Skocz do zawartości
IGNORED

Lubuskie - odsłuchy.


lucmaster

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, co napisać!

Houek doskonale wyraził wrażenia z odsłuchów! Nie sposób się z nim nie zgodzić! A chyba najbardziej zadziwiające jest to, że chyba wszyscy obecni mieli podobne, a ile nie takie same odczucia...

 

System 1 - cd Cec, pre Jag, amplifikacja - Metaxas Solitaire, kolumny Thiel!

Dżwięk ostry, barwy takie sobie, fajna dynamika, nieźle prowadzony bas...

Mocniejszych kawałków nie dało się słuchać! Poszliśmy na pogaduchy sądząc, iż wygrzanie coś zmieni...

 

System 2. Zmieniliśmy pre na Omaka... (zdaje się, że do systemu, z uwagi na sporą odległość między pre, a końcówką, weszły Nordosty)

Było lepiej... Góra nie kłuła, więcej się działo w środku pasma, to był już dźwięk, którego można było posłuchać!

To samo zestawienie z Totemami...

Rewelacja!!! Boska śednica - wreszcie słuchanie głosów dawało rozkosz. Fajne wybrzmienie instrumentów perkusyjnych. Bas - potęga - biorąc pod uwagę, iż grały kolumienki wyglądające jak przerośnięte głośniczki komputerowe... Grały praktycznie w wolnej przestrzeni ze dwa metry od ściany tylniej...

Bas reflex pracował tak intensywnie, że palemka stojąca w rogu z półtora metra od kolumn falowała, jak podczas huraganu. A mimo to, nie słychać było furkotania portu bas reflex, bas był mocny, szybki i zwarty...

Czapki z głów!!!

 

System 3. Omak, Usher, Thiel lub Totem.

Usher doskonale wpisał się w cały system! Płynnie, gęsto, czytelnie, dynamicznie!

To zestawienie, moim zdaniem, zabrzmiało najlepiej!

Synergia pełną gębą! Widziałem po twarzach, że mogło się to podobać i podobało się! Ten dźwięk najbardziej przypominał to, co słyszeliśmy z Thieli zasilanych koncówką mocy Omaka... Grała muzyka!!!

Również to połączenie najlepiej odpowiadało Totemom (IMHO)!

 

Prawie na zakończenie Totemy grały chwil parę ponownie z Metaxasem. Nie wiem, na ile przyzwyczailiśmy się do brzmienia całości, ale... podobało się nam nadal...

 

Zostawszy z Lucmasterem podłączyłem Thiele do mojego Rotelka! Grało oczywiście gorzej... Mimo tego dało się słuchać. Wtedy dla żartu podłączyłem go do Omaka kobelkami Albedo i Rotel robił za końcówkę mocy...

Kurcze - miał być żart... A nagle - wyczarował cudowny trójwymiarowy dźwięk z wzorcowym wybrzmiewaniem góry pasma i naprawdę niezłą barwą w całym paśmie. Minusem było znacznie słabsze wybrzmiewanie dolnych częstotliwości. Byłem i jestem zdumiony. Kawał naprawdę dobrej amplifikacji skrywał mój niepozorny Rotelik...

Oczywiście nie był to poziom Ushera, czy Metaxasa (szczególnie w zakresie basu) ale Rotel zagrał, jak wzmacniacz ze dwa, trzy razy droższy. Ciekawe, jakie były odczucia Łukasza...

 

Reasumując - Totemy olśniły, (subiektywnie) Thiele nie zawiodły, Usher zabrzmiał pięknie, Rotel skrywał tajemnicę! Jag - niestety nie zagrał w kombinacji z Usherem (szkoda). Z Metaxasem chyba się nie zgrał. Dalej pozostaje dla mnie zagadką...

 

Fantastyczne spotkanie...

witam ponownie.

jak mówiłem - nic tak nie ożywia wątku jak kilka zdjęć :)

 

wywołany do tablicy w pierwszej kolejności odniosę się do zestawienia, które zagrało na sam koniec, kiedy na placu boju pozostałem ja i Bartek.

 

CEC + pre Omaka + Rotel jako końcówka + Thiele.

faktycznie miała to być ciekawostka, ot taka "semantyczna" niejako figura, a wyszło.... hmm, powiem tak: WYSZŁO!

jednak moja atencja do Roteli okazała się wcale nie bezpodstawna i nie opiera się chyba jednak tylko na sentymentach. dobry, kontrolowany dźwięk, z bardzo ciekawą górą, niezłą średnicą i przyzwoitym basem. ciekawe jak zagrałby Rotel jako pre, a Omak jako końcówka? zdradzę, że usilnie przekonuję Bartka do takiego zestawienia i jestem chyba na dobrej drodze :)

 

pozdrawiam.

