Polityczna poprawność - dyskusja

[Vlad]

Na Tym Forum, w role dziewicy Maryji Panny wpisuje sie - Lukar !

Wedlug tutejszego mitu, jest on boskim "wlascicielem" i moze robic "wszystko na co tylko ma ochote" !

Każda próba publicznego poddawania tego w wątpliwość, oznacza bardzo poważne kłopoty.

Polityczna poprawnosc nakazuje w takich przypadkach zbiorowe zaszczekiwanie delikwenta,

a gdy to nie odniesie skutku, rytualny mord w postaci - Bana !

Sprawa "wlasnosci" forum internetowego stanowi tabu, ktore nie smie, przez nikogo byc nawet - dyskutowane !

Trwa to do dzis !

[muls]

Vlad>>> czy ty przypadkiem nie dostałeś się w szpony tzw syndromu prywatyzacji.Niechęć do właścicieli?

[lancaster]

Vlad, niekoniecznie :)

Dla niektorych PP oznacza zaszczekiwanie Lukara i wcielaniu sie w rolę NMP:), albo przynajmniej rolę jej wyznawców.

ommmmmm

 

Pozdrawiam

[lancaster]

W kazdym razie podziałów na my/oni dokonywala tu tylko czesć moderatorów, oraz....atopos:)

Chyba nawet atopos był pierwszy z tego co pamietam określajac kto jest "myślacy słusznie", a kto "myślący inaczej",

oraz czyje żarty/inwektywy są "artystyczna prowokacją", a czyje "chamstwem".

Nie ma jak PP :)

 

Pozdrawiam

[Vlad]

Nie wydaje mi sie, aby moje propozycje mialy charakter doktrynalny !

ZAWSZE byly prowokacja, majaca za zadanie wywolanie fermentu,

i "poruszenie" zastanych mitow i przekonan, a nie narzucenie nowych !

Wszystko zalezy od interpretacji !

Apel o zaprzestanie "narzucania", tez mozna zinterpretowac jako wlasnie "narzucanie" - swojego ! :)

 

Nie mam zadnej niecheci do "wlascicieli", a jedynie do postepowania co poniektorych !

 

Do - uzurpowania sobie przez niektorych praw ktore im sie nie naleza !

Do - blokowania swobodnej wypowiedzi i do niszczenia wpisow !

Do - braku reakcji na ewidentne zlo !

Do - tworzenia klik kolesi bedacych poza prawem !

Do - zupelnie swobodnej interpretacji obowiazujacych praw etc.

 

Czy to WCIAZ nie jest jasne ?!!!

 

 

 

>lancaster

 

>Dla niektorych PP oznacza zaszczekiwanie Lukara i wcielaniu sie w rolę NMP:)

 

Nazwales NMP - suką ?!

 

Co do podziałów na my/oni to chodzilo mi o ukazanie ewidentnej polaryzacji stanowisk,

o ukazanie dwu zupelnie rozbieznych typow MENTALNOSCI !

I to wydaje mi sie FAKTEM, a nie jakims arbitralnym "widzimisie" !

Pisalem tylko, ze "tacy a tacy" forumowicze (Peter Daniel, Piotr Ryka, gutekbull etc.),

widza pewne sprawy w okreslony sposob, z czym sie niemal calkowicie utozsamiam,

a inni (Bractwo Czerwonego Tunera : Fr@nz, inzynier, jozwa maryn etc.) w zupelnie

odmienny, i ze moim zdaniem NIE MA MOWY o pogodzeniu tych rozbieznosci,

wiec przynajmniej ZOBACZMY ILU NAS JEST po tych 2 calkowicie roznych stronach barykady !

Nie chodzilo mi o zadne sztuczne GENEROWANIE subiektywnych podzialow, a o obiektywizacie

sil stojacych po kazdej z ewidentnie rozniacych sie stron !

 

Polityczna poprawnosc w osobie Jozwy Maryna z kolegami, glosila ze wszyscy jestesmy doskonale

znajaca sie i rozumiejaca "spolecznoscia", tylko jakies trole tu "przyszly i rozrabiaja" !

"Wyrwac chwastow z korzeniami" i znow bedziemy jedna wielka kochajaca sie rodzina !

 

Moze dzieki temu wlasnie watkowi, taka socjo-technika wyladuje wreszcie tam gdzie jej miejsce !

 

Co do tego kto jest "myślacy słusznie", a kto "myślący inaczej",

oraz czyje żarty/inwektywy są "artystyczna prowokacją", a czyje "chamstwem",

to juz kazdy SAM musi sobie odpowiedziec na to pytanie !

