Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

Wiadomo,w tamtych czasach nie było rysunku,portretu,a rzeźby wynaleziono znacznie później.
Poza tym,jak widać są naoczni świadkowie,którzy potwierdzają,że "Jezus nigdy....itp."
No i pismo wynaleziono dopiero po wiekach ciemnoty,jak się skończyły wyprawy krzyżowe.
🙂
 

Rysunków poszukaj sobie w jaskiniach. Zobaczysz, jakie zwierzątka żyły setki tysięcy lat temu.

7 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

No i pismo wynaleziono dopiero po wiekach ciemnoty,jak się skończyły wyprawy krzyżowe.

 Kłamstwa i totalne bzdury nie są przez Administrację punktowane, banowane, ani ukrywane. Z faktami jest inaczej. Szkoda.

Edytowane przez MV2

Jak każdy kot przywykłem, że szczekają na mnie psy.

14 godzin temu, kghm napisał:

NIE KŁAM. Pisałem że byłem w wielu kościołach a nie, że byłem członkiem. Nic nie wnosisz do tematu, na biblijne pytania chowasz się pod stół, jedyne co potrafisz to węszenie Św.J.

Aha, jako turysta? Jak ktos pisze że był w wielu kościołach a wątek nie jest o turystyce to normalnie właśnie tak sie to rozumie, ty inaczej, ok.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

14 godzin temu, kghm napisał:

Nic nie wnosisz do tematu, na biblijne pytania chowasz się pod stół, jedyne co potrafisz to węszenie Św.J.

To samo ja mogę napisać o tobie i twojej nienaturalnej nienawiści do katolików i ich kościoła - to epatownie niechęcią nic nie wnosi do rozmowy o Bogu. śj nic mnie nie obchodzą póki nie kłamią na temat mój (katolika) i mojej wiary, mojego kościoła, a że retoryka oparta na kłamstwie i manipulacji jest ich cechą charakterystyczą to węszyć nie trzeba, bo to widac jak na dłoni, dla każdego zainetresowanego tematem.

14 godzin temu, kghm napisał:

Rozumiem, że mamy się zachłysnąć katolickimi herezjami. Świata nie zmienicie, nawet wasz chrześcijański bóg się poddał i machnął ręką. A wasze fanatyczno religijne wzorce nie wszystkich interesują. 

A w którym to "kościele" takiej nienawiści do katolicyzmu uczą? Przepraszam, przez przypadek usłyszałeś i ci się spodobało...

Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

12 godzin temu, kghm napisał:

To wklei ten wizerunek, to komisyjnie ustalimy czy to był Jezus.

 

11 godzin temu, kghm napisał:

Oj tam skąd wiadomo, że to był Jezus, a może to był syn jutrzenki. 

 

11 godzin temu, 23031970 napisał:

Boskość Jezusa Chrystusa manifestuje się w Jego słowach i czynach, a nie w obrazie/ wizerunku,  stworzonym przez artystę-malarza.

Poza tym Jezus Chrystus nakazał swoim uczniom wystrzegać się bałwochwalstwa. 

 

11 godzin temu, 23031970 napisał:

Osobiście stawiam na syna Jutrzenki, wszak Jezus Chrystus nigdy nie pozował do portretu ani rzeźby 🙂😉

 

Mnie również nigdy by nie przyszło do głowy, aby wizerunek pozującego modela , utrwalony przez pędzel i wyobraźnię malarza nazwać Jezusem Chrystusem , gdyż to by urągało Mesjaszowi oraz Jego Słowu.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No własnie to jest retoryka do tego strasznie głupia świadków jehowy.

Wizerunek, to jest rysunek, obraz - wyobrażenie.

A obraźliwy ton wypowiedzi to również ta cecha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

15 godzin temu, Mrok napisał:

Aktualnie przyjęto zasadę, że wszystko co dotyczy katoli, nawet jeśli spora część z nich to uczciwi ludzie ma wylądować w kiblu.

