Prasa do forniru.

[marko3T]

cir

 

Pisząc prasa, masz na myśli próżniową czy np. śrubową w której elementem dociskającym są poki jak te wklejone przeze mnie.

 

Ja buduje nie tylko kolumny. Zdarza mi się robić meble fornirowane i tu przy dużych powierzchniach prasa jest bardzo potrzebna. Nawet jak oklejasz na gorąco to czymś tą powierzchnię trzeba docisnąć i nie myślę tu o żelazku:-)

[cir]

marko3T

przy okleinowaniu na gorąco sciski srubowe czy inny docisk uzywa sie sporadycznie

uzywanie zelazka jest dozwolone nawet w pracownii konserwatorskiej i absolutnie zgodne z regułami sztuki

fornir czy obłog po namoczeniu połozony na gorący klej i rozprowadzeniu ręcznym dociskiem plus pare paskow przylepca papierowego załatwia temat bez skręcania sciskami czy mocowania w prasie śrubowej

wy kleicie zawsze 1 lisc okleiny,wiec jak wyobrazasz sobie połozenie chocby dwoch lisci czy zrobieniu intarsji jesli to miałoby isc pod prase przeciez po pierwsze wszystkie ci sie rozjedzie pod tą prasą

a tak na marginesie klej taki jak rakol paprze wam tą okleine utrudniajac potem lakierowanie/przebarwienia/czego nie ma po kleju kostnym

zle połozona okleine na kleju kostnym łatwo usunąc znów tym zelazkiem w 5 sekund

szczerze nie wiem dlaczego nie pasuje wam klasyczne stolarstwo ktore bardzo pasuje do DIY

prasa srubowa z Twojego zdjęcia liczy kilka wiekow w orginale wymyslono ją do prostowania wypaczonych elementow mebli np drzwi

pozdrawiam- tez lubie drewno :-)

[ASURA]

cir, 13 Paź 2007, 23:19

Tylko daj takie oklejane klejem kostnym meble na jaki czas do piwnicy i masz posprzątane wilgoć zrobi swoje

[cir]

Raffael

a ty trzymasz kolumny w wilgotnej piwnicy?

[cir]

nawet nie mam piwnicy

[marko3T]

cir

 

Powszechną praktyką jest składanie forniru za pomocą taśmy i klejeniu na gorąco na prasach. Nic się nie rozjeżdża taśmę się szlifuje i tyle. Nie wiem czy o tą technikę Ci chodziło?

 

Obecnie nie kleje na rakolu , tylko na kleibicie , który po wyschnięciu jest bezbarwny , a przebitki łatwo usunąć , co prawda nie w pięć sekund. Drobne ślady kleju pod bezbarwnym w przypadku tego kleju nie wychodzą.

 

Działając w tej branży raczej korzystamy z tradycyjnej sztuki stolarskiej(chociaż kleje nowoczesne) , bo jednak większość robi się ręcznie , a nie na maszynach typu prasy czy szlifierki długo-taśmowe.

 

Stolarstwo to piękny ale i ciężki fach , myślę że potrafisz jak ja zatrzymać oka na pięknie wykonanym meblu np. z 19wieku. Widać kunszt mistrza w takiej robocie.

 

Pzdr.

[cir]

tak marko3T dlatego prasa mnie do okleinowania nie jest potrzeba podobnie jak temu facetowi z 19wieku

jedyne co potrzeba to garnek do kleju, noz i drewniana kostka do wyrownania i docisniecia okleiny

 

temat uzycia waszych klejow w takim meblu pomijam bo jest czystą profanacją mebla

pozdrawiam

[awaria]

kiedyś dawno temu hehe 17 lat temu jak jeszcze stary majster żył , widziałem jak wymieniał forniry w blatach do kredensów i innych starociach , jak cos puszczało to pedzel z gorącym klejem po wirzchu i rajbetką poprawka. Szczerze powiem że próbowałem wtedy raz w ten sposób chyba ławe okleinować /już nie pamietam co to było/ i nie obeszło sie bez poprawek żelaskiem. Wiec jak ktos ma wprawe to 'rajbetka" i naprzód!!!!!!!!

[marko3T]

cir

Z tą profanacją to przesadziłeś:-) Zgodze sie ,ze w antyku powinno sie ewentualną renowacje przeprowadzic w miare zgodnie z technika jaka panowała w owym czasie , ale znam na ten przykład starego stolarza który buduje kopie starych mebli i korzysta z nowoczesnych klejów.

