Skocz do zawartości
IGNORED

HIV w nagrodę za politpoprawność


misiomor

Rekomendowane odpowiedzi

->Zbig

piszac kastracja mialem na mysli wyciecie mu jajec :)

albo zrobic cos, zeby mu stawal, ale nie wiem czy to juz nie za pozno, lekarz nie jestem,

a tematu to az tez nie zgłębiąlem :)

Dla mnie wniosekjest prosty.

Zlikwidować instytucję uchodźcy w całym spektrum.

Wykreślić rasizm ze słownika i po krzyku.

 

Wtedy skończą się wreszcie tego typu szopki i dofinansowywanie nierobów z naszej kieszeni.

Dla mnie wniosekjest prosty.

Zlikwidować instytucję uchodźcy w całym spektrum.

Wykreślić rasizm ze słownika i po krzyku.

 

Wtedy skończą się wreszcie tego typu szopki i dofinansowywanie nierobów z naszej kieszeni.

  • Redaktorzy

"Zgadzam się, ze jest to potencjalnie możliwe, pytanie tylko (zapożyczone od Hahn) czemu w dzisiejszych czasach tak się HIV nie przenosi (o ile rzeczywiście się nie przenosi - bo może przenosi, ale na tyle rzadko, że niewykrywalnie epidemiologicznie)."

 

Może być niewykrywalne epidemiologicznie na tle istniejącej masywnej epidemii. Zgodzimy się chyba, że wobec stwierdzonej wysokiej zakaźności międzyludzkiej tego wirusa (pomijam tu kwestię ewentualnych różnic pomiędzy różnymi odmianami), od momentu pierwszego skutecznego zakażenia człowieka i dokonania kilku skutecznych transferów na inne osoby, "stara" droga zakażenia staje się marginalna, przynajmniej jeśli idzie o rozmiar i tempo rozprzestrzeniania się epidemii. Przed skutecznym zakażeniem (które zaskutkowało epidemią) mogły mieć miejsce liczne inne zakażenia, załatwione przez układ immunologiczny, ewentualnie (w przeszłości) rozprzestrzenianie mogło być lokalne, ze względu na izolację plemion i generalnie rzadsze zaludnienie. Na pewno też doszło do powstania lokalnych ognisk odporności, typu tej kameruńskiej, gdzie nasz bohater (pochodzący z tej populacji) świetnie sobie żyje ze swoim wirusem, podczas gdy jego europejskie partnerki, jako się rzekło, zaraz będzie można wlewać do trumny przez lejek. Taka odporność świadczy zwykle o długotrwałym współistnieniu z patogenem.

>Może być niewykrywalne epidemiologicznie na tle istniejącej masywnej epidemii.

 

Może. Ale chyba zgodzisz się, że hipoteza jest cokolwiek zawieszona w próżni, jeśli chodzi o fakty.

 

 

> Taka odporność świadczy zwykle o

>długotrwałym współistnieniu z patogenem.

 

Co by świadczyło przeciwko hipotezie o Koprowskim i polio, bo marne 50 lat to chyba trochę za krótko...

Pq:

 

Przeciwko hipotezie o Koprowskim świadczą fakty takie jak:

 

- identyczną szczepionkę Koprowski przekazał Polsce i nie było u nas żadnych zakażeń

 

- przebadano próbki oryginalnej szczepionki i ani śladu HIV-a

 

Hipoteza o Koprowskim nosi wszelkie znamiona zrzucania winy na Białych i Zachód - być może wskutek studiów afrykańskich elit na Uniwersytecie Lumumby w Moskwie.

 

Natomiast co do odporności Simona Mola - teorie mogą być różne - choćby wystąpienie podobnej choroby w odległej przeszłości (epidemia mogła była samorzutnie wygasnąć a geny choć częściowej odporności zostały). W końcu Murzyni są najbardziej genetycznie zróżnicowaną grupą homo sapiens.

misiomor > tak napisała Polityka .

