Pytanie o autorytety muzyczne.

[wojciech iwaszczukiewicz]

>Fan Karajana

 

Mam jeszcze dwa pytania.Czy jesteś zawodowo związany z muzyką oraz czy naprawdę uważasz,że po Rachmaninowie nic ciekawego w muzyce nie powstało?

[Fan Karajana]

Wojciech Iwaszczukiewicz,

nie jestem zawodowo związany z muzyką, muzyka to moje hobby.

Co do muzyki po Rachmaninowie... Przyznaję sie bez bicia, że do muzyki współczesnej nie mogę znaleźć klucza. Poza tym zapytałem kiedyś jednego z wykładowców muzykologii na KUL-u jak rozróżnić muzykę dobrą od złej. Odpowiedział mi, że nie ma takiej metody. Według niego muzyka dobra to ta, która przetrwała próbę czasu, która jest wykonywana i słuchana po ponad 50-ciu latach. No i Rachmaninow akurat prawie pasuje do tej cezury...

[wojciech iwaszczukiewicz]

> fan Karajana.

 

Przypominam tylko,że Rachmaninow i Sibellius dożyli połowy XX wieku,ale cały czas pisali muzykę XIX wieczną,a od premiery np. Święta Wiosny niedługo minie 100 lat!

[cezary]

A ja dodam prowokujaco: Autorytetom moralnym mowimy NIE! Patrzmy pragmatycznie jak masy glosuja karta kredytowa i na co wykladaja money.A ze to shit to juz zupelnie inna para koloszy- taki swiat, lepiej juz bylo.Pozdr

[wojciech iwaszczukiewicz]

>cezary

 

A co to ma do rzeczy?

[Fan Karajana]

Wojciech Iwaszczukiewicz,

to nie moja wina, że późniejsi twórcy piszą muzykę, którą omijam, ponieważ nastraja do rozpaczy. Może coś na rzeczy mają słowa Andre Frossarda: "we wcześniejszej muzyce dwie nuty szukały trzeciej, a obecnie wszystkie walczą ze sobą, wszystkie się odpychają". Poza tym Bogu dziękować wcześniejszej muzyki napisano tyle, że wystarczyłoby jej na chyba moje cztery życia, więc niczego nie żałuję. Ang. pisarz Chesterton napisał, że "jeśli nie mamy czasu na przeczytanie najlepszych książek świata, to szkoda go marnować na czytanie tylko dobrych". Myślę że można to sparafrazować, że jeśli nie mam czasu na słuchanie najgenialniejszej muzyki śiwata, szkoda go tracić na słuchanie tylko dobrej.

Pozdrawiam Staszek

[wojciech iwaszczukiewicz]

> Fan Karajana.

 

Czy naprawdę uważasz,że Rachmaninow czy np. Sibelius pisali ciekawszą muzykę niż Strawiński lub Bartok?

 

 

pozdr. W.I.

[Fan Karajana]

Wojciech Iwaszczukiewicz,

nie lubię rozróżnień typu ciekawa, nieciekawa, po prostu Sibelius i Rachmaninow do mnie jakoś tam trafili....

[Fan Karajana]

Wojciech Iwaszczukiewicz,

pisząc o skrzywieniu zawodowym miałem na myśli mój przydomek, jaki wybrałem sobie w forum. A co do muzyki drugiej połowy XX w., nie czuję się upoważnionym do jej oceniania, po prostu nie znajduję w niej tego, co daje mi chociażby Bach, Mozart czy Sibelius...

[graaf]

kolega Fan Karajana popełnił kilka ciekawych wpisów w wątku

popieram

graaf

[miroalien]

>>>wojciech iwaszczukiewicz

 

 

/23 Lut 2007, 22:59/

"Szanowni Forumowicze.Mam następujące pytanie,kto jest dla Was największym autorytetem muzycznym(jeśli w ogóle taki występuje)?Ktoś do kogo macie największe zaufanie np. w ocenie płyt,kogo opinią kierujecie się przy zakupie nagrań(wiadomo,że wszystkiego nie da się przesłuchać).

Czy jest lub był ktoś kto wywarł na Was przemożny wpływ w wyborze rodzaju słuchanej muzyki i dalszym rozwoju jako słuchacza.

Czy są krytycy muzyczni,którzy mają wpływ na Wasze gusta i zakupy?"

 

Odpowiedź:

Wojciech Mann

:)

[Tad46]

Czytam dość wiele recenzji, lubię jakoś brytyjskie, np. Penguin Guide (czasem nadmiernie egzaltowane), albo recenzje ze strony miesięcznika Gramophone, gdzie piszą sami dobrzy fachowcy. Rzadko jednak wierzę na słowo, najczęściej szukam, czy jakiś sklep kawałka nie daje posłuchać (np. amazon, jpc, merlin, naxos). Zwykle miałem wrażenie, że polskie są nazbyt jednostronne, np. jak jest moda na wykonania "historyzujące", to każde inne niedobre (a co poradzę na to, że symfonie londyńskie Haydna Szella to jedno z najlepszych wykonań, jak dla mnie, jakie istnieje, oddaje nie tylko nieprawdopodobny kunszt Haydna, ale i rubaszność tej muzyki. Tylko trzeba się do masywnego dźwięku orkiestry przyzwyczaić, no ale ona jest tak zwinna jak niejedna historyczna...)

