Skocz do zawartości
IGNORED

Czym jest socjalistyczne myślenie ?


Vires

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

I jeszcze jedno.Więcej życia spędziłem w PRL i wiem,że danych o zamarznięciach tak jak o wypadkach i katastrofach nie podawano w pełnym wymiarze.

Ja również. W socjalistycznej ojczyźnie nie było bezdomnych, ani bezrobotnych. Nie mogli zamarzać, bo się władza ludowa o nich troszczyła. I nie pamiętam, żeby kiedykolwiek podawano takie dane. Takie coś w PRL nie miało prawa się zdarzyć. Tak samo wtedy, jak i teraz nie zamarzały biedne dziewczynki z zapałkami, ale pijani menele. Zdarza się i będzie się zdarzać, chyba że przyjdzie globalne ocieplenie i będą mogli leżeć pijani w sztok bez koszuli nawet.

Wracając do tytułu wątku.Myślę,że Arku w pełni zaprezentował czym jest socjalistyczne myślenie.Ciekawe,że po tych historycznych doświadczeniach ( złych!) ciągle znajdują się ludzie,którzy znowu chcą wejść do tej samej wody.To tak na koniec.

Nie tylko on jeden. Powiem wprost, przypuszczam, ze należę do biedniejszych udzielających się na tym forum, nie mam zabawek za dziesiątki tysięcy złotych, a uważam, że jest mi lepiej niż kiedyś. Poprawia się z roku na rok. Powoli, nie tak szybko jak bym chciał. Ale do PRLu wrócić bym nie chciał.

Tym litującym się nad zamarzającymi zimą proponuję posprzedawać swoje zabawki i ufundować dom noclegowy.

Oczywiście homo-sowietikusie. Tylko jakoś w PRLu zamarzało kilkunastu pijanych meneli a w III RP gdzie spozycie alkoholu znacząco spadło zamarzło 80 pijanych meneli. Skąd ich sie tylu wzieło, pewnie z importu? Na pewno przesuneli ich z tej ukrytej statystyki z czasów PRL!

 

Informacje o zamarznietych podawano stale w PRLu, ostrzegano i przestrzegano równiez przed piciem alkoholu w zimie. Wiec nie wstawiaj swoich homo-sowietskich teorii ze władza te dane utrzymywała w tajemnicy. Bo akurat władza PRL traktowała te informacje jako przejaw troski o obywateli, który w ich pojęciu miał podnosić uznanie społeczne dla działan zapobiegawczych.

 

Poza tym kiedy pisze wam ze pieprzycie bez sensu jak stare solidaruchy wychowane na przywilejach socjalistycznych, to jeszcze nie znaczy, że tęsknie za PRLem. Domu noclegowego nie potrzeba. Przy takiej pauperyzacji homo-sowietikusy też będa zamarzać. Im szybciej tym lepiej dla społeczeństwa.

Żle widzisz.

Smieszą mnie takie rózne stare pierdziele siedzące sobie na emeryturach wypracowanych w wiekszoci na pewnych posadkach w PRLu i opowiadajace jak im jest teraz dobrze i ze sie im poprawiło w porównaniu co kiedyś i w ogóle tylko ten bujany fotel jeszcze w dupe jakby tak mocno nie uwierał i zeby kupki były regularne, to już byłby raj.

Na starosć jak człowiek przestaje już cokolwiek musieć, to od razu mu się znacznie poprawia w porówaniu z tym co miał kiedyś. W czasach PRL dziadek mówił tak samo... no ale on przymusowe roboty przeżył i niemieckie więzienie. Więc łatwiej było zrozumiec dlaczego na emeryturze w PRLu jest mu dobrze, bez porównywania ilości lodówek, samochodów i powierzchni mieszkania.

Bo akurat władza PRL traktowała te informacje jako przejaw troski o obywateli, który w ich pojęciu miał podnosić uznanie społeczne dla działan zapobiegawczych.

 

....przepisane z przemowienia gomolki z lat 56.moze sam pisał.