 

Jest film dokumentalny bodajże produkcji BBC który kilka miesięcy temu emitowała publiczna telewizja. Początkowo szczepionka miała być

produkowana z nerek małp nieczłekokształtnych nie pamiętam w tej chwili jakiego gatunku, jednak masowość szczepień spowodowała że łapano co popadnie : szympansy i inne małpy człekokształtne czemu Koprowski zaprzeczał a co zostało potwierdzone przez łapaczy do których dotarli dziennikarze.Potwierdzone zostało też że szczepionka produkowana była zupełnie niezależnie do lokalnego wykorzystania i w zupełnie innym cyklu do szczepień i badań w USA.

Misiomor, wyciągasz zabawne wnioski. Nie mówiąc już o twojej nowomowie rodem z okresu towarzyszy szmaciaków (ta sama wartość retoryki tyle, że wektor przeciwny).

Odkryłeś nagle nowe >kręgi owsiakowsko antyfaszystowskieczy pozwoli Pani włożyć sobie czarnego bez gumy bo to takie antyfaszystowskie i owsiakowskie, a jak nie to będzie rasizmszantażował< je przekonywaniem, że jeśli nie chcą bez gumy ( / w gumie jak kto uważa i nazywa to światopoglądem), to znaczy, że są antydemokratyczną pozostałością komuny i nie szanują nauki ... I on to w gazetach opisze, że Pani (tu numer dowodu i pesel) dnia tego, to a tego, nie dała mu dupy! Łoooolaboga jaki straszny szantaż :)))

A wszystko bierze się stąd, że zamiast kierować się tym co wpojono nam w domu i nie wstydzić się tego, nie uważać za staroświeckie, zacofane oraz niemodne, oglądamy się na tzw. autorytety. A autorytetów u nas ci dostatek, co jeden to bardziej awangardowy w swoich poglądach jasrunowo-kozyrowo-manuelowo-szczukowojakimśtam. Pasowani, często samozwańczo, na tzw. autorytety nigdy nie mieli i nie mają ochoty brać za swoje poglądy jakiejkolwiek odpowiedzialności. Jeśli ktoś oporny jest, to będzie smagnięty przez tzw. autorytet epitetem zacofańca, katola czy oszołoma. Proszę sobie przypomnieć postawę co niektórych tzw. autorytetów przy zamykaniu pewnego modnego lokalu, który wsławił się niepłaceniem przez dłuższy czas jakiegokolwiek grosza za wynajem. Podnieśli larum, że zamyka sie lokal promujący działania z dziedziny wysokiej kultury.

Cytat ..."Klub Le Madame jest stałym i docenionym miejscem na warszawskiej mapie klubów, teatrów, miejsc, gdzie przychodzi się na koncert, wystawę, promocję książki, dyskusję. Jest jednym z nielicznych miejsc, gdzie każdy i każda może czuć się bezpiecznie, tak, jak u siebie. Z gościny Le Madame korzysta wiele organizacji i grup nieformalnych, m.in. Zieloni 2004, Porozumienie Kobiet 8 marca, Kino Polska, Mistrzowska Szkoła Andrzeja Wajdy, ISNS UW, Pro Varsowia, TVN 24, Stowarzyszenie Drama itp. Klub Le Madame został w tym roku wyróżniony nagrodą Gazety Wyborczej dla miejsca roku 2004 - "Wdechy 2004", wiele środowisk twórczych, inteligenckich, feministycznych, gejowskich, lesbijskich, teatralanych, filmowych nie wyobraża sobie Warszawy bez tego miejsca. W najblizszym miesiącu miało się tam odbyć ponad 30 spektakli teatralnych i niezliczona ilosć wydarzeń klubowych, dyskusji, promocji. Miasto nie powinno tego odbierać swoim mieszkańcom."

 

I właśnie w tym superbezpiecznym miejscu działał osławiony bohater tego wątku.