Łukasz

Łukaszu, Łukaszu!

Wiesz, że przekonywać mnie nie musisz!

Spory procent Omaków stoi u mnie na tarasie... w postaci pralki, a właściwie złomu, które kiedyś pralką było...

Ale myśląc bardzo długo o rozwiązaniu tego frustrującego i prozaicznego problemu coś mi się wykluło. Innymi słowy - mam pewien sprytny pomysł... W poniedziałek złożę wniosek o przyznanie firmowej pożyczki... Wystarczy na nową pralkę i Omaki ;-).

Chociaż po wieczornej próbie z Rotelkiem... Sam już nie wiem... Z dźwiękiem Jewel Four i końcówki Rotela też mógłbym (pewnie przez jakiś czas) żyć...

Ale z Jewelem Four pożegnać się nie będziesz chciał ;-)

Pozdrawiam

W końcu i ja mam trochę czasu na poodsłuchowe refleksje.

Przede wszystkim dzięki Bartkowi za kolejną organizację spotkania. Ty to masz zapał chłopie ! Takich więcej ! Gratulacje !

Tak.

Początek był ciężki. Pierwsze takty - to krew z uszu... Nic "ostrzejszego" nie dało się słuchać.

Z małymi Totemami było już dużo lżej na uchu.

Potwierdzam, że najlepiej z przypadkowych zestawień tego wieczoru spasował się system z końcówką Ushera i pre Omaka. Aczkolwiek nie we wszystkich aspektach... A lampowej "przestrzeni" brakowało do końca.

Wydaje się, że Usher to bardzo dobra końcówka. Zachowuje się jak "wielki miś", który z lekkością i gracją podniesie każdy ciężar. Ale porusza się nie tak zwinnie jak mniejsze zwierzaki.

Trochę dziwi mnie fakt, że jego wysokie tony na Thielach były znacznie łagodniejsze jak Metaxasa. Przy czym podobne wrażenie metaliczności i szklistości wyższej średnicy i góry odniosłem słuchając poprzednio Thieli z jakby nie było LAMPOWĄ końcówką Omaka z dedykowanym pre ! A może to wpływ bardzo dobrych taśm Łukasza, na których nie mógł zagrać australijczyk ?

Troszkę szkoda, że Łukasz nie wziął końcówki OMAKA Jewel One, a ja pre Adcoma GFP 555. Ale byłem przekonany, że lampowe pre powinny być wystarczające.

No nic - to na razie tyle.

Najgorsze jest to, że ptaszki śpiewają iż w niedługim czasie znowu przybędzie "gratów" do słuchania !

Uf !

Pozdrowienia dla Wszystkich uczestników !

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Jacku, Jacku!

Gratulacje z powodu ptasiego ćwierkania... Pochwalisz się?

A co do Omakowych końcówek i pre Adcoma...

Kiedy się spotykamy??? ;-)

 

I mam taką myśl natury ogólnej - następnym razem nie pozwolę, by ma żona opuściła domowe pielesze! Tym razem to ona mnie zastąpi w parzeniu kawy, gdy tymczasem ja bedę mieć nieco więcej czasu, by podelektować się dźwiękiem ;-)

Pozdrawiam

Hmm...

Chyba Cię Jacku zasmucę...

Metaxas nie grał z taśmami Xindaka...

Grał z VdHulem.

Tym bardziej to zaskakujące, gdyż sam przyznaję, iż zagrało bardzo, bardzo ostro. Tak ostro, że wszystkich wygoniło do kuchni ;-)

Sam znasz sygnaturę dźwiękową Metaxasa . Pewnikiem orientować się będziesz lepiej, czy to jego "zasługa", czy też pre Jag'a.

Nie słuchaliśmy kombinacji Usher + Jag.

A już Metaxas z Omakiem zagrał o niebo lepiej, choć wcale nie doskonale...

Pozostaje jedynie się domyślać...

Czyżby powodem całego zamieszanie był przedwzmacniacz Houka???

Pozdrawiam

witam ponownie.

Metaxas gra szybko, mocno, ale mam wrażenie, że dosyć jasno.