Może to wyraz zmęczenia? KK bardzo nachalnie stara się ingerować w życie publiczne, przynajmniej w PL ma taką manierę. Nie wszystkim się to podoba. Nie każdy utożsamia wiarę z instytucją. Ba, obecnie wydaje się, że KK robi bardzo dużo, żeby antyklerykalizm wzmacniać. Bo to trzeba odróżnić, czym innym jest sprzeciw wobec wiary, czymś zupełnie innym sprzeciw wobec hierarchii. No i cały czas dużo ludzi czeka, aż KK za niektóre swoje czyny przeprosi. Bo za uszami ma o wiele więcej niż Inkwizycja, o której tutaj dużo wspominano (i za którą oficjalnie przeprosił JP II, choć zrobił to tylko częściowo).

15 godzin temu, Tal napisał:

jak pisałem Jezus nie musi się objawiać żeby zostać obrażonym…

Trochę przesadzasz, jak bym się brzydko wyraził na temat tego wizerunku, to nie obrażam Lecha, tylko autora tego wizerunku, rzeźby, obrazu itp. Tak samo w tamtym przypadku, wątpię aby Jezus czuł się obrażony. A może jest wkurzony że go ktoś tak przedstawił. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
16 godzin temu, Mark75X napisał:

To nie miejsce na lewacką, na dodatek jawnie prymitywną indoktrynację

 

3 godziny temu, Jacchusia napisał:

No własnie to jest retoryka do tego strasznie głupia świadków jehowy.

To w końcu lewacka czy jehowa, a jeszcze zapomnieliście o żydowskiej i masońskiej.

 

4 godziny temu, Jacchusia napisał:

A w którym to "kościele" takiej nienawiści do katolicyzmu uczą? Przepraszam, przez przypadek usłyszałeś i ci się spodobało...

W twoim robiono mi pranie mózgu, na szczęście zdążyłem się ewakuować.

 

4 godziny temu, Jacchusia napisał:

Aha, jako turysta? Jak ktos pisze że był w wielu kościołach a wątek nie jest o turystyce to normalnie właśnie tak sie to rozumie, ty inaczej, ok.

Dla ciebie to niepojęte, że można iść z ciekawości zobaczyć, posłuchać co inni mają do powiedzenia.

No, nareszcie względnie rozsądne pytania. 

39 minut temu, kghm napisał:

To w końcu lewacka czy jehowa,

Ta pierwsza ma tu miejsce na 100%, druga wysoce prawdopodobna.

39 minut temu, kghm napisał:

jeszcze zapomnieliście o żydowskiej i masońskiej.

Nic bardziej mylnego. Tu akurat jedna nie wyklucza drugiej. Powiem więcej, nierzadko obie idą w parze, a jako że destrukcja gojowskiej wiary i kultury jest celem nadrzędnym, w swym ogólnym przekazie narracyjnym pokrywają się najczęściej z tą lewacką, nawet jeśli faktyczne motywy są nieco inne. Widzisz jakie to proste.

18 godzin temu, Mark75X napisał:

Choćby poprzez bzdurne wpisy o inkwizycji sprzed wieków, czy przenoszenie win jednostek na obraz całej wspólnoty chrześcijańskiej.

Uważasz że inkwizycja się przedawniła, to może trochę bardziej na czasie. Wiem wiem to atak na kościół, nic takiego nie miało miejsca. Kk zawsze stał na straży, a to wszystko to jednostki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

19 minut temu, Mark75X napisał:

Widzisz jakie to proste.

Bardzo proste.

 

5 godzin temu, tencin napisał:

Bo to trzeba odróżnić, czym innym jest sprzeciw wobec wiary, czymś zupełnie innym sprzeciw wobec hierarchii.

Święte słowa, ale katolicki beton tego nie rozróżnia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, kghm napisał:

To w końcu lewacka czy jehowa, a jeszcze zapomnieliście o żydowskiej i masońskiej.

