓW \'\'WANNABE\'


ulung

Rekomendowane odpowiedzi

eh te ograniczenia godzinne wpisów,zapomniałem dodac linka to godzine odczekiwania....:/

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Jazz

 

>"...ide teraz zjesc smaczny polski mielony kotlet, salatke z burakow..."

 

Czy to rodzaj jakiejs kuracji odmladzajacej ?

Chcesz wymienic stara mase buraczana na Zupelnie Swieza ?! :)

Calym Sercem popieram inicjatywe !

Przydal by sie nam taki : Zupelnie Swiezy Jazz :-) !

Taka idea wrecz "wisi w powietrzu".

Po sasiedzku, w zakladce muzyka, funkcjonuje : "Cos ciekawego - swiezego - Jazz".

Wiec taka zmiana bylaby, jak mi sie wydaje, zgodna z oczekiwaniami wiekszosci !

 

Jazz :-), teraz zalezy to juz TYLKO od Ciebie !

Zrob nam Wszystkim dobrze ! Dasz rade !

 

Moglbys zaczac od rozdania wszystkich tych niepotrzebnych gadzetow - ubogim !

(mnie moglbys oddac BM-ke, bo moja Mazda cos zaczyna niedomagac, i ze dwie takie

kupki, co tam leza u Ciebie kolo monitora, co bym wyszedl z dlugow - dzieki Stary !)

 

A tak na powaznie, moze rzeczywiscie w Polakach pokutuja rozmaite kompleksy

i stad te ustawiczne klotnie, niesnaski, pouczanie kim kto jest itd. itp.

Od pewnego czasu coraz czesciej "przesiaduje", na innych, anglo-jezycznych forach,

i pomimo iz nie znam dobrze angielskiego, jakos sie dogaduje, zyskalem bardzo wielu,

naprawde fajnych przyjaciol, poznalem arcyciekawych Ludzi, wszyscy sa bardzo mili

i kulturalni, nigdy nic zlego i zadna nieprzyjemnosc mnie nie spotkala, wszyscy sa

wszystkiego i innych ludzi - ciekawi i ogolnie bardzo mi sie tam - podoba !

Wszystkich, ktorzy jako tako posluguja sie angielskim - goraco namawiam aby - sprobowali !

 

W jednym tylko : mySpace, zyslalem w ciagu 2 tyg. ponad setke "przyjaciol", od Jean'a Baudrillarda,

z ktorym rozmawiam (!!!), do Madonny ! :), naleze do ponad 30-stu grup zainteresowan,

(od Sytuacjonistow, adeptow egipskiej Gnozy i Hermetyzmu, do wyrafinowanych milosnikow Harmaliny i DMT ! :)

 

Czekam tam na was !

(jak bedziecie grzeczni, poznam Was z Madonna, Jimmem Jarmush'em czy Harvey'em Keitel'em ! :)

 

Pozdrawiam

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Darcy, 6 Lis 2006, 16:38

 

>Vlad, zazdroszczę takiej ilości wolnego czasu. Ja ledwie znajduję chwilę, by poczytać Lukara. :)

 

Czytasz Lukara .. zupełnie jak w "The Pillow Book" Greenawaya ;)

 

zdezi

>Darcy

 

To tylko kwestia : podzialu uwagi ! :)

Ja ROWNIEZ pracuje (free lance), fotografuje, robie filmy experymentalne,

nadrabiam lektury obowiazkowe (ostatnio : Dr. Rick Strassman - DMT : The Spirit Molecule !)

 

Pozdrawiam :)

 

 

Ps.

A propos forum Lukara, to uwazam, ze jego Szanowny Wlasciciel moglby sie troche po Swiecie

rozejrzec i zobaczyc jak fajnie mozna takie Forum zorganizowac, aby Wszyscy czuli sie w nim

swobodnie i w sposob swobodny mogli sie z soba komunikowac, zamiast tych chorych ograniczen,

wpisow co godzine, ustawicznego wpieprzania sie w to : co, kto, z kim i o czym ma rozmawiac,

bo to zupelna wiocha i prowincja ! Nie mowiac juz o tym, ze to - calkowicie nie-ekskluzywne ! :)

(jakby rzekl Jazz :)

Vlad, 6 Lis 2006, 16:11

"zyslalem w ciagu 2 tyg. ponad setke "przyjaciol", od Jean'a Baudrillarda, z ktorym rozmawiam (!!!), do Madonny"

 

Jakoś tak skojarzył mi się skecz Grzegorza Halamy:

"kocha, lubi, szanuje, kocha, lubi, szanuje, kocha, lubi, szanuje...

