Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacz DIY,klon - propozycje


gipsy2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Przymierzam się do reformy mojego audio - chodzi tu głównie o CD i wzmak , o ile z Cdkiem sobie poradze to problemy są przy wzmacniaczu ... Już od dawien dawna jestem za robótkami ręcznymi tzw Diy'owców - bądź co bądź zwanych handmadeo'wcami lub wszelakich pasjonatów/firm udzielających gotowe schematy. Dlatego proszę o garść informacji na temat wzmacniaczy które można wykonać samemu (tzn mam tu na myśli jakąś inną osobę co zrobi to odpłatnie - bo ja w tym nie siedze) spełniających kilka założeń :

 

-wzmacniacz (ew. końcówa sama) musi być mocna , to istotny warunek gdyż mam do nagłośnienia spory pokój i sprzęt będzie musiał sobie radzic z różnymi rodzajami kolumn

-choć to może głupio brzmi,ale dobrzeby było aby był względnie uniwersalny - kręcący się w okolicach ciepła lub neutralności

-oczywiście lampy odpadają,ale np. mocna klasa A mile widziana (jakiś Aleph?)

 

Przeglądając czasem z ciekawości to forum,ale w tematyce wzmacniaczów natkąłem sie dzielnie na wszelakie gainclony,zeny (ale to już wiem że za słabe jest,bo niestety testowałem ...) , niektóre alephy oraz kilka innych. Wiem że są ludzie którzy mają dużą wiedzę na ten temat i zaproponują coś. Budżet na taki wzmak raczej nieograniczony choć bez przesady - mysle że w 2 tyś znajdzie się coś dobrego.

 

Kolejna sprawa, czy są własnie ludzie którzy zajmują się budową samych takich końcówek,preampów,wzmacniaczy - chodzi tu raczej o zbudowanie kopii czegoś ,np alepha :) .

 

Pozdrawiam

 

Łukasz

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/29899-wzmacniacz-diyklon-propozycje/
Udostępnij na innych stronach

Czego klonem jest symasym??? Chyba coś przeoczyłem. Jak będzie chciał składać coś od początku to na Cartonaudio

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (wymieniono w wątku pt. Symasym wzmacniacz, ale raczej nikt nic o nich nie wie) są końcówki mocy do 700W na kanał za 250złotych :)))

 

Proponuję sklonować Jeff Rowland Concentra :)))

Poradzą Veteran i Peter Daniel.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Symek jest fajny, ale .... choć ludzią sie podoba.

Co to Alepha, to fakt nie pociągnie wszystkiego ale z odpowiednimi głośnikami gra przepięknie.

 

Drakula pociągnie wszystko.

Ugoda gra świetnie a z założenia powinna pociągnąć wszystko.

Mniejszą mocą charakteryzuje sie Zen9, nie pociągnie może wszystkiego, ale gorąco polecam ten układ.

Magazynier ... skoro Drakula ze swoimi 50W pociagnie wg. Ciebie wszystko to dlaczego ugoda miałaby tego nie zrobić ?? Dziwnie myślisz ... poza tym Drakula przy takim towarzystwie w ogóle nie powinna być brana pod uwage.

a co do Concerty to LM wiadomo tyle ze prądu nie miał nigdy i miec nie będzie, a to prąd kontroluje głośniki... co z tego że 4xLM da 200W jak to będzie samo napięcie ... będzie głośno ale kluska...jak GC

poza tym Gipsy nie jest kolesiem który kupi jedne kolumny na 5 lat, kupi jakiśwzmacniacz i bedzie siedział i siecieszył. Podejżewam że potrzebuje wzmacniacza który gra nutralnei więc A klasy odpadają, i który pociagnie wszystko od monitorków na 13sce po podłogowce z 2x30cm kiblami basowymi.

 

A pomysł z ZENem to ... hahahahahaha

A ta jarowa Ugoda to czego jest klonem??? Chyba ostatnio rzadziej czytam forum, bo znowu nie wiem :)))

 

Jeff Rowland Concentra istnieje, był produkowany i można sobie jego recenzje poczytać. Dawałem już te propozycję w innym wątku także traktującym jaki wzmacniacz do klonowania wybrać. Podkreślam "do klonowania". Czyli ma to być cos sprawdzone porównywalne i robione już przez innych.

 

Jeff Rowland Concentra jest na LM3886 dlatego ze wtedy jeszcze nie było LM4780 (który zawiera w sobie dwa LM3886). Układy na LM4780 ma na swojej stronie Internetowej Peter Daniel i Veteran. Dwa takie LM4780 z odwracaczem fazy pozwolą zrobić zbalansowany kanał mono. Do tego jakiś dobry preamp (moze cyfrowy?) z odpowiednio silnym zasilaczem i mamy technologię jak z Concentry - jednak o innej topografii, która powinna dać 200W na kanał.