Arku

 

Znowu pudło.Nie jestem emerytem.Pracuję i to dużo i dobrze zarabiam.Zamierzam pracować jak najdłużej( jak tylko zdrowie pozwoli).Bronisz PRL jak źrenicy oka choć go nie rozumiesz i niewiele pamiętasz a to my jesteśmy za obecną rzeczywistością a nie za ówczesną.To kto tu jest homo-sovieticus?Jakieś problemy z kojarzeniem?

P.S. A jeszcze jedno.Nie mam problemów ze swoim wiekiem,wypróżnienia mam regularne i nie zamieniłbym się za nic z takim sfrustrowanym gołodupcem jak Ty.(dostosowałem się do Twojego poziomu argumentacji)

Chleb, schab wieprzowy, jaja kurze były zarówno w czasach Mieszków różnych, PRLu, są i teraz.

 

Chleb

Jaka była cena i na ile mogłeś sobie pozwolić miesięcznie (0,5 kg):

1970 r. - 2,5 zł, 894 szt.

1989 r. - 530 zł, 390 szt.

1991 r. - 1 762,50 zł, 1004 szt.

2008 r. - 1,85 zł, 1591 szt.

 

Schab wieprzowy

Puste półki w sklepie - czy wszyscy piewców PRL-u to pamiętają? Koniec lat 80 mięso, nie dość, że na kartki, to w praktyce nie do dostania oficjalną drogą.

Dziś możemy sobie pozwolić na ponad 200 kg schabu wieprzowego miesięcznie.

To ponad dziesięciokrotnie więcej niż 1989 roku!

 

Jaka była cena i na ile mogłeś sobie pozwolić miesięcznie:

1970 r. - 66 zł, 34 kg

1989 r. - 12 040 zł, 17 kg

1991 r. - 40 904 zł, 43 kg

2008 r. - 14,62 zł, 201 kg

 

Jaja kurze

Jajka to produkt, który najbardziej potaniał w stosunku do wynagrodzenia.

Dziś stać nas na 7360 kurzych jaj. W 1982 r. pensja starczała na raptem 775.

 

Jaka była cena i na ile mogłeś sobie pozwolić miesięcznie:

1970 r. - 2,70 zł, 828 szt.

1989 r. - 98,72 zł, 2094 szt.

1991 r. - 895 zł, 1977 szt.

2008 r. - 0,40 zł, 7360 szt.

 

Więcej pod

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Miałem na myśli StaryM nie Ciebie i niczego nie bronię, tylko atakuję wasze traumy z przeszłości. Jesli chodzi o żrenice oka cos z nią masz, że nie widzisz o czym napisałem.

Homo-sowietikus, to taki typ któremu się dało zycie na tacy i pozycje startowe w kapitalizm z których nawet sobie nie zdawali sprawy bo o kapitalizmie czytali tylko w książkach o Bondzie. Dlatego wtedy było im mało, a teraz plują na przeszłaość i pokazują- o... jak teraz jest dobrze... Bo rzeczywiście ... IM jest dobrze. I to niezaleznie czy homo-sowietikus w PRLu był solidarnościowcem, kontestatorem czy udzielał sie na zebraniach aktywu PZPR... Te z 10% społeczeństwa ma dobrze.

 

Błedem PRLu było pchanie wiochmenów do miast i głoszenie przewodniej roli klasy robotniczej, którą traktowali zbyt powaznie. Tak żeby ludzie ich przynajmniej mniej nie lubili -nie dlatego że to byli komuniści, socjaliści i PRL, tylko dlatego ich nie lubili że byli władzą przyniesioną ze wschodu. Tymi chęciami przypodobania "uciśnionej" klasie robotniczej dopuszczali do stawiania coraz wyższych roszczeń z ich strony. Robole dostali komfort o którym w II RP zaden by nie marzył - nawet robolem by wtedy nie był. Kiedy juz to dostali chcieli wiecej.

Bo mozna było w PRLu wymyślec jedna partię, jeden naród i państwowe zwiazki zawodowe w państwowych zakładach, zeby jedność robotniczo-chłopska była... Tylko że indywidualne roszczenia ludzi i grup nie znikna od zadekretowania jedności. Punkt widzenia zawsze zależał od miejsca siedzenia.

Z tego powodu racje na temat PRL będa definiować przyszłe pokolenia i historycy, a nie stare repy wykształcone i wypaczone dzieki PRLowi.