 

Pozdrawiam

[lancaster]

Vlad, nie - a dlaczego pytasz ?:)

Chodzilo mi o to, ze proces ma wygladać nastepująco:

najpierw zaszczekujemy "własciciela"

...a potem stajemy się nieposzlakowani, bo to wszystko przez niego

Odpowiedzialność wielkodusznie zwalamy na "onych" :)))

No dobra to wszystko przez nich, nie przez nas... gdziekolwiek jesteśmy !:)

 

Pozdrawiam

[lancaster]

A to, ze moderacja i jakiś tam udziwnienia w funkcjonowaniu forum za madre nie są to tak jak stawanie na uszach przez niektórych forumowiczów, żeby zasiać ferment :)

A kto co robi - na to pytanie każdy na pewno ma już gotowca :))))

 

Pozdrawiam

[lancaster]

Vlad - jeszcze jedno....strony barykady(jedno z grubszych udziwnien - zwanych też nazywaniem rzeczy po imieniu:))

Tego nie ma.

 

Pozdrawiam

[Vlad]

>lancaster

 

Kto pierwszy zaczal gryzc ?

 

Kto winien : Lukaszenka czy Bialorusini ?

 

Pozdrawiam

[lancaster]

Vlad, a kto go wybrał demokratycznie ?:)))

 

Pozdrawiam

 

PS. Jesteśmy jedną forumowa społecznoscią. Teraz masz zupełne free a i tak jeźdxisz po Lukarze, nikt nawet tego nie kasuje, czy nie pyszczy na to.

Po co?

[Vlad]

>lancaster

 

A "sprawiedliwosc", "prawda", "uczciwosc" czy "przyzwoitosc" - sa, czy ich - nie ma ?!

Oczywiscie, ze - NIE MA !

To tylko takie subiektywne wymysly !

[lancaster]

Vlad, oczywiscie, ze są ale o co tobie teraz chodzi?

O to, zebym przyznal Ci racje? :)

No dobra.

 

A mamy styczeń?:)))

 

Pozdrawiam

[lancaster]

No dobra jak już sobie gawędzimy, to powiedz co by Cię usatysfakcjonowało ?

Jakiej formy przeprosin oczekujesz od Lukara ?

Jak ma sie kajać ?

Może ma sobie wybrać sekundanta ?

Szable, czy rewolwery ?

Napisz to jasno, bo może nie kumam ja i on nie kuma ?

A moze wystarczy jak Ci podeśle jekies dobre ciacho (kebap:)) na oznakę tego, ze nie ma złych intencji i będzie OK ?

 

Pozdrawiam

[Vlad]

>lancaster

 

>Vlad, a kto go wybrał demokratycznie ?:)))

 

Ja Lukara nie wybieralem ! :(((

 

>Teraz masz zupełne free...

 

Zgadza sie ! TERAZ mam !

Potrzeba bylo ZALEDWIE roku, zeby - TERAZ mi "nawet tego nie kasowal" !

Dobry PAN, milosciwy PAN, moze okrutny, ale - sprawiedliwy ! Nalezalo mi sie !

 

Nie kasuje, bo wie ze to - NIC NIE DA !

Nikt nie pyszczy, bo wie ze go - PRZEPYSZCZE ! :)))

 

Pozdrawiam

[lancaster]

Vlad, oj nie badx taki pewien z tym przepyszeniem ;)

A Lukara nie wybraleś...? Ja tam się logowalem na audiostereo.pl, ale to co mówisz jest calkiem możliwe, bo slyszalem o wypadkach, że ktoś sie zalogował na forum HFM, a zalogowało go na lukarlandii !

Widać sily nieczyste :)))

 

Pozdrawiam

[Vlad]

>lancaster

 

Jak juz wielokrotnie zeznawalem, ja Lukara - lubie !

Jest dla mnie jak - dziecko !

Ja, jako dobry rodzic, pragne Go tylko nalezycie - wychowac !

O zadnym "kajaniu sie", nie ma mowy !

 

Wystarczy, ze przywroci "atoposa" i od tej chwili bedzie : piekny, madry i szlachetny !

 

A wiecej - zlego slowa nie powiem !

[lancaster]

Lukarze, dziecko krnąbrne...da się zrobić ?:)

 

A tak serio, to też już kiedyś o to prosiłem...własciwie dlaczego nie ?

Łukasz...hmmm?

 

Pozdrawiam

[foxbat]

lancaster, 20 Sty 2007, 16:14

 

>Lukarze, dziecko krnąbrne...da się zrobić ?:)

>

>A tak serio, to też już kiedyś o to prosiłem...własciwie dlaczego nie ?

>Łukasz...hmmm?

>

 

A masz cos czerwonego do kompletu? ;)

[lancaster]

foxbat, może IC chociaż :)

Nie no, Lukar na wszystko załącznikow nie wymaga :))

 

Marek

[lancaster]

ale mi się podpisalo;)...tu PW, tu forum, chyba pora iść popykac w bilard w koncu sobota.

