Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników chińskich lampowców


Rekomendowane odpowiedzi

zulus, kondzie sprzęgające są bardzo ważne i to słychać od razu. Powinien być najlepszy na jaki możesz sobie pozwolić.

Bocznikoawnie kondów w zasilaczu jakoś mi nie podeszło, ale spróbuj dać foliowca 1/100 wartości pojemności elektrolitu (później nawet 1/100 foliowca, widziałem taki zabieg).

Witaj

Do słuchania muzyki z kompa lub oglądania filmow polecam MC4 Roth Audio ma wyjścia i wejścia niezbędne oraz nawet S-Video dla iPod'a

Więcej na rothaudio.com

Pozdrawiam

>zulus, kondzie sprzęgające są bardzo ważne i to słychać od razu. Powinien być najlepszy na jaki

>możesz sobie pozwolić.

Teoretycznie. Różnice pomiędzy zasilającymi a crosscap usłyszałem od razu była znacząca, ale nie wiem czy będę wstanie usłyszeć różnice pomiędzy crosscapem a superiorem. Od pewnego czasu bawię się również lampucerą. Nie słyszę różnicy jak na wejściu są kondy a jak ich nie ma wcale.

 

 

>Bocznikoawnie kondów w zasilaczu jakoś mi nie podeszło, ale spróbuj dać foliowca 1/100 wartości

>pojemności elektrolitu (później nawet 1/100 foliowca, widziałem taki zabieg).

Nie wieże, że dołożenie kondów może coś popsuć to może tylko pomóc. Dokładając szybkie kondy wywalam szpilki będące śmieciami.

Zastanawiam się który z chińskich lampowców jest najlepszy pod względem brzmieniowym .

Jakieś sugestie ??

Zależy do jakich kolumn, pomieszczenia, i jakie masz preferencje brzmieniowe. Wyróżniłbym tutaj dwa typy brzmienia

 

-push-pulle na KT88 lub EL34 grające dynamicznie, z werwą, czysto, dźwiecznie, równo. KT88 jest mocniejsze i wysteruje w zasadzie każde kolumny. EL34 gra nieco łagodniej (minimalnie), i bywa najczęściej tańsze w zakupie. Polecane modele były wymieniane wcześniej. Z reguły już w stanie fabrycznym grają przyzwoicie.

 

-prawdziwy DHT-SE, i to o sporej mocy, Music Angel 845. Ten wymaga dość głębokiej ingerencji upgradowej żeby zagrał dobrze, ale odwdzięcza się czarem i kremową barwą bezpośrednio żarzonej triody. Wymaga bardzo starannego doboru kolumn, bo nie każde napędzi, i nie z każdymi się zgra brzmieniowo. Dobrze dobrany system oparty na tym wzmacniaczu (po KONIECZNYCH przeróbkach) jest w stanie zapewnić niezwykłą przyjemność przy słuchaniu w zasadzie każdego gatunku muzycznego, wydobywając na jaw smaczki o których istnieniu można nie mieć pojęcia słuchając na jakimkolwiek innym wzmacniaczu. Bas tu wprawdzie nie jest tak dynamiczny i energetyczny jak w KT88 czy EL34, ale fenomenalna jakość śreednicy, góry, i pprzestrzenność, powietrze oraz detaliczność IMHO rekompensują to z nawiązką. Najlepsza znana mi przeróbka tego wzmacniacza została opracowana przez forumowicza Wilu Żubr.

Pomieszczenie ma 22m2 kolumny to jak w opisie ESA Vivace XT3 . Preferuje dźwięczne wysokie tony . Bas raczej krótki . CD to Creek EVO (chyba jeden z najlepszych do 3000zł ) . Zastanawiam się nad MA na kt88 . Czy to dobry wybór ?.

McGyver widziłem u ciebie na audioszole ten wzmacniacz jak on ma sie do MA na kt88

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zulus, 10 Lis 2008, 13:52

>Różnice pomiędzy zasilającymi a crosscap usłyszałem od razu była znacząca, ale nie

>wiem czy będę wstanie usłyszeć różnice pomiędzy crosscapem a superiorem.

Jaką masz pojemność sprzęgającego? Może dasz radę na chwilę pożyczyć od kogoś jakiegoś AN czy Jupitera?

 

>Nie wieże, że dołożenie kondów może coś popsuć to może tylko pomóc.

Nie mówię, że popsuło. Po prostu mi nie podeszło.

