Skocz do zawartości
IGNORED

Lubuskie - odsłuchy.


lucmaster

Rekomendowane odpowiedzi

Foxbat - na zdjęciu prototyp Altusów, który nigdy nie wszedł do produkcji... ;)

Uprzedzając fakty - właściciel surm powinien pochwalić się swym nowym nabytkiem - śliczną lampką, która, mam nadzieję, doskonale się spisze we współpracy z niebieskimi miskami!

A ja dodam, że jeszcze dziś trąby zagrają we współpracy z Lebenem CS 300.

Spodziewam się prawdziwej idylli!

>berberys, 16 Kwi 2010, 14:49

>A ja dodam, że jeszcze dziś trąby zagrają we współpracy z Lebenem CS 300.

>Spodziewam się prawdziwej idylli!

 

Lutek wpadnie z przelacznikiem, ladnie wyrowna i skonczy sie idylla :-)))

Chciałem to dodać, ale mnie, drogi Lutku, uprzedziłeś!!!

A na myśli miałem, hi, hi, niezwykle oryginalny i dystyngowany wygląd owego urządzenia wprowadzający bukolikową atmosferę!

Jak sam stwierdziłeś - na samym końcu liczy się ładny wygląd :))

Pozdrowienia gorące!

berberys, 16 Kwi 2010, 16:28

 

>PS.

>Czy ktoś mógłby Lutkowi zabrać ten cholerny przełącznik??? :))

 

Niniejszym informuje, iz w zwiazku z pojawieniem sie realnego zagrozenia utraty przelacznika, od tej chwili, przedmiot ten - sprowadzajacy wszelkie audiofilskie Hi-End-owe klocki "do parteru" -

zostanie umieszczony w specjalnym sejfie - wyjatkowo dobrze chronionym.

foxbat, 16 Kwi 2010, 14:40

 

>co to jest? Altusy po tjuningu? ;)

 

Tak...,jako uznany konstruktor, osobiscie je tjuningowalem i zadne tam fabryczne Altusy, Altony i temu podobne, im nie podskocza :-)

Gość amidas

(Konto usunięte)

O tym Lutkowym przełączniku już krążą legendy. Pomijam już fakt, iż Lutkowe Tannoye są w oczach posiadacza nie do pobicia ( tak wnioskuję ) to możeby tak z tym przełącznikiem pojechać do fabryki Gryphona, Jeffa Rollanda, Audioneta ( można długo wyliczać )i sprowadzić do parteru ich właścicieli?? Skoro parę tu osób nie słyszy różnicy i taki przepraszam wiekowy Rotel kopie tyłki hi-endowym konstrukcją to czego tu się bać??. Przecież można udowodnić wielu ludziom na świecie że ten cały kult drogich klocków jest g...! wart.

 

pzdr.

Amidasie!

Z całym szacunkiem - może warto wziąć udział w seansie z wyrównywaczem, zwanym też historycznie "levellerem". ;))

Zdaje się, że do mnie nie masz zbyt daleko? Wypożyczymy od Łukasza z Audiozakupów jego urządzenie służące do przełączania, będzie fun! ;)

Pozdrowienia

Ps. Może i można udowodnić - tylko po co?

amidas, 16 Kwi 2010, 17:15

 

>Pomijam już fakt, iż Lutkowe Tannoye są w oczach

>posiadacza nie do pobicia ( tak wnioskuję )

 

Wniosek bledny ! Wlasciciel niegdzie nie napisal, ze "nie do pobicia".

Gdyby jednak wlascicielowi przyszla do glowy zmiena kolumn, to szukalby raczej i porownywal do innych, ale starych i bardzo starych konstrukcji, a omijalby szerokim lukiem wspolczesne "slupki" :-)

Lutek >>> Nie interesuje mnie sluchanie Tannoya u kogos a pociagiem jechalem ostatni raz jakies 15 lat temu.

 

Te male gowienka moze cos by zagraly ale dla mnie Tannoy ma slaby kartonowy bas i niestety cieniutkie wysokie tony i zawsze ich sluchajac mnie to mierzi.

 

Jeszcze w kwestii tego przelacznika jasli o mnie chodzi to mam gdzies takie testy ja wpinam slucham i albo mi sie podoba albo nie a slepe testy to psu na bude bo po kilku probach czlowiek nie pamieta juz poprzedniego przelaczenia i za chwile sie w tym gubi.

