Lubuskie - odsłuchy.

[Gość masterofdeath6]

berberys, 2 Lis 2008, 12:49

 

" fantastycznie grających (nie jazgoczących) JmLabów! "

 

one grają dobitnie - nic nie tuszują, znam ludzi którzy krytykują dźwięk np. perkusji na żywo - że im jazgocze :) - tym bardziej jm laby nie są dla nich. Tu nie ma milusiego, ugrzecznionego grania!

Jak blacha ma zajechać po uchu to zajedzie, 0 słodkości.

[HYBRYD]

Alto sa przepiekne !

Na pewno wczesniej czy pozniej beda M O J E :D

[berberys]

Master...!

Ty mi tu Jacka nie zaczepiaj, bo, jak pewnie pamiętasz z osobistego z nim spotkania, Jacek, pomimo że łagodny jak baranek... co będę kończył ;-)))

To chętnych na Alto Utopie jest Was dwóch... Cobyście tylko wzajemnie się nie przebijali podczas licytacji!

Zatem - o kolejne odsłuchowe spotkania jestem spokojnym... Najpierw... mniejsze JmLaby, potem - Alto Utopie! A kto kupi duże Utopie??? ;-)

[Gość masterofdeath6]

Spokojnie:) Ja też Jacek hehe - Jacek może i agresor, ale ja szybciej biegam haha!

Ja zanim Alto to jeszcze ze 5 lat rzeźbienia w elektronice do 936 mnie czeka :)

Jestem póki co jestem daleko za muzinami... z elektroniką.

Jakbym teraz wstawił Alto to gorzej by to pewnie zagrało niż 936.

Alto piękne są :) i w 27m2 też by się upchało haha!

[berberys]

Master...

Jak nam się uda dłuższe spotkanie we Wrocku, to może po nim zdradzimy Ci wspólnie z Jackiem rozwiązanie Twoich problemów z amplifikacją do Utopii! :-)

Ale na razie - ciiiiii.... ;-)))

Pozdr.

[Gość masterofdeath6]

Mój jedyny problem z amplifikacją (936 czy Alto) to niestety tylko fundusze :((

Ale już na szczęście nabrałem ogłady i dystansu; wszystko na spokojnie i powoli.

Ważne że kolumny mam już na stałe tym razem :)

Też nie chciałbym mieć tak od razu super, naj wyuzdanego systemu - bo co dalej?

A tak zawsze coś się kręci w temacie :)

Jak to mędrcy mówią? - Ewolucja nie rewolucja :)

[zukzukzuk]

Dyskusja się rozwija!

 

Jak widać - są różne gusta. Idąc w tym kierunku "prawidłowego" wysterowania, do JMLab podpiąć trzebaby Antileona i pewno basu byłoby, ze hoho. Tylko, że spotkanie użytkowników powyższych z B&W, odsłuchiwanymi u Pana M. - skończyłoby się najmniej palpitacją serca...

Dla jednego: potężny i energetyczny dół, to dla drugiego zaledwie co nieco.

(np. we Wrocławiu, sprzedający Manleya chciał nas "postraszyć" basem i ...na tym się skończyło).

 

Ogólnie - głośniki JMLab grają "cienką kreską". Sterylność, prawie kliniczność dźwięku - to chyba pasujące określenie. Przejrzystość, stereofonia super!

Słuchając 936 u siebie (Metaxas Solitaire, AA Capitole) - kolejny raz odniosłem wrażenie, że środek nieco „pusty”, bez wypełnienia. Powiedzmy - jakby zimą chodzić bez podkoszulki (wieje po plecach). Góra potrafi zmęczyć. W 1027 bardziej mi odpowiadała.

Bas z 2x20 cm woferów w 16 metrach BYŁ. Jeśli ktoś nie słyszał CZEGOŚ więcej - może być usatysfakcjonowany. Ciekawe co Ty na to master?

Oczywiście - i to możliwe, że głośniki nie były prawdiłowo wysterowane. W końcu to tylko 1,5 KW trafo i 300W/4Ohm. Ale uważam, że dużo trudniejsze kolumny współpracowały z tą końcówką conajmniej dobrze.

Owszem – niejednemu taka prezentacja może się podobać (nic nie zabuczy na dole - nie ma szans!), ale mając w pamięci WYRÓWNANE, znakomite brzmienie monitorów Proac 1 SC, nie sposób zapytać: dlaczego tego nie ma w JMLab-ach?

Słyszałem, że JMLab są "wybredne" co do reszty toru, lecz żeby były trudniejszym obciążeniem dla wzmacniaczy niż klasyczne Infinity?

 

Pozdr.

[zukzukzuk]

Dyskusja się rozwija!

