Skocz do zawartości
IGNORED

Prosty teścik na kabelki


kaszanka7

Rekomendowane odpowiedzi

jarekeraj, 20 Mar 2007, 22:16

 

>Skibus dał poniżej 7% przy sprzęcie na którym pewnie już co nieco słychać (26 tysi!), ganzz_gut

>byłby gotów wywalić nawet 20%. Kto da więcej?

 

 

Ja mam trochę "na skróty" Interkonekty Naim dodaje seryjnie ( i nie zaleca się ich zmiany ), kabel głośnikowy też zalecany ( 59 zł/m, a zalecają nawet do najdroższych systemów ).

stempur, 21 Mar 2007, 00:07

 

>Jeśli chodzi o kwoty, to licząc po cenach sklepowych, to mój interkonekt kosztował 60-70 proc. ceny

>wzmacniacza a głośnikowy prawie tyle co wzmacniacz. Ogólnie interkonekt i głośnikowce stanowią -

>upraszczając - jedną czwartą ceny mojego całego systemu.

>Po prostu uważam, że kable sa pełnowartościowym

>elementem systemu, jak żródło, piec i kolumny.

 

To jest nieco dyskusyjna teza, stempur. Raczej przychylam sie do opinii, ze duzo wiecej mozna zmienic w systemie wymieniajac wzmacniacz czy zrodlo (ze nie wspomne o kolumnach!) niz okablowanie. Z drugiej strony jezeli juz cos sie ma i jest sie z tego zadowolonym to ostatni szlif na pewno nalezy do kabli i tu juz tylka kwestia psychologiczna jest, czy sie wyda 25 procent ceny systemu na kable czy tylko 10 procent. Majac przyzwoity system i dodatkowe 10 tys. zl na przyklad to raczej myslalbym o lepszym wzmacniaczu, zrodle czy kolumnach niz o lepszych kablach. Oczywiscie zakladamy, ze nie jestesmy z rodziny, w ktorej 'cena nie gra roli' bo odziedziczylismy mily spadek.

 

pzdrw

 

soso

stempur

 

bo to pewnie taki dylemat: co lepiej zabrzmi wzmak + kabel o wartości 70% wzmaka czy 1,5x droższy wzmak i tani kabel.Próbowałeś coś takiego porównywać? (podobny dylemat pream + 2 końcówki po 2kPLN każde czy integra za 6 tysi). Jeżeli usłyszenie różnicy zaczyna się od kabli za kilka - kilkadziesiąt tysi to generalnie mozna uprościć, że w rozsądnym przedziale cenowym wszystkie kable brzmią tak samo

Wpływ kabli na brzmienie jest napewno, a to w jak wielkiem stopniu zalezy od konfiguracji sprzetu. W moim juz prawie nieaktualnym sprzecie, wplyw IC byl niewielki jednak kabli glosnikowych dosc duży. Zmiana AN Moonwalka na kabel NykielAudio dala wrecz kolosalne zmiany. Nie znam sie na tyle zeby powiedziec dlaczego....ale tak było;)

Zrób sobie IC z klotza la'grange oraz dla porównania ze srebrzanki.

 

Jak nie usłyszysz różnicy, to jesteś wybrańcem, który nie będzie wydawał chorej kasy na kawałki kabelka i możesz śmiało śmigać na IC i głośnikowych za 5zł/m z wolumenu.

Kaszanka,

Ja doświadczam, że najlepiej słychać zmianę z lepszego na gorsze. Jak wypniesz kabelek i wepniesz inny - gorszy natychmiast powinieneś to usłyszeć. Czasem trudno powiedzieć co się zmieniło, ale różnicę zaobserwujesz.

Swoją drogą porady żeby korzystać ze znanych do urzygu płyt są najlepsze. Na takich najszybciej zaobserwujesz zmiany.

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

Jeżeli chodzi Ci o szybką identyfikację kabla to faktycznie nic nie zastąpi 2 wyjść równoległych, ale do tego polecam słuchawki. Natychmiast usłyszysz większość różnic i określisz klasę kabla. Wiadomo, że tylko długie słuchanie różnorodnej muzyki pozwoli podjąć dobrą decyzję, więc takich testów nie polecam do ostatecznego wyboru. Ważne: potrzebna jest druga osoba, bo test powinien być "ślepy". Zaskakujące mogą być pierwsze wyniki. Sam w ten sposób testowałem kilku czołowych krajowych producentów i kable Tara Labs z wyższej półki i dodatkowo dla zabawy kabelek wykonany na bazie catharsisa (dostępny na allegro - 16 zł/m) właśnie on zebrał najlepsze oceny.