 

berberys >>>> Pamietaj ze aktywne kolumny inaczej reaguja na elektronike i Leben wcale nie musi byc tu taki kozak wiesz ze mialem go w domu razemz AN wiec znam jego brzmienie ktore okreslam na bardzo przejrzyste i z tubami moze juz byc za jasno ale audio jest tak nieprzewidywalne ze kto wie?

 

robix

No to jesteśmy po słuchaniu Lebena.

Powiem szczerze - z przełącznikiem, czy bez - Leben, mimo że mikry z zewnątrz, to KOZAK! I to na WIEKIM KONIU!

 

Lutku!

A teraz będzie o trochę o audiovoodoo...

Kolejny raz chylę czoła!

Moim dzisiejszym gościom też w pewnym momencie coś "nie halo" jeżeli chodzi o stereofonię.

Dlatego też zaczęto zabawę z fazą głośników. Pomocą służyła bateryjka i czuły opuszek palca...

Pierwsze podłączenie - jedna z tub średniotonowych gra w przeciwfazie!!!

Po przełączeniu - Monserat Concepción Bibiana Caballe zwana Monserat Caballe - gra wąskimi ustami...

Potem - już na ucho - zabawa z fazą tuby wysokotonowej. Następnie powrót do zabawy bateryjką...

I... czary... w pierwotnym ustawieniu tuba średniotonowa gra W FAZIE...

Osoba, która trochę się zna... twierdzi... że, cholera wie, ale może można to jakoś sensownie wytłumaczyć... ;)

ps. mi się dźwięk Tannoyów podobał i to nawet bardzo! Nie wydziwiajcie... ;)

I jeszcze tradycyjnie garść na szybko zrobionych zdjęć.

1. zabaweczka;

2. zabaweczka z góry;

3. zabaweczka z boku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15273-100007057 1271443313_thumb.jpg

post-15273-100007058 1271443313_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zabrakłoby zdjęcia zabaweczki od tyłu. Oto i ono.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czas na podziękowania - Adamie - fajnie, że wreszcie wpadłeś. Żałuję, że jak po ogień!

No i dzięki za płyty z wytwórni Stockfish. Mam nadzieję, że nie usnę przy drugiej... :)

Pozdrowienia dla Krzysztofa - miło było Cię poznać.

Mam nadzieję, że to nie był ostatni raz. I szacun dla Twojego ucha!

Płyta Rolfa Lislevand - piękna. Monserat - olśniewająca!!!

Gość amidas

(Konto usunięte)

berberys pytasz po co ??...chociażby po to aby utrzeć nosa tym wszystkim którzy nad swoją TOP konstrukcją pracowali pół życia aby ujrzał ją Świat. Lutek widać (i nie tylko) posiada taki przełączniczek co to usadza na dupie poważne konstrukcje w mgnieniu ucha. Pytasz po co..? Chociażby po to by wykazać, iż nie warto płacić fortuny skoro można mieć to samo dwie pary butów.

Na marginesie. Znam dźwięk Lutkowych samurajów..Dla mnie duży, szczegółowy, ale tym co mnie razi to efekciarstwo które może właśnie sprawić iż na pierwszy rzut ucha może się podobać. Nie odbieram przyjemności ze słuchania tych "skrzyń" ale i wspomniane słupki potrafią takie same cuda.

 

pzdr.

 

ps. berberys fakt, daleko nie mam...

Zaiste, powiadam Wam! Byliśmy dzisiaj świadkami niewytłumaczalnych rzeczy. Nie wiadomo co spowodowało kaprys kolumn. Napisz Bartku czy eksperymentowałeś z wpięciem głośnikówki bezpośrednio do tuby średniotonowej i ew. jaki był efekt.

robix, 16 Kwi 2010, 18:14

 

>Lutek >>> Nie interesuje mnie sluchanie Tannoya u kogos a pociagiem jechalem ostatni raz jakies 15

>lat temu.

 

>Te male gowienka moze cos by zagraly ale dla mnie Tannoy ma slaby kartonowy bas i niestety

>cieniutkie wysokie tony i zawsze ich sluchajac mnie to mierzi.

 

Te male z fotki graja nieco slabiej jak te w wiekszych obudowach - mniejsze wypelnienie, mniej basu i troszke gorsza jego barwa. Ogolnie z duzych monitorow mamy wieksza kulture grania.