 

Pozdrawiam

[Icicle]

Piotr Ryka, 20 Sty 2007, 12:39,

 

Nie mogę zgodzić się z Tobą, co do "zamkniętości" czy "otwartości". Co prawda mam jedynie dobre pojęcie o historii sztuki ogrodowej, niemniej gdy porównuję ewolucję tej sztuki w, powiedzmy Chinach, z antyczną Grecją, nie widzę jakoś braku rozwoju czy usilnego dążenia do doskonałości u jednych, a jego braku u drugich.

Ten obiektywny pierwiastek o którym mówisz, w przypadku budowli, czy ogrodów to złoty podział. Grecy odnosili swe dzieła do człowieka (człowiek miarą wszechrzeczy, etc..) a idealne ciało ludzkie, jak każda inna naturalna rzecz, jest oparte na złotym podziale. Korzystanie z niego jest intuicyjne, bo automatycznie podobają nam się rzeczy zbudowane w ten sposób. Nie możesz więc powiedzieć, że Grecy nie mieli sztywnego kanonu, bo to tylko jeden z przykładów.

 

Co do np. Chin, po prostu stosowano tam inny kanon, bardziej uniwersalny o tyle, że odniesieniem był "świat" jako taki, czy też podział na świat żywych i umarłych. Mogę Cię jednak zapewnić, że ich sztuka nie stała w miejscu, podobnie jak grecka.

Chińczykom, Arabom etc. zawdzięczamy wiele odkryć i dzieł, które zostały przez Europejczyków przyswojone i używane.

 

Proponuję nie oceniać innych kultur, o których po prostu nie mamy pojęcia, bo w nich nigdy nie żyliśmy. Nasze postrzeganie, tożsamość czy "ja" zostało uformowane w kulturze w jakiej żyjemy i raczej nigdy nie będziemy w stanie do końca zrozumieć innych kultur na tak głębokim poziomie jak ich mieszkańcy.

 

Dla mnie, w PP idiotyzmem jest kastrowanie języka i myśli tak, żeby uzyskać "mydlastego" obywatela, reprezentującego sobą dokładnie NIC. Jest to w 100% sztuczyzna. Szanujmy innych i ich kulturę, ale przede wszystkim bądźmy dumni ze swojej. Tymczasem wg. kanonu PP najlepiej być czarną, niewierzącą, tłustą lesbijką, bo jest to jedyna "pozycja", która nikomu nie uwłacza i przez samo swoje istnienie gwarantuje tolerancję i bycie prawdziwym dzieckiem Ery Wodnika. Fuj.

 

Pozdrawiam

[dudivan]

Kultura Hotentotów stoi na tym samym poziomie co europejska.

[R.u.s.t]

Piotr Ryka

"Grecy mieli, by tak rzec, głowy otwarte; byli stale na etapie poszukiwań. Ich kanonem było poszukiwanie doskonałości a nie wygodnego schematu. Byli artystami, a nie sztukatorami.

 

Doskonałości szukanao i znajdywano nie tylko w greckich "oparach mądrości" i w greckim hasz-winie :-)

Sztukateria, wymaga oprócz rzemieślnictwa także artyzmu.

 

Populacja kultury ekspabyywnej terytoriaknie, do której można zaliczyć ówczesne greckie miasta, nie składała sie tylko i wyłacznie z "pieknoduchów" - artystów i filozofów.

Z uciech życiowych, typu wachlowanie przez piekne panie czy "oddawanie się" filoZofii

korzystali nieliczni.

 

---------------------

"Bez sensu jest też twierdzenie, że na przykład świątynie Hindusów albo Khmerów są większe od Partenonu i w domyśle dzięki temu lepsze."

 

To oczywiste.

Skoro "... "Panteonów", jest bez liku", oznacza (w domyśle oczywiście) w jezyku greckim

"dzięki temu lepsze", jak sugerujesz, tak z pewnościa jest -)

 

--------------------------

"Kultury: egipska, chińska, Gangesu, japońska, mezopotamska, prekolumbijskich Indian itd. tym się różnią od greckiej, że są zamknięte i ujęte w sztywny kanon. Poza tym są prymitywne;"

vs

"Tymczasem w każdym dziele sztuki jest obecna warstwa subiektywna, ale jest też i obiektywna - przejaw obiektywnego piękna. Gdyby go nie było, wszelka rozmowa o sztuce nie miałaby sensu."

