co z ta polska i inne

[muls]

no własnie duduś -nie wiesz i dobrze.Bo byście zamykali już.A tak naprawde jedynym czymś do zamknięcia jest Radyjko i konieczna weryfikacja czcigodnego.

[jar1]

muls, 2 Cze 2007, 13:05

 

>jar>>>a ty starasz sie mu wytłumaczyć to ,co dla wszystkich jest jasne.

 

Ja mu staram sie wytłumaczyć, że wszystko jedno kim okażą sie inni - on będzie miał ciągle ten sam problem. Z samym sobą. I wsadzenie wszystkich komuchów i Żydów do obozów tego nie zmieni.

[dudivan]

jar1, 2 Cze 2007, 13:01

 

>Fakty, dudi, to są takie, że Edelman skrytykował nadanie kryptonimu 'Doktor Mengele' sprawie

>przeciwko doktorowi G. i to Cię tak oburzyło

 

Nie oburzyło mnie, bo dowiaduję się o tym dopiero od ciebie. Ja miałem na myśli jego nawoływania do zamknięcia, nie pozwolenia, zlikwidowania RM.

Z doktorem Mengele natomiast to dęta sprawa. W 1991 roku, gdy M. Jankowski nazwał Balcerka "Mengele polskiej gospodarki" specjalnych protestów jakoś nie było. Każdy mówił o Balcerku - Mengele i było git.

Kiedy o Mengelem pisali dziennikarze Gaduły Wyrodnej w artykułach o łódzkich "łowcach skór" też nikt się nie unosił ze nie wypada, że to antysemityzm. Dzisiaj ci sami dziennikarze drą na sobie chałaty.

[muls]

duduś...wiesz-ja ci tego nie wyjaśnie, bo zasadniczo mi sie nie chce.Nigdzie nie zabronione jest słowo mengele.Wazny jest kontekst, a to sobie juz zgogluj.

[dudivan]

Acha, kontekst taki że Doktor Pavulon czy Doktor Potasik z Łodzi jako Mengele jest git a Doktor G. z Warszawy jako Mengele - trefny.

 

Kto decyduje co git a co nie? Oczywiście Gazeta Wyborcza! I już wiemy o jaki kontekst chodzi.

[muls]

woda dudus woda.Ale strzelaj dalej.

[jar1]

>Acha, kontekst taki że Doktor Pavulon czy Doktor Potasik z Łodzi jako Mengele jest git a Doktor G.

>z Warszawy jako Mengele - trefny.

 

Dudi, ejst duża róznica między tym , że np. ja nazwałem sobie Horsta 'The Mengele of Mind" a tym, że oficjalna i państwowa służba ścigająca przestępców nadaje taki kryptonim sprawie, nad którą pracuje.

Ty możesz sobie pozwolić na zastosowanie zwrotu typu 'głupi Żyd', bo reprezentujesz siebie ale np. nasz minister spraw zagranicznych nie, bo reprezentuje cały Naród.

[muls]

duduś...patrz nic mu nie mówiłem a on wie.jak to jest.

[muls]

ale biorąc pod uwagę że całe te CGDEG to jakby same dudusie, to cie trochę tłumaczy.ONI też nic nie rozumieją.

[Gość]

... taki kryptonim sprawie, nad którą pracuje....

 

To jest kryptonim jednego z wątków, który miał być używany nie jawnie ( a wiesz jak czasem rozmawia się w zamkniętym gronie) nadany przez oficera średniego szczebla.

To mniej więcej tak jakby obwiniac dyrektora fabryki , ze majster na drugiej zmianie puścił baka.

[muls]

a co bedzie jak zostaniesz tylko ty, i dobraczynskie i bendery? duduś -jaja będą .Bedziecie najwiekszym kabaretem w europie.

[jar1]

>To jest kryptonim jednego z wątków, który miał być używany nie jawnie ( a wiesz jak czasem rozmawia

>się w zamkniętym gronie) nadany przez oficera średniego szczebla.

 

A fajnie by Ci było, gdyby w Twojej sprawie (jakiejś tam, np przydziła mieszkania komunalnego) urzędnik państwowy nadał tytuł "Chlew dla kutasa jaccha" ? Mimo, że to byłyby materiały jedynie tzw. tajne, wewnętrzne? Co byś pomyslał o takich ludziach?

