Ingmar Bergman - R.I.P.

psg · 30 Lipca 2007

wpisujcie w tym wątku swoje refleksje na temat jego twórczości; moim zdaniem to jeden z największych twórców kina

gutekbull · 30 Lipca 2007

Zgadza się ,już jako nastoletni chłopak prowadzałem do kina dziewczyny na jego filmy ,

to wtedy strasznie dowartościowało ;-) Podejrzewam ,że nie wiele z tego rozumiałem ..... ;-)

Zmarł na małej wyspie Fårö w pobliżu Gotlandii ;-( ;-(

aaalfred · 30 Lipca 2007

gutekbull, 30 Lip 2007, 12:34

>Zmarł na małej wyspie Fårö w pobliżu Gotlandii

zapomniałeś dodać, że zmarł na twoich rękach

**xniwax** · 30 Lipca 2007

Wielkie wrażenie na mnie wywarł jego film "Jajo węża".

Rhobaak · 30 Lipca 2007

Choć już dawno temu rozstał się z kinem, wątpię, aby jego filmy były kiedykolwiek zapomniane.

**wojciech iwaszczukiewicz** · 30 Lipca 2007

No właśnie od kilku lat nurtuje mnie pytanie .Jaka jest współczesna percepcja filmów Ingmara?Jak te wielkie,klasyczne filmy sa odbierane obecnie.Sam należe do pokolenia,które fascynowało się tymi filmami w latach 70.Póżniej niektóre z nich wydały się manieryczne,a twórczość monotematyczna ( podobno każdy wielki artysta przez całe życie tworzy jedno dzieło).Nie widziełem tych filmów przez jakieś 20 lat.Rodzi się pytanie jak zniosły upływ czasu?Które sie ostaną?

W mojej pamięci jako najwybitniejsze pozostaną "Tam gdzie rosną poziomki","Siódma pieczęć","Szepty i krzyki".

Odszedł ostatni Wielki!

Czy Antonioni jeszcze żyje?

**xniwax** · 30 Lipca 2007

Tak.

Firebird · 30 Lipca 2007

"Siodma pieczec" to był poczatek mojej przygody z Kinem.

Kino nieistniało dla mnie przed tym filmem. Choć widziałem go jak kilkuletnie dziecko, do dziś, kiedy zamknę oczy widzę scenę pochodu ze śmiercią. Magiczny film. Wielki twóraca.