Lubuskie - odsłuchy.

Lutek · 8 Kwietnia 2010

>berberys

Zapowiada sie, ze w sobote bedzie u Ciebie tloczno - a zona wydala zgode na tylu sluchaczy ? :-)

berberys · 8 Kwietnia 2010

Lutku!

Żona???

Żona zostanie związana niczym szynka przed wędzeniem i wrzucona do komórki lub innego kanału w garażu! :))

Macie od niej, nota bene, serdeczne pozdrowienia!

A dzisiaj wraz z Łukaszem i Andrzejem z salonu Audiozakupy przybyła nowa konstrukcja lampowa Prima Luny o nazwie Prologue Classic Integrated Amplifier oraz odtwarzacz Ayon CD-7!

Oba urządzenia wizualnie absolutnie pierwsza klasa!

Wzmacniacz jest o tyle ciekawy, że umożliwia pracę na lampach EL 34 lub zamiennie - po pstryknięciu przełącznikiem (i włożeniu oczywiście w podstawki odpowiednich lamp) - na lamapach KT 88!

Egzemplarz, który zawitał u mnie pracuje na EL 84.

O dźwięku na razie nie mogę wiele napisać, gdyż wzmacniacz praktycznie został wyjęty wprost z kartonu.

Odtwarzacz Ayona należy do tych ulubionych - jest top loaderem i ma świetny - czytelny i nie jaskrawy wyświetlacz.

Mogę śmiało napisać po króciutkich odsłuchach, że cedek ma spory potencjał. Więcej napiszę, gdy na spokojnie go posłucham dłużej. Jako że mój preamp "kisi" Zuk'u, a Ayon nie ma regulacji głośności -Lucmaster, zwany również Luckiem, obiecał na sobotę wypożyczyć swego AVMa. Wtedy spokojnie porównamy jego możłiwości z low-endowym Lavry'm ;)

Czy dźwięk "surm" się podobał - pewnie napiszą sami słuchacze.

Ja ze swej strony bardzo dziękuję za odwiedziny!

Najważniejsze jest to, że mamy już w planie dla odmiany spotkanie przy dźwięku Infinity! A może wyjdzie spotkanie przy muzyce, grillu i piwku???

Pozwólcie mi, że zdjęcia porobię i wkleję w dniu jutrzejszym!

Bywajcie!

foxbat · 8 Kwietnia 2010

Bartku! dzieki za zaproszenie, oczytalem PW, ale calkiem niedawno, bo i niedawno wrocilem z tajnej misji dla jej krolewskiej mosci... wiec dupa zbita ;)

lucmaster · 8 Kwietnia 2010

z tą sobotą wszystko fajnie, tylko pech że ja akurat będę w kompletnym niedoczasie... a pominąwszy walory muzyczne całego przedsięwzięcia - zależało mi na spotkaniu z dawno niewidzianymi Kolegami :( no nic - przynajmniej na chwilę zajrzę, żeby się przywitać!

dzis ta Prima Luna nie zagrała po prostu... dlaczego? zupełnie nie mam pojęcia. boję się, że wszystkiego na niewygrzanie i złe kable zrzucić nie można. w zestawieniu z tubami dźwięk był natarczywy, z nieprzyjemną wyostrzoną górą. aż się wierzyć nie chciało, że to konstrukcja na el34. w porównaniu Metaxas grał niemal ciepło :)

pozdr.

Ł.

**zukzukzuk** · 8 Kwietnia 2010

lucmaster, 8 Kwi 2010, 23:44

>

>dzis ta Prima Luna nie zagrała po prostu...

A mówi się od lat, że lepsze stare i wygrzane:) Ma się świecić, czy co?

"Jakaś" integra Prima Luna vis porządne monobloczki Phast. Kto to wymyślił?

No i nie lepiej było brać wygrzany egzemplarz?

No fakt. Marquis leży odłogiem:( Ale dlaczego nie można larwy DAC po Ayonie?

Pozdr.

P.S.

