Skocz do zawartości
IGNORED

creek 4330 v. 4330(mk2)


markoni

Rekomendowane odpowiedzi

Różnica w brzmieniu jest subtelna. Mk2 jest ciut bardziej dynamiczny i przejrzysty , za to klasyczny 4330 jest ciut bardziej plastyczny - tak przynajmniej było słychać na głośnikach JMLab Electra 905 oraz B&W CDM1. Jakbym miał wybierać to z tymi kolumnami wybrałbym klasycznego 4330. Z innymi kolumnami być może Mk2 zabrzmiałby lepiej. Ale jeszcze raz podkreslam, że różnica w brzmieniu zwykłego 4330 i Mk2 jest minimalna.

Według znawców wzmacniaczy Creeka najbardziej udanym modelem wzmacniacza jaki zaprojektował Mike Creek to 4330SE , który łączy zalety zwykłego 4330 i Mk2. Niestety posiadacze SE nie są skłonni do jego sprzedarzy ......

 

pozdr.

Arkadix

Dzięki za informacje. Jak mam rozumieć pod względem elektrycznym parametry urządzeń są takie same?

Ciekawe dlaczego na rynku wtórnym za wersje mk2 trzeba zapłacić co najmniej 300-400zł więcej?

Może to jakaś magia napisów!

"Ciekawe dlaczego na rynku wtórnym za wersje mk2 trzeba zapłacić co najmniej 300-400zł więcej?"

 

Jedną z przyczyn może być to, że Mk2 z reguły były sprzedawane w wersji ze zdalnym sterowaniem, która była droższa od wersji bez zdalnego sterowania o jakieś 400zł.

 

Druga z przyczyn to, że wersje Mk2 są młodsze , tym samym na rynku wtórnym droższe.

 

Trzecia z przyczyn to recenzja w Hi-Fi i Muzyka , im lepiej coś tam oceniają tym droższe urządzenia na wtórnym rynku.

 

A ja i tak uważam, że pierwsza wersja 4330 gra najpiękniej :-)

 

TUX

Może jako posiadacz "kilku" creeków trochę pomogę:) Pierwsze wersje 4330 (koniec lat 90-tych) miały nieco inną budowę niż te po 2000 roku. Widać to na zdjęciach Audio 9/98 i HFiM 7-8/01. Na obudowach nie było żadnych oznaczeń (jedynie oznaczenia na płytach głównych v1., v2.) Między nimi miała prawo być niewielka różnica w brzmieniu. Wersja z pilotem była droższa o ok. 400 zł i miała oznaczenie "R" (ale również nie opisane na obudowie). Wersja 4330 mkII nie różni się niczym od tej "późniejszej" 4330 z wyjątkiem dodania układu miękkiego startu (opóźnienie przy załączaniu-brak "puknięcia" w głośnikach. Pilot w wersji mkII również występował opcjonalnie. Gratuluję szczęściarzom, którzy potrafią wychwycić różnice w basie,barwie,przestrzeni itd. pomiędzy tymi wersjami:) (4330(v.2). 4330 mkII). Z kolei wersja 4330 SE miała większą moc (50W), zasilacz, pojemność filtrującą i złocone gniazda z tyłu. I ona mogła i może grać inaczej.

Obecnie posiadam wersję 4330R jako przedwzmacniacz i końcówkę P43 mkII, czyli wersję 4330 SE z oddzielonym potencjometrem i wejściami:) Co ciekawe integry nie trzeba wcale podłączać do prądu (przedwzmacniacz pasywny), żeby sterować całym systemem (chyba, że chcemy sterować głośnością z pilota) Tutaj ukłon w stronę wyznawców kolosalnego wpływu sieciówek na dźwięk:)))

A Creek 4330 jest świetnym wzmacniaczem i naprawdę z Małymi Dynaudio 42 grają razem tak, jakby kosztowały znacznie więcej. Nawet lepiej niż sieciówka za 5000zł :) Pozdrawiam.

Naim: DAC/TP XPS + Hi-Line + NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 + NAC A5 + Lipinski L-707 + Target Audio MR70B + (transport CA CXC)

Teoretycznie można było kupić 4330 Mk2 zarówno w wersji z pilotem ( droższa chyba o około 400zł ) jak i bez pilota.

W praktyce jak chciałem kupić bez pilota to dystrybutor powiedział, że chwilowo brak wersji bez pilota i kazał czekać na dostawę. Dlatego kupiłem klasycznego 4330 z drugiej ręki i dobrze zrobiłem, bo mniej zapłaciłem , a do tego okazło się w praniu, że brzmienie klasycznego 4330 bardziej mi odpowiada.

 

TUX

" A Creek 4330 jest świetnym wzmacniaczem "

Oj tak :-))))

Kilka lat temu miałem Primare A30.1 , który w kategoriach brzmieniowych okazał się być bardzo przeciętny. Sprzedałem A30.1 i kupiłem 4330 który miał mi służyć przez kilka miesięcy do momentu przeprowadzki do większego pokoju. Okazało się, że przyjemność słuchania z 4330 była znacznie większa niż z czterokrotnie droższego A30.1. Prawdopodobnie nigdy bym nie myślał o wymianie 4330 gdyby nie przeprowadzka do większego pokoju i zmiana kolumn na podłogowe.