Jeżeli sa nowoczesne trwałe kleje , to dlaczego ich nie używać.

 

Prasa o której tu mowa bardzo ułatwia i przyspiesza prace tak w przypadku klejenia dużych skrzynek , jak i w wypadku fornirowania dużych powierzchni. Ja większość forniruje na zimno , a na gorąco oklejam tylko czasem małe powierzchnie.

 

Pzdr.

[dodo]

> marko3T i do innych

 

Gdzie mozna dostać coś takiego 9 poniżej ) i w jakiej cenie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marko3T]

www.uni-max.com.pl

[Lt_Bri]

Koledzy tomant i marko3T prosili o jakieś szczeg. odnośnie prasy próżniowej, poniżej parę fotek (na dniach postaram się zrobić jeszcze kilka) i krótki opis.

 

Tak wyglądają zatrzaski do folii, można zrobić taki jak po prawej, tzn. z dwóch rurek, ale wycinanie zewnętrznej to spory kłopot.

 

Prostszy (i na dobrą sprawę chyba lepiej trzymający) zatrzask jest piokazany po lewej, robi się go z rurki i plastikowego pancerzyka do kabli (wierzchnią pokrywkę się rzecz jasna odrzuca).

 

Jeżeli prasę używa się do gięcia dużych elementów z HDFu czy sklejki, warto to robić we dwie osoby (każda trzyma po jednym zatrzasku - głównie po to aby folia nie weszła pomiędzy kopyto a gięty element, ale także dlatego iż zatrzaski czasem wyginają się i puszczają).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lt_Bri]

Poniżej, na jednym zdjęciu wężyk ciśnieniowy.

 

Na drugim manometr i zawór (po odessaniu powietrza można go zakręcić i podłączyć do sprężarki/pompy próżniowej następny worek z okleinowanym elementem), na drugim koncu wężyka z zaworem jest element który mocuje się do folii (na dniach wykonam jego zbliżenie).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lt_Bri]

Właściciel opisywanej pompy wypatrzył na alledrogo odpowiednią pompę próżniową, kosztowała około 200zł, niestety akurat wtedy kiedy była dostępna, finanse nie pozwalały na jej zakup.

 

Jako rozwiązanie tymczasowe została zastosowana taczana sprężarka od małego pistoletu natryskowego.

Sprawdza się dobrze nawet przy np. gięciu drzwiczek z kilku warstw HDFu, ale słychać że robienie za sprężarkę na zdrowie jej nie wychodzi (jest to dość leciwy sprzęt, na dodatek źle znoszący odwrotne podłączenie...).

 

 

Jakiś czas temu rozpoczęła się budowa właściwej pompy próżniowej, ale na jakiś czas została zarzucona ze względu na wyjazd za granicę (brakuje w niej napędu, niby można ręcznie nią machać, ale...).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lt_Bri]

miało być "ale słychać że robienie za pompę próżniową na zdrowie jej nie wychodzi" zamiast "ale słychać że robienie za sprężarkę na zdrowie jej nie wychodzi"

[ASURA]

Lt_Bri, 21 Paź 2007, 02:36

Z tą mocną herbatą w tak dużych kubankach to nie przesadzaj bo dostaniesz pikawy serca i Twoje projekty odejdą w niebyt (mocna herbata ma więcej środków pobudzających i bardziej destrukcyjnych niz kawa) Jak lubisz zieloną herbatę to polecam Koronę cesarską wrzucasz 3góra 5 kuleczek na szklankę wody i 4-8 godzin extra można pracować (dopóki się nie przyzwyczaisz, dla tego lepiej na początek dawać tylko 3 kulki)Nie przejmuj się że jest z wygladu jaśniutka "Moc jest z nią" dasz więcej to Ci będą n.p. ręce latały

Pozdrawiam

Rafaell

[utopia]

Rafaell czy ty aby nie agitujesz z tą "mocą" ? ;)

pytam bo jest cisza wyborcza i jeszcze ktoś się do nas doczepi ....

tą koronę cesarską też można by potraktować jako agitację monarchijną ;)

 

sorki ale nie mogłem się powstrzymać

[ASURA]

utopia, 21 Paź 2007, 11:50

No dobra starczy tej agitacji i zero skojarzeń, proponuję zatem herbatę zieloną Sencha też należy dawać malutko góra płaściutką łyżeczkę na szklankę wody; naprawde niebo w gębie i powera też ma

[marko3T]

Lt_Bri

 

Dzięki za zainteresowanie tematem. Nigdy nie miałem okazji widzieć takiej prasy w akcji i mam takie pytania.

