Jaki SAV / SUV do Polski?

[Frank]

marcins737

"bywając tu i ówdzie spotkałem różnych bardzo zamożnych ludzi

ludzie ci nigdy nie zwracali uwagi ile kto ma $ na koncie ani jakim autem jeździ

jedyne na co zwracali uwagę to to czy moźna porozmawiać , pobawić się i pośmiać kiedy trzeba

(takie wakacyjne klimaty)

również w moim mieście są ludzie którzy mają wielkie firmy , dochody liczone w milionach $

...i co ?? i nic - można z nimi normalnie rozmawiać , nie stroja fochów i z reguły nie obnoszą się swoim

bogactwem...można też bywać u nich na imprezach i nie czuć się kimś gorszym

są jeszcze ludzie uprawiający mecenat czyli nie żałujący grosza i nie kalkulujący ile będzie "

 

Napisałeś Marcinie o jakiś reliktach,a może ci zamożni ludzie byli wyjątkowo taktowni i temu odniosłeś takie wrażenie.

To fakt,że u nas jeszcze warstwa osób bardzo zamożnych dopiero się tworzy ,stąd ten element spoufalania się z tzw. "pospólstwem" ,ale jestem pewnien ,że to szybko się zmieni.

Kasta ludzi majętnych jest dość hermetyczna i bardzo niechętnie dopuszcza kogoś z zewnątrz.

Ocena faktycznie wystawiana jest przez stan posiadania,z osobą noszącą kiepski zegarek na przegubie nie zamienią ni jednego słowa ( są wyjątki,np.przekazanie płaszcza w szatni i zwyczajowe "dziękuję" ).

Nas to szokuje,w świecie natomiast nikogo to nie dziwi,podziały były,istnieją obecnie i nic nie wskazuje by się coś w tej materii zmieniło.

Jedyną szansą może być próba wrównania uposażenia,choć patrząc na historię współczesnego świata ten numer drugi raz raczej nie przejdzie.

Może pisząc o bogatych miałeś na myśli osoby posiadające Mercedesa,domek z basenem i parę milionów pln na giełdzie.

W krajowych warunkach to ludzie bardzo bogaci,w skali globalnej tylko średnio zamożni ( cały majątek wystarczy na kupienie kilkunastu metrów kwadratowych apartamentu na Manhatanie i to wsio :-)) ).

Przy obecnej propagandzie nie dziwi mnie tak zmasowany atak na Jazza,za mojej młodości zawiść wzbudzały Levi Straussy na "czterech literach",obecnie do odmóżdżenia i palpitacji serca doprowadza posiadanie BMW ( a jeszcze te skórzane rękawiczki, hoho).

Myślę,że zdecydowanie lepiej ruszyć swą dupę z krzesła,wziąść się do konkretnej roboty i też kupić piękne BMW ( obecnie już nie wstyd,łyse pały z tej marki wychodzą ).

Życzę wesołych i radosnych świąt !

Oby w czasie następnych piękny Aston stał przed domem. :-))))

{ z tym mecenatem to lipa,to jest świetny interes i nic więcej }

[Vires]

>muls

jak do tej pory, to zawal grozi jedynie Jaśniepanowi. Przeczyaj jego wpisy w tym wątku jeszcze raz :)))

 

A "plebs" bawi się calkiem dobrze kosztem Jej k**ewskiej Mości :)

 

I nie chcę astona - tak jak nie chce wieśniackiej BMW.

[Qubric]

No właśnie Muls nie wiem jak przeżyjesz, bo już od pewnego czasu nie stać cię na zakupy sprzętu przy pomocy pokazywania palcem modelu z katalogu. Może to dlatego Artis-Audio musiał się zwinąć z rynku, straciłeś siłę nabywczą na klocki powyżej 25tys.PLN :)))

Ale nie łam się. Jak na razie chyba nadal jesteś jedynym u którego można posłuchać B&W Matrix 800... Po prostu to gówno jest kompletnie niesprzedawalne na wtórnym rynku :)))

My ciebie tez lubimy bo jesteś piękny, bogaty i w dodatku dowcipny:)

 

 

 

Frank/Zydelek czy jak tam się naprawdę nazywasz (może Jazz). Osoby naprawdę majętne często nie noszą zegarków, na co dzień ich nie potrzebują. Zegarki są dla was dorobkiewiczów rozpoznających po nich swoja profesję. Tak samo jak goldy na ręce identyfikujące cinkciarzy i bazarowych przewalaczy.