Co do płyt polecem ostatnie Knopflera i "Round room" zespołu PHISH

Przewaliłem tony sprzętu, z czego bardzo duży procent odsłuchałem u siebie w domu. Pewne konfiguracje na zmianę kabelków reagowały wręcz histerycznie (uderzające różnice), inne ze stoickim spokojem (coś tam było niby słychać, ale czy miało to znaczenie w praktyce?), jeszcze inne nie reagowały w ogóle (mimo usilnych prób nie udało mi się usłyszeć różnic). Tak więc sugerowałbym autorowi wątku nie przejmować się w ogóle tym zjawiskiem, ba, wręcz cieszyć się że nie ma powodu do wydawania fortuny na kable. Natomiast jeżeli powodem tej chęci usłyszenia są wątpliwości dotyczące sprawności jego słuchu, to proponuję umówić się na odsłuch u któregoś z kolegów posiadających system zauważalnie reagujący na kable.

kaszanka7, może zrób tak:

 

włącz pierwszy IC i zapuść "Adagio G moll" Tomaso Albinoniego, poźniej przełącz na drugi IC i włącz "Symphony of Destruction" Megadeth.

 

Bardzo subtelna różnica powinna dać się wychwycić. Jeśli nie usłyszysz różnicy to jak zauważył stempur - tematem kabli możesz się więcej nie przejmować :-))

 

Pozdrawiam,

soso

Są tacy, którzy całkiem poważnie zastanawiają się nad tym, czy budowy sałego systemu nie zaczynać od kabli, naprawdę.

 

Poza tym zawsze kupuje sprzęt z drugiej ręki (tylko kolumny chciałem kupić nowe, ale w końcu kupiłem też używane) i tu relacje cenowe są zpełnie inne, bo wysokiej klasy kable są stosunkowo tanie. i uważam, że w takim przypadku opłaca się w nie inwestować.

Dam przykład. mam wole 2 tys złotych. Dokładając je do zmiany wzmacniacza nie uzyskam szalonej poprawy, kupie wzmacniacz grający nieci inaczej ale z tego samego poziomu cenowego. Natomiast wydając te sam 2 tys na używany kabel kupuje już prawie hi endowy drut, który jako nowy kosztował prawie tylei ile nowy zmacniacz. I nie ma silnych, musi zagrać lepiej.

 

W ogóle wyznaję teorię, że aby uzyskiwać widoczne i zadowalające zmiany, nie ma sensu wymieniać jakikolwiek element toru tylko trochę więcej niż kosztował stary, wymiana cedeka na inny, droższy o 30 proc moim zdaniem jest wątpliwa. Trzeba przynajmniej podwoić kwotę i wtedy słychać od razu poprawę. Ja z kblami robilem tak, że intekonekt zmieniłem na 4 razy droższy a kable głośnikowe na 6 razy droższe, kolumny na 3 razy droższe. I naprawdę różnica jest bardzo duża. I tylko teraz mi smutno, bo zastanawiam się, jak długo będę musiał odkładać, by dokonać kolejnego progresu.

Pozdrawiam Stempur

 

PS. Przepraszam autora wątku, że nei na temat, postaram się już tylko o IC.

Tak tez postanowilem zrobic. Mysle ze zrobimy slepy test kabli u kogos z naszej paczki bo z tego co widze zainteresowanie jest. Nie mam oczywiscie zamiaru nastawia sie sceptycznie, ale czemu nie . Jesli uslysze roznice po zmianie kabla z jednego na drugi to bedzie fajno, a jesli ta roznice uslyszymy cala zgraja audioholikow to juz bedzie super. Moze cos w tym jest ze niektore sprzety sa nieczule na zmiane okablowania, tak podobno jest z kolumnami WLM (dostarczane sa z okablowanie) czy tez z MAC-ami - ale moze sie myle. Nic posluchac to uwierzyc.

 

pozdrawiam kaszanka7

 

ps. qrcze no glupio tak kupic kabel za kilka tysi i mowic ze nie jest lepiej

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

stempur, 21 Mar 2007, 10:49

 

>soso

>Są tacy, którzy całkiem poważnie zastanawiają się nad tym, czy budowy sałego systemu nie zaczynać od

>kabli, naprawdę.

>

 

?? Nooooh!