Odrobina konserwy, czyli pozostawanie z jakieś pół kroku za wszystkimi nowinkami nigdy nie zaszkodzi, bo może uchronić nas od popełnienia głupstw, a jeśli po dłuższym czasie ocenimy sytuację jako bezpieczną możemy zawsze wydłużyć krok.

Napisałem godzinę temu, że:

Popieram Cię Nowy2 w całej tzw. rozciągłości.

A potem odniosłem się do idiotycznego wpisu americanosa (ten o Polkach z wykrzywioną przez KK mentalnością).

Niestety nie widzę mojego wpisu i nie wiem dlaczego.

Ponieważ jestem z natury dość leniwy, nie chce mi się powtarzacć dość długiego tekstu, ale może póżniej...

Pozdro, J.

No, kurka wodna, teraz wlazło, ale jak napisałem, nie chce mi się powtarzać (na razie)

Zapytam więc tylko:

 

americanos

 

napisz chociaż w kilku słowach, na jakich badaniach opierasz swoje kategoryczne, wręcz naukowe sądy o "Polkach ze zwichniętą przez katolicyzm seksualnością", bo cos mi się zdaje, że cos tam, gdzieś tam przeczytałeś i bezmyślnie to powtarzasz. (Jak , niestety, większość obywateli naszego demokratycznego kraju, dla której co powie telewizor, to MUSI być prawda)

J.

>I właśnie w tym superbezpiecznym miejscu działał osławiony bohater tego wątku.

>Odrobina konserwy, czyli pozostawanie z jakieś pół kroku za wszystkimi nowinkami nigdy nie

>zaszkodzi, bo może uchronić nas od popełnienia głupstw, a jeśli po dłuższym czasie ocenimy sytuację

>jako bezpieczną możemy zawsze wydłużyć krok.

 

Wiesz, że za komuny były w mieście ze dwie karczmy z piwem, a wódka po 13tej i jakoś to nie za bardzo pomagało dbac o moralnośc i trzeźwoiść społeczeństaw. Co wiecej, takie miejsca szybko przeradzały sie w spelunki, gdzie codziennie dochodziło do burd i rozrób. I nagle, gdy prawie na kazdym rogu pojawiły sie pijalnie piwa - okazało się że jest spokojniej a piwa może sie napić każdy - nie tylko zdesperowany menel.

 

Myslisz, że taki człowiek, jak ten nasz borater od takich zakazów będzie zdrowszy albo jego partnerzy? Zrozumie, że jest mordercą i zaprzestanie swoich technik uwodzenia? ? Taki klub, przynajmniej ograniczał ryzyko do bywalców takich klubów - reszta była wzglednie bezpieczna. Wolisz, żeby wyrywał panienki przed szkołą?

jar1 14 Sty 2007, 21:27

 

"Wiesz, że za komuny były w mieście ze dwie karczmy z piwem, a wódka po 13tej i jakoś to nie za bardzo pomagało dbac o moralnośc i trzeźwoiść społeczeństaw. Co wiecej, takie miejsca szybko przeradzały sie w spelunki, gdzie codziennie dochodziło do burd i rozrób. I nagle, gdy prawie na kazdym rogu pojawiły sie pijalnie piwa - okazało się że jest spokojniej a piwa może sie napić każdy - nie tylko zdesperowany menel.

 

Myslisz, że taki człowiek, jak ten nasz borater od takich zakazów będzie zdrowszy albo jego partnerzy? Zrozumie, że jest mordercą i zaprzestanie swoich technik uwodzenia? ? Taki klub, przynajmniej ograniczał ryzyko do bywalców takich klubów - reszta była wzglednie bezpieczna. Wolisz, żeby wyrywał panienki przed szkołą?"

 

Zacznę od drugiego stwierdzenia. Podejrzewam, że nie masz córki, bo byś zrozumiał o co mi szło.