Czekałem na zaproszenie jutro do południa:(:(:(

Postaram się dostarczyć zgubę jak najprędzej, ale w sobotę niestety NIE MOGĘ:(

8 Kwietnia 2010

Primaluna faktycznie nie zagrała i nie wiem do końca czemu. Ten wzmacniacz naprawdę sporo potrafi i niejednokrotnie się o tym przekonywałem a tu taki zonk. Mimo wszystko dajmy mu się trochę wygrzać i z tego co ustaliliśmy wszystkie kable w systemie były jasne. Chyba wszystkie przewody były srebrzone łącznie z tymi łączącymi poszczególne tuby a niejednokrotnie słyszałem, ile potrafi zmienić jeden kabelek i to nawet IC a co dopiero 4 przewody w torze!. Cztery bo 2 dodatkowe łączące sekcje suba z tubami. Według mnie wzmacniacz Bartka również wcale nie brzmiał łagodnie i jeszcze z tych tub można trochę wyciągnąć. Co do samych kolumn to atomowy bas, najlepszy chyba jaki słyszałem, rewelacyjna dynamika, dobry wgląd w nagrania, ale też trzeba koniecznie siedzieć idealnie po środku. Przestrzeń tez nie jest zbyt mocną stroną tych kolumn, chwilami było niby fajnie a czasami wydawało mi się, że gra jednak dość płasko, no i zostało to wyostrzenie z którym powalczymy wymieniając kable co też może wpłynąć znacząco na przestrzeń.

**zukzukzuk** · 8 Kwietnia 2010

No i "winny" się odnalazł:)

Choć poważnie myślę, że Prima Luna to nie jest poziom dzielonych Phastów Pentode. Ale tego nie będzie (chyba) nam dane stwierdzić. Szkoda:(

Fakt faktem - srebro potrafi czasami "żgać i krzyczeć".

Atomowy bas??? Skąd ja to znam:)

Choć przyznam szczerze - papier jakoś nigdy nie zrobił na mnie atomowego wrażenia...

No i nareszcie jakieś minusiki!

Już chciałem porzucać żonę, dom i samochód:):):)

Pozdr.

9 Kwietnia 2010

Co do samego basu. Był potężny, bardzo szybki i tutaj jest mały problem bo nie do końca byłem przekonany czy wystarczająco zróżnicowany i naturalny. Ja byłem pod wrażeniem jego samego kopa, szybkości, generalnie potęgi w końcu 2 aktywne suby, ale Andrzej jak wracałem z nim do Zielonej Góry twierdził, że Signature S6 v3 Paradigma maja lepszy jakościowo bas. Jutro je podepnę i sprawdzę bo kurcze od miesiąca S6 nie słuchałem i już się obraz nieco rozmydlił a faktycznie coś w tym może być. Z tego co zauważyłem Andrzej ma lepszy słuch ode mnie, w końcu od 18 lat sprzedaje sprzęt Audio i ja przy nim to amator :-) Tłukło bo tłukło mocno i robiło to wrażenie, ale raczej nie do końca można było poczuć same instrumenty. W sumie przesłuchaliśmy raptem z 3 utwory z mocniejszym dołem i zbiegli się domownicy z prośbą o "opanowanie basu" :-)

Bartek jest bardzo tymi kolumnami zafascynowany, ale myślę ze jeszcze za wcześnie na końcową ocenę, one nie grają jeszcze tak jak powinny i jeszcze trochę można z nich wyciągnąć. Zobaczymy co się zmieni po wymianie okablowania. Zapomniałem podziękować Bartkowi w pierwszym wpisie za tak miłe przyjęcie :-) i możliwość odsłuchu. Myślę, że niebawem się odwdzięczę.

Co do Primaluny nie twierdzę, że to jakiś wybitny twór, ale parokrotnie sami klienci wskazywali go podczas odsłuchów jako lepszy od np Naim XS czy Creek Destiny i akurat pomyślałem, że może to zagrać z tubami dobrze a Bartek miał prośbę, aby jakąś lampkę dostarczyć.

areczek · 9 Kwietnia 2010

Witam.

