Ja kupiłem zestaw Sony ? CZY DOBRZE ?

[Gość Bodzo]

AMPLITUNER SONY STR-DE595 I GŁOŚNIKI SONY SS-FCR450/B. Wiem że to jest zestaw z niższej półki i nie ma co od niego dużo wymagać ale w moim małym pokoju chodzi reqwelacyjnie . Mam pytanko czy za te pieniązki ( 2600zł) mogłem coś złożyć lepszego i odrazu pytanie dlaczego ? Z góry dzięki

[zyzio]

Skoro już kupiłeś to się nim ciesz !

[Gość endzej]

własnie,jest tu duzo przeciwników takiego sprzętu budrzetówki za małe pieniadze , ale mi sie wydaje że jest to tak z tego powodu że sie sprzęt komuś znudzi bo ma go za długo więc pomysli że to i tamto chce zmienić nieważne czy mu to dobrze gra czy też nie i ile kosztuje , ale jak komuś sprawia satysfakcje sprzet budrzetowy i się tym cieszy więc nie ma sie o co martwić , SPRZĘT DOBRY TO TAKI SPRZĘT KTÓRY SIĘ BĘDZIE SPRAWIAŁ SATYSFAKCJE WŁASCICIELOWI!!!

[Gość Bodzo]

Święte słowa

[tml]

Moge tylko dodac ze takie kolumny (ss-FCR450) + SS-MB250 mam u siebie i jestem bardzo zadowolony. Graja z yamaha rx-v540, dvd yamaha dvd-s540 i subem kody sw-15a. z tym ze SS-MB250 mam ustawione jako satelity, jedna z satelit od zestawu robi za centralny tyl (i radzi sobie calkiem dobrze) a druga czeka na swoje miejsce w konfiguracji 7.1. Te sonowki maja kevlarowe membrany, zawieszone na gumie. Graja bardzo miekko, dol, srednie i gora w porzadku. Owszem, pelnie mozliwosci pokazuja dopiero jak sie slucha dosc glosno, ale za te pieniadze to naprawde jest niezle granie. I tu potwierdza sie stara prawda: dobre kolumny to takie z ktorych brzmienia zadowolony jest wlasciciel :) to co ze tanie, jak bede mial kase to zmienie moze na cos lepszego a narazie ciesze sie tym co mam .

[jesko]

Problem w tym że gdy kupisz zestaw budżetowy, i przypadkiem (lub celowo ) posłuchasz sprzętu wartego powiedzmy 3 razy więcej, to za każdym razem gdy włączysz swój sprzęt będziesz wiedział że to nie jest to, ponieważ różnica jest kolosalna. Ja tego doświadczyłem i teraz jestem skazany na długie odkładanie pieniędzy. Może to lepiej żyć w nieświadomości.........?!

[tml]

A i tu masz racje. Pewnie ze jak posluchasz czegos lepszego to po powrocie do domu i wlaczeniu swojego sprzetu bedziesz odczuwal niedosyt, ale zawsze wtedy mozesz pojsc do znajomego, ktory ma tylko dvd podpiete do telewizora i obejrzec kawalek filmu u niego. GWARANCJA SKUETCZNOSCI KURACJI. A gruga sprawa ze chocbys kupil nie wiadomo co to zawsze moze sie zdarzyc ze posluchasz czegos lepszego, tak wiec jest to raczej nie do unikniecia i nie nalezy sie tym za bardzo stresowac. Owszem jak sie ma mozliwosc zmiany sprzetu to nalezy do tego dazyc, ale zawsze mozna znalezc kogos kto ma sprzet grajacy gorzej. :) Moze marna to pociecha ale zawsze :)))

[Gość endzej]

mi się wydaje że jednak lepiej żyć w nieświadomości, a uświadomić sobie dopiero wtedy gdy się ma już pieniadze, pójść do sklepu i kupić ten sprzęt.

[Gość endzej]

mi się wydaje że jednak lepiej żyć w nieświadomości, a uświadomić sobie dopiero wtedy gdy się ma już pieniadze, pójść do sklepu i kupić ten sprzęt,ale jeszcze zastanowić się poważnie przed kupnem czy kupować i czy to coś zmieni.

[tml]

Z tym ze z tym zyciem w nieswiadomosci to nie tak latwo. W kazdym sklepie rtv maja rozlozony jakis flagowy wypasiony sprzecik i nawet idac po "glupi kabelek" mozna sie nadziac na swoja przyszla obsesje. Dlatego trzeba miec jakas "kuracje" w zanadrzu bo "dlugie odkladanie pieniedzy" troche trwa... niestety... A z drugiej strony cala frajda w zmienieniu czegos od czasu do czasu:)

[tml]

:))) za to stwierdzenie "glupi kabelek" Ci z forum stereo zjedliby mnie zywcem :)))