Za bardzo chcesz połechtać moje ego pisząc per "wy". O lewakach, Żydach i loży masońskiej ani słowem nie wspomniałem i nijak oni się wpisują w to co pisze.

1 godzinę temu, kghm napisał:

Uważasz że inkwizycja się przedawniła, to może trochę bardziej na czasie. Wiem wiem to atak na kościół, nic takiego nie miało miejsca. Kk zawsze stał na straży, a to wszystko to jednostki.

Kłamiesz posługując się półprawdami, to czysty populizm.

Inkwizycja miała miejsce to prawda, kk jest jej winny to tez prawda, ale sugerując że to zdarzenie determinuje obraz dzisiejszego kk, zwyczajnie walczysz z kk.

Nie dopuszczasz, choc rozumiesz o czym mówią naukowcy mając na myśli prezentyzm, tego, ze dzisiejszy kk to nie jet ten sam kk, ci sami ludzie co 800 lat temu. A dlaczego powtarzasz w kółko jedno i to samo? Bo inni, wszyscy inni, z kóteym przynależałes do jakiejś wspólnoty religijnej mówili to samo.

Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Godzinę temu, kghm napisał:

Uważasz że inkwizycja się przedawniła,

Ostatnia bzura, apogeum absurdu. Trudno mówić o przedawnieniu w przypadku terminu jakim jest prawo, czy struktura jakiegokolwiek sądownictwa, a więc stuktura wykonawcza tego prawa, nie wyłączając tej religijnej. Przedawnieniu może ulec przestępstwo. Przestań więc w końcu pisać te brednie i przenosić niedoskonałości systemowe sprzed setek lat, czy nawet skrajnie odosobnione przypadki nadużyć jednostek, na doktrynę i światopogląd KK, bo tylko po raz kolejny kompromitujesz się totalnie takim sposobem myślenia. Obecny Kościół to przede wszystkim Papież i jego stanowisko, a jakie ono jest to widać w artykule jaki przytoczyłeś. Tego rodzaju patologiczne teorie i uogólnienia to sobie propaguj wśród motłochu intelektualnego i/lub moralnego. Tam na pewno u części znajdziesz poklask. 

Szczerze, to jednak wątpię byś zmienił choć w ułamku procenta swój wypaczony sposób myślenia i skoro tak ochoczno dokonujesz uogólnień poprzez przenoszenie pojedynczych błędów ludzkich na obraz całego środowiska, to mam nadzieję, że po zapoznaniu się z poniższą lekturą, równie ochoczo obecnie przyznasz, że 100% tzw. społeczności lgbt to pedofile.

Na początek, tak dla pełnej równowagi, z tego samego kanadyjskiego podwórka....

*To nie pierwszy raz, gdy prominentny działacz lobby LGBT okazuje się aktywnym pedofilem.

*

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jako drugie, tym razem nasze podwówko z działaczem PO na czele - aktywistą LGBT, a zarazem pedofilem.

**Krzysztof F. skazany za pedofilię. To aktywista LGBT, startował z list PO.

**

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I kolejne ... EUropejskie newsy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chcesz więcej? Dostałeś aż 4, a myślę, że 1,  max. 2 przykłady akurat w twoim przypadku powinny wystarczyć do przekształcenia powyższej tezy w dowód, a więc w fakt. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
13 godzin temu, Mrok napisał:
21 godzin temu, 23031970 napisał:

W prawdziwym Kościele Jezusa Chrystusa , papież i lub biskup, którzy okazali by się być demonami  nie mogliby  zasiadać na Tronie Piotrowym oraz przewodzić wiernym w Kościele - na tym zasadza się nie tylko sens, ale przede wszystkim  fundament wiary chrześcijańskiej, między innymi dlatego Judasz Iskariota został pozbawiony apostolstwa. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozwiń  

Mylisz się, księga Apokalipsy o tym wspomina.

