Skocz do zawartości
IGNORED

Problem z Usher CD-1


Mart2M

Rekomendowane odpowiedzi

Morven=> Usher CD-1 nie odczytuje HDCD.

Masz chyba pecha z tym "wieszaniem" się Twojego CD-1. Mój chodzi bez zarzutu prawie dwa lata. Uważam, że to bardzo dobry odtwarzacz i to nie tylko w kategorii cenowej ok 3 kzł. Posłuchaj go ze Stereovoxem HDSE.

Ja też bawię się z nim od roku i ani razu nie bylo takiego problemu, a nie trzymam go caly czas pod prądem. Korzystając z okazji może któryś z urzytkowników miał okazje potestować z jakimi sieciówkami się lubi.

U mnie najlepiej "chodzi" z Neel-em 7 Goldem.

Próbowałem też z Vincentem - mniej szczegółowy na górze,AN Nuclearus -odwrotnie niż Vincent a do

tego średnica lekko przesunięta do góry /dziwnie brzmią męskie wokale a Cassandra nie mruczy już

tak zmysłowo/, PAL-e dwa najniższe modele nadają się chyba tylko do KD .Miałem "pożyczony " kiedyś

ze sklepu RTV /zamówił inny klient/ nie pamiętam oznaczeń kosztował coś ok. 2kzł i w nazwie miał

jakby limitet czy signature- i ten chociaż nie wygrzany zrobił na mnie bardzo duże wrażenie - jeden

z lepszych kabli jakie miałem włączone w mój system.

Kabli Velum nie miałem okazji testować a najlepsze jakie do tej pory "słyszałem" też dzieki "uprzejmości"

zaprzyjażnionego sklepu to Shunyata Research .Brzmią bosko a kosztują ..... lepiej nie wiedzieć.

>Morven

 

Miewam podobny problem z moim DVD, kiedy puszczam z niego sygnał na wzmacniacz NAD-a (zbliżony do Twojego - c352). Otóż jeśli wzmacniacz był włączony wcześniej niż DVD wszystko zawsze jest w porządku. Sygnał idzie. Ale jeśli włączam odwrotnie - DVD, a potem wzmacniacz to mniej więcej w 330-40 proc. przypadków DVD chodzi, zmienia tracki itd., ale sygnał audio nie idzie. Przechodzi po wyłączeniu i włąćzeniu DVD. Nie znam się na elektronice na tyle, by stwierdzić, co jest tego przyczyną, ale staram się po prostu takiej kolejności uruchamiania unikać. Może to pomoże... no i może ktoś to wytłumaczy.

Aha. DVD to nie jest bynajmniej jakiś badziew za 100 zł, ale made in China, tak przy okazji. :-)

Z moim nadem nic się nie wiesza i to do grudnia 2005, przypuszczam że wada chyba, jedyne do czego bym sie przyczepil to taka se praca szuflady. Dziękuje za wszystkie wpisy nt. sieciowych z usherem

  • 2 tygodnie później...

W poniedzialek bede mial swojego Usherka :-) Spedzilem z tym odtwarzaczm w sklepie troche czasu i wszsytko gra miodnie- mam jednakze swoje male "ale" (wiadomo w tej cenie wszsytko nie moze byc idealne). Poza moze troche mniejsza dynamika niz u konkurentow z tego przedzialu cenowego (co zreszta jestem w stanie zaakceptowac) dzwiek pomimo calej swej gladkosci, kultury i pieknej barwy jest dosc lekki. Brakuje mu ataku rozumianego nie tylko jako dynamika, ale przede wszsytkim jako ogolnie pojeta mase dzwieku. Na audiofislkich plytach jest OK, natomiast na takich zwyklych popularnych bywa nieprzyjemnie - zbyt jasno i lekko, z niedostatkiem basu. Oczywiscie teraz troche sie czepiam, bowiem w tej cenie , to i tak pelny odlot, ale jestem ciekaw czy przedstawione przeze mnie wady dziweku moga ulec redukcji wraz z wygrzeniem sprzetu. Ponoc Burr-Brown grzeje sie co najmniej 2 tygodnie.... Czy to prawda, czy moze byc lepiej? Jak bylo w przypadku Waszych Usherkow?

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

>Morven, 2 Lut 2007, 19:19

Cześć - przez około dwa lata użytkowałem w systemie cd Ushera. Co prawda nie byl to cd-1 lecz jego poprzednik cd-100, ale z informacji, które do mnie dotarły cd-1 to taki bardziej "dopieszczony" cd-100.... Moim zdaniem odtwarzacz jest bardziej niż poprawny, jednak nie lubi "wychodzić przed szereg". Miałem od nowości lecz nie zauważyłem istotnych zmian związanych z "wygrzewaniem", z tym , że mój egzemplarz nabyłem jako tzw. "poekspozycyjny" . Zastapił go Linn Mimik ..... no ten to już "rozrabiaka" pełna gebą......do podjęcia decyzji o zmianie źródła wystarczyła niespełna godzina. Mimik pomimo swojego zaawansowania wiekowego i "zacofania technologicznego" -brak filtra HDCD - płytki nagrane w tym formacie odtworzył o niebo lepiej (czytaj bardziej naturalnie, bez otoczki "sztucznego powietrza" i dynamiczniej).....no ale ten kompakt startował w zupełnie innym przedziale cenowym.....Reasumując - Usher to cd, które powinno sie sprawdzić w każdym budżetowym systemie. Z uwagi na jego neutralność i brak zapędów do "dodawania od siebie" nadałby sie także do wzmacniaczy lampowych....jednak dużej ilosci "masywnego" dźwieku to raczej od niego nie oczekuj.....:-) pozdrawiam - A.B.

  • 4 tygodnie później...
  • 2 miesiące później...

Witam,

ja też mam odtwarzacz Usher cd-100 i monitory Usher s-520. Niestety, na razie słucham tego zestawu w połączeniu za amplitunerem kina domowego (Denon 1705) i muszę powiedzieć, że jest to nieporozumienie - dźwięk bezbarwny, szkoda gadać. Miałem okazję pożyczyć do domu Music Hall a25 i brzmiało to świetnie. Na razie - ze względów ekonomicznych - muszę się zadowolić jakimś niedrogim, używanym wzmacniaczem, dlatego proszę poradę. Rozważałem np. Arcam Alpha 5+, Marantz PM 66 KIS, Nad 3120. Proszę o poradę, może ktoś zaproponuje coś zupełnie innego.

pozdrawiam

Jacek

Sluchalem w Audiostylu z NAD 372 i bylo bardzo dobrze, lepiej niz z Exposure w tej samej cenie. Z NADem ogolnie powinno byc ok pod warunkiem, ze nie bedzie to stary nizszy NAD o bardzo mocno docieplonym brzmieniu np. 312 - moze byc wtedy za duzo srednicy i nasycenia i malo dynamicznie. Najlepiej posluchac :-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.