Skocz do zawartości
IGNORED

Cd Grundig cd-9000 czy model 7550 ?


dragon66

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż magia lampy zadziałała , spróbuje wyciągnąć co gościu tam wykombinował , może i faktycznie wypieprzył prawie wszystko i nowy projekt zrobił , ale koledzy słuch mam i na koncerty i do filharmonii tez sie chodzi , niestety nie jestem laikiem i mało obeznanym sztubakiem !!!

Ale to zabrzmiało zbyt dobrze ....pewnie jakaś sztuczka , a może cholera wie ....!

Ciekawi mnie ta sprawa LAMPIZATORA i jego twórczośc , ale ostatnio gadałem z Szemisem z Audio Note ..i twierdzi że lampizator jest troche nawiedzony i bardzo chce udowodnić że można taniej od Kondo albo AN , wizjoner :-) Ale czy można ? Tak naprawdę?!!

I druga sprawa , czy lampa to faktycznie ideał zamiast op ampów ?

Ale czy można ? Tak naprawdę?!!

---------------------------------------------

....można

Lampa może nie jest ideałem, ale OPA to na pewno śmieć. A tak na marginesie, lampizator o ile wiem nic na siłę nie udowadnia. Nieobecny jest. Gdyby nie kilka naszych wpisów nie istniałby prawie. Kto chce to go znajdzie. Nie inaczej.

Ideal to sama muzyka albo zagra tak ze szczeka opadnie, albo gowniano, choc gluchy bedzwal o typowo scislym umysle bedzie skomplikowane wzory rozrysowywal by potwiedzic innym na sile ze gra, bo naszczescie dla jego samego sobie nic nie bedzie musial powierdzac przez swoje ograniczenie umyslowe. Przeciwienstwem tego sa ludzie ktorzy odnajduja przyjemnosc w odkrywaniu dla siebie tego co ich jeszcze moze zaskoczyc.

A w przypadku gownianej sztucznosci w cd i niemal wszystkich nagraniach po latach 80 lampa to jedyny naturalny element.

Ta "prawdziwa" firma Audio Note używa w swoich dac`ach bardzo podobnego stopnia wyjściowego do lapizatora. W wyższych modelach począwszy od 2. Jest tam co prawda lepiej zbudowany zasilacz, ale to szczegół (mam nadzieję, że lampizator poprawi tą część w swoim rozwiązaniu). Można dać dobry dławik i prostowanie na lampie albo np. klasyczny prostownik diodowy z regulatorem w rodzaju fet`a. Tak więc, nawet najlepsi korzystają z lampy. Co zrobił Niemiec.... domyślam się. Zapewne śledzi znane fora elektroniczne i za ich przykładem przełączył układ w tryb NOS, czyli z pominięciem filtra. Poza tym mógł już jedynie dodać lepszy układ zasilania przetwornika na tranzystorze lub czymś w rodzaju TL431 - bo przetwornik tego wymaga. Zwykłe regulatory w rodzaju 78xx mogą służyć tylko za preregulator.

A dalej ... już tylko klasyczny "lampizator", no może lepiej dograny zasilacz, napięcie i punkt pracy ustawiony pod daną lampę .... i to wszystko. Może być jeszcze jedna rzecz ... ale wtedy by się już nie zmieścił w 500 euro (artPaw wie co :) ).

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

>>...więc zamykam temat jakoby wielobitowce typu Tda 1541selekcjonowane sa lepsze!!

 

Lampizator, tuning za kilkaset euro, itd... OK. Ale... Wolalbym, aby praw fizyki i obiektywnych czynnikow raczej nie podwazac :) Selekcjonowane TDA 1541 jest lepsze, w dobrej aplikacji lepiej brzmiace anizeli TDA 1540 w porownywalnie dobrej aplikacji - bezsprzecznie. No, chyba ze parafrazujac naszego klasyka... "biale jest biale, a czarne jest czarne" ;P