A może Sz.P. rozwinie tą myśl, o czym księga Apokalipsy wspomina. Czyżby na Tronie Piotrowym miał zasiadać... To na pewno nie jest katolicka retoryka.

6 godzin temu, Jacchusia napisał:

Inkwizycja miała miejsce to prawda, kk jest jej winny to tez prawda, ale sugerując że to zdarzenie determinuje obraz dzisiejszego kk, zwyczajnie walczysz z kk.

Mówienie o kawałku historii nie jest walką z czymkolwiek. To jest zwyczajne przytaczanie faktów. Nie chodzi wcale o inkwizycję, tylko o to, że KK od początku używał przemocy instrumentalnie, w imię lepszej sprawy, zawsze była jakaś zbrojna ręka Boga. Niedługo po tym jak Konstantyn wydał edykt mediolański i katolicyzm poczuł się mocny, prześladowani chrześcijanie zaczęli z miejsca prześladować samych siebie. Bo były już pęknięcia, wewnętrzne przepychanki o władzę. Zaczęło się od tego, że Kościół poprosił władze świeckie o wsparcie zbrojne w sporze z jednym ze swoich własnych odłamów, z donatystami (r. 347). Donatyści powiększyli grono chrześcijańskich męczenników. Metoda okazała się skuteczna, więc zaczęły pojawiać się mnisze gwardie, żeby nie trzeba było prosić już o pomoc. Gwardie wykonywały rozkazy biskupów. Czym się zajmowały? Początkowo głównie niszczeniem miejsc innych kultów i burzeniem świątyń. Później pogromami. Taka właśnie mnisia gwardia zabiła Hypatię. Jeszcze później okazały się doskonałym argumentem w dysputach soborowych. Ponoć po oklepaniu w ciemnej uliczce łatwiej usłyszeć głos Ducha Świętego.

Później nie było wcale lepiej. Cała historia KK przesiąknięta jest przemocą. Papieże mieli swoje wojska, prowadzili wojny, często sami byli napastnikami. Powody były polityczne, ot taka Bolonia czy Florencja nie chciały poddać się woli Stolicy Piotrowej i wystarczy. Za czasów Rafaela, kiedy Savonarola (straszna postać zrodzona w łonie Kościoła) wykończył już Medyceuszy (za to, że Florencja stała się zbyt postępowa), to jego oddziały anielskich chłopców splądrowały miasto w zbożnym celu. Zagładzie uległ ogrom sztuki antycznej. Płonęły pisma, pękały posągi, z pałaców i prywatnych domów wynoszono i niszczono wszystko, co nie było sztuką Kościoła. Można tak ciągnąć jeszcze długo. Krucjaty (często przeciwko innym chrześcijanom). Wojny religijne (np. taka jedna, co to trwała 30 lat). Konkwista. Irlandia. W dowolnym punkcie historii KK ciągnie za sobą smugę cienia.

Nie chodzi o to, że ktoś KK atakuje. Historia to historia. Trzeba z niej wyciągnąć wnioski a nie jej zaprzeczać czy zamykać na nią oczy. Największy błąd KK, to brak zdolności przyznawania się do winy, przepraszania i przeprowadzania reform naprawczych. Ten brak przejrzystości jest w imię "ochrony wiary" a czasami z wiary wynika, rozumiem siłę takich przekonań. Uważam też, że jest to pułapka, którą KK zastawił sam na siebie. Niezdolność do zmiany wysadza z siodła, zgodnie z prawami ewolucji. Kryzys wiary, powołań i antyklerykalizm to wynik takiego właśnie procesu, nie spisku syjonistów, gejów, lewaków i masonów. Gdyby Kościół wziął odpowiedzialność za niemal 2000 lat swojej historii, wyspowiadał się przed wiernymi, okazał skruchę i obiecał poprawę, to pewnie miałby lepsze perspektywy na kolejne 2000 lat.