Szpilki wywalam snubberami na dławiku.

pzdr

pawcio, 10 Lis 2008, 16:29

 

>zulus, 10 Lis 2008, 13:52

>>Różnice pomiędzy zasilającymi a crosscap usłyszałem od razu była znacząca, ale nie

>>wiem czy będę wstanie usłyszeć różnice pomiędzy crosscapem a superiorem.

>Jaką masz pojemność sprzęgającego? Może dasz radę na chwilę pożyczyć od kogoś jakiegoś AN czy

>Jupitera?

Mam 220uF i 470uF ale wiem, że to za mało. Fikus zainstalował 1uF i 2.2uF pewnie dla tego, że właśnie akurat miał takie w szufladzie ale przypadkowo trafił. Z symulacji wynika, że właśnie takie powinny być, żeby osiągnąć liniowość na niskich tonach na poziomie 0.5dB. Dla dalszej poprawy liniowości trzeba by znacząco zwiększać pojemność kondów, które by się nie zmieściły w obudowie ;)

 

>>Nie wieże, że dołożenie kondów może coś popsuć to może tylko pomóc.

>Nie mówię, że popsuło. Po prostu mi nie podeszło.

>Szpilki wywalam snubberami na dławiku.

A ja z kolei spotkałem się z opiniami, że dławiki wpływają negatywnie na niskie tony. Ale i tak traktuje to na pograniczu voodoo.

>A ja z kolei spotkałem się z opiniami, że dławiki wpływają negatywnie na niskie tony. Ale i tak

>traktuje to na pograniczu voodoo.

 

Obawiam się, że rozmawiamy o różnych światach :)

Ja mówię o dławikach w zasilaczu z lampowym prostownikiem, które są akurat niezbędne. Mało tego zajebiście dobrze wpływają na basik ;)

Jednym z lepszych posunięć było wywalenie oporów z filtrów zasilacza i zastąpienie ich dławikami. Fakt, że zajmują sporo miejsca, są cięższe i droższe ale nie ma to jak kawał drutu ;) W preampie mam teraz LCLCLC po diodze.

pzdr

kogutaudio, 10 Lis 2008, 15:53

 

>Pomieszczenie ma 22m2 kolumny to jak w opisie ESA Vivace XT3 . Preferuje dźwięczne wysokie tony .

>Bas raczej krótki . CD to Creek EVO (chyba jeden z najlepszych do 3000zł ) . Zastanawiam się nad MA

>na kt88 . Czy to dobry wybór ?.

 

Wybór byłby świetny gdyby te kolumny miały inny tweeter. KT88 raczej się będą gryzły z jego cechami brzmieniowymi. Sugeruję sprawdzić opcję push-pulla na EL34 (np. Yaqin MC10L). Powinno to ze sobą współpracować bardzo dobrze.

 

utopia., 10 Lis 2008, 15:54

 

>McGyver widziłem u ciebie na audioszole ten wzmacniacz jak on ma sie do MA na kt88

 

Konstrukcyjnie jest zbliżony do MA, tyle ze ma autobias, nie ma natomiast opóźnionego załączania napięcia anodowego. Brzmieniowo zbliżony do MA, choć ma nieco mniej basu (będę pracował nad tym aspektem).

Ty1ko jak pisałem na poprzedniej stronie są obecnie 2 wersje MC10L. Czy ten tańszy jest w ogóle wart uwagi jeżeli nie planujemy początkowo żadnych modyfikacji?

 

Jeżeli o mnie chodzi to kolumny Paradigm 7v5

>Ty1ko jak pisałem na poprzedniej stronie są obecnie 2 wersje MC10L. Czy ten tańszy jest w ogóle

>wart uwagi jeżeli nie planujemy początkowo żadnych modyfikacji?

>

>Jeżeli o mnie chodzi to kolumny Paradigm 7v5

Słyszałem Y na kt88 podłączonych do jakiś paradigmów tyle, że w wersji 3. Skończyło się tak, że gość zmienił kolumny. Kolumny nie potrafiły zagrać tym wszystkim co potrafił wzmacniacz. Problemem były mało przejrzyste wysokie a basu było kapkę przy dużo.

>Obawiam się, że rozmawiamy o różnych światach :)

>Ja mówię o dławikach w zasilaczu z lampowym prostownikiem, które są akurat niezbędne. Mało tego

>zajebiście dobrze wpływają na basik ;)

>Jednym z lepszych posunięć było wywalenie oporów z filtrów zasilacza i zastąpienie ich dławikami.

>Fakt, że zajmują sporo miejsca, są cięższe i droższe ale nie ma to jak kawał drutu ;) W preampie mam

To co pisałem dotyczyło dławika w prostowniku krzemowym. W dodatku tak jak pisałem to nie są moje opinie.