Nie jest to dobry partner wg mnie do Thieli cs 1.5, gdyż one górą grają wyraźnie, nieco "blaszanie", że takiego dziwoląga użyję jako okreslenia.

wydajna lampa to partner dla tych głosników (mam ciągle w pamięci jak dobrze pasują tu Omaki jako wzmocnienie). wtedy nawet posrebrzana taśma Xindaka jako głosnikowy i srebrne Albedo nie stanowią dysonansu.

widziałem, że ktoś sprzedaje wielkie podłogowe Contoury u nas na Forum. tu widzę Metaxasa jako partnera.

 

pozdrawiam.

Łukasz

WITAM PANOWIE!!!. Dziękuje za możliwość odwiedzenia berberys Twojego ładnego i gośćinnego domu.Przy okazji pozdrowienia dla obecnych na odsłuchu kolegów z forum. Właśćiwie już prawie wszystko o sprzęcie i odsłuchu zostało przez Was napisane.Ja mogę jedynie dodać że Mataxsas + omak to dobry duet tylko nie z Thielem es 1.5 ,ja na aluminium jestem uczulony,chyba mi pozostało po visatonie dsm25ffl . Co do muzyki ,najbardziej w pamieći pozostał mi utwór puszczony przez Jacka . Pewnie czytajac zastanawiacie się co ? .......... polski . a i ta płytka z orkiestra dentą tez byla niczego sobie. Pozdrowienia

Witam Kolegów z forum.

Fajnie, że wątek nie umiera.

Dziś nic nie wymyślę (eliminacje Euro 2008). Ale jutro z rana postaram się naskrobać na tematy ogólne i szczególne...

Pozdrawiam !

P.S.

Łukasz - z mojej strony - sprawa załatwiona.

Jeszcze się będzie działo !!!!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

"Pre houka" do mojego systemu wprowadził najwięcej dobrego, ze wszystkich zmian, których w nim dokonywałem...ale mój system potrzebował ożywienia, konturów i kontroli basu. Moje pre do niezła kanstrukcja z najlepszymi NOS'ami ECC83 na rynku. Być moze z metaxasem pre przejaskrawił te cechy. Jak każdy klocek wymaga odpowiedniej konfiguracji, ot co!

"Jak każdy klocek wymaga odpowiedniej konfiguracji, ot co!"

Jak zwykle i jak każdy element toru!

Bardzo, bardzo żałuję, iż nie udało nam się Jag'a podpiąć do Ushera! Analizując doszedłem do wniosku, iż to zestawienie mogłoby nas naprwdę zadziwić!

A na marginesie - "pre Houka", czyli Jag zyskał w oczach mej żony najwyższą możliwą punktację za urodę! Co najmnie kilka razy pytała, jak nazywało się "to ładne" co to było w drewnianej obudowie ;-)

Pozdrawiam

Szlag mnie trafi !

Przed chwilą wywaliło mi godzinę wynurzeń i 15 minut poprawiania błędów interpunkcyjnych, składniowych, fleksyjnych i innych.

Zresztą - chyba wiecie, co chciałem napisać...

Pozdrawiam Wszystkich ! Do następnego !

P.S.

dey - czy to było po polsku ? Co takiego Cię poruszyło ?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Zukzukzuk!

Dołączam się do próśb!!!

Napisz, napisz!!!

PS.

Od dzisiaj gra u mnie coś ładnego i dużego. I na dodatek i dla ułatwienia... to coś było kiedyś w Twoim posiadaniu...

Thiele brzmią bosko!!! Dlatego tylko tyle napiszę ;-) i idę słuchać dalej...

Pozdrawiam Wszystkich!

Bartek

Dzięki dobroci Łukasza, któremu zawdzięczam wcale niemało, mialem okazję przydżwigać do siebie szalenie ciężkie, o rany, jakie ciężkie, końcowkę mocy Omaka. Czyli mówiąc wprost Omak Jewel One...

Podłączone były one do wcześniej Luc'owych, a teraz po części moich, Thieli 1.5...

A po co ja to piszę... I tak wszyscy zainetresowani wiedzą...

Mając na względzie fakt, iż przedwzmacniacza u mnie brak mój Rotel został rozpięty. Znaczy wyjąłem zwory łączące pre z końcówką mocy. Kłaniam się raz jeszcze Łukaszowi, gdyż wyposażył mnie w dodatkową parę interkonektów... legendarne i obrosłe legendą Velumy...

Rreasumując - Thiel 1.5, Rotel Ra 980 BX jako pre, Velum łączący pre z końcówką mocy, Omak Jewel One jako końcowa aplifikacja.