 

 

>Poza tym zawsze kupuje sprzęt z drugiej ręki (tylko kolumny chciałem kupić nowe, ale w końcu kupiłem

>też używane) i tu relacje cenowe są zpełnie inne, bo wysokiej klasy kable są stosunkowo tanie. i

>uważam, że w takim przypadku opłaca się w nie inwestować.

>Dam przykład. mam wole 2 tys złotych. Dokładając je do zmiany wzmacniacza nie uzyskam szalonej

>poprawy, kupie wzmacniacz grający nieci inaczej ale z tego samego poziomu cenowego. Natomiast

>wydając te sam 2 tys na używany kabel kupuje już prawie hi endowy drut, który jako nowy kosztował

>prawie tylei ile nowy zmacniacz. I nie ma silnych, musi zagrać lepiej.

 

Tu pelna zgoda - kabelek za 1 zl. a za 3 tys. zl to spora roznica a przy wzmacniaczach czy kolumnach prawie zadna.

 

>

>W ogóle wyznaję teorię, że aby uzyskiwać widoczne i zadowalające zmiany, nie ma sensu wymieniać

>jakikolwiek element toru tylko trochę więcej niż kosztował stary, wymiana cedeka na inny, droższy o

>30 proc moim zdaniem jest wątpliwa. Trzeba przynajmniej podwoić kwotę i wtedy słychać od razu

>poprawę.

 

A tu akurat nie zgodze sie. Sa CDP w tej samej cenie a rozne od siebie co do jakosci dzwieku o kilometry!

 

pzdrw

 

soso

witam

 

oj wiele godzin spędziłem przy kabelkach i pewien jestem definitywnie że :

 

ogólnie ujmując jeśli już znajdziemy tą konfigugacje to jest -- nirwana

- nagrania które słuchało sie z dozą obojętności teraz wydają sie super w zasadzie

wszystko chce się słuchać - szczegułowośc , detale melodyjność itd - i to jest to

- czasami dochodzi sie do tego latami , ale jeśli chociaż raz usłyszymy

to mamy punkt odniesienia .

 

pozdrawiam

Ja dodam, że porównania najlepiej robić nie wieczorem ale w jakiś cichy poranek, wówczas ucho jest wypoczęte po długim śnie i najlepiej wyłapuje wszystkie niuanse. Oczywiście w przeddzień żadnych imprez i tym podobnych :)

 

Jedno jest pewne; dużo łatwiej usłyszeć różnice w dobrze kabelków głośnikowych niż IC i ja osobiście też jestem zwolennikiem sądów, że wydawanie dużej kasy na IC jest bezsensem lepiej zmienić chociażby kolumny na lepsze no chyba że mamy już te najlepsze:)

Jarek, wiesz jak to u mnie było :-). Przez trzy miesiące słuchałem IC Phobosa, słuchałem, słuchałem...a potem wpadł ten @#$%!&* i przyniósł mi Vespę...resztę historii znasz. To samo pewnie będzie za miesiąc z Moonwalkiem. Reasumując: ucho się przyzwyczaiło do "innego" a jak przyszło coś "lepszego" rura mi zmiękła.

Hardware do porównywania IC + sposób użycia. Jeden IC podłączamy do jednego wejścia we wzmaku , drugi do drugiego. Najlepiej jest jeśli podłączenia dokona 2-ga osoba tak ,żeby odsłuchujący nie wiedział do którego wejścia podłączony jest który kabel. Koszt kompletu ok 5 zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-44-100005870 1174506155_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

giagi

 

jeżeli "porównania najlepiej robić nie wieczorem ale w jakiś cichy poranek, wówczas ucho jest

>wypoczęte po długim śnie i najlepiej wyłapuje wszystkie niuanse" to sorry ale IMO gra nie warta władowanej kasy

>giagi

>Ja dodam, że porównania najlepiej robić nie wieczorem ale w jakiś cichy poranek, wówczas ucho jest

>wypoczęte po długim śnie i najlepiej wyłapuje wszystkie niuanse. Oczywiście w przeddzień żadnych

>imprez i tym podobnych :)

 

cichym porankiem to ja wyłapuje dodatkowe minuty snu... zmiana IC to wymaga trochę przytomności, której ciężko oczekiwać o tej porze dnia ;)))))

>stempur

 

>Dam przykład. mam wole 2 tys złotych. Dokładając je do zmiany wzmacniacza nie uzyskam szalonej

>poprawy, kupie wzmacniacz grający nieci inaczej ale z tego samego poziomu cenowego. Natomiast

>wydając te sam 2 tys na używany kabel kupuje już prawie hi endowy drut, który jako nowy kosztował

>prawie tylei ile nowy zmacniacz. I nie ma silnych, musi zagrać lepiej.