Audiozakupy

Interesuje mnie słowo którym określiłeś bas niebieskich hornów.Atomowy-taki wydaje się być zwalisty,potężny,nagły.Tylko czy właśnie tak można ująć?,skoro co by nie pisać-głośniki z celulozowymi membranami.Doświadczenie mi mówi iż granie zbyt zwinne może prowadzić do przekłamań,bynajmniej w papierowych aplikacjach.

Właściwie ile można jeszcze wyciągnąć i na ile ułożyć basy?

**zukzukzuk** · 9 Kwietnia 2010

Audiozakupy>>>

Nie mam nic przeciwko lampce Prima Luny:) Dużo dobrego piszą. Tylko to, że była absolutnie NOWA. Lamka tym bardziej, że te tuby dają handicap, związany z aktywnym basem.

Tak z ciekawości (zanim posłucham) - jaka mają skuteczność, oporność? (pytanie do Bartka).

Jak pisze Arek - i mnie papier jakoś mi nie podszedł. Aczkolwiek nie jestem znawcą, słuchałem go zaledwie kilka razy. Czy da się to "naprawić" przez pokrętła?

Ale powoli:)

Nie od razu Kraków zbudowano...

Pozdr.

robix · 9 Kwietnia 2010

Ja jako Audionotowiec od lat uwielbiam papierowe granie wiec jesli nie bedzie wrzeszczec to bardzo prawdopodobne ze mi sie spodoba.

Przywieziemy jakies kable ze soba bo kolega Krzysztof robi sieciowki hobbystycznie i ma jakies glosnikowe ktore byly tematem klotni w watku o kabelkach Kondo wiec moze byc ciekawie.

Zabiore jednak tylko P1 zeby nie bylo kombinowania z podlaczeniem bo kabli juz wtedy pajeczyna a niestety moja Sylvania zaczela tak telefonowac ze szkoda zachodu.

Jesli kotos kto bedzie w sobote u Bartka ma 4 szt EL 84 jakiejs zacnej firmy to prosze o przywiezienie bo ja niestety mam tylko 6P14P ER i zjarane Valvo NOSy,sterujace to Telefunkeny ale ich kondycji nie sprawdzalem kupilem ze wzmakiem i narazie pitole na nich.

Ps. Nie moge sie juz doczekac zabawy i spotkania z Wami.

robix

lucmaster · 10 Kwietnia 2010

zajrzałem dziś do BArtka, a tam spełnienie audifilskiego raju - masa sprzętu i gości. do tego wyszynk pierwszej klasy.

żeby nie było tak różowo to: czasu miałem niewiele, a zaraz na starcie poległem w Lutkowym teście :(

a teraz gdy ekipa się bawi - w przerwie między usypianiem najmłodszego i tych trochę starszych - pozdrawienia to all!

robix · 11 Kwietnia 2010

Witam,po wczorajszej katastrofie samolotu z Prezydentem na pokladzie mielismy mieszane uczucia co do przyjazdu w lubuskie lecz po krotkiej rozmowie z Bartkiem doszlismy do wniosku ze tym ludziom nie wrocimy juz zycia i zapadla decyzja o wyjezdzie....i tu poczatek drogi przez meke w deszczu ,gradobiciu, masakrycznych korkow i remontow drog na trasie Oława - Nowa Sol co zakonczylo sie niestety 2 h opoznieniem naszego przyjazdu za co przepraszam wszystkich ktorzy na nas czekali.

Teraz musze powiedziec o Gospodarzu tej imprezy - Bartku ktory okazal sie wspanialym kompanem do zabawy goszczac nas czym chata bogata (zjadlem z tone chipsow i wypilismy moze napojow wyskokowych skrzetnie serwowanych przez niestrudzonego Bartka) - Wielkie dzieki SZACUN:)

Co do samych odsluchow to w tak doborowym towarzystwie nie bylo mowy o wtopie gralo fantastycznie najpierw meczylismy Ayona CD7 z moim AN P1 PP pozniej Metaxas poprzez DACa z CD7 (kapitalne polaczenie)

Avangarde to przesliczne kolumny o ogromnym dzwieku z niesamowita umiejetnoscia oddania poglosu sali czy studia nagraniowego co nie zdaza sie czesto.