 

A ich ocena bieżąca PRLu wyglada tak, że kiedy obecnie przeciętny 24 latek idzie na rynek pracy to nie ma najmniejszych powodów ceniać PRL gorzej od gównianej rzeczywistosci, w którą wchodzi.

 

Chleb, schab wieprzowy, jaja kurze były zarówno w czasach Mieszków różnych, PRLu, są i teraz.

następny geniusz...

Za Mieszka Pierwszego bito swinie prądem, kury trzymano w klatkach, a chleb pieczono w elektrycznych piecach i dodawano ulepszaczy???

 

W 1970 roku to się musiałes tylko nazreć, wysrać i nie zgubic w drodze do roboty.

 

W 2008 musisz kupić mieszkanie, mieć zdolnośc kredytową, znalezć prace której brakuje dla każdego i zarobic na jeszcze kilka rzeczy które staja sie niezbędne do normalnego funkcjonowania w cywilizacji... Jak chocby ten komputer z którego piszesz te swoje głupoty w Internecie.

 

Niech twoi koledzy porównywacze porównają sobie rok 1955 z 1975. Ciekawe jak im będzie to wtedy pasowało do ideologii.

Bronisz PRL jak źrenicy oka choć go nie rozumiesz i niewiele pamiętasz a to my jesteśmy za obecną rzeczywistością a nie za ówczesną.

Można mieć sentymenty wynikające choćby z piękna własnej młodości. Tamten niesłuszny ustrój miał też dość oczywiste zalety, może i okupione z drugiej strony specyficznymi wadami ale to zawsze tak jest- coś za coś.

Nie chrzań. Pomimo zmiany wielu innych czynników, które utrudniają obiektywne porównanie (ceny ogrzewania itd, itp.) to jednak wymowa tych i innych liczb jest przytłaczająca

 

Coś a propos chleba i ciastek:

 

Czekolada

Choć zakłady Wedla w PRL nie zaprzestały produkcji pysznych słodyczy (jedynie w nazwie podkreśliły datę 22 lipca), starsi czytelnicy na pewno pamiętają smak wyrobu czekoladopodobnego, który dominował na rynku słodyczy.

Dziś stać nas na blisko 1000 tabliczek czekolady. W 1989r cała pensja wystarczała na marne 68 sztuk

 

Jaka była cena i na ile mogłeś sobie pozwolić miesięcznie (szt. - 100 g)

1970 r. - 19 zł, 118 szt.

1989 r. - 3 061 zł, 68 szt.

1991 r. - 6 629 zł, 284 szt.

2008 r. - 2,80 zł, 1051 szt.

 

Rychu, to nie było do Ciebie

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Schab wieprzowy

Puste półki w sklepie - czy wszyscy piewców PRL-u to pamiętają? Koniec lat 80 mięso, nie dość, że na kartki, to w praktyce nie do dostania oficjalną drogą.

Pamiętają. A ty pamiętasz, czy tylko pieprzysz co tatuś powtarzał przy kielichu z kolegami?

 

Dziś możemy sobie pozwolić na ponad 200 kg schabu wieprzowego miesięcznie.

To ponad dziesięciokrotnie więcej niż 1989 roku!

Dziś NIELICZNI moga sobie pozwolić na znacznie więcej niż 200 kg schabu ostrzykanego solanką w ilości 2 do 1

 

Natomiast wszyscy musza zpłacić czynsz albo wzisc kredyt na mieszkanie na który wiekszosci nie stać, wszyscy muszą zapłacic za wodę i drozejącą energię el., kazdemu kogo niestać a tych jest znacznie więcej niżkiedyś, grozi eksmisja na bruk.

I te prawie 80 osob zamarzniętych tej zimy to się pewnie wzięło własnie z tego wielkiego dobrobytu.

Natomiast wszyscy musza zpłacić czynsz albo wzisc kredyt na mieszkanie

 

No i znowu chrzanisz - ja nie muszę.

 

Podobnie jak wielu innych mieszkających we własnych mieszkaniach bezczynszowych.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Less ty mały oszuście razem z twoimi popapranymi sowietyzowanymi goebelsikami. Wiesz ile wynosi cena schaby w SKUPIE ???