Jeszcze raz ci to wyłożę bo możesz nie rozumieć, skoro jakiś czas temu napinałeś się oddaniem mi całych 60tys.PLN, do zainwestowania (LOL). W stosunku do Jazza :-) nie może być zawiści, bo on nie posiada nic czego może mu zazdrościć mniej niż 60% ludzi w Polsce. No chyba że wg ciebie zazdrość powinna wzbudzać jego mitomania. U mnie wzbudza tylko współczucie, bo będzie potrzebował dużo pieniędzy na terapeutów :)))

[Qubric]

Frank, nie doczytałeś.

Jazz :-) Nie posiada BMW, nie posiada Astona, niema nawet Toyoty (jeśli nie stać go na leasing). Jego Breitling za 15tys, jest podróbką kupioną za 300zł. w celu wzbudzenia zaufania dealera Lamborghini. Rękawiczki nosił po to żeby nie ubrudzić kierownicy podczas jazdy próbnej wypożyczonym autem :)))

Tak naprawdę Jazz :-) chciał tylko wzbudzić podziw takich lekko wzbogaconych jak Ty, czyli tych jak określiłeś średnio zamożnych, bo nawet do nich nie jest w stanie doszlusować :)))

A śmieszne jest, że to właśnie go najbardziej boli (przy tym obraża innych, w tym również takich których stać byłoby na pozerstwo równe Jazzowemu, gdyby mieli kaprys wydać 15tys. na zegarek).

[Jazz :-)]

Jaki piekny poranek. Holota znowu wsciekle obrzuca wyzsza srednia klase pracujaca. No dobrze, fury furami, zegarki zegarkami, ale prawda jest to, ze wczoraj zamontowany mi nareszcie high skids i nowy particle separator wiec biore dzisiaj swoj smiglowiec do Kolorado i pieprzona nafta bedzie mnie kosztowala rownowartosc 6 lat zapomogi spolecznej wkurwika. Milych swiat wszystkim ludziom, ktorych cywilizacja nie boli. Milego nowego roku.

[Qubric]

Wróciłeś już z nocnej zmiany w tej sortowni poczty??? (LOL)

Jazz :-) jak już będziesz tam leciał nie pierdolnij po drodze w sanie Św.Mikołaja bo ci się jeszcze pod deklem od tego poprawi i stracimy zabawę.

[marcins737]

Frank > tacy ludzie są , może mniej w PL ale już na południu Francji jest ich całe mnóstwo

nie są to milionerzy na 5 czy 10 Mzł - zdecydowanie inny pułap

ci ludzie potrafią bawić się zyciem ,śmiać się i cieszyć z tego że spotykają fajnych ludzi

(a że bez milionów na koncie - naprawdę to ich nie obchodzi)

nie są to pracoholicy liczący kolejne miliony (jak biedny pan Kulczyk który przez 5 lat

mieszkał w Bristolu...) tylko ludzie którym wsjo adno czy wydadzą danego wieczora 50k$

czy może 200k$ i dla których jeansy i t-shirt są jak najbardziej poprawnym strojem...

bez Breitlinga :)

 

wywyższanie się i robienie cyrku z Breitlingów,kolejnych autek - nikt tam tego nie robi bo i po co??