Gdyby portfel i warunki odsluchowo lokalowe mi sprzyjaly to bylyby na liscie zakupow audio!

Teraz pewnie sie naraze wiekszosci bo z komputera (flack) +DAC Bartka gralo lepiej niz z CD7 Ayona i mowie to z cala odpowiedzialnoscia.

Oczywiscie jako gadzeciarz doslownie na kolanach bawilem sie DVD LG z odsuwana klapka na plyte z dotykowymi podswietlanymi przyciskami poprostu bomba!:)

Nie sposob pominac repertuar muzyczny jaki zaaplikowal nam gospodarz bo to chyba najwazniejsze MUZYKA to dla niej te wszystkie cuda na kiju zbieramy by grala jak najlepiej a ja z kazdej takiej wycieczki wracam bogatszy o doswiadczenia i z ciekawa muzyka pod pacha (wielkie dzieki Bartek:)

Jeszcze raz dziekuje za zaproszenie ,goscine oraz mozliwosc poznania ludzi tak samo zakreconych jak ja.

Ps. Na koniec wielkie dzieki ze udalo sie na moiwic juniora do zagrania mini koncertu na saxofonie bo bylo to bardzo mile (dzieki ,,mlody,,)

robix

houek · 11 Kwietnia 2010

Zdjęcia, panowie i więcej opinii proszę :)

berberys · 11 Kwietnia 2010

Qśwa mać - przed chwilą zeżarło mi dwie strony tekstu!!!

Muszę zatem na nowo...

Lutku, Piotrze_lass, Marzeno, Krzysztowie - zwany też Tomkiem, lub odwrotnie ;), Robixie, Januszu, Lucmasterze - dziękuję Wam serdecznie za przybycie!

Olbrzymim zaszczytem było Was gościć!

Podziękowania również dla obu Łukaszów - Łukasza o nicku Audiozakupy, który - nie dość, że nam kibicował, to jeszcze wyposażył nas w metry doskonałuch kabli, piękny odtwarzacz i fajną lampkę oraz Lucmastera, który użyczył ślicznego niemieckiego preampu ze stajni AVM!

Odnośnie przebiegu wczorajszego dnia, to można w skrócie napisać, że:

1. bawiłem się przez cały czas doskonale, niczym dziecko w Disneylandzie;

2. odsłuchy przebiegły dwuetapowo!

Etap pierwszy - podczas którego słuchaliśmy ABSOLUTNIE DOSKONAŁEJ MUZYKI przywiezionej przez Piotra i systematycznego badania przez Lutka umiejętności tub w reprodukcji dźwięku okraszony doskonałymi opisami różnic pomiędzy dźwiękiem Tanoyów, a tub Avantgarde. Etap ten zakończył się bliskim spotkaniem z magicznym i słynnym Lutkowym przełącznikiem wzmacniaczy, który spowodował, że - pomimo szumnych zapowiedzi Piotra i moich, że dzięki nam "położymy na łopatki" ABXy - mimo pomocy wówczas przybyłego Lucmastera - ogłuchliśmy i różnic pomiędzy lampową Prima Luną, a Rotelem BX 985 nie byliśmy w stanie wskazać! :))

Gdy żegnaliśmy gości - z Lucmasterem żartowaliśmy, iż po wyjeźdźie Lutka wraz z jego przełącznikiem, wreszcie - niczym rasowin sprzętoholicy - posłuchamy "klocków" które "zjadają na śniadanie" i "wciągają nosem" i będziemy napawać się zmianami w dźwięku wprowadzanymi przez okablowanie...

I, jakbym wykrakał, bo wraz z przyjazdem "robixów" nastał etap drugi - cudownego odrodzenia zmysłu słuchu, gdy słuchanie muzyki przedzielało wychwytywanie jasnych i oczywistych (nawet z; pardon, kibla) zmian, jakie przynosi zmiana sieciówek. Uff... na szczęscie przełącznika nie było w pobliżu! :)

Podczas tego etapu mieliśmy okazję posłuchać Robixowego wzmacniacza Audio Note, a także srebrnych głośnikowych Argentum oraz sieciówkę, o której później.

