Skocz do zawartości
IGNORED

magnetofony NAGRA


Kilup

Rekomendowane odpowiedzi

Jacek.Mój też pracuje idealnie.Własnie rozgryzłem co dolegało mojemu autostopowi w philipsie N-7125.Zaśniedzałe połączenie pomiędzy czujnikiem a przewodem.Zabawki wymagają ciągłej uwagi.Co do duplikatorów,to jak juz miałem w domu te docelowe dla Korwina i mój sobie już stał za szybą,to widok był piękny.

Ja chciałbym ,aby pod choinką,albo i wcześniej znalazł sie mój ciągle w naprawie philips N-4450.Miałbym już komplet.Otwartą pozostaje jednak kwestia,jak podłączyć pięć magnetofonów do jednego wzmacniacza.Konsoleta sansui,już wykorzystana do oporu.Potrzebny jakiś specjalistyczny mikser.I tak dalej i tak dalej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Marku, a piesek musi oczywiście wszystko wiedzieć co się dzieje.Duplikatory - to jeden z najlepszych ( chyba najlepszy) zakupów sprzętowych jaki zrobiłem w życiu.Serdecznie Cię pozdrawiam - Jacek

PS Oprócz JVC mam taki sam wentylator HI END owy jak Twoj.

Moje marzenia są skromniejsze zdrowa Rodzina włącznie z Kukunią pospłacane długi sprawne UHER-y 2 akumulatory żelowe z Poltronica 6V 3.2 Ah 134/34/64 idealnie pasują do 4200 jeden 12 V 4 Ah i po jednym litrze śliwowicy łąckiej na każdą kończynę

Pozdrawiam

Zbyszek

Zbyszku - zdrowa rodzina staje się w dzisiejszych czasach też już marzeniem wygórowanym przy tym co jemy i czym oddychamy. Serdecznie Cie pozdrawiam , Twoich bliskich z Kuknią na czele - Jacek

Gość V-savage

(Konto usunięte)

To co odpowie mi ktoś,jaki zmiany powinny zachować po przełączeniu TAPE SELECTOR z LOW NOISE na WIDE RANGE i odwrotnie??

do MArka

Przełącznika wyboru ścieżek przy odsłuchu raczej napewno nie ma bo niby gdzie miałby się znajdować,więc widać jest trochę nietypowy.

Pozdrawiam

Lepiej tępym nożem poderżnąć własne gardło niż wyśpiewywać nim chwałę burdelu.Odszedł dobrowolnie wspaniały człowiek wokalista i kompozytor, prawie dziecko czterdziestolatek, nie wiem jakie ...wy płci obojga będą usiłowały zająć puste miejsce i jakie chieny cmentarniane zjawią się na pogrzebie.

Zbyszek

I oto mamy 1000-ny wpis :). Ja już staram się załatwic transport do Polski dla swoich szpulowców, a co więcej ostrzę sobie też zęby na następne. Co ciekawe, łatwiej kupic magnetofon szpulowy. niż taśmy do niego.

Pozdrawiam wszystkich

Sylwek

Ty myśl o gustownym stereo na rzemień z przesuwem 38/cm a taśmami się nie przejmuj istotne będą puste szpule lub talerze abyś tarzając się wśród nich się nie zaplątał. Ja jutro po raz pierwszy wychodzę z DAT-em CR-y mam padnięte a 4200 jak na ból w barku zbyt ciężki. Ładuję akumulatorki R 20 od Mulsa w 4200 się sprawdziły są OK. Do 4200 kupię poprostu za 13złp nowy akumulator żelowy 6V. 3.2 Ah o wymiarach 134/34/64 .czyli taki jaki tam przychodzi.

Pozdrawiam

Zbyszek

==>> kilup

bardzo piękne sprzęty, a co do transportu to chyba będziesz wracał jakimś dostawczym samochodzikiem, powodzenia

A teraz z innej beczki.

Wiem, że czasem jest problem z zatrzymaniem się silników w wysłużonych magnetofonach, szczególnie przy przewijaniu. Pół biedy gdy jest metaliczna taśma między rozbiegówką a głównym nośnikiem. Gorzej niestety gdy wyłącza fotokomórka. Ja mam taki patent :

na końcach taśmy robi się "okienko" tzn. zmywam z taśmy warstwę zewnętrzną i nośnik na odcinku ok. 5 cm, mam w ten sposób przeźroczystą taśmę. Gwarantuję, że magnetofon zatrzyma się jeszcze na rozbiegówce. Najlepszym zmywaczem w/g mnie jest aceton. Jak załączam magnetofon to palcem zakrywam fotokomórkę aby minęło ją okienko.

