Skocz do zawartości
IGNORED

Prezentacja Włodka Senicza na AS2007


lancaster

Rekomendowane odpowiedzi

>>Lowca debili

 

To jest odpowiedz kompletnie nie na temat - pytalem sie czemu Ci co nie sluchali oceniaja zle a CI co sluchali dobrze ( mowie o Slawku).

Z tej odpowiedzi wynika ze zaraz bedzie musial zlowic samego siebie.

_WILU_, 16 Lis 2007, 11:58

Czy była to własna konstrukcja czy tylko powielanie ogólnie udostępnianych schematów ? przepraszam ale śledzenie wszystkich wątków nie jest możliwe z braku czasu

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

kopaczmopa

Przykro mi to stwierdzić, ale masz dysfunkcję mózgu - wszystko masz podane jak na dłoni, wystarczy tylko logiczna analiza. Szkoda że tego nie potrafisz, ja wiem że to nie boli, ale spokojnie, wierne-mierne chłopaki podtrzymają na duchu.

Debil ma to w sobie że nic do niego nie dociera, tak więc otrzymałeś info i **więcej go nie będzie,** ale oczywiście wzorem rasowego przedstawiciela tego gatunku postukaj sobie w klawiaturę.

kopaczmopa, 16 Lis 2007, 11:57

Łowca już się nieraz sam łowił, to jak ten gość pokazywany na Joe Monster"pijany rosjanin kontra żelazna kurtyna"warto obejrzeć wizualizacja jest adekwatna do tej forumowej postaci

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Rafaell, nie było takiej sytuacji, natomiast były okoliczności gdzie debil tak myślał, ale na urojenia nie mam wpływu, nie myślisz chyba że będę walczył z urojeniami debila:))))))))

Wystarczy odrobina zastanowienia. Ja tylko informuje debila, reszta należy do niego.

Łowca debili, 16 Lis 2007, 12:18

Zobatrz sobie tego rosjanina przecież to Ty

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Wilu wrzuć jakieś zdjątko coś takiego chyba potrzebuję dla snobów może się na da do mojego "projektu".Może opiszesz przy okazji jak to działa

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Rafaell, zauważ że kolega szczerze mówi że nie ma dużego doświadczenia, ale chce zrobić sam coś ciekawego, mówi co zrobił i z czego, ma wysoką godność osobistą, kulturę i takt, nie żebrze albo podpuszcza godzinami o rozwiązania, nie rżnie durnia że to jego (mimo ze na pewno zastosował swoje poprawki) i skrzętnie ukrywa czym tak naprawdę to dzieło jest.

Zgadnij kogo ja szanuję i za co?

>Łowca debili, 16 Lis 2007, 11:38

 

Z klonami ukrywającymi się pod 10 nickami nie ma sensu gadać - największego debila już złowiłeś - siebie!

 

Koniec.

przerobilem te glosniki. Uzylem jednak kawalek stsrego plaszcza welnianego gdyz bardzo malo miejsca jest pod kopulka. Ciekawe ze plasticzana komora sredniotonowca byla pusta? normalnie to tam jest kupe waty lub welny!!! oczywiscie napchalem. Teraz dzwiek jest zupelnie inny. Oczywiscie z racji akustyki w Sobieskim niewiele by to pomoglo w super ocenie ale mysle ze teraz jest duzo lepiej. Dzieki Szwagiero ze zwrociles mi na ten problem uwage. Ale pomimo tych podbarwien na srednicy itak poprzednia wersja byla duzo lepsza od tego co pokazali hiendowcy na as a przeciez ich systemy byly super dopracowane i pomierzone. Teraz z tymi poprawionymi kolumnami to bedzie po prostu masakra. No jak tam sa jacys chetni do porownan. Na smietnikowca przeciez wystarczy byle.

  • Redaktorzy

Tak na marginesie, nie macie się już czym zajmować? Kurna, kiedyś wszyscy na tym forum znali się i szanowali, a teraz mamy jakieś wojny podnieconych klonów.

szwagiero, 16 Lis 2007, 11:02

 

 

>A nie uważasz, że jednak pomysł i układ jest najważniejszy? Czy Senicz robiąc Naleśnika z części "ze

>śmietnika" nie idzie w dobrym kierunku najpierw dopracowując układ, a potem ewentualnie na

>zamówienie za większe pieniądze wsadzając tam dobre, markowe elementy? Chyba dość logiczne, że wtedy

>zagra to jeszcze lepiej.