[muls]

jar>>>i dlatego mnie nie poraża samo nazewnictwo( bo jak wiadomo dudusie są).Straszne jest że ONI są wszedzie.I nadaja ton.A gawiedz bije brawo.Na szczescie nie cała.

[jar1]

[dudivan]

Co poradzić jak ta "Europa" to imbecyle, którym wystarczy pokazać zginający się mały palec i już dostają zajadów ze śmiechu?

"Europa" śmieje się z urzędniczki polskiej od Tinky-Winky ale z drugiej strony nie śmieje się ze szwedzkiego urzędnika który twierdzi że Tinky-Winky nie spedali dzieci, bo dzieci rodzą się gejami. Ale poczucie humoru urzędnika szwedzkiego jest już zbyt wyrafinowane jak na upupioną europejską publiczność.

 

Wracając do kryptonimu "Mengele" - jak brzmią wszystkie pozostałe kryptonimy używane w służbach? Czy aby kogo nie obrażają ("kto powiedział kasjer-dupa? Kto powiedział kasjer-dupa???"). Czy znajdzie się bohaterski sędzia, który te tajne kryptonimy - ujawni? Może bezpieczniej będzie, by nie budzić skojarzeń, przejść na kombinacje cyfrowe jak np. "007"? A może nie? Bo się chałatowym żurnalistom skojarzy z numerami z Auschwitz i znowu będzie źle?

[dudivan]

Jak Kwachu obejmie władzę albo któryś z paper mache np. Bartoszewski odwali kitę.

[muls]

jar>>>myślę że durniami nie są.Kiedy już bedą wszedzie i pozbedą się balastu w postaci koalicji.Muszą sie poczuć wielcy i bezkarni.Na razie opozycja jest porównywalna- to nie przejdzie.Ale juz zajmowanie niektórych stanowisk wymaga zapisania sie do okreslonej partii.Nietety taki stan trwania może trwać 10 laT, do zupełnego zmeczenia spoleczenstwa,potem stan apatii połączony z uczuciem ogólnego strachu( akcje typu doktor mengele i podobne)A potem juz aranżowane marsze w celu podtrzymania nastroju beznadziejności.Boje się że w spoleczenstwie dudusiów to potrwa.A potem to juz tylko jakaś duża katastrofa nas uratuje.Mysle że euro 2012.

[jar1]

>jar>>>myślę że durniami nie są

 

Są, muls, są. Hitler też był durniem. Problem w tym, że co jakiś czas w historii ludzkości jakiś dureń uzyskuje swoje pięć minut - tak dla otrzeźwienia pozostałych na zaś.

[muls]

no może masz racje.Oni są durniami ,ale my niestety też.Jako całość.

[piterkorea]

hitler mial dluszsz e5 minut no ale juz go nie ma

 

a i tak nasi kochani epolitycy robia jak hitler zdzieraja z nas wszystko i gowno mamy

[dudivan]

Ale mydło mimo wszystko mydło robią z oleju palmowego a nie z "Rein Juden fett"?

[Nowy2]

mulsie nie wymądrzaj się tak bardzo i nie podlizuj się jar1, bo nadal nie opanowałeś rozróżniania życi od życia i prędzej w żyć dostawać będziesz, przez to życia mieć nie będziesz. :)))

 

>jar1

Podejrzewam, że musieliście z jozwą mieć coś wspólnego lub może obecnie z jego poręczenia pełnisz funkcję obozowego, bo pokrętność masz taką jozwową, a nawet bardziej. :))

[jar1]

>>jar1

>Podejrzewam, że musieliście z jozwą mieć coś wspólnego

 

Nowy, domyślam sie, ze to musi być coś strasznego, że się wstydzisz wyznać, co to takiego przyszło Co do głowy.

 

Ta podejrzliwość Cię w końcu wykończy.

[Nowy2]

jar1q, dałem emotikona na końcu, a Ty nie wiedzieć czemu bierzesz to tak sierioznie. :)))

[Nowy2]

A... i nie pytaj po której jestem stronie? :)))