Nie wypowiadam się o konstrukcji prostowników lampowych bo się na tym nie znam. Jak się douczałem o lampach ten temat pominąłem jako coś zupełnie zbędnego. Przecież są dobre "nie zniszczalne" diody krzemowe, które się dobrze sprawdzają.

Eksperymentowałem z zasilaniem push-pulla typu Williamsona na KT88. Wnioski:

-Diody półprzewodnikowe soft recovery (tanie) dają gładką, czystą, równą średnicę i dźwięczne, świetlikste wysokie z długimi wybrzmieniami.

-Prostowniki lampowe (chińskie) 5Z3 wprowadziły zmiany takie jak lekkie uwypuklenie wyższego podzakresu średnicy oraz przymatowienie najwyższego skraju pasma ze skróceniem wybrzmień. W sumie dawało to wrażenie wzrostu agresywności. Różnice były nieduże, ale bez problemu wychwytywalne.

-zwykłe diody wysokonapięciowe, nie-soft-recovery zagrały ... hm, trudno to określić słowami, bo wpływu na balans tonalny w zasadzie nie było, ale było wrażenie mniejszej konkretności poszczególnych dźwięków, efekt "bycia tam" został nieco ograniczony. I ponownie, zmiany nie były duże, ale odczuwalne.

Jak dla mnie najlepiej wypadły diody krzemowe soft recovery. jak się nadarzy okazja wypróbuję droższe soft recovery, wiele wskazuje na to że będzie jeszcze lepiej. Przynajmniej w przypadku pentodowych push-pulli.

Czyli do zamulonych wysokich tonów(takich jak w vivace xt3) lepszy będzie yaqin na EL34 ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Jak dla mnie najlepiej wypadły diody krzemowe soft recovery. jak się nadarzy okazja wypróbuję

>droższe soft recovery, wiele wskazuje na to że będzie jeszcze lepiej. Przynajmniej w przypadku

>pentodowych push-pulli.

Po pierwsze gratulacje, że jesteś wstanie to usłyszeć. Czy możesz to jakoś wyjaśnić fizycznie dlaczego dioda soft recovery jest lepsza? Czy nie wystarczyło by dać równolegle ze zwykłymi diodami równolegle jakiś pikowych kondensatorków?. Ja ostatnio zamontowałem STTA806D 25ns i niestety nie słyszę różnic.

>Czyli do zamulonych wysokich tonów(takich jak w vivace xt3) lepszy będzie yaqin na EL34 ?

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nic takiego nie sugerowałem napisałem to co słyszałem. Do yaqin jestem(może nie potrzebnie) uprzedzony bo te co słyszałem muliły strasznie z fabrycznymi lampami i trudno było dobrać odpowiedzenie) ale to było na KT88. Moje zdanie jest takie, że nie brał był wzmacniacza z 6n1 na wejściu. Możesz je zmienić na sowieckie ale to wszystko. Tracisz możliwość zabawy ze starymi nosami serii ECC (ale oszczędzasz kase):) Yaqiny są fajnie solidnie zrobione ale subiektywnie mi się nie podobają i trudno je dopasować do reszty sprzętu. Ta wersja z linku ma transformatory toroidalne, podobno są gorsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kogutaudio, 10 Lis 2008, 19:09

 

>Czyli do zamulonych wysokich tonów(takich jak w vivace xt3) lepszy będzie yaqin na EL34 ?

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Myślimy o dwóch różnych zjawiskach. Ja nie mówię o ilości wysokich, tylko o ich charakterze, "fakturze". Z Vify XT góra jest niezbyt dźwięczna, jest tam wyraźny cień zmatowienia a jednocześnie suchości. KT88 te cechy pokaże jak na dłoni, wręcz uwypukli. KT88 potrzebuje czysto, gładko i dźwięcznie grającego tweetera, dlatego nienajlepiej się zgrywa nawet z tweeterami tej klasy co Scan-Speak 9700 czy Eton 25SD1, za to znakomicie się spisuje z tweeterami Dynaudio, Morel, Dayton czy też "blaszak" Vify. Wzmacniacze na EL34 nie uwypuklają wspomnianych wcześniej cech, dlatego też do Vify XT będą IMHO lepsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No cóz... Trzeba od teorii do praktyki przejść ;) Myślę, ze zamówię starszą wersję tego Yaqina na EL34

Z czasem jak trochę gotówki będzie sprawdzę tego MA na KT88 i ten, który lepiej z paradigmami będzie się sprawował zostanie, a przegrany pójdzie do zyda :D

O tych monoblokach? Przerost formy nad treścią. Single ended to ja wolę na bezpośrednio żarzonych triodach a nie pentodach. A propos single ended, to z wątku o GM70 skopiuję tu kilka wpisów o wzmacniaczu na DHT SE, bo tam zostałem zablokowany za "prawdę prosto w oczy" ;-)))

 

Proszę:

 

Pokazywałem na Audio Show pewien wzmacniacz*. Dysponuję również monoblokami pana Maćka na 6S33S które również były na AS w naszym pokoju (330) i były bezposrednio, w tym samym systemie i z tym samym okablowaniem (Audionova) porównywane. Wnioski są takie:

-monobloki pana Maćka maja przewagę w prowadzeniu basu i makrodynamice.

