Elberoth's Audio Nirvana

[qb_1]

Milimetr, 11 Maj 2009, 17:05

 

>Czyżby Metronome Technology?

 

poniekąd :-)

[Elberoth]

U mnie dla odmiany dCS oferuje barwę najbardziej zbliżoną do dźwięku na żywo ... dlatego właśnie został. Wszystko zależy od konkretnego systemu.

[Elberoth]

I jeszcze jako uzupełnienie mojej powyższej wypowiedzi - moim zdaniem, niektóre cechy brzmienia Pucciniego są na tyle wybitne, że warto wokół niego "pochodzić" z różnymi kablami itd.

[qb_1]

-> Elberoth,

 

nie, nie, i jeszcze raz nie :-))) Do mojego systemu się nie wpasuje za cholerę, to co mi przeszkadza, wymaga takiej korekcji, że kablami tego nie skoryguję. Przyznaję, że technicznie to jest state of the art, źródło XXI w., ale po godzinie słuchania jestem zmęczony, boli mnie głowa.

 

W moim systemie, to źródło zaburzyło równowagę tonalną i przesunęło ją w górę, nadając dźwiękowi systemu barwę "stalowo-cynową", to ja już wolę lekko zgaszoną górę i "złocistą" barwę DP-78.

 

Chadzam do filharmonii 2 razy w miesiącu, często jestem w operze i na małych koncertach. Grałem na instrumentach i takiej barwy i wyszczuplonej hipernaturalności jaką gra mój system z Puccinim nie słyszałem nigdzie i nigdy.

 

Podkreślam jednak - gra system, w którym jak widać Puccini nie czuje się najlepiej.

 

Pozdrowienia

[ASURA]

No to może pytanko co było pierwsze kura czy jajko?

 

Tak na poważnie z której strony powinniśmy zaczynać tworzenie systemu czy od kolumn czy od CD?

 

Od pomieszczenia to jak na razie założyciel wątku zaczynał chociaż wcześniej już trochę sprzętu posmakował.

 

Pomijając to jesteśmy niecierpliwi, jeden koniec kija musi być najlepszy,pytanie który? I dla czego?

[Gość Paweł Skurzewski]

Rafaell, 11 Maj 2009, 20:01

 

>No to może pytanko co było pierwsze kura czy jajko?

>

>Tak na poważnie z której strony powinniśmy zaczynać tworzenie systemu czy od kolumn czy od CD?

>

>Od pomieszczenia to jak na razie założyciel wątku zaczynał chociaż wcześniej już trochę sprzętu

>posmakował.

>

>Pomijając to jesteśmy niecierpliwi, jeden koniec kija musi być najlepszy,pytanie który? I dla czego?

 

 

No to pewnie rozpęta polemikę,bo ilu userów tyle zdań.Dla mnie bazą są kolumny i wzmacniacz,ten set-up ma moim zdaniem krytyczny wpływ na dzwięk,a źródło?cóż najlepsze z możliwych.

P

[modrzew47]

Puccini to żyletka,dobry na 10 minut potem nie da się słuchać.Zgadzam się z Kubą to źródło winduje równowagę tonalną w górę,struna kontrabasu drga,wibruje ale pozbawiona jest mięsa,treści.Podobnie działają niektóre kable Nordosta po wpięciu do systemu.Za podobne pieniądze można dostać duuużo lepsze źródło.

[Lacrimosa]

dCS sprawdza sie znakomicie w systemach ktore bazuja na lampie.

Wlasciciel dCS (Steven’s ten co nie dawno zmarl) uzywa VTL elektronike, $hunyata kable. W moim systemie dCS sie sprawdza swietnie czy sa lepsze sa, jak najbardziej ale ich cena jest astronomiczna.

 

Pozdr.

[jarro]

Nie moge sie z toba modrzew47 zgodzic Puccini napewno nie jest zyletka i napewno nie wprowadza efektu Nordosta ,poza niezwykla szczegolowoscia i przestrzenia na mnie wrazenie zrobil bas i wypelnienie (w tej kolejnosci) i mysle ze wlasnie w basie Puccini moze w niektorych systemach przesadzic.

Mysle ze moze nie lubic sie z Mcintosh-em + Thiel (chyba taki system gra u qb_1)ale praca z kablami mogla by pomoc pozbyc sie ostrosci i twardosci.