 

są też ludzie którzy mogą poruszać się samochodami tańszymi od porządnego klocka hi-fi

(Kenzo japoński kreator porusza się po Paryżu gdzie mieszka na stałe staruteńkim garbuskiem,

Kylie po londyńskim city jeździła ze swoim chłopakiem wymienianym juz w tym temacie 2CV czyli

popularną kaczuszką)

 

za BMW raczej podziękuję , awaryjna to marka , są inne o których krążą mity o awaryjności

ale które jednak aż tak awaryjne nie są ...i przy jednej z nich zostanę :)

Astony są piękne i te stare (DB5) i te nowe (DB9) ale obawiam się iż są to zbyt duże pieniądze

jak dla mnie do wydania na auto (nawet gdybym miał odpowiednio więcej)

[Frank]

Qubrick-------"Tak naprawdę Jazz :-) chciał tylko wzbudzić podziw takich lekko wzbogaconych jak Ty, czyli tych jak określiłeś średnio zamożnych, bo nawet do nich nie jest w stanie doszlusować :))) "

 

Mylisz osoby,ale cóż mnie to obchodzi,Zydelek jest od lat moim serdecznym kumplem,obecnie nie jestem" lekko wzbogacony",bardziej zaliczyłbym się w kategorii "do pierwszego",jesteś ostatnią osobą.

Dość zresztą mam zakompleksionych frustratów w Twoim typie wylewających swe życiowe niepowodzenia na łamach tego forum.

Osobiście zawsze podziwiałem ludzi,którzy poprzez swój upór i pracę do czegoś doszli,niestety dla wielu jest to fakt nie do przełknięcia.

Nie ma znaczenia czy Jazz posiada Astona ( czy 126p ),znaczenie ma natomiast Twoje podejście do posiadania takich dóbr.

A gryzie to tak bardzo,tak bardzo boli,że w najbliższej przyszłości z tego ściskania zębów zetrą ci się one do korzeni.

A człek nie boberek,nic nie odrośnie!

Wesołych świąt :-)))

[Jazz :-)]

Najgorszym efektem zakompleksionej zazdrosci takich gnoi jak wkurwik jest to, ze pomimo obecnosci ludzi posiadajacych jakies dobra (wszystko jedno jakie) w zakresie naszych (na forum) zainteresowan, ci partycypanci w swietle tej prostackiej niekonczacej sie i wylewnej krucjaty zawisci - po prostu nie podziela sie z nami informacjami z pierwszej reki o rzeczach nabytych i czesto technologicznych i nie wszystkim dostepnych, tym samym zatrzymujac to forum na poziomie plebskiego warkotu. Szkoda, ze tolerujamy takie fajtlaparskie, tchorzliwe, zazdrosne i petajace sie na codzien pod nogami niec nie wnoszace gowno.

[Qubric]

(LOL) urodzaj na jełopów... Frank czyżbyś był kolejnym mitomanem, czy rozumu nie starcza do interpretacji wpisów ? Moje podejście do posiadania TAKICH dóbr jest takie samo jak do posiadania takich dóbr i czegokolwiek innego. Jeśli hołdy posiadaniu oddaje gołodupiec to tylko wzbudza śmiech politowania, bogaty nie musi leczyć takich kompleksów.

Natomiast podejście do Jazza :-) jest takie jak do człowieka ciężko chorego >wylewającego swe życiowe niepowodzenia na łamach tego forumbezzębny boberku< potrzebujesz tej odrobiny nadziei :)))

 

 

 

Jełopazz :-) pomyleńcu tobie nie ma czego zazdrościć bo ty niczego nadzwyczajnego nie posiadasz. Jedynym efektem braku takiej zazdrości będzie to że przestaniesz pier**lić na forum jak nakręcony. Dla mnie to będzie bardzo smutne bo jesteś czasem nawet dość zabawny. Niestety w żaden sposób nie jesteś w stanie przyczynić się do wzrostu powszechnego dobrobytu, natomiast możesz się przyczynić do powszechnej poprawy humoru czytających (LOL)

 

Powtórzę raz jeszcze za tobą: jesteś małym, tchórzliwym fajtłapą, pętającym się jak gówno pod nogami, z podróbką Breitlinga na ręce szukającym poklasku wśród bezrobotnych ciot i wyrobników mającym o kilka dolców mniej od ciebie. Jesteś mały, brzydki, brudny, garbaty i do tego masz nasrane pod deklem.