W każdym razie śmiechu było, co niemiara!

Odnośnie sprzętu...

Tuby otrzymały zróżnicowane opinie - od - w sumie chyba pozytywnej recenzji, że grają co prawda gorzej od Tannoyów Red Monitor ale lepiej od współczesnych słupków, do zachwytu wyrażającego się stwierdzeniami, że chcę takie u siebie mieć!

Co do pozostałego wyposażenia - w mojej opinii świetnie spisał się Robixowy Audio Note, brawa również dla łączówki Tara Labs Vector 2.

Na wyróżnienie zasługuje także Ayon CD-7, o którym można powiedzieć, że, nie dość, iż wygląda na żywo jak milion dolarów, to nadto gra w sposób niezwykle kompetentny i wyrównany we wszystkich aspektach.

A jeżeli chodzi o prawdziwe gwiazdy wczorajszego dnia, to były one dwie - molibdenowa sieciówka DIY oraz Lutkowy przełącznik - wyrównywacz, zwany również ogłuszaczem!

Podsumowując - bardzo żałowałem, że Lutek z Piotrem nie mogli zostać na dłużej, i że czas tak szybko płynął! Dzięki Wam było naprawdę kapitalnie!!!

Mam nadzieję, że to nie ostatni taki raz!

Największe zaskoczenie - (oprócz oczywiście molibdenowej sieciówki :) ) to postawa przeuroczej małżonki Robixa - Marzeny, która czynni uczestniczyła w odsłuchach, a jej opinie co do zmian w dźwięku były zwykle i szybsze i trafniejsze niż innych. Pogratulować - szacun!

Największy plus - możliwość spotkania się z nietuzinkowymi osobami (tak, tak, to o Was moi drodzy) i miłego spędzenia wspólnie czasu przy muzyce!

Cieszę się, że podobała się moim gościom muzyka serwowana od czasu do czasu przeze mnie, a w klasyfikacji ogólnej wygrał Marek Dyjak.

Raz jeszcze dziękuję i czekam na zdjęcia Robixa.

Ps. mam nadzieję, że następnym razem Robert da mi się przejechać jego czterokołową bellą!

lucmaster · 11 Kwietnia 2010

no pięknie - wyjdzie człek przed czasem a ten się już za jakąś italiańską pięknością rozgląda...

a tak serio - szacun BArtek dla ciebie za przyjęcie i gościnę!

areczek · 11 Kwietnia 2010

Panie i panowie.

Im starszy jestem,tym bardziej przychylam się do słów Waszych-że zabawa w tym hobby to nieodzowna przyprawa,a kto wie może to właśnie''danie główne''odsłuchów.

Zazdroszczę przyjemności...

berberys · 11 Kwietnia 2010

Część obrazkowa, czyli coś dla nieumiejących czytać lub tych, którzy nie potrafią sobie wyobrazić... ;))

1. majestatyczna część naszego spotkania;

2, 3. szacowni goście (od lewej) - Lutek oraz Piotr testujący nauszniki;

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

berberys · 11 Kwietnia 2010

1. Graty - czyli Rotel grający jak Prima Luna i vice versa ;)

2. Akcesoria egzorcysty;

3. Bliskie spotkanie ze skrzyneczką - wysysaczem zmian.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

berberys · 11 Kwietnia 2010

1. Marzena wraz z Robixem;

2. zaklinacz węża;

3. znowu graty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

berberys · 11 Kwietnia 2010

1. na całe szczęście dotarł też Janusz;

2. czarna skrzynka z czerwoną diodką;

3. Graty po raz ostatni.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**zukzukzuk** · 11 Kwietnia 2010

No, to już jest COŚ!!!

Szkoda, że beze mnie:(

Pozdrawiam!

berberys · 11 Kwietnia 2010

Jeżeli pozwolicie, to jeszcze ku pamięci kilka zdjęć z dziś.