He he he! Edyta Górniak mnie kocha!"

 

Pozdrawiam :-)

na marginesie - fantazja jezykowa jazza mnie oniesmiela. gdyby czytal wiecej po polsku, a jest co czytac!, moglby zostac kims wiecej, a moze nawet bardziej niz pilch, slynacy z tego, ze tresc miesza bardziej niz szyk. ale to nie szkodzi. inteligencje sie rozpoznaje, przeciez, po tym, jak sie przewiduje pogode na nastepny dzien po tym, jak zachodzi slonce albo nikna mgly (nie wiadomo kiedy).

oder?

Na końcu pisze się: over.

Wcześniej było jeszcze gorzej, w niknące mgły mikt się nie wpatruje, dzisiaj są barometry, termometry, wiatromierze, sondy i satelity meteorologiczne!

Język Jazza zaś wynika wprost z lektury w języku polskim - umów kredytowych! Wystarczy czytać między wierszami! I tu jak na dłoni wychodzi różnica między Jazzem a Vladem - Jazz dopiero zaciąga (tak, paliłem ale się nie zaciągałem - typowy przykład mentalności zachodniej) kredyty, bowiem pragnie mieć długi, a Vlad już długi ma i najwyraźniej nie chce mieć więcej!

W tej sytuacji może Jazz wziąłby trochę zawadzających Vladowi długów, a Vlad ze swej strony odstapiłby ich trochę po forumowej znajomości? Po co dawać zarabiać pośrednikom? Muszą tylko wznieść się ponad sytuację w której stojąc po obu stonach płota - jeden z nich rżnie sierpem własne koszule a drugi - roztrzaskuje własne garnki! Mogą się też umówić że - podobnie jak to było z kotem - w dni parzyste długami cieszy się Jazz a w nieparzyste - Vlad.

poezja tego forum ;-)

 

"Polski mielony kotlet"

 

My name is Bond, Jazz Bond

duzo przesadzone, coś bardziej jak

Don Kichot słyszałeś o takim??

jazz jest po prostu przystojniejszy

Jaki Jazz jest każy widzi

Nie jest dostatecznie humorystyczny

 

Chyba zaczne od tego...Nietrudno jest od razu zauwazyc...Co do kwestii snobizmu...Juz tlumacze... Musisz mi uwierzyc na slowo... bo zreszta jak i po co?.

fantazja jezykowa jazza mnie oniesmiela

Nic nie zrozumialem

to bylo po niemiecku

 

Mam pewną teorie.

Panie Jazz jest Pan kopią z kopią na wiatraki!!

Panowie nikt nie jest bezbłędny

zupełnie sie zgadzam

 

nie zna pewnie Jazza w realu, dlatego spieszę donieść:

Do innych w tym czasie, odwrocony byl - dupa.

Jazz-US Christ!!

Jazz moze uchodzic za IDOLA

Alleluja,Alleluja Alleluja

 

Panowie dajcie sobie siana proszę

ustawicznego wpieprzania sie w to : co, kto, z kim i o czym ma rozmawiac,

bo to zupelna wiocha i prowincja

Nie lepiej pogadać o "Jazzie nad Odrą "lub o "Jazz Jamboree".

"Kocham Jolę"

Amen

Wzajemne opluwanie w tej piaskownicy nieźle Wam idzie, lejecie gdzie popadnie uwaga na czasie jak lać to lać

ale nie po oczach.

Mogę mieć żal do ww. J. że doradzał mi wiedząć jakie są moje w przybliżeniu finansowe możliwości zakup sprzętu liczonego w setkach do 2000 $, ale nie jest to wystarczający powód abym srał do Jego wiaderka Ocenianie twórczości W. Majakowskiego wg norm obowiązujących w partiach mocherowych też uważam za niestosowne; teoretycy i historycy literatury nawet w USA uznali go za jednego z największych europejskich poetów pierwszej połowy XX-wieku

Pozdrawiam

Zbyszek jednoojczyźniany

korwin> ale Zbyszek ci wyszło-ty też utytłasz się w tym bocznym odpływie szambowym .Ale tu jest drugie dno tego garnka z pokrywką ,kipiącego namietnościami filskimi.Taka ucieczka od kretyńckich wtyczek co to raz tak, a raz tak,kabli zwisających beznamiętnym basem leżacym na podłodze, walającym sie po ścianach z chocholim śmiechem wąskiej średnicy opasanej marnym interkonetkem.Drugi bezstresowy świat w którym tak naprawdę Vlady lubi Jaaza, ale troszkę go nie lubi.Pozdrawiam

Korwin

Co się łamiesz, propozycje Jazza są zawsze na wyrost. Całe jego życie jest na wyrost. Facet liznął jakiejś tam kasy i szpanuje. He he, po "polskiemu pisać nawet nie umi".