Cos nie tak z tymi Tannoy-ami - Stirling - ktorych sluchales, jesli piszesz, ze bas kartonowy i cieniutkie wysokie. Sporo sluchaczy juz sie u mnie przewinnelo i wiekszosc z nich aspekty dzwieku

okreslalo jako wybitne. Zreszta...,gdyby tak nie bylo, to sam nie porzucilbym wspolczesnych slupkow.

Sadze, ze zraziles sie i wyrobiles sobie bledna opinie w zwiazku ze swoimi doswiadczeniami z nieodpowiednimi kolumnami Tannoy-a.

Ze swej strony, naklaniam jednak do posluchania gdzies "prawdziwych", starych, oryginalnych Tannoy-i. Sadze, ze - byc moze - po takim odsluchu zmienisz zdanie na temat jakosci ich grania.

 

Pojedz..., pojedz gdzies i posluchaj, bo umrzesz i nie uslyszysz, jak graja porzadne glosniki :-)))

Nic, tylko podziwiać:) Legendy pod "strzechami". To mi się podoba:)

Nie jak ludziska w dużych miastach. Przeważnie salon, czy MM, i co mu dystrybutor, sprzedawca ustawi... U "Nas" mamy wszystko co NAJ - w zależności jak potrzebujemy/chcemy!!!

 

Można kilka słów nt. jak wypadł Leben vis Metaxas??? Czy pre jest możliwy do wpięcia?

Czy nie porównywaliście?

 

Jak widać, w kwestii kolumn każdy ma swoich faworytów. I chyba przy tym należałoby pozostać:)))

A nie w kółko - to (moje) lepsze - a to (twoje) gorsze...

 

Przełącznik?

Widać "czar" działa, przynajmniej na "łatwych" kolumnach:)

 

Dlatego chętnie widziałbym (zaprosiłbym) Lutka (z przełącznikiem) w Lesznie, na Bowersach.

Np.: porównanie Jego Rotela vis Antileon (jako ostatnia "deska" ratunku)!!!

Dlatego, aby w jakiejś mierze rozstrzygnąć: czy cieszyć się z posiadania trudnych, często dużych kolumn (bo wymiana wzmacniacza robi różnicę)? Czy wyrzucić złom i kupić a la tuby, Tannoye itd...

 

Jedzenia , picia oraz noclegu i miłej atmosfery - nie zabraknie - zapewniam!!!

 

Najlepszego dla Wszystkich!!!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Jacku!

Specjalnie dla Ciebie!

Leben to kwiecistość wcielona, to barwy o wysokiej temperaturze i przekaz płynny niczym gorąca lawa.

To góra pasma wyrafinowana i cudnie miodna.

Metaxas - grający saute - za głośny do tub - to przy Lebenie raczej zgrubny przekaz, nieco kwadratowy, mniej płynny i mniej barwny.

To trochę jak różnica pomiędzy lampką Prima Luna, a "Mietkiem ".

Oto krótkie resume...

Ale sie narobilo uuuaaa!

 

W kwestii Tannoya juz nie bede kombinowal bo nie sa to zle kolumny tylko ja nie trafilem na udana ich kombinacje sprzetowa ot co.

 

Teraz zapytam jeszcze o model Lebena czy to ten na max wypasie z Mullardami na pokladzie? i co on tam u Was slodzil bo ja takiego wrazenia po odsluchu u siebie nie zaobserwowalem tyle ze w pasywnym torze a to zupelnie inna bajka no i bas mial szaczuplejszy od AN na ustawieniu neutralnym bo mozna to w nim regulowac co jest zajefajna sprawa (generalnie bibelocik z niego pierwsza klasa:)

 

To jak w koncu z ta faza czy przeciw, doszliscie do ladu? mnie tam nie przeszkadzalo w niczym bo raz nie znalem pomieszczenia a dwa elektroniki towarzyszacej mojej koncowce i okablowania no moze poza drutami ,,zaklinacza wezy,,buehehe:)

 

Jak sluchalem tubiszonow we wroclawiu to Leben zagral lepiej niz Accuphase jakis wysoki model co zdziwilo nawet samego dystrybutora.