 

Na razie nic nie jest logiczne. Zaczynając od początku - nikt, oprócz senicza nie wie, czy to faktycznie jest jakiś układ. Nikt nie widział zdjęć wnętrza czy schematu tego cudu (naleśnika i wzm. słuch.), ani nie wie, na czym polega "genialny" tuning cd. Podobno obudowa jest autorska, co w kontekście tego, co napisano w ciągu ostatniego tygodnia, wydaje się być coraz mniej prawdopodobne.

 

 

 

>Tu chodzi o to, że wiele firm bierze ogromne pieniądze za nic - np. za

>markę, a dźwięk z tych klocków nie jest atrakcyjny w stosunku do swojej ceny. Przykładem niech tu

>będą wzmaki Red Rose Marka Levinsona, które sklonowane przez chińczyków pod postacią Dussuna są

>wielokrotnie tańsze, dlaczego?

 

A dlatego, że Levinson to marka znana i uznana. A marka to wbrew pozorom nie jest nic - właściwie w wielu przypadkach to wszystko, co firma ma. Samo nazwisko takiego konstruktora gwarantuje klientom pewien poziom, za który być może muszą zapłacić, ale szanse na poważne wtop są zminimalizowane. Zaproponuj seniczowi, aby rozpoczął produkcję seryjną, po możliwie niskich kosztach. Zobaczymy, ile tego super taniego hi-endu sprzeda, zwłaszcza ze swoim nazwiskiem i sławą.

 

pzdr.

Dosyć dawno temu miałem okazję słuchać nieobecnego na naszym rynku amerykańskiego wzmaka firmy Hafler normalnie totalny odlot a jak się do środka popatrzyło parę elementów, druty w środku i to wszystko , pustki totalne. Tak że to może być tak jak ze wzmakiem PASS-a większość go dłubie na DIY ale nie wychodzi tak samo jak oryginał.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

kangoo, 16 Lis 2007, 13:05

Nie rozumiem dlaczego Włodek ma robić wzmak za friko-niech się zacznie cenić i dorzuci 100% marży za swoje przemyślenia i próby-2500zł w hurcie jest właściwe.Tak samo mówiłem Michelangelowi jego wzmak słuchawkowy wersja 5+ nie powinien schodzić poniżej 900 zł od Twórcy a u pośredników powinien być w sprzedaży po 1200 zł naprawdę to już dobry wzmacniacz może wyższa cena uświadomi to co niektórym opluwaczom i zaczną sobie w brodę pluć że go nie kupili jak był sprzedawany po kosztach własnych ze skromniutką marżą.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

jak Szwagiero masz czas to zapraszam do siebie w sobote lub w niedziele. Oczywiscie Tomek bedzie tez. Musicie posluchac jak te kolumny graja po przerobkach. Ta sloma czyni cuda.

Rafaell ale przecież te wzmaki nie mają "marki" i nic z tego nie będzie ;)

 

Wiesz jak to jest, niektórzy nie założą nić innego niż koszulka Lacoste, bo raz marka, dwa kosztowała krocie, co z tego, ze może być gorzej uszyta od podróbki Abibas z Chin, ale... wiadomo! O markach to już wiele napisano na tym forum również, czasem za tą marką nic nie stoi (szczególnie jakość), może kiedyś było inaczej, ale teraz bywa z tym różnie - nie mówię bynajmniej, że porządnych marek stojących za uczciwymi producentami nie ma - są, ale w drugą stronę też są!

Marka najczęściej mocno bije klienta po kieszeni. Ostatnio za Markowy już zestaw trzeba zapłacić 150'000EU

No ale się liczy prestiż u takowych osób-szczotka do czyszczenia muszli WC potrafi kosztować 4500zł i też kupią bo znajoma ma tylko za 3500zł:D

W sumie to bardzo zdrowy snobizm łatwe pieniążki wypracowane przez roboli właściciela trafiają częściowo tak że do tych roboli i mamy koniunkturę co jest korzystne w gospodarce

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Swietne nagranie z plytki audio physic ostatnie. muzyka orkiestrowa na skrzypce. Skrzypek rznie super wysoko. na dobrych kolumnach natezenie skrzypiec jest takie same w calym spektrum a na kiepskich sa wyrazne skoki poziomu. na Dykcie Artura bylo to bardzo wyraznie slychac. Ale coz, cmokierzy byly zajeci cmokaniem i nic nie slyszeli.