 

Jeśli chodzi tylko o moc i koniecznie musi byś na tranzystorach, to sięgnąć do gotowych modułów ze strony internetowej Cartonaudio albo Velleman (kupić, skręcić, wypucować zamiast się onanizować nad wirtualnym rozważaniem lepszości).

wovo -> Genienialnie to napisałes - właśnie potrzeba mi wzmacniacza który i da radę z 13stkami i mocarzami wymagającymi hektary mocy (choć bez przesadnie). Wiem że wymagam czegoś co nie dokońca jest możliwe,ale chodzi mi przynajmniej o większą namiastkę . Kolumny się u mnie bardzo często zmieniają ,a do tego potrzeba mi wzmacniacza który w każdych warunkach sobie względnie poradzi i byłby na tyle dobry że podczas jakiejkolwiek prezentacji nie pospułby nic. Poza tym osobiście słucham głośno,a do tego mam pokój 27m2 - więc musi wysterować w szczególności jakieś ciężkie łomoty prądożerne (Etony,SS itp itd.). Naturalny, raczej nic nie dodawający charakter brzmienia mi absolutnie nie przeszkadza , nieznoszę natomiast jaskrawości i ostrości. Wzmacniacz nie może być mułem w basie pod każdym względem.

 

pozdrawiam i dzięki za pomoc

 

Łukasz

Qubrick -> moc jest istotna ,bądź odpowiednik wydajności - w każdym razie akurat te 200W :P to może przesada . Jednakże ma to być wzmacniacz brzmieniowo - ogólnie - lekko ocieplony (bo nie drażni - mó gust) lub jak najbardziej naturalny i "nic nie wznoszący" (osobiście mi naturalność nie przeszkadza, a do tego wzmak jest bardziej uniwersalny podczas ew. prezentacji itp, więc może być dobrym punktem wyjścia).

 

Wiem że tak sobie piszę i być może wymagam niewiem czego :) ,ale niestety we wzmacniaczach i całej "prawdziwej" elektronice poprostu nie siedzę, dlatego zwracam sie do Was o help :).

 

Pozdrawiam

Wovo -> jak skończe swoje Ushery to chętnie Cie przywioze do siebie,albo poprostu wpadnie z nimi do Ciebie jeśli niebedziesz miał nic przeciwko - przy okazji się poklepie :).

 

Qubric -> sorki za przekręcenie ksywki

wovo, 3 Gru 2006, 13:22

 

>.. skoro Drakula ze swoimi 50W pociagnie wg. Ciebie wszystko to dlaczego ugoda miałaby

>tego nie zrobić ?? Dziwnie myślisz ... poza tym Drakula przy takim towarzystwie w ogóle nie powinna

>być brana pod uwage.

 

Słyszałeś choć połowę z tych układów?

Czy tylko tak gadasz bo nie lubisz Kuleszy?

 

Słyszałem Ugodę w Kaim, symka u siebie w domu a Drakula gra u mnie od 2 tygodni z P1.7

Drakula napędza bez problemu moje klony Virgo (4 głośniki na kolumnę w tym 2x Vifa 18WO).

 

Symek grał bardzo dynamicznnie. Również bezproblemowo. Efektownie.

Ostatnio miałem okazję posłuchać symka zestawionego z kolumnami na skanach (3 way)

Dźwięk był tak dynamiczny i grany bezpośrednio że po 1,5 godziny byłem zmęczony. To nie moje granie.

Mam nadzieję że nie będzie takiego efektu u mnie, bo mam już prawie gotowego syma w monoblokach.

>Magazynier ... skoro Drakula ze swoimi 50W pociagnie wg. Ciebie wszystko to dlaczego ugoda miałaby tego nie zrobić ?? Dziwnie myślisz ...<

>a co do Concerty to LM wiadomo tyle ze prądu nie miał nigdy i miec nie będzie, a to prąd kontroluje głośniki... co z tego że 4xLM da 200W jak to będzie samo napięcie<

 

No to jak Wovo, raz nie wystarcza 200W bo mało prądu z LMa ale jak jest 50W z tranzystora to też za mało, a może tam jest duuużo prądu :)

 

Przynajmniej masz szczęście, że się ci ten symasym nie zjarał jak niektórym... Ale zagrać tez nie chciał od kopa. Teraz jeszcze się będzie Twój słuch do niego wygrzewał i za trzy dni już zabrzmi suuuper. Z tym że podobno nadal nie będzie ciepły, jak chciałby Gipsy2 ;)

 

Gipsy2, 200W to tylko wypadkowa łączenia mostków. Chyba istotniejsze jest że tor jest zbalansowany (końcówka pcha i ciągnie głośnik). Jeśli by tylko chodziło o moc czy prąd w szczycie to moduły Cartonaudio czy Vellemana wyglądają ciekawiej (pasmo od 3-300kHz i wysterowanie impedancji od 1om).

Ale pytałeś o konstrukcje do klonowania, nie o oryginały. Też nie moja pasja więc proponuję coś gotowego względnie sprawdzonego. Bo porady mądrali wyglądają tak jak te prezentowane przez Wovo. Nic się im nie podoba, a to co każdy sobie może złożyć, to na pewno gra źle. Na takiej zasadzie, jest dobre tylko co moje :)))

wovo, 3 Gru 2006, 13:53

 

> Drakule słyszałem i dupa była, poza

>tym "napędza bez problemu" to jest bardzo względne stwierdzenie.