Pozdrawiam

lech59>fajny patent, muszę spraktykować. No właśnie dlaczego ten problem z zatrzymywaniem się silników występuje - czy to nie wina wysłużonych chamulców?

kilup> nic jeszcze nie zrobiłem z fotokomórką, miałem inne problemy i na dodatek wysiadł mi prąd , ale w samochodzie - okazało się - że szczotki w alternatorze szlag trafił. Bez samochodu trudno jest mi funkcjonować i to było pierwsze.Mam nadzieję,że w tym tygodniu coś zrobię. Wymieniłem prawą rolkę prowadzącą i zamiast nieruchomego walca założyłem łożysko. Niby dobrze, ale jeszcze cały czas prawa szpula ma za małe chamowanie.Regulacja i czyszczenie chamulców w zasadzie nic nie dało.Teraz pomierzę sprężynki , które ściskają paski opasające tarcze chamulców, zrobię zdjęcia i może Marek coś znajdzie u siebie. Chciałbym to w tym tygodniu zrobić, bo może w sobotę uda mi się dostać do Warszawy na Audioshow i być może uda się spotkać.

Wczoraj oprócz samochodu walczyłem z kablami w pokoju.Przestawienia sprzętu nie maja końca. Odgrzebałem przy okazki starego decka Marantz 5030 - nagrałem parę rzeczy - no i mnie ścięło. Bardzo klarowny , piękny dźwięk - teraz stoi pod ręką i będę go częściej używał. Dobry stary Marantz - jedna rolka dociskowa i trzy głowice i budowa czołgowa, ale to nie ten wątek.

Zabieram się za fotokomórkę w revoxie.

Studery Kilupa śnią mi się po nocach. Jak to przywlecze do Łodzi - to koniecznie muszę Go odwiedzić. Takie rzeczy - to rzadkość.

Serdecznie wszystkich pozdrawiam - Jacek

Jacek.Przejrzałem zapasy i mam nieco spreżynek.Będe na audio show,więc moge je ze sobą zabrać.Jak mozesz to wez swoje ze sobą,bo równie ważna jest ich twardośc jak i wymiary.Co do "okienka " na taśmie,to przypadkowo to przetestowałem.Kupiłem taśmy nieco zawilgocone i na jednej podczas przewijania odkleiła sie kilku centymetrowa warstwa nosnika.Pozostał przezroczysty kawałek.Fotokomórka bezbłednie wyłącza w tym miejscu,a nie zauważyłem zmniejszenia się wytrzymałości taśmy.Tylko z tymi rozpuszczalnikami to ostrożnie.Powodzenia.A i na obejrzenie studerów też bym się pisał.

Witam Wszystkich

 

I chcę na wstępie pozdrowić serdecznie maniaków ruchomych szpul :)

Chcę serdecznie zaprosić do odwiedzenia nowego tematu który założyłem Magnetofony TANDBERG

 

Może sie powtarzam ale uznałem że marka bardzo zaniedbana jeśli chodzi o info zapraszam

audiomagia.blogspot.com

Jacekk011 >

Szpule metalowe z dużym nawojem, zwłaszcza z ciężkimi NAB'ami mają duży moment obrotowy i bezwładność, toteż nawet hamulce w dobrej kondycji potrzebują trochę czasu na zatrzymanie przesuwu (nawet ok. 1,5 sek.)

3-metrowa rozbiegówka z "okienkiem" na początku powinna wystarczyć, by zaoszczędzić sobie wnerwiającego, ponownego nakładania taśmy.

Może sprężyny od lamp biurkowych się nadadzą?

 

Pozdrawiam!

W tandbergu TD20A jest fajny patent.Po równoczesnym wcisnięciu przewijania w prawo i stop,uruchamia sie funkcja "free".Wyłączone są wtedy wszystkie hamulce i znacznie ułatwia to manewry z tasmą.Hamulce są dwa.Głownie hamowanie odbywa sie za pomocą silników.Hamulce mechaniczne ,są tylko hamulcami pomocniczymi.Rozbiegówka nie musi mieć aż 3 metrów,ale metr jest wymagany.Kto nie widział z bliska jak taka metalowa szpula 10,5 cala zasuwa podczas przewijania to dużo traci.Lepiej nie wkładac tam palców.

Zameldowałem się już w nowym wątku z prawdziwą przyjemnością .Ale uważajmy aby nasze wpisy nie doprowadziły do takiej sytuacji, ze stać nas jedynie będzie na jedną szpulę do niego.Szukam stacjonarnego dwuślada lub takiego reporterskiego TANDBERGA (mono) ale najpierw muszę się z długów wygrzebać, intensywnie uczę się obsługi DAT-a AIWY HD-X1, który jest u mnie jedynie dzięki Jackowi, JaroMi pomaga mi jak może poradami na PW i juź na tym ustrojstwie nagrywam czysto, poprawnie bez cudowania na najtańszych kasetach jakie występują do komputerowych streamerów DDS-1 (90) trzy godziny idealnego zapisu [może być nawet tak zwanym nieprzerwanym ciurkiem ] za złp 5.