W tym watku G7550 tak juz obrosl legenda, ze az sam sie dziwie, jak to bylo mozliwe... Jestem wprost "zszokowany", bo to przeciez zaledwie poprawny odtwarzacz nizszej klasy, a nie zaden powazny "wyczynowiec" lub chocby polka klasy sredniej. Jest mnostwo rozwiazan dotyczacych tuningu roznych tanich cd, ktore pomagaja uczynic z tych odtwarzaczy prawdziwych "zawodnikow", z pewnoscia z dobrym efektem. Ale tak podkreconej "bajerki", jaka pojawia sie przy okazji G7550 to chyba daremnie szukac... :) Moze dlatego tak sie dzieje, bo wyprodukowano go cala mase i jest dostepny za "psie pieniadze", wiec przyslowiowych "rychtownikow" rowniez nie brakuje (co owocuje masa informacji i "szumem medialnym")? Z pewnoscia tych, ktorzy probuja z G7550 wycisnac "siodme poty" jest wiecej, anizeli tych, ktorych stac na to, aby pobawic sie w tuning swojego Audio Note czy Wadii (tylko wtedy po co?). Mysle, ze popularnosc G7550 wziela sie z jego niskiego kosztu zakupu na rynku wtornym, duzej dostepnosci oraz jako tako przyzwoitego dzwieku mozliwego do osiagniecia najpierw w kazdym enerdowskim "M" przyslowiowego "Schmidta", a teraz i u "Kowalskiego" - po kilkunastu latach, jak sie okazuje...

Warto jednak sobie uswiadomic, ze "czysty" G7550 nie powala - gra, jak okolo kilkaset innych odtwarzaczy, ktore mozna zakupic na rynku wtornym za podobne pieniadze. No i najwazniejsze - modyfikacje ktorym jest poddawany przez majsterkowiczow nie sa w standardzie i raczej nie beda dostepne dla tych, ktorzy licytuja takiego czesto z bogata przeszloscia "golasa" za 620 zl na allegro... Rozsadek zatem wskazany. Droga do domowego hi-endu nie jest taka prosta i raczej w niewielu domach bedzie kiedykolwiek...

 

Pozdrawiam,

Lete

>Rambo

>niby w "takiej" konfiguracji wszystko dobrze by zagrało - widać jak na dłoni brak osłuchania ze sprzętem

 

Jakos nie wygladasz na czlowieka ktory by czesto goscil w Hamburgu. Wiec co mozesz wiedziec o osluchaniu?

 

Aby ocenic CD nalezy napierw bardzo dokladnie znac reszte toru odsluchowego.

Przy dokonywaniu testu dobrze jest miec przedstawiciela z kazdej polki cenowej do porownania.

I dopiero uzbrojeni w taka wiedze mozemy wyciagac wnioski co do brzmienia cd w danym zestawieniu.

W innych ukladach moze byc inaczej. I na nic tu wasze teorie Panowie :)

Mądre słowa prawicie ale ....skoro tak dużo jest w Polsce fachowców to czemu tak mało firm na rynku , czemu o tych ludziach nie słychać ...czy to tylko pasja ?!!!

Wychodzi na to że Polacy maja dużą wiedzę , to dlaczego tylko Japończyki , Duńczyki ,Niemczyki ,Brytyjczyki itp . czemu mało jest o nas !!!

 

Co do lampy tak...chyba wpadłem w ten temat , czy juz nie ma odwrotu? ....przecież tranzystorki , scalaczki też nie są gorsze .... ale fakt myślę już o zakupie wzmaka lampy a cd zobaczymy co dalej , może szfaba podpuszcze i dam mu cdeka do zrobienia i zobaczymy co skombinował ?!!!!

 

Lampizatorem też chyba się zainteresuje ....coś w tym jest !

dragon- wystarczy, że zapytasz Niemca czy puścił to w trybie non over sampling - i jeśli Ci udzieli informacji na "tak" to dalej już wszystko wytłumaczę co i jak

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

A jak to wyglada w przypadku naprawde mocnych maszyn renomowanych producentow? Stosuja moze cos a'la NOS w standardzie? Dlaczego do tej pory NOS raczej nie byl zbytnio popularny (slyszalem o przerobkach tego, czy owego modelu Philipsa, Grundiga, etc. ale nie slyszalem, aby sprzedawano odtwarzacze z fabrycznie ustawionym NOS)... Jezeli lampizacja + NOS daje zawsze gwarantowany efek poprawy dzwieku, to dlaczego nie stosuje sie tego powszechnie, skoro koszt nie jest wysoki? Po co w takim razie buduje sie w dalszym ciagu odtwarzacze zawierajace rozbudowana cyfrowke, analogowke i mnostwo niepotrzebnych przeciez "smieci"? Czy w firmach produkujacych sprzet nie ma milosnikow dobrego brzmienia, a sa po prostu elektronicy-teoretycy w nadmiarze? Zastanawia mnie, dlaczego teoretycznie dobre pomysly nie przebijaja sie na rynek masowy - mimo, ze nie sa przeciez kosztowne...