 

Jak widać - są różne gusta. Idąc w tym kierunku "prawidłowego" wysterowania, do JMLab podpiąć trzebaby Antileona i pewno basu byłoby, ze hoho. Tylko, że spotkanie użytkowników powyższych z B&W, odsłuchiwanymi u Pana M. - skończyłoby się najmniej palpitacją serca...

Dla jednego: potężny i energetyczny dół, to dla drugiego zaledwie co nieco.

(np. we Wrocławiu, sprzedający Manleya chciał nas "postraszyć" basem i ...na tym się skończyło).

 

Ogólnie - głośniki JMLab grają "cienką kreską". Sterylność, prawie kliniczność dźwięku - to chyba pasujące określenie. Przejrzystość, stereofonia super!

Słuchając 936 u siebie (Metaxas Solitaire, AA Capitole) - kolejny raz odniosłem wrażenie, że środek nieco „pusty”, bez wypełnienia. Powiedzmy - jakby zimą chodzić bez podkoszulki (wieje po plecach). Góra potrafi zmęczyć. W 1027 bardziej mi odpowiadała.

Bas z 2x20 cm woferów w 16 metrach BYŁ. Jeśli ktoś nie słyszał CZEGOŚ więcej - może być usatysfakcjonowany. Ciekawe co Ty na to master?

Oczywiście - i to możliwe, że głośniki nie były prawdiłowo wysterowane. W końcu to tylko 1,5 KW trafo i 300W/4Ohm. Ale uważam, że dużo trudniejsze kolumny współpracowały z tą końcówką conajmniej dobrze.

Owszem – niejednemu taka prezentacja może się podobać (nic nie zabuczy na dole - nie ma szans!), ale mając w pamięci WYRÓWNANE, znakomite brzmienie monitorów Proac 1 SC, nie sposób zapytać: dlaczego tego nie ma w JMLab-ach?

Słyszałem, że JMLab są "wybredne" co do reszty toru, lecz żeby były trudniejszym obciążeniem dla wzmacniaczy niż klasyczne Infinity?

 

Pozdr.

[berberys]

Jacku1

Z ust mi moję wątpliwości wyjąłeś! Co prawda innymi słowy, ale zawsze...

Pytanie dla znawców kolumn tej zacnej francuskiej marki - czy chcąc mieć pełnopasmowy duży dźwięk z JmLabów w 30 - 35 metropwym pomieszczeniu trzeba uzbroić się przynajmniej w Mezzo Utopie?

Swego czasu - nie będąc do końca zadowolonym z przetwarzania basu przez, jakby nie było, maleństwa - Thiele 1.5 zastanawiałem się nad zmianą kolumn na większe. No i nie ukrywam, że po głowie również chodził mi pomysł o związku z francuskimi pięknościami...

Z tego, co piszecie, związek byłby co prawda burzliwy, ale krótkotrwały ;-)

[HYBRYD]

>JmLabów w 30 - 35 metropwym pomieszczeniu trzeba uzbroić się przynajmniej w Mezzo Utopie?

 

Bartku,

Zapewniam, ze Alto wystarcza !

 

Czego jak czego, ale srednicy to Electrom nie brakuje. Nie bede sie sprzeczal, nie ma sensu kogos przekonywac. Trzeba posluchac. Jesli komus sie nie spodoba, jego prawo - moze wybrac inne kolumny.

 

Wroclaw, a koledzy z Lubuskiego to zupelnie inne preferencje. I niech tak zostanie :)

 

Wracajac do 1027, sluchalem ich kiedys w Belgii w salonie audio. Duzy salon okolo 40 m2, podlaczone do koncowki zintegrowanej Pliniusa. Basu to mi nie brakowalo, co mnie zaskoczylo Byl jednak slabo kontrolowany. Z tym, ze reszta toru byla budzetowa.

Zastanawialem sie, czy nie zamienic 926 na 1027, ale martwia mnie wlasnie mniejsze wooferki. Jesli bede mial okazje zrobic bezposrednie porownanie, na pewno przetestuje.

[Gość masterofdeath6]

Zukzuk - u Ciebie te 936 to nie były 936 :/ nie chodzi mi o bas, ale o charakter dźwięku, było tak jak wtedy u mnie jak byłeś z metaxasem - bardzo mięsisto, ciepło i mulisto - ja to tak odbieram.

Masa masa dźwięku - jakby spowolniony, milusi przekaz - nie wiem jak to opisać :(

na Vincencie było podobnie z 926. Jak miałem BATa to dźwięk był dużo bliższy charakterem do "Hybrydowego" chociaż klasą dużo brakowało.

 

Co do basu tam w Twoim pokoju. Te 936 się moim zdaniem zadusiły :(

Identyko było w pokoju 18m2 u kumpla z Częstochowy, tam z Markiem Levym No23.5 było jeszcze więcej basiska i mięcha - aż o dziwo nawet mi robiło się mdło !!!!