 

Ps. Mam znajomego co gra na Herbatnikach HL5 i polecano mu Lebena i twierdzi ze owszem gra super ale gorzej niz Accu 550 A klasowy piec wiec co czlowiek to opinia i co zestawienie to inny dzwiek -zycie:)

 

robix

Gość amidas

(Konto usunięte)

berberys powyżej piszesz zachwycony o zaletach Lebena. To czy nie zechciałbyś porównać go z Lutka Rotelem, kiedy oba będą podłączone do tej czarodziejskiej skrzynki??. Co jeśli nie wyłapiesz różnicy który gra w danym momencie ?? Powiedz co wtedy z tym całym entuzjazmem który towarzyszył Ci słuchając Lebena??. Pytałeś mnie po co tak?, chociazby po to hmm..

 

pzdr.

oj cudnie ten Leben wypadł z tubami! klasa.

dziś zobaczymy i posłuchamy jak sobie tuby poradzą w dużo mniejszym pomieszczeniu i z Unionem S8.

zacieram ręce! dzieje się :)

Amidasie!

Ten Lutkowy przełącznik, to, mówiąc szczerze, spowodował powstanie sporego dysonansu poznawczego - dwa urządzenia dotąd grające różnie, po wyrównaniu poziomów stały się nierozpoznawalne...

Co więcej - kiedyś bawiliśmy się - już bez przełącznika - w przełączanie odtwarzaczy i też nie usłyszeliśmy różnic.

I zwróć uwagę, że - przynajmniej mi się tak wydaje - w tym wątku brak było wykrzyknięcią najprostszej z prostych konkluzji, że oba wzmacniacze grają tak samo.

Tak jak i kolegę Paltona zadziwa mnie to i zastanawia i nie znajduję prostej odpowiedzi.

Niestety nie dane mi było pobawić się przełącznikiem dłużej niż podczas wizyty Lutka.

Być może - niczym tonący, który chwyta się brzytwy, uważam, że należałoby metodologię poszerzyć poprzez słuchanie - bez udziału wzroku - urządzeń grających z różnymi pierwotnie ustalonymi głośnościami.

Tłumaczę:

Dwa wzmacniacze A i B - ukryte przed wzrokiem testera. Dwa predefiniowane ustawienia głośności - napięcia wyjściowego ze wzmacniacza x i x=10. Osoba trzecia przełącza, lub nie losowo wzmacniacze w ten sposób, że gra wzmacniacz A na poziomie x (ciszej), B na poziomie x+10 (głośniej), następnie B ciszej i A głośniej, itd., itd.

Trudność wystąpi tylko w przełączaniu wzmacniaczy przy równoczesnym ich sciszaniu lub pogłaśnianiu.

Tego rodzaju test powinien dać odpowiedź na pytanie, czy zawsze wzmacniacz grający głośniej (niezależnie czy byłby to wzmacniacz A, czy B) byłby brany za ten sam???

No i na marginesie - powiedziałem "dysonans poznawczy", bowiem - nawet po doświadczeniu z Lutkowym levellerem - słyszę i potrafię opisać zmiany w brzmieniu klocków, kabli, etc. (wydaje mi się słyszę i potrafię opisać zmiany w brzmieniu klocków, kabli, etc. ;)) )

W każdym razie - Lutek wraz z czarną skrzynką na tyle daleko, że wolę cieszyć się entuzjazmem podczas słuchania muzyki wzmacniacnej przez malutkiego Lebena, niż zastanawiać się, czy zmiany są realne...

Ot - można to nazwać samookłamywaniem, albo dalszą chęcią do zabawy! :)

Tuby niestety już u prawowitego właściciela!

Napędza je tam wzmacniacz z wielkimi szklankami zwanymi 845 - Unison Research S8.

A ja wstawiłem z powrotem Infinity - baem się, że będę mieć łzy w oku. Nie mam - grają inaczej, ale także świetnie! I w tej materii nie muszę się samookłamywać!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15273-100007009 1271510832_thumb.jpg

post-15273-100007010 1271510832_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Robixie!

Co do słodzenia - kwestia semantyczna - Leben grał analogowo, welwetowo, płynnie. Do tego z fantastyczną przejrzystością i przeszkadzajkami wybrzmiewającymi w nieskończoność. Metaxas - jakby bardziej nerwowo, bardziej poszarpanie.

Leben, którego gościłem, to wersja CS 300XS. Jakie w nim były lampy - nie wiem. Nie używaliśmy bas boostera.

