Gniazdo IEC - snobizm

[barni]

Wlasnie rozmyslalem nad wymiana okablowania sieciowego w moich koncowkach mocy na cos cywilizowanego i naszla mnie pewna mysl. Po jaka cholere [sorry] pakowac do sprzetu gniazda IEC skoro mozna ten kabel od razu przylutowac wewnatrz klocka i miec jeden styk mniej.

Nie wiem, moze mnie ktos oswieci jaka jest przewaga gniazda IEC nad kablem zakonczonym wprost na plytce zasilacza, po poki co nie widze. Zakladam, ze sprzetu nie przenosze 2 razy na dzien, tak wiec odlaczany kabel jest mi zupelnie niepotrzebny.

Czyli co, gniazdo IEC to snobizm, kolejny przejaw audiofilskiego przerostu formy nad trescią ?

[javo]

Nie denerwuj się tak od razu.

Konstruktorzy sięgający po IEC mają na uwadze fakt, iż użytkownik będzie eksperymentował nie tylko z interkonektami i kablami głośnikowymi, ale również z sieciówkami.

[KoRnik]

To samo można by powiedzieć o banankach. No bo niby dlaczego zaciski są w prasie tak krytykowane? Też trzymają, no nie? No a recenzent to sobie musi poprzełączać kable, pobawić się co nieco i jak mu się sieciówki plączą za stolikiem to trochę wnerwiające.

Ja tam lubię IEC i uważam, że każdy klocek ładniej wygląda bez zwisającego z tyłu, spłaszczonego kabelka. Sam mam śliczniutkie kable Van Den Hula, a i tak z CD zwisa mi takie pogięte gówno. Prędzej czy później zrobię sobie w NADzie IEC. A czy to snobistyczne, czy nie, mam koło przełyku.

[Marek]

->barni

Tak zrobiłem w swoim CD - kabelek fabryczny wymieniłem na 2x1.5mm w ekranie - nie potrzebne było wiercenie dziur w obudowie..

[Parsec]

Gdy masz gniazdo IEC to zdecydowanie latwiej eksperymentowac z kablami sieciowymi. No i zawsze jest pytanie: a co sie stanie jak zmienie sieciowke? :o)

[andrea29]

Ja jestem dość pedantyczno/perfekcyjny w tych sprawach. Klocki stoją u mnie na różnych półkach stolika Ostoi. Z tyłu, za nimi mam firankę prawie do podłogi i za nią parapet. Pod parapetem zamontowałem listwę sieciową, z której zasilam swój system.

Długości sieciówek tak dobrałem, by nie unosić firanki do góry (inaczej żona wrrrrr...).

Jeśli przyjdzie mi do głowy pomysł z przestawieniem klocka na inną półkę - zamienaim też sieciówki - firanka pozostaje nietknięta (nie zadarta).

Nie wiem czy jasno napisałem: co stoi na samej górze stolika, ma najdłuższą sieciówkę.

Pozdr.

PS. A pomysl z przylutowaniem na stałe kabla ekranowanego, bez gniazda IEC jest dobry, tylko w niektórych przypadkach to niewygodne. Gniazdo wyglada elegancko i wzbudza zaufanie u kupującego sprzęt z II ręki. (Wtedy dołączę stare, zwykłe (nie ekranowane) kable sieciowe od CA rzecz jasna.)

[romekp]

barni, a gnizda w kolumnach to też snobizm? fakt, ja mam głośnikowe polutowane bezpośredno do zwrotnic, zwrotnice na zewnątrz, ale jak ostatnio miałem to wszystko przestawić, to zacząłem zastanawiać się nad banankami :)

a właściwie nie, jakimi banankami, idę po lutownicę, przyłącza ze wzmaka - precz!

no dobra, już wróciłem... wyłączyłęm lodówkę, bo słyszałem ją w głośnikach. i teraz cieszę się, że nie mam sieciówki wlutowanej bezpośrednio do ściany - łatwiej będzie wstawić kondycjoner ;)

[zyzio]

Snobizm nie snobizm, ja zawsze marzyłem o IEC, gdy "rozkoszowałem się" dźwiękiem z klocków Technicsa.

[glista]

Barni, sprawa jest dosyć prosta, żadne!!! ale to żadne IEC, choćby było ze srebra czy złota!!!, nie będzie lepsze od ...p r a w i d ł o w e g o "lutunku"....