Edytowane przez tencin
10 godzin temu, tencin napisał:

Mówienie o kawałku historii nie jest walką z czymkolwiek. To jest zwyczajne przytaczanie faktów.

Ten argument jest na ich ustach non stop. można powiedzieć, ze sztandarowy. To nie jest zwykłe mówienie w rozmowie o  starych czasach, bo wtedy fakt, tak należałoby to potraktować.

10 godzin temu, tencin napisał:

Nie chodzi o to, że ktoś KK atakuje. Historia to historia.

No przecież sam pisałem że inkwizycja to prawda i winnym jej był kk, ale czy my tutaj o historii rozmawiamy? 

15 godzin temu, Mark75X napisał:

Ostatnia bzura, apogeum absurdu.

Mylisz się. mało o nich wiesz 🙂

Poczytaj tutaj, to jak sen wariata:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Normalny człowiek zbiera co chwilę szczękę z podłogi...ale cyferka kiedyś za link mi podziękował, widać rozrywkowy jest 🙂

Stronę stworzył _były_ świadek jehowy, tak o sobie pisze, ale przypuszczam że on taki były jak ci tutaj nie są nimi wcale...

A całe to maskowanie potrzebne po to aby odwrócić uwagę od organizacji śj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jacchusia

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

26 minut temu, Jacchusia napisał:

czy my tutaj o historii rozmawiamy?

Zawsze i nieodmiennie. Nie sposób od niej uciec. Współczesny wizerunek i kondycja KK zbudowane są na historii, która się za nim ciągnie.

Ja mogę powiedzieć z doświadczenia, że katolika się nie przekona. Od dziecka jest wpajanie, a potem niektórzy się wykruszają i na krańcu, to zastają tacy, co by dali sobie....nie aż taak, co wszystko sobie przetłumaczą na korzyść kk.

Jak już reklamujecie, to i ja, kanał Racjonalista tv na YT, dużo wiedzy nt.religii.

Mnie się nie chce krytykować kk...oni się nie gniewają jak nazywać chrześcijaństwo religią, tak? A co to jest religia...i tyle w temacie.

3 minuty temu, tencin napisał:

Zawsze i nieodmiennie. Nie sposób od niej uciec. Współczesny wizerunek i kondycja KK zbudowane są na historii, która się za nim ciągnie.

To nie jest wątek o Kościele Katolickim

8 minut temu, tencin napisał:

Zawsze i nieodmiennie.

Nie.

5 minut temu, expert napisał:

To nie jest wątek o Kościele Katolickim

To druga sprawa, ale jak się pojawiają amatorzy atrakcj śj to zawsze rozmowa idzie w tą stronę, inkwizycja, stosy i bałwochwalstwo urojone.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

1 minutę temu, expert napisał:

To nie jest wątek o Kościele Katolickim

Powinniśmy rozmawiać o Bogu nie rozmawiając o religii? Przecież to nie ma sensu. To religie są źródłem argumentów za istnieniem Boga a jednocześnie nie działają w oderwaniu od historii i swojego wpływu na świat świecki. Akurat w tym miejscu dyskusji pojawił się KK, pewnie z tego powodu, że mamy tu na forum mało przedstawicieli Islamu, Buddyzmu czy Hinduizmu. Mi jest obojętne, mogę polemizować z dowolnym systemem wierzeń. Nawet wolałbym, ale co zrobić, pod strzał pcha się nieodmiennie jedno wyznanie. 😉

Tutaj też widać że przeciwnicy wiary dostali tzw sraczki. 
 

Jeden nawet uznał się za łowcę, haha

Klasyka w te dni. Pewna moc zaczyna się miotać. 
Cóż, ma powody.

Edytowane przez bubusia

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

3 minuty temu, bubusia napisał:

Tutaj też widać że przeciwnicy wiary dostali tzw sraczki.