 

Jak masz wolne 2tys. to sprzedajesz swojego MF za 2,5 i za 4,5 możesz utrafić (jeżeli się nie mylę) np. krella 400... i nie powiesz mi, że różnicy na plus nie usłyszysz ;-)) A na pewno nie będzie to ten sam poziom cenowy ;-))

ganzz-gut

Jeśli znajdziesz mi krella 400, z papierami, zadbanego, nie grzebanego za 4,5 tys. to 500 złotych masz za pośrednictwo. Od ręki. Mówie poważanie i czekam na propozycje.

Pozdrawiam Stempur

>stempur

 

nie wiem czy sie z tym krellem nie zapędziłem - to nie moja półka, ale wydaje mi się, że kiedyś na allegro stały nawet dwa równocześnie w okolicach 5tys. No ale ręki to nie dam sobie uciąć ;)

 

Tak czy siak, nie powiesz mi, że za 4,5 tys nie znajdziesz czegoś zdecydowanie bardziej wartościowego niz MF 3.2???

To jest wątek o kablach a nie o wzmacniaczach, więc go nie zaśmiecajmy. Kończąc więc powiem tak - MF 3.2 to dobry wzmacniacz, choć oczywiście są lepsze ale droższe. Podoba mi się jego brzmienie. Ostatnio porównywałem go bezpośrednio z Primare A 3.1 - to ta sama półka cenowa - i było inaczej, raczej nie lepiej. Został MF, nie zamieniłem go na Primare. Kiedyś pewnie sprzedam mojego Musicala, ale nie mam parcia bo jestem zadowolony z brzmienia swojego systemu.

Pozdrawiam Stempur

Czekam na propozycję Krella 400 za 4,5 tys. Nawet za 4,8. Pięć stówek dorzucam.

Ten wątek jest też trochę o filozofi kabelków - czyli ile można na nie wydać (w relacji do reszty sprzętu) i czy to rzeczywiście wpłynie na poprawę dzwięku lepiej niż inwestycja w inne elementy toru.

 

A tego krella poszukam, może zarobie na lepsze kabelki ;-))))

>Maki, Iplover

 

proponowana przez was metoda z rownoleglymi wyjsciami w cd jest dobra tylko pozornie. dzwiek bedzie na obydwu wejsciach taki sam albo roznice beda na granicy sugestii.

laczac cd ze wzmacniaczem 2 parami przewodow zwiekszacie ogolna pojemnosc calego ukladu, co wprawdzie na dzwiek wplynie (najprawdopodobniej zamulajaco), ale nie dowiecie cie w ten sposob jaka jest roznica pomiedzy poszczegolnymi interkonektami podpietymi z osobna.

uzycie do testu 2 osobnych, identycznych zrodeł teoretycznie rozwiazuje powyzszy problem, ale za to w ukladzie moze sie pojawic petla masy (w zaleznosci od budowy selektora wejsc we wzmacniaczu) jezeli obydwa podpiete zrodla beda wlaczone rownoczesnie w trakcie odsluchu. tak wiec sprawa wcale nie jest tak banalnie prosta jak to obaj koledzy sugereujecie.

For me - jest to o wiele prostsze niż kazda inna kobinacja. Jeżeli różnice między IC są takie znaczne, to powinno to być słychać, ja zreszta słyszałem, chociaż mała była ta różnica. Poza tym, rozumiem że skoro producent daje 2 outy, to są one jakos tam separowane. Przy zamiania pojedyńczych IC za dużo czasu mija żeby być na 100% pewnym zmian. W 2 identyczne źródła jeszcze mniej wierzę niż w sieciówki.

A co z tą pętlą masy??? To już nie można mieć 2 urządzeń włączonych mieć podpiętych? A jak ktoś z pętli magnetofonowej korzysta?

Ja mysle ze wogole powinnismy zrobic inny test..wiekszosc kabli jest teraz kierunkowych...:)))) moze tak posadzmy jakiegos znawce i niech sie wypowie czy kabelek na ktorym np. on slucha muzyki od 5 lat wiec zna go doskonale, niech sie wypowie czy kabelek jest wpiety dobrze z kierunkiem jego czy zle..jezeli nie jest w stanie wykryc to, to po co ta cala zabawa w kierunkowosc???

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.