 

TUX

Tak jak napisał Asmon, późne 4330 były robione na tych samych płytkach co 4330mk2, ale zdaje się że w 4330 (niezaleznie od wersji PCB) były montowane "otwarte" potencjometry, a w 4330mk2 już nie.

 

Żeby było ciekawiej, pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami 4330mk2 też występowały pewne drobne róznice (i nie chodzi tu o odmiany R/SE), np. rózna ilość/pojemność(poszczególnych) kondensatorów w zasilaczu.

 

Wzmacniacz to dobry (jak na swoją cenę), ale zdecydowanie przereklamowany, a na dodatek posiadający rózne felery konstrukcyjne (których części mozna by było łątwo uniknąć, choć pewnie z drobnym obniżeniem funkcjonalności/uniwersalności).

" Wzmacniacz to dobry (jak na swoją cenę), ale zdecydowanie przereklamowany"

Nie prawda, nie jest przereklamowany.

Problem z 4330 jest taki, że ze względu na jego niską cenę ludzie traktuja go jako sprzet budżetowy i łączą z budżetowymi elementami.

A na przykład dlaczego nikomu do głowy nie przychodzi podłącząć 30 watowego Alepha Passa z budżetówką ?

Bo Pass jest drogi i dlatego ma status sprzętu prawie hi-endowego.

Aleph i 4330 mają jedną wspólną cechę : bardzo prostą konstrukcję wewnętrzną. Prawdopodobnie dlatego oba wzmacniacze mają bardzo naturalne i miłe w słuchaniu brzmienie. Moim zdaniem gdyby 4330 miał wypasioną obudowę i wysoką cenę to zyskałby podobny hi-endowy status jak kiedyś Alephy.

Miałem kiedyś u siebie Gryphona Callisto 2200 i Creeka 4330. W pokoju 20m2 z kolumnami JMLab Electra 905 ( 91dB, 8 om ) ich brzmienie było praktycznie identyczne. Problem zaczynał się przy podłączaniu kolumn podłogowych ...... I to własnie jest podstawowy problem z 4330 - czyli dobór kolumn.

 

pozdr.

Arkadix

Ja miałem właśnie takiego późnego 4330 (bez MkII). Wewnątrz był identyczny z 4330 MkII choć dokładnie co do ścieżki nie sprawdzałem ;) Starsze Creeki miały zdaje się inny potencjometr i 6 kondensatorów 3300uF, w tych nowszych i w MkII było 12 po 2200uF. Za potencjometr robił (przynajmniej u mnie) zamknięty, niebieski Alps, ale już np. miękkiego załączania nie miałem.

 

Wzmacniaczyk bardzo dobry, baa, w tej cenie rewelacyjny ! Fantastyczna przestrzeń, wysokie i średnica minimalnie rozjaśnione, nie za mocny, ale w mniejszych pokojach sprawdza się wyśmienicie. Mogą być problemy z dynamiką na basie, bo ten jest raczej miękki i bez wykopu, da się temu zaradzić odpowiednio dobierając resztę toru, np. u mnie z zamkniętymi Tonsilami łupał ładnie ;)

 

Problemem samym w sobie jest wydajność prądowa. Choć 4330 ma pasywny przedwzmacniacz i można go rozkręcić bez zniekształceń nawet do godz. trzeciej, to np. przy podłączeniu niskoefektywnych kolumn zaczyna się dusić. Ja się właśnie na tym przyjechałem. Z Dynaudio 42 było rewelacyjnie ale człowiek chciał jeszcze lepiej to se kupił 52SE, których 40W Creeka nie wystarczyło nawet do przyzwoitego napędzenia wysokotonówek... :/

I love the sound of crashing guitars

>Micke 13

Jakbyś do napędzenia Dynek 52SE kupił końcówkę Creeka 52SE (co za zbieżność!), to by pewnie nie było tego problemu.

 

>Asmon

Jeżeli piszesz o końcówce to A43, P43 to przedwzmacniacz, Ty o tym wiesz ale to tak gwoli ścisłości:)

I zdjęcie bebechów A43, z tego co pamiętam takie samo zasilanie i moc było w 4330SE.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bluesound Node / Synthesis Roma 96DC+ / B&W 706 S3

Zaiste: 4330 a 4330 mkII - różnice na granicy autosugestii. Pilot dla każdej z tych wersji - rzecz dyskusyjna - bo i tak muszą (mogą) grać w miarę małym pomieszczeniu - więc są prawie w zasięgu ręki... 4330 SE - potwierdzam - różnica druzgocąca, może i przerasta 5350.

ciekawe sa schematy tych wzm. czy sa dobre? maja swoja barwe wynikajaca z ukladu i uzytych tranzystorow. Na wyjsciu pracuja mosfety o malym napieciu bramki. Nie tak jak irf 4V a tylko 1.2V!!! no to prawie jak bipolary!!!I rzeczywcie brzmienie przypomina gryfona. Do rocka idealne.

tomek11 - oczywiście, końcówka to A43. I jest ona identyczna w środku z 4330 SE minus przedwzmacniacz.