No i Onkyo DX 9551 jako źródło.

Powiem Wszytkim szczerze!

Można lepiej, więcej, szybciej, dokładniej, etc...

Ale nigdy nie będzie tak cudownie, płynnie, mocno i z takiem wypełnieniem.

Małą dygresja...

Po raz pierwszy posłychałem Luc'owych Thieli w pełnej krasie w pełnym zestawie Cec, jako żródło i pęłny zestaw wzmacniaczy Omak - pre + końcówka mocy.

Wtedy po raz pierwszy poczułem, co znaczy meterializacja wokalisty w pomieszczeniu, co znaczy holograficzna stereofonia, co znaczy hi-end...

U mnie nie wystąpiły takie czary i voo-doo...

Niemniej...

Ten dżwięk, który sączył się z zestawu był na tyle doskonały, że chciałbym z nim żyć... Co więcej - nie odczuwałbym dyskomfortu...

Koledzy podczas odsłuchów skarżyli się na "szklistą" śrenicę pasma.

Omak, wielki lampowy potwór, sprawił, iż zamiast szklistości, była barwa... Prawdziwa... doskonała... perfekcyjna... zabrakło mi epitetów...

Stereofonia - wzorcowa...

Bas - schodzący w otchłań, mocny, kontrolowany, kolorowy...

Góra - rewelacyjna... Szczegółowa, wybrzmiewjąca po kres, barwowo... żywa...

A co ja będę się zozpisywać...

Jęzeli Thiele z Usherem zabrzmiały w skali do 10 na 9,5, ta tę samą ocenę, albo ocenę wyższą o 0,5 należałoby postawić Omakowi...

Myślę jednak, że taką samą...

A to są lampy...

I na koniec...

Dane techniczne podają - Rotel - 100 W przy 8 Omach.

Omak - 60 W pry 8 Omach...

Naprawdę - Omaki przy tym samym poziomie potencjometru w Rotelu brzmią głośniej... Znacznie głośniej...

Podoba mi się...

Bardzo mi się podoba...

Szalenie mi się podoba...

Właściwie podoba mi się bardziej niż szalenie...

Pozdrawiam

Bartek

 

PS. Łukasz... Czy mogę jutro nie odwozić do Ciebie Jewel One... ???

A w ogóle to przepraszam za moo składny wpis...

Właśnie prze jakąs godziną jadąc drogą Głogów - Nowa Sól moja szanowna małżonka wjechała w rów... W takim miejscu i na tyle mocno, że... cieszę się, iż będę jeszcze cokolwiek mógł słyszeć... ;-)

Znaczy... żyję...

Spoko!

Cali! Autko tez całe! Ale chyba nie wybaczę mojej małżowinie, że na drodze, gdzie widniał STOP pojechałą sobie w prawo niczym nie skrępowana...

Mili ludzie z Nowej Soli zatrzymali się i wyciągnęli nas z tarapatów (czytaj - z rowu)...

Nawet nie chcę myśleć, co by byo, gdyby z wrocławskiej strony jechał 40. tonowy TIR...

Pozdrawiam!

Czwórka żyjących pasażerów pozdrawia żyjących...

Fajnie jest byś wśród słyszących...

Bartek

"Fajnie jest byś wśród słyszących..."

Mogę się cieszyć Leszkiem Możdzerem grającym z płyty "Piano"... ;-)

Kurde, doceniam...*

* Wolę boską; szczęście lub przypadek; etc...

Witam panów

napiszcie coś więcej na temat USHERA, bo to on wydaje sie być potworem w towarzystwie reszty maleństw(foto).

Chyba został potraktowany trochę po macoszemu, bo ze zdjęć widać, że to chyba jakiś wypożyczony(nowy), czyli nie Wasz i zadziałał syndrom uprzejmości wobec klocków znajomych. Może ktoś z Was przybliżyć nam możliwości brzmieniowe tego pięknego mocarza ushera(nie omaka).

Dziękuję i pozdrawiam.

Kolego Blitz!

Może ja zacznę! Rzeczywiście egzemplarz przez nas odsłuchiwany był przywieziony przez kolegę Mattyska, ale nie pozwolę, by traktować go inaczej, niż w kategorii "nasz" ;-)

Był przeca z lubuskiego, więc nasz!!! :-D

Absolutnie nie został on potraktowany "po macoszemu", chociażby dlatego, iż w system wpisał sie lepiej niż Metaxas, który, jak wynika z treści naszego wątku, nieco ostry i oschły był... Zresztą grał on dłużej...