 

A co do pierwszego stwierdzenia, to jeszcze bardziej mnie zadziwiłeś. Śniłeś w tamtym czasie na jawie. Wytłumacz dlaczego reżim tolerował "spelunki, gdzie codziennie dochodziło do burd i rozrób" i babcie na melinach. Siła represyjna systemu była znaczna, ot choćby brak bezdomnych na dworcach, a tu biedna władzuchna nie mogła poradzić sobie z meliniarą lub speluną.

Lokal wątpliwej reputacji dawał się we znaki okolicznym mieszkańcom i mimo monitów obywateli, wspieranych przez niektórych partyjnych, speluna trwała przez lata. Speluna należała do najczęściej remontowanych lokali w otoczeniu (wiadomo z powodu "burd i rozrób" cierpiało wyposażenie, okna też dość często leciały itp.) Lokal zaczął świecić pustkami w roku 1989 i to wcale nie z powodu wybudowania pijalni piwa, w których siedzą z reguły młodzi lub osoby zarabiające powyżej średniej. Zdesperowani piją pod chmurką lub po domach, bo taniej.

"Lokal" w tym samym miejscu działał od powojnia i został zamknięty dopiero na początku ubiegłego roku. Po okresie bezczynności na jesieni pojawiły się brygady remontowe i będzie w tym miejscu apteka.

Jeśli w dalszym ciągu udajesz, że nie wiesz o co w tym biega, to mocno mnie to zadziwia, ale wnioski pozostawię dla siebie.

Kurcze! wy ciągle o lokalach, biednych panienkach, które uległy autorytetom i takim tak pierdołom..a one przecież nie były zmuszane do włóczenia sie po tych knajpach, kazda z nich dobrowolnie dymała sie z tym kolesiem i dokładnie wiedziała co robi i że to robi bez gumy..bez przesady...Niby dorosłe wykształcone kobitki..a betony z nich jak mało....sprawa jest jasna....Facet morderca a kobitki ucielesnienie niewinności i ofiary naszych czasów? Nie przesadzajmy

Joe alex, proszę nie igraj z grupą "postępowców" brylujących na tym forum. Nie popieraj! Trochę pyskowałem na forum, więc złe znam i trochę się już uodporniłem. Pozdro

>Zacznę od drugiego stwierdzenia. Podejrzewam, że nie masz córki, bo byś zrozumiał o co mi szło.

 

Wiem, o co Ci szło. Ale myslę równiez, że Twoja córaka do takich "klubów' nie zagląda i nie jest na tyle 'wyzwolona', by leciec na jakiegos murzyna ;-) Więc napewno nic jej nie grozi.

 

Śniłeś w tamtym czasie na

>jawie. Wytłumacz dlaczego reżim tolerował "spelunki, gdzie codziennie dochodziło do burd i rozrób" i

>babcie na melinach. Siła represyjna systemu była znaczna, ot choćby brak bezdomnych na dworcach, a

>tu biedna władzuchna nie mogła poradzić sobie z meliniarą lub speluną.

 

Znou nie przeczytałeś dokładnie.... Tylko, byle sie upierać. Nie pisałem o melinach tylko o normalnych pijalniach piwa. Moze Ty w innym kraju wtedy zyłeś, ale u nas npo. w Warszawie mogłeś takie policzyc na palcach: z tego, co pamietam: Antałek, Baryłka, Pod rurą' "Bar Praski.... Dopiero w latach 70 tych doszło Pole Mokotowskie (Bolek, Lolek i Tola)...

>jar1 ..."Znou nie przeczytałeś dokładnie.... Tylko, byle sie upierać." :-)

SPELUNA - lokal z wyszynkiem, do którego może wejść z ulicy każdy, ale nie każdy z niego wychodzi,

MELINA - zakonspirowana speluna do której można wejść (niekoniecznie bezpośrednio z ulicy), bo jest się stałym bywalcem lub ma się wprowadzającego

>Nowy2

A,, rozumiem, że jako niepostępowy i nie brylujący na tym forum, tudzież zwolennik kierowania sie tym, co wpojono w domu - wolałbyś mieć speluny i meliny zamiast pubów.