 

 

 

PS. A teraz idę wydać miesięczną zapomogę społeczną na umycie swojego brudnego hołotowatego lanosa... Tak mi zadziałałeś na ambicje :))) Widzisz Jazz :-) jak dzięki tobie stajemy się lepsi :)))

[Jazz :-)]

Wkurwik, jeszcze raz, jestes zakompleksiona holota. Zadzdroscisz wszyskim wszystkiego. Podrobki firmowych zegarkow sa specjalnie produkowane dla takich jak ty. Nie jest zle, ze jestes ubogi jak pies, jest zle, ze jestes prostacko zawistny.

[Qubric]

Nie, no Jełopazz nie potrafisz się nauczyć! Co za cymbał. Jesteś mały, brzydki, garbaty, biedny, leniwy i śmierdzi ci z gęby (LOL)

Nie masz pojęcia jak wyglądają oryginalne produkty bo nigdy takiego nie miałeś. Tak samo jak nie miałeś BMW ani Astona (nie dadzą ci nawet w leasing Toyoty). Tak samo jak musisz mieszkać w warszawskiej klitce i możesz sobie porozpaczać z powodu słabnącego dolara i rosnących cen nieruchomości. Nie pociesze cię, nigdy nie będziesz bogaty :)))

A teraz won na narty prostaku! W golfa i tak nie grasz, do elity nie wejdziesz :)

 

PS. Weź rękawiczki, mogą się przydać na nartach.

[Vires]

jazz

ale ja nie jestem jak qubric - nie zazdroszcze wszystkiego wszystkim, tylko tobie twego wspanialego zycia, astona, bmw, helikoptera, super audio, mlodych dziewic itd...

wogole strasznie chcialbym byc zajebisty, tak jak ty. Niestety nie potrafię, a to przyprawia mnie o frustrację.

;(

 

 

 

 

 

 

 

 

dowartościowalem cię choć troszkę? :)

[Jazz :-)]

Wyjdz juz namolny psychopato. Jestes jakas patologiczna choroba zakompleksionej zazdrosci. Ty specyficznie jestes zbyt ubogi, zeby ze mna rozmawiac. Wynocha!

[Jazz :-)]

Vires, to jest proste. Problem polega na tym, ze ty naprawde nie chcesz ani astona, ani smiglowca, ani kobiet. W efekcie masz dokladnie to co chciales miec, cokolwiek by to nie bylo.

[Frank]

Qubrick--------"(LOL) urodzaj na jełopów... Frank czyżbyś był kolejnym mitomanem, czy rozumu nie starcza do interpretacji wpisów ? "

 

Mam wrażenie,że pod choinkę rodzina powinna ci sprezentować słownik wyrazów obcych.

Poruszamy się w wirtualnym świecie,ale to nie zwalnia z należytego zastosowania słów.

:-))

[Vlad]

>Jazz :-)

 

Plebejski warkot wprowadziles Ty, wraz z manierami obrazonego fornala !

Podobnie z zazdroscia i kompleksami ! Tryskaja Ci wprost, wszystkimi porami skory !

Jak dla mnie, samochod powinien - jezdzic i tylko tyle mnie w nim interesuje !

Jezdzilem kiedys w Iranie (jeszcze za Szacha) - Rolls-Royce'm, ale do glowy mi nawet

nie przyszlo, aby miec takiego na wlasnosc !

Wtedy marzylem, o ile dobrze pamietam o komputerze (PDP-8 ! :)

Problem z Toba Jazz, jest tego rodzaju, ze Ty mozesz tylko - WYLACZNIE gadac o rzeczach

nabytych, bo o zadnych innych AUTENTYCZNYCH WARTOSCIACH, nie masz bladego pojecia !