Syndrom uprzejmości wobec kolegów???

Uprzejmie było, nie przeczę, ale uprzejmośc bardziej ku osobom skierowana była, a nie ku sprzętowi...

Sprzęt był oceniany srogo, obiektywnie i z zapałem!

Co napisać więcej, niżli napisane zostało... Niewiele...

Perfekcyjny dół - timing, rozciągnięcie, nasycenie...

Średnica (w porównaniu do Metaxasa) - bez zarzutu - pełna, kształtna, może lekko ocieplona...

Góra - nie wyostrzona, znacznie przyjemniejsza w odbiorze niż z Metaxasa, rozdzielcza, brzmiąca i wybrzmiewająca, nie pozostawiająca uczucia niedostatku...

Generalnie - pierwsza klasa...

Jeszcze dodam, że z Totemami radził sobie, niczym Godzilla z trzylatkiem...

Brzmiało naprawdę świetnie!!!

Dość, że przypomnę, iż po przełączeniu końcówki mocy na Ushera błyskawicznie zamilkły rozmowy, a wszyscy wsłuchaliśmy się w MUZYKĘ...

Tyle pamiętam, bo dawno to było...

Pozdrawiam

PS. Ciekawe, kto pierwszy rzuci... hasło do następnego spotkania... :-)

Dziękuję serdecznie berberys

Moje podejrzenie w kwesti uprzejmości wobec piecyków zostały rozwiane, a wobec szanownych kolegów poparte. Fajne i na pewno konstruktywne spotkanie(pozazdrościć zebranego sprzętu i towarzystwa).

Dziękuję za opis,który dosyć wyraźnie rysuje mi obraz USHERA, chociaż brak mi punktu odniesienia, ponieważ niesłyszałem metaxa.

Pozdrawiam i życzę następnych konsultacji.

Blitz!

Nie ma za co!

Dodam od siebie jeszcze jedno...

Gdyby sygnatura dźwiękowa Ushera Ci pasowała to nie możesz pominąć w swych poszukiwaiach również, tak chwalonej w wątku, końcówki mocy Omak Jewel One...

Co prawda nie mieliśmy okazji porówanać jej bezpośrednio z Usherem, ale oba wzmacniacze grają podobnie łacząc zalety tranzystorów i lamp...

Usher leciuteńko lampowo - przede wszystkim w barwie i wypełnieniu dźwięków, a Omak - tranzystorowo - dynamicznie, z "kopem", rociagnięciem, mocą, etc.... :-)

Pozdrawiam

PS. mam nadzieję, że nie jesteś z drugieko krańca Polski? Może następne spotkanie i z Tobą?

witam!

 

Panowie - od wczoraj goszczą już u mnie dwa czarne lampowe "smoki" made by Ukraine, czyli Omaki Jewel Three :)

grzeją jak diabli (ach - ta klasa A), prądu dają po zbóju, a dźwięk miodzio!

pozdrawiam i chyba trzeba się przymnierzyć w starym roku do jeszcze jednego odsłuchu ? może odwiedzimy gościnną Wielkopolskę (wiem, że Jacek też kasy nie zamraża).

 

pozdrawiam!

Łukasz

Jutro "odpalam" głośniki po półrocznej przerwie.

Jak zagrają - za 2 tygodnie ( sobota, bądź niedziela) zapraszam na odsłuchy !

Wiadomo - pewnych rzeczy się nie przeskoczy (malutki, kwadratowy pokój), ale jeżeli zagra choć nieco lepiej na średnicy i basie niż dotąd, to Niemiaszki zapewne sprzedadzą kilka par starych Infinity do Polski.

Dam znać.

Pozdrawiam

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Panowie!

Gratulacje! Szczere i z całego serca!

No piszę się całym sobą na ciąg dalszy "lubuskich odsłuchów" - legendarne Infinity... prawie legendarne Omaki...

Łukasz!

Wiem, że oderwać Cię od kolumn nie będzie łatwo - napisz proszę choć odrobinę o dźwięku z ukraińskich monobloczków...

Hi, hi! Szczególnie jestem zainteresowany, bo, wcześniej, czy później, i tak Twój sprzęt trafia do mnie... Taki "młodszy brat" zdaje się jestem...

Zukzukzuk!

A napiszesz coś więcej o reaktywacji? Przepraszam - REAKTYWACJI??? WIELKIEJ REAKTYWACJI???

Pozdrawiam Was ciepło!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.