Co do Karajana: bardzo dobry dyrygent, miał swoje zalety i wady (np. Strawiński w większości koszmarny, Święto wiosny nie do słuchania).

[I&I]

Ogólnie jest chyba tak,że na początku mamy więcej autorytetów i w działce muzycznej są to:starszy brat,starsza siostra,starszy kolega,kolega-równiesnik,prezenterzy radiowi (dla mnie swego czasu byli to:Jerzy Rzewuski-Trójka lata 80-te,Jacek Olechowski-chyba program II w latach 80-tych,Marek Wiernik-Trójka w 80-tych.Wszyscy dlatego ,bo grali PUNK,NEW WAVE,SKA,REGGAE,a tego wtego było tyle co kot napłakał).

Dorzuciłbym jeszcze mimo wszystko Wojtka Manna.

Jak się człowiek starzeje to szuka sam i tych autorytetów coraz mniej(tera szukam sam,bo jest net,dostęp do sampli i wolny dostęp do mediów-za komuny nie było tak pięknie)

Tak mi się wydaje.

 

A tak na prawdę to wieje tu nudą.

Zmykam z tego wątku.

Nie bójcie się powiedzieć,że mieliście autorytety!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

=>wojciech iwaszczukiewicz

Głupia sprawa z tymi autorytetami ja miałem osoby które potrafiły na podstawie przedstawienia moich oczekiwań muzycznych doradzić mi świetnie jakie płyty będą mi odpowiadały. Miałem do nich takie zaufanie że płyty kupowałem nawet w ciemno bez przesłuchania. Najgorzej jak byłem z kartą kredytową to potrafiłem u nich kupić 8 i więcej płyt za jednym podejściem, dla tego ich sklep często programowo omijałem gdyż nie potrafiłem wyjść bez płyty.Jak nie miałem żadnych oczekiwań to potrafili mi pokazać coś zupełnie nowego odkrywczego super !!! którego bez nich nie znalazł bym .Takich z najlepszym szlifem diamencików naprawdę naprawdę trudno znaleść, przenieśli się z trzy lata temu ze sklepem a ja jestem wredny i ich nie szukam ,trzeba to naprawić może dalej tych dwóch pasjonatów gdzie indziej w Krakowie prowadzi ten swój sklep dalej.

Czy tej opini nie powinni dodać do swojego CV napewno jakby musieli iść do pracy do kogoś obcego,przyjęci byli by z otwartymi rękami

pozdrawiam

Rafaell

[I&I]

O jakim sklepie w K-owie mówisz?

Jestem z tego miasta i ciekaw jestem czy tam bywałem.

[I&I]

O jakim sklepie w K-owie mówisz?

Jestem z tego miasta i ciekaw jestem czy tam bywałem.

[ASURA]

=>Musica Antiqua (Senacka)

ul. Senacka 6, PL-31-002 Krakow Tel: +48-12-411-3000 Fax: +48-12-411-3000,

Jakbyś wiedział gdzie Ci dżentelmeni się przenieśli to daj znać, Mieli chyba wtedy w sklepie odtwarzacz AA i głośniki JMlab i bardzo miło się z nimi rozmawiało mieli chyba jeszcze filię na Wawelu poszukałem i to znalazłem .Oni są najważniejsi nie wiem cy tam pracują ? czy mają tylko pracowników :( z psem na Wawel nie wejdziesz)

 

Musica Antiqua SC

0 12 422 51 55 w. 348

31-001 Kraków, Wawel 8

[pavbaranov]

Rafaell>

Jeśli się nie mylę, to mieszczą się na Pl.Wszystkich Świętych, mniej więcej na przeciwko UMK.

[ASURA]

pavbaranov, 11 Mar 2007, 19:21

szukałem ich tam wzdłuż postoju taksówek (od strony Rynku Głownego)do ulicy Brackiej może żle szukałem i coś przeoczyłem ,podpowiedz mi coś

pozdrawiam

Rafaell

[ASURA]

Sklep z płytami CD na razie jest tylko na Wawelu chętnych zapraszam naprawdę mają świetną muzykę klasyczną i potrafią dobrze doradzić

pozdrawiam

Rafaell

[Fan Karajana]

Rafaell,

Sklep Musica Antiqua również polecam wszystkim, zarówno początkującym, jak i zaawansowanym melomanom. Niestety, właściciele musieli zrezygnować z prowadzenia dwóch sklepów, obecnie mają tylko jeden punkt - na Wawelu. Są rzeczywiście kompetentni w muzyce klasycznej i nie będą wmawiać klientowi, że na przykład (jak to robiła pewna sprzedawczyni w Warszawie) V Beethovena pod Karajanem to zupełnie to samo co pod Bernsteinem.