[Gość Paweł Skurzewski]

modrzew47, 11 Maj 2009, 20:39

 

>Puccini to żyletka,dobry na 10 minut potem nie da się słuchać.Zgadzam się z Kubą to źródło winduje

>równowagę tonalną w górę,struna kontrabasu drga,wibruje ale pozbawiona jest mięsa,treści.Podobnie

>działają niektóre kable Nordosta po wpięciu do systemu.Za podobne pieniądze można dostać duuużo

>lepsze źródło.

 

To dość powierzchowna opinia.

P

[qb_1]

Nie mam Thiel'a, choć CS 3.7 mi się marzy, mam Dynaudio, dCS po prostu nie pasuje do mojego systemu, w którym lepiej sprawdzał się DP 700. Po dawnych doświadczeniach, sądzę że również Metronome T2i spodobałby mi się bardziej.

 

dCS nie jest typową żyletką, nie jest też pozbawiony muzykalności, niby wszystko jest ok., ale ta podniesiona równowaga tonalna + ogólnie bardzo silne wrażenie, że gra maszyna są jednak silne. To jest jak krok w stronę superczystego i odfiltrowanego ze wszystkich naleciałości grania...do tego stopnia, że z dźwięku pozostają tylko skóra i kości.

 

Inna sprawa, że przesadnie rozciągnięte w górę wysokie przeszkadzają mi bardziej niż większości znajomych...

[qb_1]

Zapiąłem taniego miedziaka Straight Wire. Do nirwany nadal daleko, ale klawesyn już nie brzmi jakby był wykonany z cyny. W ogóle jakby mniej "jebie" teraz po uszach, ale i dynamika minimalnie siadła.

 

Lokalizacja nadal lepsza niż u DP 700.

[Elberoth]

qb_1 - "w moim systemie", nie zapominaj tego dodać. Starasz się wydawać opinie w randze niemal absolutu, zapominając, że nie każdy ma system zbudowany wokół dość beznamietnego tranzystora jakim jest Mac 501 i nie każdy będzie wymagał identycznego "traktowania". Zarówno twój Opus 21, jak i Accu 700, to źródła o dość mocno zarysowanym charakterze - na pewno nie są to źródła neutralne. Nic dziwnego, że Puccini Ci nie pasuje.

[qb_1]

-> Elberoth

 

>W moim systemie, to źródło zaburzyło równowagę tonalną i przesunęło ją w górę, nadając dźwiękowi

>systemu barwę "stalowo-cynową", to ja już wolę lekko zgaszoną górę i "złocistą" barwę DP-78.

 

>Podkreślam jednak - gra system, w którym jak widać Puccini nie czuje się najlepiej.

 

j.w. - przeca napisałem :-)

[qb_1]

Elberoth, 11 Maj 2009, 22:32

 

>qb_1 - "w moim systemie", nie zapominaj tego dodać. Starasz się wydawać opinie w randze niemal

>absolutu, zapominając, że nie każdy ma system zbudowany wokół dość beznamietnego tranzystora jakim

>jest Mac 501

 

poza tym, z całym szacunkiem, ale odsyłam do paru Twoich wpisów, które bywały w tonie równie, albo bardziej autorytatywnym. Jeśli zasada wątku jest taka, że tylko autor może się tak wypowiadać, to ok, ale prosiłbym o jej wyraźne zaznaczenie :-)))

 

Poza tym jak we wpisie wyżej i w jego oryginalnej wersji, tak jest w moim systemie. Cechy, o których piszę (te negatywne), zdecydowanie mniej rzucały sie w uszy w systemie właściciela tego CD. Niemniej, kiedy w czwartek słuchaliśmy tamtego systemu, powiedziałem że system gra dobrze, znacnzie lepiej niż z poprzednimi źródłami, ale nie jestem pewien, czy pewne jego cechy nie byłyby dla mnie męczące. Ergo, możemy mieć do czynienia ze złożeniem 2 rzeczy:

1. Systemu, do którego Puccini nie koniecznie pasuje

2. Pewnych cech mojego słuchu - po prostu z jakichś względów mocno rozciągnięta góra mnie drażni i męczy.

 

Nigdzie też nie napisałem, że dCS to słabe źródło, napisałem natomiast, że Opusa nie ma nawet co porównywać do zawodników heavyweight takich jak DP 700 czy Puccini.