Ciekawe ze te hiendy graja zaskakujaco na specjalnych nagraniach. Ja to nazywam plumkaniem ale mozecie uzywac tego okreslenia. Ale wystarczy posluchac na tym hiend zwyklej muzy a gra to okropnie. Mam racje?

Obojętnie co ma problemy przy graniu na bardzo niskich poziomach głośności i kolumny wtedy po prostu milczą :(

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

senicz

>Wiec ja zachowuje sie normalanie.

Hmm... To jest bardzo dyskusyjna teza.

 

Cieszę się bardzo, że dzięki temu co pisałem kilku osobom otworzyły się oczy (priv), teraz pozwolę sobie zakończyć z mojej strony temat, dużo na niego przeznaczyłem czasu, a dalsze pisanie zostawiam tzw. przydupaskom z klapkami na oczach (żeby tylko), piszcie co chcecie i jak chcecie. Najlepiej dużo, dużo, duuużo i na temat.

pozdrawiam

gagacek

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Rafaell, 16 Lis 2007, 13:22

 

A kto mu każe robić za friko? Niech robi za dowolną cenę, która go satysfakcjonuje. Tylko zrobić a sprzedać - to jest kolosalna różnica. Obecnie prawie każdy może zrobić przyzwoity wzmacniacz, natomiast produkować go w powtarzalnych egzemplarzach, sprzedawać, płacić podatki, ponosić wszelkie inne koszty prowadzenia biznesu i zarabiać na tym - to jest wyzwanie. A prawdziwe wyzwanie to spróbować sprzedawać z zyskiem cokolwiek z marką "Made by senicz".

 

Wracając do tego, co interesuje mnie najbardziej - gdzie są rozbierane zdjęcia seniczowego sprzętu? Opis modyfikacji maranciunia?

 

pzdr.

Mysle ze jak puscimy nie plumkanie a normalna muze w czasie porownan mojego poprawionego zestawu z jakims hiend ten hiend zesra sie calkowicie. Panowie, macie czas jeszcze 2 tyg wiec moze ktos sie odwazy? no w koncu nie musi to byc Dykta Artura. Moze byc cos lepszego. Zreszta jak przegrywac to nie z dykta a z jakims super klockiem.

kangoo, 16 Lis 2007, 14:01

>Wracając do tego, co interesuje mnie najbardziej - gdzie są rozbierane zdjęcia seniczowego sprzętu?

>Opis modyfikacji maranciunia?

A słyszałeś o nieuczciwej konkurencji .Nikt normalny przed wdrożeniem wyrobu do produkcji i sprzedaży nie podaje wszystkiego na talerzu a jak widać na forum wszyscy są bardzo ciekawscy-odpowiedz sobie na pytanie (znasz bajeczkę o kruku.lisie i kromce chleba-chcecie żeby Włodek wam zaśpiewał a póżniej go kopniecie w d..) ,

Spróbuj może Pan Waszczyszyn też Ci wszystko poda jak na dłoni żebyś sobie mógł w ramach DIY zrobić w garażu

pzdr

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Przeciez ta cala batalia przecw mnie to jest po to abym nic nie produkowal!!! bo jak to bedzie wygladac? smieciowy wzm lepszy od super wzm? Wzm na zwyklych podzespolach i bez szykan z kablami gra lepiej od top hiendu? racje mial kopaczmopa ze waskim gradlem a wlasciwie najgorszym elementem byly kolumny. Tak naprawde to ja sie specjalizuje w samouctwie wzmacniaczowym. Zajmowalem sie dlugo glosnikami ale z mfb. Te bierne jakos mi nie leza. Bez sprzezenia zwrotnego z membrany jak to moze grac?

 

A Wy, Gagacek to niezly z was gagatek. Jak juz sie zaczelo wyjasniac z moim systemem to Wy dajecie dyla? naszczekaliscie ile sie dalo a teraz w nogi?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.