Na początek Prima Luna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

berberys · 11 Kwietnia 2010

Czar lamp oraz Ayon.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

berberys · 11 Kwietnia 2010

I na koniec druty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lutek · 11 Kwietnia 2010

W dniu wczorajszym wraz z Piotrem ( piotr_lass ) mielismy przyjemnosc goscic u przemilego kolegi, Bartka (Berberys), a co za tym idzie obejrzec i posluchac Avantgarde Accoustic Uno. No coz..., tuby robia wrazenie - "traba" o srednicy 60 cm, to juz cos..., no i subwoofery aktywne ze wzmakiem 250W w srodku i dwoma basowcami kazdy.

Co do wrazen dzwiekowych, to pozwole sobie granie tych tub odniesc troche do grania moich starenkich Tannoy-i.

Natychmiast po pierwszych dzwiekach zapytalem Bartka, czy przez pomylke kolumny nie zostaly wpiete w przeciwfazie. Po sprawdzeniu okazalo sie, ze wszystko ok. z podpieciem, jednak moje wrazenie bylo troche podobne do tego, jakie ma miejsce wlasnie w przypadku wpiecia w przeciwfazie - chodzi o problemy z lokalizacja. Wokale i instrumenty, ktore na Tannoy-ach sa obecne i graja dokladnie na srodku - a na dodatek "waskimi ustami" - tutaj rozciagniete na calej pszestrzeni miedzy kolumnami, z niewielka slyszalna lokalizacja w srodku, a nawet slychac je bezposrednio dochodzace z kolumn. U mnie wokaliste - muzyka - mozna latwo sobie wyobrazic stojacego..., siedzacego przede mna, z ktorego ust..., insytrumentu, bezposrednio wychodza dzwieki. Tutaj natomiast, nic takiego nie mialo miejsca. Jesli kolumny z dobra lokalizacja zrodel dzwieku podepnie sie w przeciwfazie, roznice w odbiorze staja sie kolosalne. Dzwiek zostaje - jak gdyby - "rozdarty" w srodku i rozsuniety na boki w kierunku kolumn. Wczesniejsza, precyzyjna lokalizacja w tym momencie rozpada sie, a odbior staje sie bardzo nieprzyjemny, drazniacy. W zwiazku z podobnym zjawiskiem, jakie wystepuje w odbiorze z tych tub, ten typ prezentacji - niestety - mi nie odpowiada, wrecz przeszkadza. Jest dla mnie niezbyt przyjemny i meczy przy dluzszym sluchaniu. Po jakims czasie poprosilem Bartka, aby podpial kolumny w przeciwfazie. Po tej czynnosci nawet wydawalo mi sie, ze jest nieco lepiej i w zasadzie nie bylo zbyt duzej roznicy, jak kolumny graly w fazie lub przeciw. Dla mnie to swiadczy - niestety - o sporych problemach kolumn z lokalizacja..., a jesli ta szwankuje, to rowniez nie mozna mowic o dobrej przejrzystosci, rozdzielczosci czyli dobrym odseperowaniu od siebie zrodel dzwieku. Bo jak rzesz mozna mowic o odseperowaniu, jesli nie bardzo wiadomo skad dzwiek dochodzi i slychac go od kolumny do kolumny. Uwazam to za dosyc istotna wade. Co ciekawe..., dla pozostalych kolegow - pod koniec dolaczyl rowniez Lukasz (Lucmaster) - nie bylo to przeszkoda w odbiorze, a nawet nie dostrzegali (nie slyszeli) - jak twierdzili - tego zjawiska i nie poczytywali go jako wade :-)

Co do innych aspektow, to dzwiek jest bardziej otwarty i obecny jak z typowych wspolczesnych kolumn z tweeterami kopolkowymi, ktore graja mniej lub bardziej dzwiekiem przyslonietym, zamglonym, nosowym, ale troche mniej otwarty i obecny niz z Tannoy-i. Szczegolowosc i wyrafinowanie rowniez troche lepsze z Tannoy-i. Wokale odebralem jako dobre, choc dalo sie slyszec troche przybrudzen, troche "piasku" - szczegolnie przy mocniejszych partiach wokalu. Wokal z Tannoy-i jest bardziej czysty, gladki...