W srodkowej polsce w lutym około 18tysięcy za tonę! To jest cena ZAKUPU hurtowego Cena schaby w sklepie to już 23tys. za tonę.

Więc żeby kupić te 201 kg schabu trzeba zarabiać 4.623,-zł NETTO miesiecznie ! A płaca średnia -ale średnia nie GUSowska średnia, w Polsce to jest 2000 netto.

I w ten sposób cała twoja propaganda idzie sie je... bo za przecietną płacę kupic mozna obecnie 86 kilogramów schabu. To jakby jednak znacznie mniej niz twoje propagandowe 201 -

No i znowu chrzanisz - ja nie muszę.

Podobnie jak wielu innych mieszkających we własnych mieszkaniach bezczynszowych.

A media masz za darmo bo płacą rodzice i pieniądze na mieszkanie dostałeś w spadku???

 

Jakby sie twoje bredzenia zamieniały w złoto, to Midas byłby przy tobie biedakiem.

Czyli w PRLu ogólnie było "TRUDNIEJ"

było inaczej. Trudności były inne w innych sferach życia. Równiez dlatego że to było prawie ćwierć wieku temu i trwało przez 44 lata w czasi ektórych sie wiele zmieniło.

 

Ale wyliczenia przytoczone przez Lessa są po prostu propagandowym kłamstwem.

Nie chrzań. Pomimo zmiany wielu innych czynników,

pomimo zmiany wielu czynników pieprzysz tak samo i jak w 2008 i jak dziesięic lat wczesniej. Nawet kupy waliłeś w ten deseń w pieluchy. I dopiero ziemia cie wyprostuje.

Za obecna przeciętną płace można kupić 800 bochenków chleba

- to nadal mniej niz twoje propagandowe 1500

i 600 czekoad/100g

- to jednak mniej niż 1000.

Twoje propagandowe kłamstwo jest przeszacowane razy dwa. Aż dziwne, że to Gierkowi zarzucano propagandę sukcesu.

Widocznie ktoś cie jej dobrze nauczył w szkole aktywu ZSMP.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

mamel

 

Tak masz rację taka była średnia długość życia mężczyzn ale za...PRL!Obecnie wynosi chyba 78 a kobiet 81.

Co do frustatów to jak widać na avatarze nie ubywa.

 

Tylko,że obecna średnia długość życia dotyczy jeszcze pokolenia czy pokoleń mających za sobą staż życiowy w PRL-u. Na razie nic jeszcze nie wiemy, jak to będzie wyglądało dla pokoleń urodzonych i żyjących po 1989 roku.

Chleb, schab wieprzowy, jaja kurze były zarówno w czasach Mieszków różnych, PRLu, są i teraz.

na ile mogłeś sobie pozwolić miesięcznie:

 

Pieprzenie głupot - w PRLu na takie "statystyczne" zakupy mogli sobie pozwolić prawie wszyscy Polacy...

Teraz jeden tych chlebów za miesięczne dochody kupi sobie kilkaset tysięcy - innego będzie stać na 100...

W moim mieście wysokość "najpopularniejszej" pensji mieści się w przedziale 1000-1800zł, więc tka "PROPAGANDA SUKCESU" obraża NORMALNYCH POLAKÓW!!!

...przepisane z przemowienia gomolki z lat 56.moze sam pisał.

A może muls mu pisał.

 

I te prawie 80 osob zamarzniętych tej zimy to się pewnie wzięło własnie z tego wielkiego dobrobytu.

Dokładnie tak jest.Jesteśmy przecież lokomotywą UNI........ledwo sapiącą.

 

Wszyscy bezdomni to pijacy,mieszkania posprzedawali na wóde i zamarzają......takie uproszczenie-ułatwienie.

Ja również. W socjalistycznej ojczyźnie nie było bezdomnych, ani bezrobotnych. Nie mogli zamarzać, bo się władza ludowa o nich troszczyła. I nie pamiętam, żeby kiedykolwiek podawano takie dane. Takie coś w PRL nie miało prawa się zdarzyć. Tak samo wtedy, jak i teraz nie zamarzały biedne dziewczynki z zapałkami, ale pijani menele. Zdarza się i będzie się zdarzać, chyba że przyjdzie globalne ocieplenie i będą mogli leżeć pijani w sztok bez koszuli nawet.