Jak zachowuje się fornir przy takim klejeniu , czy nie robią się kisznery,

czy nie pęka jeżeli jest np. mocno pofalowany ,

czy fornir zawsze jest idealnie doklejony, jezeli są powiedzmy niewielkie nierówności materiału oklejanego?

 

Pzdr.

[tomant]

co to są kisznery?

[Lt_Bri]

-->marko3T, właściciel tej "prasy" na próbę zokleinował kawałek MDFu którego krawędzie były pod kątem coś koło 30*.

 

Na filmie który zainspirował go do złożenia tej prasy, goście okleinowali ozdobne drzwiczki (różne podfrezowania czy inne wgłębienia) i też nie mieli problemów z równomiernym przyleganiem forniru (idealnie wypełniał nawed dość głębokie podfrezowania czy co to tam było).

 

Pofalowany fornir... dobre pytanie, bo ładnych parę metrów ślicznych (ale zfalowanych) fornirów przewala się na warsztacie i niszczeje (chyba właśnie któregoś z nich użył do próbnego okleinowania - ale głowy nie dam).

 

Jutro-pojutrze postaram się cyknąć dokładną fotkę elementu mocującego wężyk do folii.

[marko3T]

Tomant

 

Kisznery , to miejsca w których klej nie został równo dociśnięty, lub inaczej fornir sie równo nie ułożył i miejscami klej się "zbiegł" tworząc zmarszczki forniru.

Strasznie Ci to wytłumaczyłem;-(

 

Lt_Bri

 

Musze zobaczyć działanie na żywo , bo bardzo mnie interesuje jak to faktycznie jest z tą prasą i czy zawsze jest 100% skuteczna.

[cir]

kiszner od stuleci to miejsce gdzie fornir puscił podłoze i klej go nie trzyma -zwyczajnie sie rusza bo jest pod nim bąbel powietrza

wasze pofalowania forniru w trakcie klejenia wynikaja własnie z kiepskiej technologii jaka stworzyliscie sami do majsterkowania w drewnie

[cir]

a kirszner oczywiscie nie kiszner

[marko3T]

cir

 

Widzisz , miejscowi stolarze mówią właśnie "kiszner" na zmarszczenie forniru pod którym jest gruda kleju.

 

Mylisz się mówiąc ,że używamy niedoskonałej techniki. Ja już tą technikę zmieniałem kilka razy i teraz jestem zadowolony w 100%.

Kleje na kleibericie który nie potrzebuje bardzo długiego czasu docisku , chociaż całkowity czas wiązania to 7dni. Można go stosować na zimno i na gorąco.

Nie używam już też przekładek między fornirem(+folia, papier) , a płyta dociskową ze ściskami. Bardzo rzadko mam problem z przebitkami.

 

O perełce trzeba powiedzieć ,że nie jest klejem doskonałym. Pod wpływem intensywnej obróbki np. szlifowanie potrafi puścić , nie jest odporny na wilgoć, wodę.

 

Pzdr.

[marko3T]

Aha, technikę zmieniałem nie ze względu na pofalowany fornir , bo z tym nie miałem nigdy problemu , tylko na wygodę pracy i lepszą jakość materiałów.

Takich jak np. bardzo mocne kleje , które są nie zastąpione przy produkcji skrzynek,

[cir]

marko3T

 

Irena Swaczyna -kirszner podłuzne podniesienie okleiny zazwyczaj zgodnie z przebiegiem słoi

 

klej ktory nazywasz perełka to klej uniwersalny/mieszanka/, do okleinowania jest klej skórny /elastyczny/

 

pozdrawiam

[ASURA]

Cir masz rację trzeba walczyć z sepleniącymi regionalizmami może coś napiszesz jak poprawnie powinno być sulaga, culaga, zulaga ..... Nigdy się nie nauczę bo z lenistwa nie poszukałem w słowniku a co jeden stolorz ;) to inaczej mówi może jakieś ułomne ludzie czy co ? A może zamiast zapożyczenia z niemieckiego jest jakieś nasze rodzime piękne słowo typu przykładnica ?

[cir]

Rafael

az tak nie kręci mnie stolarstwo :-) , ale sa pewne nazwy dosc popularne zwłaszcza te ktore opisuja stan mebla

Swaczyna pisze elementarze do stolarstwa ale kto je czyta

[cir]

terminow z niemieckiego jest cała masa bo to od nich zawsze uczylismy sie rzemiosła taka prawda