[modrzew47]

Paweł Skurzewski.

Może i powierzchowna ale w odsłuchach z CD Einsteina,Puccini wypadł jak żyletka(chirurg)lub jak kto woli bardzo dokładne żródło bez muzykalności.Każde żródło w którym wytniemy wypełnienie,bas i ograniczymy barwę będzie idealnie budować scene ale sztuka polega na tym by ten aspekt(myślę drugorzędny)pozostał razem z barwą,wypełnieniem i basem.Tego Puccini nie posiada i nie można powiedzieć,że każdy kto tak uważa to wygłasza opinie powierzchowne.To nie prawda.Powtórze raz jeszcze Puccini działa podobnie do niektórych kabli Nordosta.Oczywiście można powiedzieć,że po wpięciu Pucciniego do grającego ciepło lampowego wzmacniacza uzyskamy pożądany efekt ale zawsze można wszystko powiedzieć i zrobić by cel uzyskać,tylko po co wtedy wydawać taką kasę na niego?

[modrzew47]

jarro.

Jeżeli bas jest twardy a dźwięk jest ostry(tak piszesz)to o czym to świadczy?Tak gra większość kabli Nordosta i świadczy własnie o braku wypełnienia,zbytniej analityczności powiedziałbym natarczywości.Dlatego zgadzam się z Kubą w całej rozciągłości.Do dwóch systemów go wpinaliśmy i w obu zadziałał tak samo.Raz był to system oparty na Accu drugi to Einstein,któremu trudno zarzucić brak barwy i wypełnienia.pzdr.

[jarro]

modrzew47

 

czytaj kolego ze zrozumieniem, napisalem zupelnie odwrotnie.

U mnie zero ostrosci , u qb_1 jezeli jest ostro radze sprobowac innych kabli.

System oparty o Accu nie moja bajka posiada wyrazna wlasna sygnature(taka miodowa mgielka)ciezko w nim spowodowac ostrosc,chyba ze w starszych modelach.Starsze modele sa dla mnie bardziej naturalne.

Jezeli pisalbys ze puccini wywolal ostrosc powiedzmy w Levinsonie czy Gryphonie bylo by to dla mnie bardziej wiarygodne.

Einstein nie sluchalem.

[Elberoth]

Einstein to kolejny lampowy zamulacz. Ciężko jest używać go jako wzorca.

 

Na AudiogoNie, aby unikać takich jałowych przepychanek, ktoś kiedyś zdefiniował taki podział na dwa różne "smaki" (ang. flavor):

 

Category #1) These DACS "flavors" revolve around pristine clarity, fine sharp details,speed,very extended top/bottom frequencies,and great PRAT. These DACS never sound "etched" or "in your face" but are more "upfront" then "layed back" in their presentation. The DACS, to my ear's, that go into this bracket are Dcs,Ensemble,Meitner. My personnal favorite in this group is the Ensemble, which I owned for two years. These DACS remind me of the sonic signature of speakers such as Wilson,Thiel,Dynaudio, Focal/JM Labs.

 

Category #2) These DACS "flavors" revolve around a "musical/organic" sense, natural timbres,and an easy flowing liquidity. Their "less forward" presentation my give the impression of less detail, but I think in this case its an illusion fostered by their more relaxed/organic manner. The DACS, to my ear's, that go into this bracket are Audio Note,Zanden,Reimyo,Accustic Arts. I did find that the tube DACS did not have the top/bottom frequency extenstion and PRAT of the SS DACS in this bracket. These DACS remind me of the sonic signature of speakers such as Magnepan,Von Schweikert,Sonus Faber.

 

To który DAC/CD będzie bardziej nam pasował, zależy od konkretnego SYSTEMU oraz osobistych PREFERENCJI.

 

Myslę, że wszyscy się tutaj zgodzimy z faktem, że ARC CD-7/8, Einstein, Accuphase itd to Flavor #2, natomiast dCS Puccini bliżej do Flavor #1.

 

I nie ma się co spierać, który jest lepszy, a który jest gorszy, bo nie dojdziemy do żadnej konkluzji. Oba są INNE, ale oba przy odpowiednim traktowaniu mogą zabrzmieć genialnie.