Ale, że ma przebłyski filantropii to może sfinansuje Ci rekorder. Lukarowi sie już wkupił i jeszcze na tym pewnie zarobił.

 

Gdyby dobroczyńca wszedłszy na poziom duchowy godny reinkarnacji Reniferka Rudolfa Czerwononosego spojrzał na problemy jakie codzienność spuszcza na Twoje barki Don Kichota analogowego rycerstwa-rekorderstwa, strumień klejnotów skredytowałby Twoje polskie IBAN.

Do GG

Jak będę czegoś potrzebował to sam sobie kupię, niekoniecznie cyfrę, której nie znoszę tańszym systemem niż przenośne nagrywacze poumieszczam pliki muzyczne tam gdzie trzeba, w tej chwili jestem na etapie sparimgu do walki przystąpię za dwa trzy tygodnie.

Pozdrawiam

Zbyszek

WÓJ STASZEK MISTRZ CIĘTEJ RIPOSTY

Poszedl maly Jasio do cyrku i tak sie zlozylo, ze musial usiasc w pierwszym rzedzie. Rozpoczal sie wystep i na arene wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:

- Jak masz na imie?

- Jasiu.

- A wiec Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?

- Nie.

- A czy ty jestes tulowiem krowy?

- Nie.

- A wiec Jasiu, ty jestes dupa wolowa!! HAHAHA!!! (zasmial sie szyderczo Klaun Szyderca).

Smutny Jasio wrocil do domu, opowiedzial wszystko tacie, na co ten mu mowi:

- Jasiu, jutro tez pojdziesz do cyrku.

- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu bedzie sie smial.

- Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z toba Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty.

No i tak sie stalo. Nastepnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzedzie i czekaja na wystep Klauna Szydercy. Wychodzi wiec Klaun Szyderca na arene i zaczyna swoj znany wystep. Podchodzi do Jasia pyta:

- Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?

Na co Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty:

- sp***dalaj !!!!!!!!!!!!

Smiales sie majo mniej wiecej po 4 lutym 2005, kiedy to Trolu zamiescil ten dowcip w najdluzszym watku tego forum?

Niektorzy chyba nigdy nie posiada umiejetnosci czytania ze zrozumieniem. ;)

Vlad, 5 Lis 2006, 16:53

>Wsrod aspirujacych, "wannabe" - MIESZCZUCHOW, Jazz moze uchodzic za IDOLA. Co inteligentniejsi i bez mieszczanskich i nowobogackich zapedow, latwo przejrza zwykly kabotynizm tego "jezykowego zjawiska". Dla kogo jest sympatyczny, dla tego jest sympatyczny. Sympatie do Darcy rzeczywiscie dalo sie zauwazyc, nawet na spotkaniu piwnym. Do innych w tym czasie, odwrocony był - dupą.<

 

Ale jaka to była DUPA! To po prostu zaszczyt oglądac Jazza od tyłu. To była DUPA "kulturalna", podziwiana i zjawiskowo językowa, DUPA wręcz Gąbrowiczowska. A dodatkowo DUPA sukcesu, która wysiadła wprost z dresiarskiego auta dla "sukcesmenów". DUPA nowej emigracji amerykańskiej oczarowująca "damy" z prostego ludu nowej emigracji warszawskiej (a w zasadzie DUPA oczarowana DUPĄ, bo wokół DUPY kręci się cały świat)...

 

Zupełnie nie rozumiem dlaczego jednak kojarzy się z "DUPA JASIO".

 

Do widzenia, do usłyszenia, dobranoc... do dupy.

Qubric, 8 Lis 2006, 10:19

 

Świetny wpis.... tylko dlaczego nie w wątku o dupie? :-)

 

I czy dupa mieszczucha i snoba jest jeszcze dupą? A może to już 'odświeżacz umyslow' ?! :-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.