 

Nie tylko on jeden. Powiem wprost, przypuszczam, ze należę do biedniejszych udzielających się na tym forum, nie mam zabawek za dziesiątki tysięcy złotych, a uważam, że jest mi lepiej niż kiedyś. Poprawia się z roku na rok. Powoli, nie tak szybko jak bym chciał. Ale do PRLu wrócić bym nie chciał.

Tym litującym się nad zamarzającymi zimą proponuję posprzedawać swoje zabawki i ufundować dom noclegowy.

Wiesz ja to pamiętam tak na oko- po prostu przed pewną historyczną datą ludzi grzebiących w śmietniku się nie widziało. A potem jak komunę się zwyciężyło to pojawił się ten element krajobrazu. Niektórzy mówią że to dobrze. W każdym razie była taka granica czasowa.

mozna jeszcze jak plus dodac ze czy sie lezalo czy stalo dwa tysiace sie nalezalo.Bardzo jest fajnie teraz przeczytac takie pierdoly, bo to potwierdza teze ze nie nalezy nikomu robic dobrze.Idiotow trzeba zostawic ich samym i zając sie soba.Mysle ze to juz dotarlo do Borysewicza,Michnika,Kuronia,Frasyniku etc .

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Less - faktami też można manipulować.

 

Poza tym same ceny artykułów konsumpcyjnych nie oddają rzeczywistości. Choćby jeżeli porównamy jakość mięsa i wędlin, także innych artykułów spożywczych z lat 60, 70, 80 i 90 XX wieku z obecnymi - kiedy to z 1000 kg mięsa uzyskuje się 2000 kg wędlin, albo wędliny te robi się zgodnie z norma unijna z wody, chemii i półproduktów uszlachetnionej papki mięsno-kostnej. Wnioski nasuwają się same. Nie można tego obiektywnie porównać.

 

Podane przez Ciebie przykładowe ceny kończą się na 2008 roku. Zdecydowana większość cen od tego czasu poszła w górę.

Mam w domu rachunki za gaz ziemny, energie elektryczną, wodę, wywóz śmieci, kanalizację od 2001 roku do chwili obecnej i wiem jaki je wzrost ich cen. Jest rząd od 2 do 5 razy. O cenach paliwa, prasy, wszelkich abonamentów, usług, leków i leczenia, różnych podatków i innych nie będę wspominał. Zsumowanie ego wszystkiego daje dopiero w miarę bliski rzeczywistości obraz.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

mozna jeszcze jak plus dodac ze czy sie lezalo czy stalo dwa tysiace sie nalezalo.Bardzo jest fajnie teraz przeczytac takie pierdoly, bo to potwierdza teze ze nie nalezy nikomu robic dobrze.Idiotow trzeba zostawic ich samym i zając sie soba.Mysle ze to juz dotarlo do Borysewicza,Michnika,Kuronia,Frasyniku etc .

Do Kuronia? Przypuszczam, że co najmniej z dwóch powodów, było i jest to nie możliwe!

Mam w domu rachunki za gaz ziemny, energie elektryczną, wodę, wywóz śmieci, kanalizację od 2001 roku do chwili obecnej i wiem jaki je wzrost ich cen. Jest rząd od 2 do 5 razy.>>>a jest jasne ze brezniew by na to nie pozwolil.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

nalezy tez dodac ze teraz mozna walczyc z Acta wychodzac na ulice czego broni qubric.Wtedy wcisneli by mu te wolnosc do gardla.

 

Ja nie wychodziłem i nie wychodzę na ulicę - aby protestować, ale chodziłem i chodzę na wszystkie wybory zarówno w Polsce Ludowej, jak i Wolnej i Demokratycznej. Z obserwacji tych pierwszych wnioskuję, że nic nie zmieniło się od lat 60 XX wieku poza władzą. Z doświadczeń tych drugich mam pewność, ze jak nie miałem wielkiego wpływu na poczynania władzy, tak dalej nie mam. Stałą jet to, że władza ciągle się wymienia i ciągle ma dobrze.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.