[Lacrimosa]

Elberoth->>>

 

Dobrze ktos to napisal/wytlumaczyl na Audiogon tylko ten Von Schweikert w drugiej kategorii, hmmm bardzo to jest ciekawe.

 

Pozdr.

[Krzycho]

>Elb

Jak już jesteśmy przy kolumnach, to interesuje mnie czy twoje Sophie zostały ustawione przez Audiofast? Zdaje się, że każdy dealer WA na całym świecie ma obowiązek ustawić kolumny u klienta - według metody opracowanej przez WA. Pytam o to poniewż sposób ustawiania wg WA wydaje mi się dosyć kontrowersyjny, tzn. ja nigdy nie ustawiłbym tak dużych kolumn w ten sposób. Opis można znaleźć w kilku recenzjach Sophii. Kolumny te zawsze na końcu lądują rozstawione bardzo szeroko, stosunkowo blisko bocznych ścian, silnie skręcone do środka (co zapewnia odstrojenie od pierwszego odbicia) i co jest najbardzie zdumiewające, bardzo blisko przedniej ściany. Spotkałem się gdzieś z opinią, że znakomita jakość obudów pozwala na ustawianie Wilsonów blisko ścian bez negatywnego wpływu na dźwięk.

Czy w twoim pokoju set-up wg WA dał najlepszy efekt, czy ta metoda doprowadziła do ustawienia kolumn ca. tak jak opisałem wyżej?

[Elberoth]

Sam ustawiałem. Postawiłem na kółkach, i tak długo jeździłem po pokoju, aż trafiłem z ustawieniem (przynajmniej tak mi się wydaje). Niemniej jednak, gdyby przypadkiem Peter McGrath miał zamiar odwiedzić nasz piękny kraj, to już sygnalizowałem w Fascie, że chciałbym aby mi je przy okazji fachowo ustawił.

[Gość Paweł Skurzewski]

Elberoth, 12 Maj 2009, 19:08

>Niemniej jednak, gdyby przypadkiem Peter McGrath miał zamiar

>odwiedzić nasz piękny kraj, to już sygnalizowałem w Fascie, że chciałbym aby mi je przy okazji

>fachowo ustawił.

 

Elb,może do tego czasu zmienisz :)

P

[Krzycho]

Dealer instaluje kolumny u klienta (za oceanem).

Ciekawe, że najpierw je ustawił a teraz montuje :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Krzycho]

A tak jest teraz, czego i WAM życzę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[qb_1]

Combo Metronome'a wylądowało. Po 1,5 godziny słuchania niczego miarodajnie nie powiem, ale jest to zupełnie inny świat niż dCS, w porównaniu do którego chyba trochę oszukuje, ale za to jak pięknie...

[modrzew47]

Elberoth.

 

>Einstein to kolejny lampowy zamulacz.Ciężko jest używać go jako wzorca.

Nie wiem gdzie go słuchałeś i jaki model ale absolutnie to żaden zamulacz.Odpowiednio wpięty Puccini

może zagrać pełniejszym dźwiękiem,zgoda ale taką teorią(sposobem)można się posłużyć w stosunku do każdego klocka,tylko to prowadzi do nikąd.

[Elberoth]

MAXXy mają kółka do ustawiania - na pierwszym zdjęciu widać że na nich stoją. Po ustaleniu odpowiedniej pozycji, kółka się wyjmuje (służy do tego specjalny podnośnik - fajny bajer) i na ich miejsce montuje się kolce. Na drugim zdjęciu kolumna już stoi na kolcach - więc pewnie już ustawiona.

 

qb_1 - zapodaj jakieś zdjęcie tego kompletu Metronome. Może być z netu.

[modrzew47]

jarro.

>ale praca z kablami mogla by pomoc pozbyc sie ostrosci i twardosci.

Co tu rozumiec,Twoje słowa czy nie?

Na przyszłość możesz pisać tak żeby niczego nie trzeba się domyślać i interpretować a nie zarzucać komuś braki w rozumieniu tekstu czytanego.

Powyższe nie zmienia mojego zdania na temat Pucciniego.Nie podoba mi się jego brzmienie.

[POMIDOR]

qb_1

 

Skąd udało ci się wypożyczyć/kupić metronome? Chyba nie ma dystrybucji w PL?

p.