-drugi z omawianych tu wzmacniaczy* ma przewagę w barwie średnicy, mikrodynamice, detalach, tzw. "smaczkach", przestrzeni i poczuciu współobecności z muzykami w pomieszczeniu.

 

Ponieważ nasz pokój był naprzeciwko pokoju Audiostereo w którym grały monobloki pana Maćka na GM70, to je sobie na chwilkę wypożyczyliśmy wraz z dedykowanym preampem. Zagrały inaczej niż nasze monobloki, ale czy lepiej? Zagrały z jeszcze większą werwą i motorycznością, zwłaszcza na basie, za to były ciemniejsze, przygaszone po stronie góry pasma, nasycenie i wypełnienie średnicy też było gorsze. Nie pozostało to bez wpływu na postrzeganie detaliczności, stereofonii i poczucia akustyki pomieszczenia, te aspekty były tu uboższe niż w pozostałych porównywanych przez nas wzmacniaczach. Nie dziwi mnie to że taki był wynik odsłuchu porównawczego, wszak te monobloki zostały stworzone do współpracy z vintage kolumnami Yamahy należącymi do pana Maćka, które grają bardzo jasno (jak dla mnie to o wiele za jasno, wręcz krzykliwie czasami). Ciemno grający wzmacniacz jest ich logicznym uzupełnieniem, jednak w połączeniu z kolumnami o normalnym balansie tonalnym wypadł tak, jak wypadł. Cóż, nie do tego został stworzony.

 

 

*ów wzmacniacz to chiński Music Angel na lampach 845 przebudowany przez forumowicza Wilu Żubr i wyposażony w trafa głośnikowe zaprojektowane przez Gagacka a nawinięte przez Ogonowskiego. Uważam że gra znakomicie, a poluzowanie basu można zminimalizować przez staranny dobór współpracujących z nim kolumn. Nie należy się jednak spodziewać że fabryczny egzemplarz tego modelu tak zagra. Aby osiągnąć taki stan rzeczy chłopaki z Krakowa poświęcili wiele czasu i pieniędzy na części i eksperymenty, włozyli też mnóstwo pracy w przebudowę tego egzemplarza. Egzemplarze fabryczne niestety nie dają nawet przedsmaku tego, co potrafią lampy 845.

Tak tak, Music Angel, a właściwie to co z niego zostało, (obudowa, podstawki pod lampy, lampy mocy, gniazda, puszki na trafa) plus inwencja techniczna oraz praca Gagacka, Wilu Żubra, Ogonowskiego... ten wzmacniacz koncepcyjnie już nie ma nic wspólnego z fabrycznym Music Angelem, praktycznie jest to nowy wzmacniacz wstawiony w obudowę po Music Angelu. I gra bajecznie. Planujemy forumowy odsłuch w Sosnowcu, kto ciekawy niech przybędzie.

 

Marduk, 10 Lis 2008, 23:30

 

>to jest niezły chwyt reklamowy, pokonać legendarne MPMy:)))

 

A tam zaraz pokonać, po prostu gra diametralnie inaczej. Pod pewnymi względami lepiej (barwy, średnica, przestrzeń, smaczki), pod innymi gorzej (bas, makrodynamika, drive).

Poza tym trzeba być niezłym zapaleńcem żeby w same części do przebudowy wzmacniacza wpakować więcej kasy niż wynosi cena zakupu egzemplarza fabrycznego. ja jakoś nie bardzo widzę szanse na rozreklamowanie takiego sposobu postępowania. Choć nie ukrywam, że bardzo poważnie myślę nad sporządzeniem dla siebie takiego wzmacniacza.

McGyver 11 Lis 2008, 14:50

 

Zablokowany zostałeś za próbę ubijania Twoich interesów w kolejnym wątki, a nie za "prawdę prosto w oczy".

pwit1, 11 Lis 2008, 15:08

 

>McGyver 11 Lis 2008, 14:50

>

>Zablokowany zostałeś za próbę ubijania Twoich interesów w kolejnym wątki, a nie za "prawdę prosto w

>oczy".