  • Redaktorzy

"A wszystko bierze się stąd, że zamiast kierować się tym co wpojono nam w domu i nie wstydzić się tego, nie uważać za staroświeckie, zacofane oraz niemodne, oglądamy się na tzw. autorytety. A autorytetów u nas ci dostatek, co jeden to bardziej awangardowy w swoich poglądach jasrunowo-kozyrowo-manuelowo-s zczukowojakimśtam."

 

To kuriozalne stwierdzenie zapewne bierze się z niewiary w możlwiość, że autorytet można mieć także w domu.

  • Redaktorzy

Nic nie rozumiem, w którym miejscu byłem wobec ciebie niegrzeczny aż tak bardzo, że musisz wzywać atoposa? Papkin ci się nie podoba? Przecież przemówiłeś jego słowami z "Zemsty" (zaznaczam, że oczywiście zdaję sobie sprawę, że to nie jest oryginalny tekst Fredry, tylko Papkin cytował popularną piosenkę, tak że nie musisz tutaj znowu gromić moich braków w erudycji), zresztą pierwszy raz widzę, żeby ktoś się obraził o żartobliwe nazwanie go imieniem postaci literackiej. A może to jakiś nowy styl konwersacji? W następnym wpisie zacytujesz mi jakiegoś co bardziej egzotycznego Francuza albo Latynosa i znowu zarzucisz, ze nie zrozumiałem głębi, tym razem już z większym prawdopodobieństwem, bo w Latynosach wyznaję się słabo? Tylko nie cytuj może Paulo Coelho, na tę prozę jestem akurat żołądkowo uczulony. Guciu...

wiecie co jest w tym najgorsze?

 

1. że laski z niewiadomych powodów sie dymają z czarnuchami tylko dlatego... że SĄ CZARNI!!

z żadnych innych! to jest paranoja, że tak powiem, dać dupy dla koloru skóry, bo inaczej się tego nazwać nie da.

 

2. gorszą sprawą jest to, że my sami możęmy kiedys spotkać kobiete, którą taki bambus zaraził jakimś większym lub mniejszym syfem i sami sie zarazić.

  • Redaktorzy

Wyobraź sobie, kapelli, że prawda jest jeszcze gorsza. Otóż są faceci, którzy, ehm, utrzymują stosunki seksualne z niektórymi facetkami wyłącznie dlatego, że są one czarne. A zwłaszcza żółte. Co na to staropolskie matrony? I czymż one mogą sie zarazić od swoich mężów, spółkujących z takimi kreaturami? Okropne.

  • Redaktorzy

Po namyśle przyszło mi do głowy, że jest jednak sposób. Otóż na wzór uczonego naszego Wincentego Lutosławskiego, a raczej za jego radą, należy po prostu wystrzegać się alkoholu, tytuniu i kobiet. I tyle - niebezpieczeństwo sczezło. W końcu te chodzące worki nieczystości (na dwu nogach, aha!) same w sobie nic nam złego zrobić nie mogą, dopiero my, za podszeptem szatańskim, zbliżamy się do nich, doznając plag afrykańskich i innych. Ale, jak się rzekło, jest na to niezawodny sposób. Głowa do góry, portentosa Africa nie straszna temu, kto pójdzie za radą Lutosławskiego!

Kilka ofiar tego drania zasygnalizowało całą sprawę na forum e-teatr.pl jeszcze przed aresztowaniem Simona Mola. Wątek został później skasowany "ze względu na treści rasistowskie" jakie się w nim pojawiły. Kopia w google (wyszukiwanie "Simon Mol") zawiera niestety tylko tematy wpisów a nie ich treść.

 

Tym niemniej z ich relacji wynikało że łapał je na swój medialny wizerunek intelektualisty walczącego o szlachetną sprawę. Przykro mi ale "antyfaszystki" i "owsiakówy" były tutaj jak najbardziej grupą najwyższego ryzyka. I morał z tego płynie - trzymać się od takich z daleka.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.