 

Creek jest rzeczywiście bardzo niepozornym wzmacniaczem i chyba nawet sam jego wygląd sugeruje, że nie został stworzony do potańcówek na saloonach:) i napędzania kolumn wielkości przeżartego Hobbita:)

 

Ale ciekawa rzecz - ogólnie większość wskazuje jako jego największą wadę - słabą wydajność prądową. Maksymalny pobór mocy 4330 to tylko 200W, a 4330SE i A43 to 250W.

 

A taki "mocarny" Exposure 2010 ciągnie aż ... 200W.

 

To jak to w końcu jest?

Naim: DAC/TP XPS + Hi-Line + NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 + NAC A5 + Lipinski L-707 + Target Audio MR70B + (transport CA CXC)

Creek 4330 ma bardzo duże szanse pracować z większymi kolumnami podłogowymi, będąc spiętym z końcówką mocy A43 w konfiguracji bi-amping.

Bi-wiring z pojedynczego Creeka - (i ogólnie sam w sobie wg mnie) to niepotrzebna strata pieniędzy i czasu.

Naim: DAC/TP XPS + Hi-Line + NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 + NAC A5 + Lipinski L-707 + Target Audio MR70B + (transport CA CXC)

wydajnosc pradowa to powinien miec duza taki wzm gdyz na wyjsciu sa sporej mocy mosfety i to niskonapieciowe takie po 50V i dlatego sa stosowane dwa w szereg na kazde zasilanie. Czy gra czysto? raczej dedykowany jest do pewnego typu muzyki podobnie jak Gryfon. Tafo ma duze i solidne toridowe. Szybkie diody wiec nie ma problemu z pradem. Wbrew temu co napisali w jakims pismie operacyjne w moncowce nie biora udzialu we wzmacnianiu muzy sluza do stabilizacji zera na wyjsciu i ew. do zabezpieczenia przeciwzwarciowego.

Witam użytkowników creeka .

posiadałem model mkII ponad 4 lata i złego słowa o nim nie powiem , napędzał mi w 18 m2 tannoye M2 i B&W 602S3 , dochodziłem nierzadko do 3-ciej bez zniekształceń , z tannoyamy wyprawyał co chciał natomiast z bowersami troszke brakowało łup łup ale i tak było ok . Dzwięk perfekcyjnie czysty , przejrzysty i stereofonia ( brak słów ) , nie dawno zamieniłem go na strussa 140 ( jakiś model po tuningu ) i w moim odczuciu największa wada creeka to brak głębi sceny i lokalizacji instrumentów , pozatym to hajend .

Pozdrawiam :-)))))

  • 11 miesięcy później...

takie pytanie do znawców creeka czy 4330SE bedzie wspólpracował dobrze z dedykowaną koncówka A43 w konfiguracji bi amping, pytam bo wersja Se ma wieksza moc niz standardowa i moc z obu koncówek bedzie wtedy rózna???

witam serdecznie,posiadałem 4330 mk2 przez 3 lata ,przed zakupem słuchałem w sklepie wersji 4330 na avansach omega 503 z okablowaniem fadela i z firmowym źródłem ,byłem zauroczony,po kilku miesiącach wróciłem do sklepu i kupiłem tenże zestaw tylko z innym cd.aktualnie jestem posiadaczem 5350se.większa moc daje większe możliwości w doborze kolumn i takie tam różne pierdoły,ważne jest to iż niema już takiego czaru jaki był przy 4330 mk2 lub bez mk2 (dla mnie bez różnicy).tam była przestrzeń która sięgała w głąb za kolumny kilometry,wysoke pięknie dźwięczne,aksamitne,pozbawione wszelkiej ostrości,bas może i nie taki jak z 1kw ale wystarczający,wszystko poprostu piękne,jeżeli masz zamiar kupić to nie zastanawiaj się ani chwili szczerze polecam,a tak na marginesie sam sprawdź jak to gra i sam zdecyduj,bo napewno znajdą się "AUDIOFILE"którzy będą ci doradzać co to niby masz kupić ,udanych zakupów,pozdrawiam

tak znam brzmienie 4330 z avance ,rzeczywiscie jest super, i drozsze modele juz tak dobrze nie grają, po przesluchaniu tlumu audiofilskich drozszych wzmaków...no cóż nigdzie nie bylo takiej przestrzeni.obecnie zastanawiam sie nad wersja 4330Se,ciekawe czy blizej jej do 4330mk2 czy do 5350(mam nadzieje ze nie). no i jak z tym bi ampingiem moze wypowie sie ktos obecnany w creekach.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.