No i bas... Tu mielismy do czynienia z basem duzym, glebokim, nisko schodzacym, choc troche zbyt napompowanym, niezbyt szybkim, ciagnacym, o pogorszonej kontroli. Tak bylo do czasu zmiany parametrow subwooferow. Tak naprawde, wczesniej nie pomyslalem o tym, ze przeciez jest mozliwosc wplwania na parametry tego zakresu dzieki istniejacym regulatorom - poziomy odciecia i natezenie basu (volume). Co sie okazalo...? Po zmianie odciecia i zmniejszeniu volume, zrobilo sie "kawal basu". Poprawily sie wszystlie jego aspekty i to wg mnie jest najmocniejsza strona tych kolumn. W zasadzie w przypadku tych konstrukcji mozemy mowic jak gdyby o dwoch parach kolumn: Jedna, z tubami sredno i wysokotonowymi, zas druga, to oddzielne subwoofery aktywne. Zarowno tuby jak i subwoofery sa oddzielnymi elementami konstrukcji i mozna je bez problemu, szybko demontowac.

Krotkie podsumowanie:

Gdyby nie ta przypadlosc z lokalizacja i wszystkimi konsekwencjami z tym zwiazanymi w innych aspektach dzwieku, to trzeba by uznac te kolumny za bardzo dobre, przewyzszajace jakoscia przekazu wspolczesne "slupki". No i ten bassssss........, z mozliwoscia ksztaltowania wedle wlasnych upodoban.

Kolega Piotr nie gadal tyle co ja w czasie odsluchow i nie rozwodzil sie nad aspektami dzwieku. Powiedzial tylko krotko: " mnie sie podoba. " :-)

Lutek · 11 Kwietnia 2010

Na koniec porownalismy bezposrednio i jawnie brzmienie dwoch wzmakow: z jednej strony tranzystorowy Rotel, a z drugiej lampa Prima Luna na EL34.

Wzmaki przelaczalismy przelacznikiem..., oczywiscie wczesniej staralismy sie wyrownac poziomy natezenia dzwieku obu urzadzen. Byly sluchane i przelaczane zarowno bardzo krotkie sekwencje, jak i dluzsze. W porownaniach uczestniczylo czterech sluchaczy: ja, Piotr, Bartek i Lukasz.

Wnioski:

Brak roznic w brzmieniu wzmacniaczy !!!!! Slepych testow nie podjeto, gdyz z braku roznic w brzmieniu byloby to zwykle zgadywanie, a wiec nie mialoby sensu. Dla upewnienia sie, czy jakies roznice beda slyszalne - jesli celowo je wprowadzimy - dodalismy w Rotelu 15 minut na potku: "treble". Po przelaczeniu z jednego wzmaka na drugi roznice spore..., wrecz uderzajace. Nastepnie potek "treble" wrocil na swoje polozenie "0", a dla odmiany dodalismy 15 minut na potku "bas".

I w tym przypadku zmiany w brzmieniu wyrazne, uderzajace. :-)))

Ha..., ha..., ha... I po raz kolejny dwa wzmaki - i to tranzystor kontra lampa - brzmia nierozroznialnie. W moim przypadku, jest to juz 17-ty wzmak, ktory byl porownywany z innymi. Poprzednie porownania mialy miejsce na dwoch parach kolumn, tzn. moich Tannoy-ach i B&W Roberta ("paltona"), teraz juz na trzeciej z kolei konstrukcji, czyli Avantgarde Accoustic Uno.

No to mamy trzech kolejnych gluchych, ktorym nalezy polecic wizyte u laryngologa. Trzech kolejnych, bo mi i innym sluchaczom "slyszacy diametralne roznice" juz taka wizyte zalecili, przy okazji wczesniejszych opisanych porownan wzmakow i odtwarzaczy cd. :-)

Serdecznie dziekuje Bartkowi i jego Zonie, za mozliwosc odsluchu tych konstrukcji, mile przyjecie i fajne spedzenie czasu.