Ależ to jest syndrom oblężonej twierdzy. Wszędzie przeciwnicy wiary, zgodnie z zasadą "kto nie z nami, ten przeciwko nam". Uprzejmie donoszę, że ludzie nie podzielający Twoich poglądów niekoniecznie są Twoimi przeciwnikami. Najczęściej przekonania ludzi wierzących zwisają im zwiędłym kalafiorem i nie mącą spokojnego snu. Przeciwnikami stają się najczęściej wtedy, kiedy religia pcha im się na siłę w życie i próbuje je przemeblować po swojemu.

2 minuty temu, tencin napisał:

Ależ to jest syndrom oblężonej twierdzy. Wszędzie przeciwnicy wiary, zgodnie z zasadą "kto nie z nami, ten przeciwko nam". Uprzejmie donoszę, że ludzie nie podzielający Twoich poglądów niekoniecznie są Twoimi przeciwnikami. Najczęściej przekonania ludzi wierzących zwisają im zwiędłym kalafiorem i nie mącą spokojnego snu. Przeciwnikami stają się najczęściej wtedy, kiedy religia pcha im się na siłę w życie i próbuje je przemeblować po swojemu.

Wyjechać. Albo zejść na ziemię i nie dostrzegać księdza w każdej lodówce. 
 

I nie piszczeć najgłośniej gdy inni świętują.

Edytowane przez bubusia

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Teraz, bubusia napisał:

Wyjechać. Albo zejść na ziemię i nie dostrzegać księdza w każdej lodówce. 

Zamknąć się w klasztorze i chwalić Pana do omdlenia. Odczepić się od polityki. Ogólnie odciąć się od świata świeckiego i poświęcić życie Bogu. Przestać pchać się ze swoimi poglądami do szkół, urzędów, szpitali, aptek i ogólnie w sferę świecką.

Godzinę temu, tencin napisał:

Powinniśmy rozmawiać o Bogu nie rozmawiając o religii?

Zamiast o Kościele takim czy innym mozna rozmawiać o chrześcijaństwie to duzo bepieczniejsze dla spokojnej dyskusji.

Jest wątek o działalności KK możesz tam wyrażać swoje poglądy na ten temat.

1 minutę temu, expert napisał:

Zamiast o Kościele takim czy innym mozna rozmawiać o chrześcijaństwie to duzo bepieczniejsze dla spokojnej dyskusji.

Jest wątek o działalności KK możesz tam wyrażać swoje poglądy na ten temat.

OK, zgoda. 🙂

38 minut temu, tencin napisał:

Przestać pchać się ze swoimi poglądami do szkół, urzędów, szpitali, aptek i ogólnie w sferę świecką.

Nie zgodzę się definitywnie. Kościół nie mebluje Ci życia po swojemu, jeśli stoisz z daleka jako ateista. Jeśli jednak jesteś chrześcijaninem, masz prawo od niego oczekiwać wsparcia, a on ma w istocie powinność, a nawet moralny i duchowy obowiązek zajmować jasne stanowisko w róższych kwestiach sfery świeckiej, w których dane rozwiązania naruszają lub wprost gwałcą system wartości wiary. Dlaczego? Dlatego, że wierni których wartości, poglądy i towarzyszące im postawy, stojące w bezpośredniej sprzeczności z określoną polityką opartą np. o myśl lewicową, nie mogą być pozostawieni w tych względach sami sobie, zmuszani do akceptacji odgórnie narzucanych im patologii moralnych raniących ich duchowość, bez pomocy ze strony instytucji stanowiącej dla nich autorytet moralny, ten który kształtował ww. wartości i postawy przez całe ich życie. Z takim podejściem o jakim piszesz, mógłbym się zgodzić, gdyby adekwatnie państwo zawsze miało na względzie sferę religijną i nie wprowadzało rezolucji godzących w jej wartości. Tak jednak nigdy nie było, nie jest i najpewniej nie będzie. Stąd, jak pisałem wyżej, Kościół ma jasny obowiązek ingerować otwarcie i wyrażać swój sprzeciw dla określonych świeckich rozwiązań systemowych, choćby tych dążących do liberalizacji prawa aborcyjnego, propagowania aprobaty określonych postulatów lgbt, czy popularyzowania i wdrażania do szkół tzw. seksedukacji. Nikt nie mówi o ustanawianiu prawa religijnego na wzór szariatu, ale masz najlepszy przykład religii, która ingeruje w te i lm podobne kwestie sfery świeckiej w stopniu najwyższym, a wybrane kraje z pewnością nie należą do zaścianka cywilizacji, ani nie są z tych względów poddawane ostracyzmowi dyplomatycznemu. Reasumując, KK i inne kościoły odłamów chrześcijaństwa mają więc pełne prawo a nawet moralny obowiązek otwarcie sprzeciwiać się systemowi, który najogólniej rzecz ujmując, profanuje naukę ich wiary.