 

Pozdrawiam,

Lete

Widać lete, że jesteś "pisarzem" :) Przede wszystkim piszę co mógł zrobić amator chwalący się, że "przestawił" pracę przetwornika. Mógł jeszcze co najwyżej zrobić reklocking (czy wiesz po co robi się reklocking czyli po naszemu przetaktowanie?). Nie twierdzę, że NOS działa lepiej a inni konstruktorzy są be... no chyba tego nie wyczytałeś :). Też nie należe do zwolenników NOS`a - ale czy Ty chociaz słyszałeś różnicę po przełączeniu ....?

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

o lampach u duzych producentow to trzeba zapomniec. Nastepnie obowiazuja ich normy pomiarowe i musza wyfiltrowac wszystko na wyjsciu. Oczywiscie smieci z zegarow tez a to jest trudne przy malaym taktowaniu zegara. No i tyle. Polityka firm jest dosc dziwna ale one istnieja nadal z taka polityka a firm idacych za glosem serca audiofolicznego juz nie ma. Trzeba pamietac ze rynek audiofalliczny to jest tak drobny ulamek normalnego rynku ze wlasciwie go nie ma. A normalni ludzie nie slysza roznic w kablach czy dacach wiec po co sie podniecac do super brzmienia? a zreszta to tylko w uszach paru wiernych slychac roznice w brzmieniu. Zreszta Maranciunio pokazal miejsce w szeregu Grundigom.

Chyba wlasnie o to chodzi, ze dla 99,9% spoleczenstwa nie ma znaczenia to, jakie sa roznice w brzmieniu przy zastosowaniu tej, czy innej technologii. A skoro wykresy wychodza ladniejsze przy zastosowaniu dodatkowej filtracji i mocnym "dozbrojeniu" w nadmiarowa z audiofilskiego punktu widzenia elektronike, to dlaczego tego nie robic, skoro mozna potem to ladnie marketingowo "opakowac" i sprzedac z wyzszym zyskiem?

Faktycznie, dla wiekszosci konsumentow sprzet "ma grac czysto, nie szumic a co najwazniejsze - bajecznie wygladac i swiecic lampkami" i w tym trendzie idzie dzis wiekszosc produkcji. Skoro w moim najblizszym otoczeniu na okolo kilkadziesiat osob tylko ja doceniam roznice w brzmieniu audio po zmianie kabli, etc., to raczej tzw. 'targetem' dla firm produkujacych masowo raczej nie bede... :))) Targetem bedzie moj kumpel i setki mu podobnych, ktory ma przenosna mp3 i amplituner do dvd na ktorym oglada filmy i jezeli chodzi o dzwiek, to zachwala glownie potege basu, ktora trzesie szybami - to mu wystarczy :))) O tym, ze NOS sie sprawdza, nie mam watpliwosci (mam nadzieje wkrotce to wyprobowac).

 

Pozdrawiam,

Lete

>Chyba wlasnie o to chodzi, ze dla 99,9% spoleczenstwa nie ma znaczenia to, jakie sa roznice w brzmieniu przy zastosowaniu tej, czy innej technologii.

 

A mnie zupełnie nie obchodzi jakie gusty ma 99% społeczeństwa. Sprzęt ma grać tak żeby mi sie podobało i producenci jeśli chcą mi coś sprzedać - mają mój gust odgadnąć i wyprodukować taki sprzęt za cenę która jest realna. Spece od marketingu niech biorą pensję u producentów proszków do prania albo margaryny, na rynku audio robią obecnie więcej szkody niż pożytku więc nie mam chęci ich karmić.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.