To co opowiadasz to dyrdymaly wyczytane w ilustrowanych magazynach,

stworzonych dla takich jak Ty - niedorozwojow !

 

>Szkoda, ze tolerujamy takie fajtlaparskie, tchorzliwe, zazdrosne i petajace sie na codzien

>pod nogami niec nie wnoszace gowno.

 

My tolerujemy ?

To znaczy KTO - Ty i Jozwa ?

Mysle ze wiekszosc uzytkownikow tego forum, bylaby zdania, ze powyzsze, zacytowane zdanie,

mowi i to sporo, ale - wylacznie o Tobie !

[Jazz :-)]

Vlad, wskocz wiec ta metoda na forum filozoficzne. Tutaj rozmawiamy o urzadzeniach, o rzeczach nabytych, ktore nas bawia. Mam w dupie czy jechales samochodem szacha, ja lecialem setki razy przez Atlantyk 747 i tez nigdy nie przyszlo mi do glowy, zeby sobie go kupic do wlasnego uzytku. Chociaz jest to nieprawda. Kilka razy, kiedy usiadl taki niedomyty namolny ch*j jak ty, marzylem o wlasnym. Mamy generalnie biorac w dupie twoja urojona patologie w odniesieniu do sztuki i rzeczy wyzszych. W rzeczywistosci ty zreszta tez. Prosisz sie i jakis kretynzki kabel od roku, o jakies gowno. Kogo to obchodzi? Idz, kup i napisz jak ci to gra.

[Vires]

>jazz

kobiety są spoko:) Gorzej z k**wami - tego rodzaju kobiet nie chcę :)

[Jazz :-)]

Poznales obydwie, wybrales te, ktore chcialas, zreszta Vires, mam w dupie z kim sypiasz i twoje kobiety mnie ani nie kreca, ani nie obchodza. Podejrzewam, z calym szacunkiem, ze znajdziesz lepsze porozumienie dotyczace tez kobiet z wkurwikiem.

[Gość]

Jazz - pytanie na poważnie :

Czy Ty na prawdę jesteś przekonany , a jeśli tak to dalczego, że my Ci zazdrościmy twoich pieniędzy ?

[Jazz :-)]

Jacchuj, tak naprawde, to mi pospolicie mowiac wisi czego mi zadzroscisz. To sa twoje problemy, nie moje. Jezeli natomiast nie masz nic interesujacego do napisania w danym temacie poza tradycyjnym dla siebie samego pluciem, to tak z punktu widzenia respektu dla Lukara, forum, innych uczestnikow, powiem po mesku: sp***dalaj!

[Vires]

>jazz

z tobą do porozumienia napewno nie dojdę - jesteś nowobogackim prostakiem, ktory zacząl sobie wyobrażać, że jest elitą. A twoj status majątkowy tez jest w sumie dość nieznany :) To jak - dali ci w leasing tą toyotke?

[Gość]

...to mi pospolicie mowiac wisi czego mi zadzroscisz...

Problem jest chłopie w tym , że ja ci niczego nie zazdroszcze . Nie znam cię , to co wypisujesz to może być stek bzdur , więc czego ci mam zazdrościć ? Fantazji ?

Prawda jest prostsza niż budowa cepa - mnie i wielu innych forumowiczów wk...wia ton twoich wypowiedzi i postrzeganie przez ciebie rzeczywistości i tele ! A w gruncie rzeczy bardziej ton bo to postrzeganie to faktycznie subiektywna sprawa.

 

...tradycyjnym dla siebie samego pluciem...

Jako odpowiedź to poczytaj sobie twoje wpisy w tym wątku ... iiii ...tam zdaje się wątek z 2004 roku - już wtedy byłeś lubiany.

[Qubric]

Jełopazz jak będziesz wciąż tyle gadał to spóźnisz się na swój helikopter :))) Co tym razem kupiłeś za te 2 melony? Pewnie jakąś chińską podróbkę Sikorkyego albo Hugesa, ale w sumie lata tak samo jak podróbka Breitlinga wskazuje godziny. Niestety leasingu na Toyotę jak nie było tak nie ma...