Domęczę do godziny 22 pośpię do 2 i Arbeit Macht Frei a piat' do oporu

pozdrawiam

Zbyszek

Marku - Jak to chamują silnikami. Włącza się jakiś prąd przeciwny? W fostexe a-2 chamuje może sekundę, a revox po pełnym rozpędzeniu może i ze cztery sekundy. Ale sprężynki może pomogą. Jutro wkleję zdjęcia.Pozdrawiam - Jacek

Wiertarkę na korbkę mam, pręt się jakiś znajdzie wymierz średnicę drutu, pójdę albo do komisu muzycznego albo do Średniej Szkoły Muzycznej w Krakowie do Andrzeja Zaryckiego przyniosę struny gitarowe lub fortepianowe rozhartuję nawinę zahartuję odpuszczę i wyślę do Łowicza, Na pchlim Targu pod Halą nieco dzisiaj piździło ale zrobiłem chłopcom dokładny przegląd śmietnika ale niczego nie mieli [kiedyś w siodełkach do rowerów stosowano stosunkowo miękkie i było ich dużo średnica zewnętrzna około 8 mm sprężyny pracujące na rozciąganie] zobacz co mają w skupie złomu.

Pozdrawiam

Zbyszek

Do robienia "okienek" na taśmie używałem acetonu od wielu lat. Oczywiście testowane były różne zmywacze tj. benzyna ekstrakcyjna, spirytus (denaturat), nafta, ale aceton jest doskonały !!! Robi to błyskawicznie, jest szybko parujący i nie trzeba długo trzeć szmatką. Wiem, że jest problem z kupieniem acetonu bo sklep musi mieć zezwolenie na jego sprzedaż. Są jeszcze sklepy z odczynnikami chemicznymi dla szkół i tam trzeba pytać. Ja kupiłem kilka miesięcy temu butelkę - 1 litr (innych nie było) za ok. 16 zł

Pozdrawiam

Jacku ,Na to wygląda.Hamuje bardzo płynnie,a całe sterowanie mechaniki jest mikroprocesorowe.Tandberg ma więcej scalaków niż mój komp.Niektóre nawet jak w prototypach zamontowane na podstawkach.W czasie hamowania,a trwa to jakies dwie sekundy ,słychać harakterystyczny dzwięk jaki wydają przeciążone silniki.Jest to bardzo ciche,ale słychać.Ogólnie jestem całkowicie spokojny o swoje taśmy,traktuje je bardzo delikatnie.W philipsie N-4450 już tak dobrze nie jest.Nawet firma nie zaleca uzywania metalowych szpul,ze względu na ich dużą mase.Ale można sie ratować płynnie regulowaną prędkością przewijania i recznie zwolnic nawet do zera.

Gość V-savage

(Konto usunięte)

Jeżeli hamulce działają bardzo ostro hamuje bardzo szybko,może to i wygodne,ale dla nośnika za zdrowe nie jest,mi osobiście ni przeszkadza jak wolniej hamuje.Np. na taśmy vhs mam zmniejszoną siłę hamulcy żeby ich nie porwać i nie niszczyć.

Pozdrawiam

Dlatego ja osobiście preferuję taśmy 50 um - mają solidne podoże i są wytrzymałe na rozciąganie. Z 35 um już trzeba uważać.

Moim znaniem, jeśli sprężyny, a także bieżnie obu hamulców są w identycznym stanie, to hamują równomiernie i "symetrycznie", a to jest najważniejsze dla kondycji taśmy. Niezbyt duża siła docisku sprężyn miała szczególne znaczenie w sprzęcie z niższej półki (większość magnetofonów na szpule max. 18 cm). W takich magnetofonach, hamulce zwykle nie były sterowane elektromagnesami, więc - w chwili naciśnięcia stop - często opadały one niewystarczająco jednocześnie na talerze, co mogło roziągać, a nawet zerwać taśmę (zwłaszcza 25 um, lub cieńszą).

Kulture hamulców widac po zmianie połozenia czujników napiecia taśmy.W tandbergu po wyłączeniu przewijania prawie nie zmieniają położenia.W philipsie N-4450 takich czujników nie ma wogule,są tylko rolki.Dlatego samemu trzeba nadzorować magnetofon i starać się nie stosowac pracy ,typu ,przewijanie ,start i tak dalej.N-7125 jest na 7-calowe szpule,ale układ mechaniczny ma znacznie lepszy.Mam go już od 25 lat,a jeszcze nigdy tasmy nie uszkodził.Zaczynałem od tenette ,a tamten to dopiero potrafił narobić bigosu.Regulacja hamulców była niezbędna ,przynajmniej raz w tygodniu.Inaczej mogło zupełnie zniszczyc taśmę.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.