Twoje infinity to wg mnie kompletnie oddmieny charakter - a mimo wszystko 936 grały charakterem podobnym do infinity?! Czemu? Podejrzewam, że one grają jak to co do nich podepniesz.

[Gość masterofdeath6]

HYBRYD, 2 Lis 2008, 13:55

 

te 1027 są przereklamowane - i to zdrowo! ja jak już to wolałbym 927 !

Beryl to jednak krok w przód, chociaż i ten Tioxid daje radę! Ale właśnie te wooferki?!

937 :)

 

Co do kolumn na 30-35m2. Alto zdecydowanie dmuchną taki pokój.

Ja idąc w górę od 826, 926, 936 - mam coraz mniej basu w tych 27m2

Jak bym wsadził 946 (na które tak się napaliłem) byłoby go za pewne jeszcze mniej.

A to dlatego, że w parze nie szły wzmacniacze :( Podejrzewam, że na 35m2 to i z 926 da się wydobyć bas! Jednak w moim przypadku taniej było przejść na 936.

Jednak przyjmijmy - nie ważna ilość ino jakość - tu 936 wypadają lepiej niż 926, 946 za pewne sa de best z tych trzech, ALE (1-pokój, 2-amplifikacja!)

Idąc dalej w coraz większe kolumny, tracimy też na stereofonii i przestrzeni :(

ot takie mam spostrzeżenia z mojej zabawy :)

[berberys]

Tomku drogi!

Prawdopodobnie rzeczywiście "lubuskie" preferencje nieco inne niż "wrocławskie" ;-)

Ale to wina, a raczej ZASŁUGA kolegi Jacka (po słuchaniu muzyki na Epsilonach nic nigdy nie jest już takie same ;-) )! I w sumie też z tego bardzo, bardzo się cieszę, choć wydaje mi się, że na papierze/ekranie kompa te preferencje bardziej różne, niż w rzeczywistości!

Spojrzałem na dane Manleya - 2 x 24 Watt niezależnie od obciążenia. To na pewno wiele - bardzo wiele tłumaczy.

Z kolumnami Dynaudio też prawdopodobnie by nie zagrał!

[zukzukzuk]

Jacku>>>

"Jak miałem BATa to dźwięk był dużo bliższy charakterem do

>"Hybrydowego" chociaż klasą dużo brakowało."

 

Pamiętam jak określiłeś "hybrydowy" dźwięk jako... sterylny.

 

">Co do basu tam w Twoim pokoju. Te 936 się moim zdaniem zadusiły :("

Trzydziestki jako tako grają, a laby sie "zadusiły"? Nie odniosłem podobnego wrażenia. Raczej - brak im niskiego basu (czego niestety mam nieco).

 

"Identyko było w pokoju 18m2 u kumpla z Częstochowy, tam z Markiem Levym No23.5 było jeszcze więcej

>basiska i mięcha - aż o dziwo nawet mi robiło się mdło !!!!"

Jeszcze więcej basu z 936 niż u mnie? Czyli, zaledwie poprawnie.

 

"z metaxasem - bardzo mięsisto, ciepło i mulisto - ja to tak odbieram.

>Masa masa dźwięku - jakby spowolniony, milusi przekaz - nie wiem jak to opisać :("

Jeżeli Metaxas jest wolny, to co jest szybkie?

Laby albo nie lubią MAS-a, albo dużej ilości informacji (CD jest podobno "gęstego formatu" - hehe)? "Mietek" nie mulił z żadnymi dotychczas słuchanymi kolumnami. Albo faktycznie potrzebny jest "Antek"? Tylko jak wtedy porównać ich bas z BAS-em, który słyszeliśmy z B&W 801 (a z recenzji nie wynika, zeby był "przewalony").

 

">na Vincencie było podobnie z 926."

Tu już "nieco" przesadziłeś...

 

Pozdrawiam serdecznie! I czekam na relację z HCA-3500!!!

[lucmaster]

wynalazłem sporo informacji, że Manley w trybie UL oddaje po 50 watt na kanał, a połowę tej mocy w trybie triodowym.

ot choćby tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bartku - narazie w trybie triodowym nie słuchałem, wczorajszy wieczór spędziłem próbując ustawienia sprzętu (eletroniki). ostatecznie Manley wylądował na podłodze :(, ale dziś rano naszła mnie iskra Boża i już wiem co trzeba zrobić :)

 

pozdr.

Łukasz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zukzukzuk]

Zapomniałbym dodać...

Chyba odkryłem "prawdę".

JMLab to ponoć głośniki francuskie, a Infinity - amerykańskie. Każdy wie, jakie cechy kojarzone są z tymi nacjami!

Jak mogłeś brzmienie JMLab porównać do Infinity? Choćby w tym samym zestawieniu i pokoju?