 

Człowieku, Ty kompletnie nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Niby na czym mam ubijać interesy? Na wzmacniaczu który nie jest mój, tylko pożyczony? Puknij się w czerep, to może Ci się poukłada pod kopułą. Wiesz ile kosztują części użyte przez chłopaków do przeróbki? Oczywiście nie wiesz, więc Ci powiem. Kosztują w sumie sporo więcej niż kosztuje cały nowy wzmacniacz w stanie fabrycznym. Znajdź mi choć jednego zapaleńca który się zdecyduje na taką przeróbkę. Przecież wzmacniacz po tym wszystkim stanie się niesprzedawalny.

Mimo to ja sobie chyba taki wzmacniacz zrobię, bo go słuchałem, wiem jak potrafi zagrać, i wiem że warto mieć taki dźwięk w domu.

A teraz spadówa z mojego wątku z tymi swoimi uprzedzeniami. Tu się dyskutuje o konstruktywnych rzeczach, a nie pluje jadem.

McGyver . Tu mam problem . Czy faktycznie warto inwestować pieniądze w któregoś lampowca made in china czy szukać czegoś ,,normalnego'' (NAD,CREEK ,itd) . Rozumiem że bez modyfikacji się nie obejdzie . Co kupił byś na moim miejscu do Vivace xt3 . Jeśli możesz to napisz konkretny model z chińczyków . No chyba , że masz jakiegoś chińczyka na EL34 po modyfikacji na sprzedaż to z chęcią kupie .

kogutaudio, 11 Lis 2008, 15:26

 

>McGyver . Tu mam problem . Czy faktycznie warto inwestować pieniądze w któregoś lampowca made in

>china czy szukać czegoś ,,normalnego'' (NAD,CREEK ,itd) .

 

Warto. Ale nie "jakiegoś", bo trafiają się zbuki. Trzeba kupić któryś spośród już sprawdzonych i opisamych modeli. Za cenę chińszczyzny w krajowych sklepach nie kupisz nic, co by zagrało na takim poziomie. Z drugiej ręki też bardzo ciężko.

 

>Rozumiem że bez modyfikacji się nie obejdzie.

 

Niekoniecznie. Niektóre modele grają dobrze już bez modyfikacji, najczęściej wystarczy wymienić chińskie lampy sterujące na sowieckie. koszt ze 40zł, i gra muzyka.

 

>Co kupił byś na moim miejscu do Vivace xt3.

 

A bo ja wiem? Nie podobają mi się te kolumny. Jak już, to kupiłbym do nich jakiegoś push-pulla na EL34 (Yaqin MC10L?). I to sprawiłoby, że najsłabszym ogniwem systemu stałyby się kolumny ;-)

 

>Jeśli możesz to napisz konkretny model z

>chińczyków . No chyba , że masz jakiegoś chińczyka na EL34 po modyfikacji na sprzedaż to z chęcią

>kupie .

 

Sorry, ale nie mam. Ja tym nie handluję, ja je tylko przerabiam. Nigdy nie sprzedałem ani jednego egzemplarza. Za to jeden z moich klientów może mieć na sprzedaż Yaqina MC5881. Pisałem już do niego, ale nie odpisuje, no cóż, poczekamy.

O tym modelu pisałem parę stron wcześniej, zgrałby się z ESAmi, ale wymaga modyfikacji.

A mi bardzo podobał się zestaw Yarlanda. Malutki wzmacniacz na EL34 ( 1000 zł ) i kolumny Beluga ( 3000 zł). Nie trzeba nic modyfikować, kupuje się gotowy i gra :) Moze po tej prezentacji na audioshow znajdzie się dystrybutor w Polsce.

>A mi bardzo podobał się zestaw Yarlanda. Malutki wzmacniacz na EL34 ( 1000 zł ) i kolumny Beluga (

>3000 zł). Nie trzeba nic modyfikować, kupuje się gotowy i gra :) Moze po tej prezentacji na

>audioshow znajdzie się dystrybutor w Polsce.

Po wyglądzie nie spodziewał bym się za wiele po tym wzmacniaczu. Widać, że to chińska maksymalnie budżetowa i prosta konstrukcja. Lepiej dołożyć parę stówek na sprawdzone wzmacniacze.

Nie ma co oceniać wzmacniacza "po wyglądzie", choć moim zdaniem wygląd to on ma bardzo dobry.

Jakie to sprawdzone konstrukcje, za parę stówek więcej, masz na myśli ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.