 

Czyli wszystko poza antyczną Gecją, to prymityw (w domyśle oczywiście)? :-)

Co z warstwą "subiektywnego obiektywizmu" owego "prymityeu"? :-)

 

WC czy młynki modlitewne (hurtowe zdrowaski) "wynaleźli" przedstawiciele innych nacji :-)

 

Dalsze intensywne "greckie śledztwo", może doprowadzić do odkrycia nieznanych nagrań , ze spiewami kibiców Klubu Sportowego Sparta czy pierwszego prekursora wprowadzenia PP, z okresu malowideł naściennych :-)

 

Pozdrawiam

Apostolis R.u.s.tolis z Pyropolis :-)

[dudivan]

R.u.s.t, 20 Sty 2007, 17:54

 

>Pozdrawiam

>Apostolis R.u.s.tolis z Pyropolis :-)

 

Ja również! Pozdrowienia z Litwy!

Sławojkus Fajditis.

[R.u.s.t]

Witaj dudivabie

Łazarz pozdrawia Litwę (I Dymbiec) :-)

 

Największa nadziejo Wielkiego Lecha, wracaj na Bułgarską :-)

Kuchenkorz Mistrz!!! :-)

 

Pozdtawiam

[jozwa maryn]

"Tymczasem wg. kanonu PP najlepiej być czarną, niewierzącą, tłustą lesbijką, bo jest to jedyna "pozycja", która nikomu nie uwłacza i przez samo swoje istnienie gwarantuje tolerancję i bycie prawdziwym dzieckiem Ery Wodnika. Fuj."

 

icicle, zapomniałaś o analfabetyzmie! Dopiero dodanie tego elementu zrobi z ciebie osobę w stu procentach pp-owsko afirmowalną. Poza tym nie czarną, nie czarną, łobuzico jedna, tylko Afroamerykańską. Co gorsza, po zebraniu tego wszystkiego razem dochodzę do smutnego wniosku, że nadal mimo wszystko fajniej byłoby być WASP-em.

Czy to oznacza, ze cały ten pomysł z p.p. jest do chrzanu? Czy raczej niewłaściwe skierowanie działania, może zamiast afirmacji otyłości i analfabetyzmu należałoby jednak starać się je usunąć? Może czarna szczupła wykształcona lesbijka byłaby bardziej strawna? Spać z nią nie muszę, estetycznie rzecz biorąc czarni są od białych ładniejsi, a wykształcenie to miła rzecz i na pewno dobrze robi np. w pracy. Co zostaje? Że niewierząca? Ja w sumie też. Więc co za problem?

Bardzo to wszystko pokomplikowane, jednak ciekawe jest, że istnieje społeczeństwo w którym taki problem jest uznawany za jeden z najistotniejszych. Jestem jednak zdania, że pp w stanie czystym jest nie do przeniesienia na grunt europejski. Zauważcie, że nawet osoby czy ugrupowania posądzane o chęć propagowanie pp nie używają tego określenia, uważając je, raczej słusznie, za skompromitowane. Skupiają się raczej na walce o konkretne problemy czy rozwiązania, począwszy od praw wyborczych dla kobiet (sto lat temu) po dzisiejsze kwestie praw człowieka, nierówności obywateli wobec prawa, dostępu do niektórych dóbr itp. PP jako całość, w sensie jako quasi-totalitarna postawa, nie przyjmie się nigdzie poza USA. Zresztą, sam należę do Amnesty International i nie uważam żeby działania tej organizacji miały coś wspólnego z pp...

[Vlad]

>jozwa maryn

 

Czy moglbys zalatwic amnestie dla - LaBanBy, ktora dostala "dozywocie",

tylko dlatego, ze zazartowala sobie z czlonka "Amnesty International" ?!

Inaczej, uznam Twoj udzial w tej Organizacji za parodie i przejaw

zwyklego konformizmu i politycznej poprawnosci !

[jozwa maryn]

Osobiście nie mogę, ale możesz sam o tym zawiadomić biuro Amnesty, na pewno się ujmą.

[Vlad]

Wystarczy, ze zadzwonisz do Lukara i wyjasnisz sprawe !

Czy wszystko musisz zalatwiac rekoma innych ludzi ?!

Ta sprawa bezposrednio CIEBIE dotyczy !

To CIEBIE "obrazil" wpis LaBanBy !

Zrob cos wreszcie samodzielnie dle Organizacji !

Niech wie JAKIEGO ma czlonka !

[jozwa maryn]

Do lukara zadzwonić nie mogę, wpisu La-cośtam nie pomiętam ani ja, ani zapewne nikt tutaj poza tobą. Jeżeli ktoś taki jak to La-cośtam rzeczywiście istniało, zaproponuj tej osobie, zeby założyła sobie konto pod innym nickiem co sam świetnie wiesz, jak zrobić, i nie zawracaj mi głowę swoimi problemami, tylko raczej rozwiązuj je sam.