Jazz :) dawaj tu zaraz zdjęcie ty >niedomyty chuju< (wiesz że takie epitety nie przystoją wyższej średniej klasie, ja hołota to co innego, mnie wolno!). Ma być bryka, rąsia, Breitling i rękawiczka tak jak zawsze! Znikasz na całe noce w tej sortowni poczty dla amerykańskiej klasy pracującej (średniej wyższej) i zostawiasz tak nas hołotę bez stałej dozy zazdrości dla twoich wirtualnych dóbr (LOL)

 

 

 

PS. Frank, po prostu głupoty wypisujesz oderwane od rzeczywistości. Na razie to Jazz :-) z zazdrości wypożyczał różne auta, w których się fotografował. Dokładnie po tym gdy tylko dowiedział się, że ktoś z forum jeździł Astonem :) Doskonale zdefiniował potrzebę produkcji podrabianych zegarków, ma o tym najlepsze pojęcie jako że jest chorym z zazdrości nieudacznikiem dość plugawym intelektualnie.

[Vlad]

>Jazz :-)

 

To nie Ty Jazz decydujesz, o czym Tu rozmawiamy !

Do niedawna, nawet o filozofii nie mozna Tu bylo rozmawiac !

A teraz juz tak, i to chyba nie z Twojej, Jazz - inicjatywy !

Chcesz rozmawiac o Swoich zakupach, to idz na Forum dla przekupek !

 

> ja lecialem setki razy przez Atlantyk 747...

 

A dokladniej ?! Ile-SET razy ? (ja - 747 tylko kilka razy New York - Frankfurt)

To spory kawalek zycia spedzasz w samolocie !

Pewnie od tych turbulencji Ci sie tak porobilo (plus roznice czasu, niedospanie etc.) !

 

>" taki niedomyty namolny ch*j jak ty "

 

I Ty, maly czlowieczku, masz czelnosc nazywac uzytkownikow tego forum - HOLOTA ?!

[theli28]

Panowie - kopiecie leżącego!

[Vires]

i jeszcze raz

[Jazz :-)]

Zakompleksiony idioto Vires. ch*j mnie obchodzi co sobie o mnie wyobrazasz. Po kazdym twoim prostackim wpisie staje sie dla mnie coraz bardziej ewidentnie, ze faktycznie jestem dla ciebie nieosiagalna elita. Dlatego tak warczysz. Masz teraz tak rzadka okazje poszczekac na segment kompletnie tobie niedostepny. Jednak pamietaj, ze my, jako grupa spoleczna w pewnym sensie uprzywilejowana tak finansowo poniewaz przede wszystkim intelektualnie, co bardzo cenimy, o co dbamy, wie ze lanie pospolstwa po mordach jest po prostu....nieoplacalne. Tolerujemy wiec twoj warkot i zeby zanizyc jego penetracje akustyczna, oddzielamy sie np wysokim murem i zamknieta brama, lub bardziej efektywnie zamykajac przed taka rozwydrzona holota jak ty cala dzielnice. Poza tym Vires, ty, tych nastepnych ciagnacych sie za ogony zadziornego dokuczania na poziomie psa i wynikajace z posiadania krotkiego ogona i konta bankowego, jestescie tak male upierdliwe sk***ysyny tchorzliwe, ze zaden z was nie pokazal dotychcasz nawet swojej mordy. Takie hhichotliwe chopaki z c*pami na gebach z fajka w szczelinie pomiedzy trojka i piatka.

[Gość]

...oddzielamy sie np wysokim murem i zamknieta brama...

No i chyba w swoim zapale właśnie się otoczyłeś .

 

Ja już kończe , pomimo wszystkiego co usłyszałem , a przede wszystkim co napisałem - za co przepraszam - życze ci wesołych świąt i co może być dla ciebie szokiem , to są szczere życzenia.