[jesko]

oj zmieni i to bardzo dużo, zestawy budżetowe do ok. 3kzł (m.in sony) to niestety tylko namiastka kina, oczywiście tylko kina bo z koncertami z dvd to one sobie nie poradzą. Niby słyszymy to co mamy, dżwięk dochodzi za głowy subwoofer wali jak opentany, stereofonia jest, przestrzeń niby też. Ale te wszystkie rzeczy które uznajemy za plusy swojego systemu znikają gdy usłyszymy zestaw np. 3 razy droższy. Okazuje się wtedy że słyszymy dżwięki które poprzednio gdzieś umykały lub wogóle ich niebyło, mamy wrażenie że dżwięk dosłownie nas porzarł i jesteśmy w samym centrum akcji, wydaje się jakby głośniki rozpłyneły się w powietrzu dopiero wtedy dowiadujemy się co to jest stereofonia i przestrzenność, do tego dżwięki nie zlewają się w całość (nienachodzą na siebie), bas schodzi niżej niż moglibyśmy sobie wyobrazić a do tego nie ma tego beznadziejnego dudnienia, gdy się to usłyszy to powrót do swojego starego sprzętu może być troche bolesny.

Niestety "prawdziwe"kino domowe to drogi sport ale naszczęście dużo można poprawić bawiąc się w ustawienia itp. rzeczy co niekoniecznie wiąże się z wydawaniem pieniędzy. Przecież kino to zabawa, niemożna się przez nią dać zwariować!

pozdro

[tml]

jesko: i dokladnie tak nalezy taktowac KD - jako rozrywke i zabawe, a nie jako cel zyciowy. Nie mozna popadac w depresje tylko dlatego ze jakis inny sprzet gra lepiej, podporzadkowywac calego zycia i rodziny tylko KD. A tak poza tym to kazdy ma tam jakies swoje ucho - dla mnie te kolumny sony graly lepiej niz jamo i koda w tych samych pieniadzach. Ale tez nie jestem z tych, co to ich sprzet jest zawsze THE BEST i nie potrafia docenic czegos co gra lepiej. Slyszalem kilka niezlych sprzetow, przy ktorych moje sony po prostu nie istnieja - chociazby wyzsze modele kody. I jak mnie bedzie na nie stac to napewno kupie. Ale z druciej strony nie wpadam w kompleksy ze "mam kolumny sony - takie budzetowe" - nie zamierzam ich zmieniac na model grajacy tak samo lub nawet gorzej np. Jamo tylko dlatego zeby moje kolumny nazywaly sie Jamo i nie byly budzetowe:)

[jesko]

widzisz ja też mam w domu 2 pary kolumn sony. Ale moge je porównać jedynie do producji takich firm jak panasonic, aiwa, lg te firmy niemają pojecia(delikatniej specjalizują się w czymś innym) o montowaniu kolumn (np. montują membrane na gumie), tonsile altusy które też mam w domu grają odnich o niebo lepiej, a kolumny jamo? (nawet najtańsze) wybacz ale w moim odczuciu niema ich co porównywać do produkcji sony.

[tml]

I tu jest wlasnie to o czym mowilem - ucho -mozesz powiedziec ze w takim razie jestem bez sluchu ale mnie bardziej podpasowaly te sony - nie zrobilbym tego bledu zeby kupic kolumny nie odsluchujac ich. I moze nie jest to zgodne z opinia ogolu ale MNIE bardziej pasuje dzwiek tych sony. U mnie mialem ograniczny budzet, niestety bez marginesu bledu (powiedzmy +250 zl) i wybieralem kolumny "do kwoty". tak ze narazie w domu stoja budzetowe sony ale w przyszlosci ... kto wie...

[jesko]

chmmmm..... jeżeli bardziej odpowiada ci dżwięk z kolumn sony za 250zł niż z nawet najtańszych jamo to należy się cieszyć, mi ostatnio te sony srasznie przeszkadzają i już niemoge się doczekać kiedy zamienie je na kefy q1 wtedy bedzie jazda!

pozdro

[tml]

A kto Ci powiedzial ze te sony kosztuja 250 zl? Zestaw 5-ciu kolumn kosztuje tyle co zestaw kody AV705...

[jesko]

sory ale żle zrozumiałem twój poprzedni wpis. Możesz powiedzieć który masz zestaw? jeżeli rzeczywiście porównywałeś go z kodą i według ciebie wypadł lepiej, to dobrze że go kupiłeś.................ja postąpiłbym inaczej ale jak sam twierdzisz każdy ma inne ucho.

[tml]

to zestaw SS-FCR450 - podlogowe trojdrozne fronty(150W) , central(120W), dwie satelity(100W). Dodatkowo kupilem dwie kolumny SS-MB250 - dwudrozne (120W) bo mam ampli 6.1 a docelowo zmierzam do 7.1

[tml]

te przody maja dol i srednie na kevlarze a wysokie 1-dno calowa kopluka z Nano fine (jakis wynalazek sony). A czy zawieszone sa na gumie to nie jestem pewien. W kazdym razie maja duza mozliwosc wychylenia i bardzo fajny miekki bas.

[tml]

te przody maja dol i srednie na kevlarze a wysokie 1-dno calowa kopluka z Nano fine (jakis wynalazek sony). A czy zawieszone sa na gumie to nie jestem pewien. W kazdym razie maja duza mozliwosc wychylenia i bardzo fajny miekki bas. I te mniejsze dodatkowo dokupione kolumny to tez kevlar i to cale nano fine. tak jak przody wiec ladnie sie ze soba graja