Z fazą w jednej z tub średniotonowych było przy tym samym ustawieniu kabli "nieok", a potem (zaznaczam - przy tym samym ustawieniu kabli) "ok". Więc albo czary, albo cholera wie co, albo... błąd bateryjnego.

Summa summarum - z tego wszystkiego wniosek banalny po raz kolejny - grają systemy, a nie poszczególne urządzenia.

Pozdrów gorąco małżonkę i zaklinacza węży! Możesz też ode mnie bellę poklepać po dupci (znaczy Robixowóz oczywiście)!

Gość amidas

(Konto usunięte)

berberys tak króciótko. Jak dobrze zrozumiałem to do tej skrzyneczki były podpięte wzmacniacze różnej maści i za każdym razem wszyscy padali "uchem" kiedy mieli wyłapać czy to gra ich wzmacniacz czy też Lutkowy Rotel. Wszyscy którzy byli u Lutka wyjeżdżali z nosami spuszczonymi do brody ;-).

Dlatego też logicznym podejściem każdego z nich powinna byc sprzedaż wypasionego sprzętu(lub pozostania przy budżetówce) bo przecież nie słychać różnicy. I nie powinno byc znaczenia czy jeden gra głośniej czy ciszej. Chodzi przecież o charakter danego modelu prawda??. A tym bardziej skoro na wyrównanym poziomie różnic nie ma żadnych, ale to żadnych to ja wciąż "domagam" się udowodnienia tego cudu całemu Światu, nie tylko tym z kręgu znajomych. Bo odnoszę wrażenie, że Lutek za każdym razem tryumfuje kiedy widzi wasze zaskoczenie, że ale o co chodzi ??.

Czemu zatem nie podejmiesz się porówania Lebena vs Rotel ??

 

pzdr.

Amidas!

Mam wrażenie, że albo nie czytasz uważnie tego, co zostało napisane, albo tego nie rozumiesz, albo swoje wypowiedzi kierujesz do niewłaściwej osoby, czyli do mnie zamiast do Lutka, Paltona, Piopio i innych.

Więc pozwól, że zachęcę Cię do lektury, przemyślenia, lub rozmowy z odpowiednimi osobami.

Odpowiadając mimo wszystko...

"Wszyscy którzy byli u Lutka wyjeżdżali z nosami spuszczonymi do brody ;-).

Dlatego też logicznym podejściem każdego z nich powinna byc sprzedaż wypasionego sprzętu(lub

pozostania przy budżetówce) bo przecież nie słychać różnicy".

Jeżeli chodzi o mnie nie zamierzam sprzedawać swojego "wypasionego" sprzętu dlatego, że nie uważam, by test DOWIÓDŁ braku różnic miedzy wzmacniaczami.

"A tym bardziej skoro na wyrównanym poziomie różnic nie ma żadnych, ale to żadnych to ja wciąż "domagam" się udowodnienia tego cudu całemu Światu"

Jeżeli chodzi o kwestię udowodniania - to jest/była osoba, która miała misję udowodnienia całemu światu braku różnic - jest/był to wyklęty, a "zbanowany" na dzień dzisiejszy PawełXYZ i prawdopodobnie przy odrobinie chęci możesz zapoznać się z jego twórczością. Ja jestem "niemisyjny".

"Czemu zatem nie podejmiesz się porówania Lebena vs Rotel?"

Bo brakuje mi trzech elementów - Lebena, Rotela i przełącznika (nie licząc kabli) :)

Pozdrawiam

hehehe - fox zawsze czujny :)

jest u Bartka wzmak słuchawkowy Q-audio, bardzo fajny notabene.

 

a wracając do dzisiejszych odsluchów - w 18 metrowym pokoju tuby się nie udusiły, a S8 Unisona zadbał o moc muzycznych wrażeń. GRAŁO!

 

pozdr.

Ł.

... nie pisząc niczego o genialnym pilocie do kompaktu AVMa, a także o wyświetlaczu znajdjącym się w tymże odtwarzaczu, które - będąc szczytem niemieckiej technologii oraz wynikiem długoletnich badań nad ergonomią - przyczyniły się do powstania tegoż spektaklu! ;))

Podobało mi się!

Sąsiadom Janusza pewnie mniej, bo widziałem - gdy zrobiliśmy nieco głośniej, że w popłochu pakowali swój dobytek salwując się ucieczką!

Kolejne zdjęcia - kiedy indziej!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.