27 minut temu, Mark75X napisał:

Kościół nie mebluje Ci życia po swojemu, jeśli stoisz z daleka jako ateista.

Ale przecież wiesz, że to nieprawda. Na bardzo głębokim poziomie, zaczynając od tego, że żyjemy w rzeczywistości, w której normy prawne i etyczne zostały ukształtowana przez normy religijne, czy komuś się ich kształt podobał, czy nie. Nie kontestuję tego, to jest fakty historyczny, który warto odnotować i to wszystko. Takie kształtowanie rzeczywistości dzieje się nadal. Dokładnie z tego powodu o którym napisałeś i co do którego nie mam wątpliwości, że jest prawdziwy. Jeśli jakieś wyznanie ma być wewnętrznie spójne, musi mieć charakter konserwatywny. No, może wyłączając z tego równania synkretyzm Hinduistów. 😉 Na wyznawcach ciąży też często religijny obowiązek takiej zmiany świata, żeby realizował on ich religijne ideały. Moralny obowiązek o którym piszesz jest jak najbardziej realny i zrozumiały. Tyle, że właśnie ów obowiązek będzie meblował mi życie, czy tego chcę czy nie, nieważne jak daleko stanę. Dałeś zresztą doskonałe przykłady. Tematy takie jak prawo do aborcji są kontrowersyjne i nie poddają się prostemu osądowi, bo w grę wchodzi potencjalnie zabieranie życia. Nie ma ostrej granicy, nie da się obiektywnie zdefiniować warunków. Jako problem etyczny ten temat wykracza poza sferę religii i pozostaje dylematem moralnym nawet, jeśli rozpatrujesz go z zupełnie świeckiego punktu widzenia. Mogę uznać, że ze względu na wagę tematu każdy powinien mieć prawo głosu, również występując z punktu widzenia prawd wyznawanej wiary. Zupełnie czymś innym są wspomniane przez Ciebie swobody seksualne. One są etycznie przezroczyste z punktu widzenia świeckiego świata. Mają znaczenie wyłącznie w kontekście czyjejś wiary. Ingerowanie przez religię w tę sferę życia to nadużycie i meblowanie komuś świata na siłę. Zwłaszcza, że każdy wierzący ma w tej materii pełną swobodę i może dać swobodę innym, bez uszczerbku na własnej duszy. Może do swoich racji przekonywać, ale nie powinien walczyć o ich narzucenie. To samo ze związkami świeckimi. Szariat to inna sprawa, choć my też mamy w swoim prawodawstwie kuriozum, które nigdy nie powinno się w nim znaleźć, mam na myśli instytucję "obrazy uczuć religijnych". Ateiści nie mają symetrycznie nadanych praw do obrony swoich poglądów, jedno nieostrożne zdanie kierowane do wierzącego może nieść za sobą skutki prawne, to samo zdanie skierowane do ateisty nie będzie miało żadnych konsekwencji.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.