[lucmaster]

doczytałem ten artykulik/recenzję do kończ właśnie. i co tam m.in. zachwalają - ano bas ze Stingraya właśnie :)

[lucmaster]

a skoro mowa o porównaniach "starych" Infinity z JMlabami to z moich doświadczeń (nikłych z JMLabami, większych z Infinity) - wynika, że jest to zupełnie inna filozofia prezentowania dźwięku. z u p e ł n i e :)

[robix]

Witam musze i ja cos tu klepnac poniewaz to ja sprzedalem Stingraya do Wrocka i bylem u kolegi Rragusia w tym 40 metrowym pokoju w ktorym te JML kompletnie nie mialy basu to tak specyficzne kolumny ze naprawde osobiscie bym ich nie kupil.

 

Mialem wtedy ze soba moje kolumny AN J Sp po przepieciu ich po JMl pojawila sie muzyka ,bas, barwa i wypelnienie ale taka prezentacja sie gospodarzowi nie podobala chyba bo slucha innej muzyki i w jego mniemaniu bardziej odpowiadaly JMLy.

 

Annawroc >>> Darowalbys sobie te teksty o tym jakoby Sting nie nadawal sie do tych JML bo raz nie byles tam nie porownywales i nie znasz Manleya skoro tak mowisz bo Ragus mial wtedy Krella 300i i tez nic tam z tym basem nie bylo ciekawiej (zamienil na Stingraya o czyms to swiadczy) wiec naprawde daj na luz (besbasowe kolumny i tyle).

 

robix

[robix]

Lukasz przestaw na SE i wywal ta beznadziejna szafke z szybami a przekonasz sie ze to inna bajka.

 

Sting zaczyna grac po 30 min od wlaczenia to raz i ustaw mu biasy pod swoj prad (dziecinnie proste) masz miernik dolaczony do Manleya wiec czarnym w neutralna ,,dziurke,, a czerwonym od 1-8 kalibrujesz lampy na sciszonym wzmaku bez sygnalu z CD (punkt pracy lamp) na 250 ma byc ustawione po tym zabiegu gwarantowana poprawa dzwieku a robisz to raz na miesiac np.

 

Kupujac ten wzmak kupiles muzyke tego jestem pewny (zarwalem niejedna nocke przy jego sluchaniu:)

 

robix

[lucmaster]

spoko Robert - jestem juz po kalibracji (faktycznie niezbyt skomplikowane), nad szafką pracuję, gram na UL, a z dźwieku jestem zadowolony :)

 

pozdr. serdecznie!

Łukasz

 

ps. a podobno w Oławie znowu sie szykuje jakiś meeting ??

[robix]

jeszcze jedno nie wolno przestawiac trybow podczas wlavczonego wzmaka.

 

Zrob wieczorem na spokojnie test ustawien trybow a uslyszysz kolosalna roznice dobierasz sobie pod sluchana muzyke Jazz lub Rock swietna sprawa.

 

robix

[Gość masterofdeath6]

zukzuk - jak spawara dojdzie to raczej w auto trza wsiadać aniżeli pisać :D

[zukzukzuk]

Jasne! Dlatego staram sie byc tu i ówdzie. Ile ludzi - tyle gustów i opinii!

[Gość masterofdeath6]

no ba! Ja to chętnie jeszcze się u ciebie zjawię na "odsłuchu:)" zwłaszcza jak będzie ta sama whisky co ostatnio :)))

[zukzukzuk]

A niech CIĘ! To "mydło"?

[HYBRYD]

Tak sobie czytam co piszecie o Electrach i powiem Wam jedno - nie znacie tych kolumn :)

Zapraszam do Wroclawia.

 

pozdrawiam

Tomek

[robix]

hybryd >>> Kolumna kolumnie nierowna ale te 1027 jakies dziwne sa niby graja z klasa a bas jest wyszczuplony owszem szybki ale plytki w konsekwencji ilosciowo ubogi.

 

 

Zaznaczam ze Manley spokojnie sterowal tymi kolumnami juz na godz 9-10 bylo glosno i to w pozycji triodowej.

 

robix

[lucmaster]

Robert - głośno było, ale basu nic.... serio: n i c !

[zukzukzuk]

Tomek>>>

Pewnie, że Cię w końcu odwiedzimy! Myślę, że jednak co nieco poznałem Focale. Może nie tak, jak Ty? Ale swoje zdanie mam.

Tu było coś nie tak, tam niedobra konfiguracja...

Ja mam - to co mam i pewno mógłbym mieć o wiele lepszy tor, prąd i pokój? Zapewne i stare RS-y lepiej by zagrały! Cóż.

Póki co, oprócz moich spostrzeżeń musi mi wystarczyć krótka sentencja Jacka, który słuchał u Ciebie Electry we Wrocławiu.

 

Pozdr.