 

DeToma "Cube" jest zbudowany na układzie grakuli. Dupa, powiadasz...

 

Hmmm... to skoro jest takie zalożenie, to jakiś estradowy piec. Bez wzgldu na markę. Byle tani i oddający 500W mocy.

Albo lepiej 1kW!

Tam jest "moc i neutralność w kierunku ciepełka" ;-)

 

 

Nie potrzeba czaru, finezji, "charaktru" brzmienia. To ma napierd*lać - ekhm.. znaczy pociągnąć wszystko.

Ale to po grzyba się w tym dłubać??? Chyba że ktos lubi... Są też tacy co lubią remontować stare samochody...

 

Kupić Behringera A500. Pełny zestaw wejść, wyjść w różnych formatach, dual-mono, od 80W do 500W w mostku. Prądu na pewno mu nie zabraknie... I kosztuje około 900zł.

Qubric... Ty jesteś albo głupi, albo ślepy, albo poprostu pajacujesz. Koniec dyskusji z mojej strony. Powiedzialem co miałem do powiedzenia, i nie mam zamiaru nikogo przekonowyać, a w szczegulności Ciebie ze X jest lepszy od Y bo Ty i tak bedziesz miał zawsze swoje "ja". Pozdrawiam

Wovo, ja mam wyłącznie swoje ja. Jeśli miałbym jakieś cudze ja, to byłoby ze mną bardzo niedobrze.

 

Nie chodzi o przekonywanie tylko o sposób w jaki to robisz. Tak jak nie słyszałem wzmacniacza na LM4780 w porównaniu z dwoma LM3886 tak samo Ty nie słyszałeś wzmacniacza na sześciu LM3886 w porównaniu ze wzmacniaczem na dwóch LM4780. A tak pitolić na temat prądów i lepszości możemy sobie długo, i jałowo (LM4780 ma prąd 21A, zaraz wpadnie tu Jar1 i mnie wyśmieje:))) Tak samo inaczej będzie brzmiał jeden tranzystor w porównaniu z dziesięcioma takimi samymi.

 

Według mnie uniwersalny wzmacniacz można poznać po dużej mocy i zdolności wysterowania niskich impedancji (możesz to nazwać prądem). Fajnie jak przy tym ma niskie thd+n, duży odstęp od szumów i jest zbalansowany. Tyle na ten temat wiem, że w zasadzie tak referencyjne cechy miała większość wzmacniaczy, które mi się podobały (choćby stare elektrownie Haflera czy Adcoma ale też Yamaha, Rotel i Pionieer) mimo, że każdy z nich brzmiał inaczej.

A czy w środku siedzi układzik scalony, tranzystor czy lampa, czy się on nazywa estradowym czy hi-endowym oraz jak dokładnie osiągnięto ten efekt, to mi obojętne (może tam w środku niego nawet mały Chińczyk w maneżu zap......).

 

Jeśli jednak piszemy o klonowaniu, to podaje z tych najlepszych wzmacniaczy przykłady najprostsze do sklonowania. Jak na razie nie widzę nic przyjaźniejszego niż wzmacniacze na układach scalonych. Alternatywą jest zakup gotowych modułów na tranzystorach. Reszta dla nadaje się dla tych, którzy lubią i znają się na zabawie elektroniką, z czego jeszcze nie wynika że zrobią coś lepszego, ani ze ktoś to będzie potrafił powielić we własnym zakresie.

wovo, 3 Gru 2006, 13:53

 

>nie słyszałem tylko ugody, ale to porządny wzmacniacz.

 

Piszesz bzdury jak zwykle.

Polecasz coś, czego nie słyszałeś.

O symasymie piszesz ze to średnia półka, choć u ciebie gra do dupy, o czym możemy przeczytać w odpowiednim wątku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

wpis:

wovo, 1 Gru 2006, 13:21

 

>a dlaczego gra źle ?? Bo nie jest nic a nic muzykalny, gra lekko ale dlatego że musi, nei ma duszy,

>nie wciaga w to co tworzy... dam mu pograć a potem jak siewkur**** to Hitano wsadze, do tego duze

>WIMA MKS i go zmule ...

 

po co się wypowiadasz ??

dla Ciebie średnia półka to jest:

"... nic a nic muzykalny, gra lekko ale dlatego że musi, nei ma duszy,

>nie wciaga w to co tworzy. "

 

no comments.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a czemu nie A klasa, bo nie kapuję? Ktoś twierdzi że będzie zbyt mało wydajny prądowo czy co? Wątpię by Gacek dobrze napędzał coś w rodzaju SS czy Etonów o których wspomniał Gipsy2. Wydajność prądowa nie jest pojęciem "ogólnym" które ciężko zrozumieć. Proponuję podpiąć GC do Peerlessa XLS, posłuchać jak to gra a potem podpiąć tam chociażby Drakulę. Dlugo na spostrzeżenia czekać chyba nie będzie trzeba i może w końcu się pojmie o co chodzi z tą wydajnością prądową wzmacniacza.

BTW patrzenie na moc tutaj za wiele się nie zda

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.